Skocz do zawartości

Poznawanie/podryw nowych dziewczyn


Rekomendowane odpowiedzi

Spokojnie trafisz na taka.kwestia matematyki

 

Zabrzmiało trochę jak nieśmiertelne "Jeszcze znajdziesz tę jedyną"... Przecież samo poznanie dziewczyny to nie problem. Mało jest kobiet wokoło? Ironiczny uśmiech, kąśliwy żart i trochę krytyki zrobią swoje. A jak jeszcze dodasz trochę wewnętrznego luzu, od razu stajesz na wygranej pozycji. Dziewczyna to nie tygrys, nie zje Cię :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co myślicie o tym,

 

na palarni w klubie,

laska 100% mój typ, od razu widzę zainteresowanie, bawimy się całą imprezę no i ja zamiast dawkować oznaki zainteresowania jako, ze bylem po kilku piwkach to od razu pokazalem, ze w 100% mnie interesuje,np. gdzies polazla do kolezanek to ja od razu sciagalem, ma ze mna tanczyc i juz xdd 

no i na koniec mowie jej, jutro idziemy do kina a ona ze nie bo cos tam, nie dawno zerwala bla bla bla, to ja do niej no dobra to sie rozstajemy i juz wiecej sie nie zobaczymy, ona mysli i cos tam do mnie, no moze mnie tam znajdziesz na fb czy gdzies bla bla bla i chyba z pol godziny tak dyskutowalismy,

 

w koncu mam od niej namiary na facebook i jako, ze juz wczoraj pokazalem sie jako napaleniec to nie odzywalem sie od razu, tylko za jakis czas chce uderzyc 

 

jakies porady dostanę ?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co myślicie o tym,

 

na palarni w klubie,

laska 100% mój typ, od razu widzę zainteresowanie, bawimy się całą imprezę no i ja zamiast dawkować oznaki zainteresowania jako, ze bylem po kilku piwkach to od razu pokazalem, ze w 100% mnie interesuje,np. gdzies polazla do kolezanek to ja od razu sciagalem, ma ze mna tanczyc i juz xdd 

no i na koniec mowie jej, jutro idziemy do kina a ona ze nie bo cos tam, nie dawno zerwala bla bla bla, to ja do niej no dobra to sie rozstajemy i juz wiecej sie nie zobaczymy, ona mysli i cos tam do mnie, no moze mnie tam znajdziesz na fb czy gdzies bla bla bla i chyba z pol godziny tak dyskutowalismy,

 

w koncu mam od niej namiary na facebook i jako, ze juz wczoraj pokazalem sie jako napaleniec to nie odzywalem sie od razu, tylko za jakis czas chce uderzyc 

 

jakies porady dostanę ?? :D

Chuj z namiarami, moim zdaniem popiszecie z braku laku, aczkolwiek nie wróże nic ciekawego...Żeby sama zaproponowala kontakt, wtedy cos by było, narazie to Ona jest minimalnie wyżej..No ale, powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i na koniec mowie jej, jutro idziemy do kina a ona ze nie bo cos tam, nie dawno zerwala bla bla bla,

 

 

A wiesz dlaczego tak mówiła? Bo się napaliłeś na nią i latałeś za nią.

 

Dwa lata temu poznałem pannę, której się podobałem a ona mi i to bardzo. Też zacząłem podobny teatrzyk, latałem za nią, dostosowywałem się do niej, szukałem jej na każdej imprezie i zależało mi tylko na niej. Jak to się skończyło nietrudno sobie wyobrazić, ale za sprawą tamtych wydarzeń coś zaskoczyło, zacząłem się zastanawiać o co w tym wszystkim chodzi, po co mi właściwie to jest potrzebne, dlaczego to działa tak a nie inaczej... I za kilka(naście) miesięcy trafiłem tutaj. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja podrzuce cos od siebie, taka mala sytuacja, bez sensu na caly nowy watek.

 

Poznalem laske przypadkowo na boisku (kosz). Wydala sie sympatyczna, jakas luzna gadka. Od razu wziala namiar na fb zeby mnie do jakiejs grupy koszykarskiej dodac. Pisze do mnie, niby chodzi o granie niby nie gadka sie klei, ja dlugo nie myslac zapraszam na jakies wyjscie i tu maly zonk. Jak juz to przyjacielskie (fuck off), jest narzeczona, z gosciem jest 5 lat, ale cos sie nie uklada bla bla. Brakuje wrazen. Akurat go nie ma to pisze, jakies zarciki dwuznaczne itd. No to ja dziekuje, nie moj klimat.

