Skocz do zawartości

Cukrzyca, Czy Ty też się oszukujesz że Ci się uda?


Rekomendowane odpowiedzi

Kurwa, ręce opadają - oto komć pewnej Pani komentującej artykuł o cukrzycy:http://kobieta.onet.pl/zdrowie/cukrzyca-choroba-slodka-jak-miod-leczenie-w-polsce/77657

 

 

~Amy : Ci ludzie chociaż chcą się leczyć, mój ojciec nie chce. Pół roku temu wykryto mu cukrzycę (i nadciśnienie, i nadwagę i cholesterol o wiele powyżej normy...), poza regularnym branie leków nie robi NIC. Na dietę nie przejdzie bo "mężczyzna się musi dobrze odżywiać" (dobrze znaczy dużo, tłusto, popijając piwem!). Na siłownię nie pójdzie bo nie ma czasu ani chęci nie ma. Do lekarza nie pójdzie bo "jeszcze mu coś nowego wynajdą". Ba, on nawet nowoczesnej insuliny długo działającej nie chce stosować bo "wtedy pewnie musiałby przejścia na dietę" a teraz jak zje za dużo "to weźmie sobie drugą dawkę insuliny i po kłopocie". Przecież "nawet cukrzyk musi mieć w życiu jakieś przyjemności".

Ostatnie moje kazanie na temat dbania o swoje zdrowie skończyło się dwudniowym fochem (z jego strony!). Ktoś ma pomysł jak go przekonać?

 

 

-----------------

 

 

Jak przekonać oszukującego się durnia że będzie wył i beczał jak dziecko w szpitalu? Ano nie da się. Pozostaje liczyć że pierwszy zawał go otrzeźwi, jak wejdą mu przez tętnicę udową ze stentem, a później na wiele godzin położą na to ciężar. Może wtedy zacznie ćwiczyć i przejdzie na dietę. Może...

 

Cukier z kuchni won!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając w którymś felietonie Mistrza o szkodliwości cukru, z automatu zmniejszyłem jego dzienną dawkę o połowę.

Przez kilka pierwszych dni dziwnie się czułem psychicznie. Teraz jest dużo lepiej. A tylko zamiast 2 łyżeczek cukru

do kawy dodaje jedną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kiedy pamietam zawsze mam szczupla budowe ciala ,chodz czesto wpierdalalem cukru duzo,kazda dluzsza podroz samochodem konczyla sie wizytami w CPN po batoniki i coca-cole :)) Moge jesc tego mnostwo a dodatkowo fast foody (nie jem od kilku miechow) i waga praktycznie stoi :) Mam szybko przemiana materi,chodze na silownie 3 razy w tygodniu uprawiam boks i jest git .Jedyny problem to taki ze mam delikatne kucia pod zebrami z prawej strony ,zaczela sie od momnentu w ktorym stosowalem odzywki bialkowe ...Co to moze byc ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ostatnio przyjrzałem się mojej diecie i ograniczyłem słodycze do minimum. Wcześniej pożerałem je po to by poprawić sobie humor. Teraz tylko czasami, bo zupełnie tego nie mogę wyeliminować, po zjedzeniu słodyczy od razu mam lepsze samopoczucie. Teraz nie pożeram na raz całej paczki. Jem je co kilka dni. Nie piję słodkich napoi, tylko wodę mineralną, z wyjątkiem coli którą dodaję do drinków (alkohol to też cukier).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marihuana zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę :) A co do pytania to po co chcesz kogoś przekonywać? Ich sprawa co robią, nie zawsze otyłość i żarcie cukru powoduje cukrzycę. Pozytywne nastawienie jest ważniejsze i wtedy automatycznie nie je się tego tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odkopę wątek,bo temat dość poważny....a,że walczę z francą cukrzycą (typ2) od września ub.roku to mogę podzielić się z braćmi kilkoma spostrzeżeniami na jej temat.

 

Przedewszystkim ta choroba nie boli (w pierwszych miesiącach jej posiadania) , jedyne jakieś symptomy to wzmożone pragnienie,co za tym idzie częste sikanie...u mnie jeszcze robiły się od czasu do czasu drobne ranki na żołędziu,najczęściej po stosunku.Początkowo myślałem,że to stulejka...ale prawda była inna.

O cukrzycy dowiedziałem się absolutnym przypadkiem,będąc u rodziny zbadałem się dla jaj glukometrem.Wynik poraził mnie i wszystkich wkoło.Cztery razy większy niż ustawa przewiduje :( . A,że to niedziela była no to biegiem do szpitala poleciałem,tam mi coś dali i kazali nazajutrz udać się do diabetologa.Tam diagnoza : Cukrzyca (według diabetolog france nosiłem już jakieś z 10 miesięcy do tyłu)...Wytyczne : dieta,zrzucenie wagi oraz dużo ruchu i niestety tabletki do końca życia...Załamałem się,w tydzień zleciałem z wagi o 7 kg z nerwów i nieprzespanych nocy.Po ochłonięciu pomyślałem "tak być nie będzie".... Wziąłem się za siebie,wyeliminowałem potrawy pszeniczne (makarony,chleb,pizze etc) oraz ryż i ziemniaki, bo wbrew pozorom to one wyrządziły mi największą krzywdę (węglowodany Twój wróg)  cukru używałem zawsze mało (zresztą za samym cukrem nigdy nie przepadałem,nie słodzę i nie słodziłem herbat ani kaw,słodycze od niedzieli)...Kupiłem do domu porządny orbitrek i zacząłem nowy etap życia...Efekt na dzień dzisiejszy : 23 kg mniej , duuużoooo lepiej się czuję,tabletki cukrzycowe odstawiłem w styczniu (choć niby nie wolno),ale pomiary cukru mam idealne bez nich...Lepszy wygląd zapoczątkował to,że czuję na sobie więcej spojrzeń dupeczek ;) ...

 

Konkluzja : Panowie badać cukier,na czczo rano.Kosztuje to grosze a może was uchronić od dużo gorszych następstw....Ja nie wiem kiedy bym się rozsypał,gdyby nie to przypadkowe badanie,pewnie by skończyło się jakimiś powikłaniami.Dobrze,że w miarę wcześnie to wykryłem i ogarnąłem temat...

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rafaelo napisał:

ryż i ziemniaki, bo wbrew pozorom to one wyrządziły mi największą krzywdę (węglowodany Twój wróg)

 

To nie węglowodany są wrogiem tylko wpierdalanie jak świnia. A może inaczej, im więcej węgli tym więcej ruchu potrzeba, żeby organizm nauczył się wychwytywać węgle i transportować je do mięśni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.