Bez kobiety...Czyli gorszy.

[AdamPogadam]

Ja natomiast mam taki wzorzec psychiczno-emocjonalny, że czuje się przykro z tego powodu... Wiem że to fałszywe, wiem jak to działa, ten cały zwierzyniec, ale mimo to regularnie atakuje mnie takie poczucie dołka. Czy to po prostu reakcja organizmu, który chce mnie "ukarać" za powstrzymywanie się od reprodukcji?

[Legionista]

Ja też nie mam dziewczyny.

Gdy mnie pytają,  czy mam kobietę/dziewczynę .?

To odpowiadam, że mnie nie stać na utrzymanie baby, a poza tym

to nie twoja sprawa. Aha Sam zaczynam zadawać trudne niewygodne 

pytania i zaczyna się jazda po całości bez gumy.....

Potem  żałują, że  mnie zaczepili pytaniami.