Po jakims czasie ja napisalem (1:1 w inicatywach) zeby zapytac o gierke (serio!). sratata a ta tak z dupy: od 3 tyg jestem wolna. To chuj ide na tego kosza zobaczyc co ona kmini, jak sie zachowa, ale na totalnej wyjebce bron boze nie latajac tam za nia. Wystawia mordke na buziaka (2 raz ja widze). Jakies tam mile spojrzenia usmieszki chwilka gadki.

Na kosza z nimi chodzic nie bede, bo poziom chujowy, a dla samej pacjentki to mi sie nie chce.

 

Pisac czy nie pisac? Teraz mam generalnie takie podejscie, ze pierwszy sie nie odzywam, mam wyjebane, nie mam cisnienia. Jak mi laska zaproponuje spotkanie/pierwsza sie odezwie to sie zastanowie. Tu w sumie i tak na samym poczatku padla propozycja ode mnie.

 

Mi sie wydaje tak: mam wyjebane i czekam. Odezwie sie lub nie, chuj. Dla mnie to i tak just for fun. A Wy jak byscie zrobili?

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drizzt, klasyka. Zostałeś wciągniety na listę orbiterów :) Ona do ciebie nie napisze, ewentualnie coś głupiego, żeby podtrzymać znajomość i dawać złudzenia.

 

Takich kolesi dodanych do znajomych to ma pewnie od zajebania.

 

Poza tym, jeżeli masz rozkminy pisać nie pisać, kto wykona pierwszy ruch to z góry nie ma sensu. Skoro masz takie problemy na dzień dobry to co będzie później? :D

 

Baw się tym i przede wszystkim nie bądź tamponem emocjonalnym i usłużnym orbiterem. Wtedy będzie dobrze :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mi sie wydaje tak: mam wyjebane i czekam. Odezwie sie lub nie, chuj. Dla mnie to i tak just for fun. A Wy jak byscie zrobili?

 

Pozdro.

 

Laski są pojebane, jak jest z tych co pierwsza kroku nie zrobi to będzie czekać, a potem zacznie płakać, że jest z nią coś nie tak, bo ją olałeś :D

Ja tam z reguły inicjuje kontakt, olewam dopiero jak dwa razy zaproponuję spotkanie i laska odmawia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, wezme to na przeczekanie. Okaze sie czy czegos chce.

 

@mac Wlasnie o to chodzi, nie chce byc tamponem/orbiterem. A przed moim ostatnim zwiazkiem glownie takie relacje tworzylem. Nie potrzebuje juz "kolezanek". Nikomu nie bede uslugiwal i wynosil na piedestal. Interesuje mnie konkret. I chce tak robic zeby panny tez tak to widzialy.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie masz blokadę? Czemu chcesz być miły?

Spróbuj z tekstem typu: mam wolny kwadrat i strój adama z biedronki. Zapraszam Ewo.

i sie śmiej. A jak przyjdzie to zanim buty zdejmie niech bierze w pape. Później przez chwile mozesz być miły...

:)

Ach, gdybym był wolny człowiek...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W byciu miłym gościem (koniecznie z konkretnymi zasadami) nie ma nic złego. Źle jest dawać kobiecie pełnię władzy nad sobą i jej niepotrzebnie usługiwać.

 

Osobiście nie widzę problemu w byciu miłym.

 

Lepiej być naturalnie miłym niż sztucznym kozaczkiem. To jest żałosne.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety często życie pokazuje, że "miły" facet to w rzeczywistości służalczy i niepewny typ rekompensujący swoje

wady przez bycie pseudo "miłym".

 

 

Niektórym wydaje się, że są mili i że warto iść tą drogą, a w rzeczywistości idą w kierunku ,,nie mam swojego zdania, róbcie ze mną co chcecie, zawsze się was posłucham'', w odpowiedzi na co nie jest doceniany za swój charakter, tylko wyzyskiwany i wykorzystywany. Przynieś, podaj, pozamiataj, pociesz, otrzyj łzy, podwieź, przywieź, dupe wytrzyj. Tak to w praktyce wygląda.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.