Skocz do zawartości

Małżonka...


Rekomendowane odpowiedzi

Od nie dawna kreci sie koło mnie cztery lata starsza mężatka ( dziecko+mąż) ...Pracujemy na tą sama zmiane a wiec siła rzeczy jest możliwosc pogadania...

Kobieta po ostatniej upojnej rozmowie miedzy nami, gdzie poruszalismy wiele ciekawych tematow łacznie z wzajemna ciekawoscia na temat punktu widzenia, zaczeła mnie obserwowac...

Sledzenie wzrokiem, przypadkowy dotyk itp...

Dosłownie noc wczesniej poraz pierwszy do mnie napisała...Nie spodziewalem sie, dzisnatomiast oznajmila ze potrzebuje " przyteperowania" a wiec ustawienia...

Tak wiec sytuacja nieciekawa, mam zasady które nie pozwalaja mi wpierdalac sie w małżenstwo z dzieckiem...

Potrzebuje rad, o ile z zajeta przez pizdowatego chlopaka dziewczyna to gra wstepna, natomiast męzatka w dodatku mloda i atrakcyjna to inny kaliber i inna bajka...

Widocznie pasuje jako " gałaź" a moze narazie jestem na ruszcie, gotowy do skonsumowania, chuj, na jedno wychodzi...

Swoja droga bracia niepokoi mnie ta sytuacja...Wiem że bylo by pozamiatane kiedy zaproponowalbym kolacje, niestety w tym przypadku zasady i rozsądek mi na to nie pozwala...

Nie chce mieć kłopotow, ale podejrzewam ze gra sie zaczeła, jedynym chyba rozwiazaniem bedzie odczekanie i obserwacja damy, jesli sytuacja sie zaogni, bede zmuszony pogadac o tym z tą dupą konkretnie i po prostu załatwić sprawe bez( do tej pory) konsekwencji...

Sytuacja jest narazie spokojna, napisala pierwsza aczkolwiek olewczo potraktowałem rozmowe, natomiast jak w/w czesto łapiemy sie na kontakcie wzrokowym, co zauwazylem laska szuka kontaktu fizycznego...

Jako że mam idealna pamiec, pamietam jakis czas temu laska narzekala na swojego faceta, że szarak, ze musi gotowac obiad itp...

Podczas naszej upojnej dyskusji czesto sie wkurwiala z wyraźnym zainteresowaniem w momentach w których stawialem sprawe jasno, badz poglad na dana sprawe odnosnie zwiazkow, małżenstwa...

Widac bylo ze intrygowała ja to...

Tak wiec tak mniej wiecej wyglada sytuacja na dzien dzisejszy chłopaki...

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich znanych mi przypadkach mężatek pukających się na boku zawsze każda mówi, że jej mąż jest zły, niedobry, potwór itp. Absolutnie żadna nie mówiła prawdy, tj. że idzie do łóżka z kochankiem bo np. jej się podoba i ma ochotę na giligili. Możliwości są dwie zaruchać lub nie zaruchać. Jedyne co mi się nasuwa, to ustawić się tak, aby tylko o seks chodziło, a nie jakieś gałęzie. Badż śmiały i zdecydowany. Jeśli ją odtrącisz, to jej samoocena poleci na ryj i będziesz miał wroga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich znanych mi przypadkach mężatek pukających się na boku zawsze każda mówi, że jej mąż jest zły, niedobry, potwór itp. Absolutnie żadna nie mówiła prawdy, tj. że idzie do łóżka z kochankiem bo np. jej się podoba i ma ochotę na giligili. Możliwości są dwie zaruchać lub nie zaruchać. Jedyne co mi się nasuwa, to ustawić się tak, aby tylko o seks chodziło, a nie jakieś gałęzie. Badż śmiały i zdecydowany. Jeśli ją odtrącisz, to jej samoocena poleci na ryj i będziesz miał wroga.

Nie chce być jak pies, kuźwa jakies zasady trzeba mieć, kobita ma małe dziecko, jak bedzie numerek miedzy nami to odbije sie na tej małej, ja wiem że mamusia ma to w dupie, stad te subtelne sygnały w moim kierunku, ale Panowie, trzeba byc mężczyzna...Po prostu z zasady nie moglbym...

Jesli laska ma chłopaka którego ma w dupie to spoko, zapewnie dobry sex...Ale małżenstwo i owoce w postaci dzieci to inna bajka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być jak pies, kuźwa jakies zasady trzeba mieć, kobita ma małe dziecko, jak bedzie numerek miedzy nami to odbije sie na tej małej, ja wiem że mamusia ma to w dupie, stad te subtelne sygnały w moim kierunku, ale Panowie, trzeba byc mężczyzna...Po prostu z zasady nie moglbym...

Jesli laska ma chłopaka którego ma w dupie to spoko, zapewnie dobry sex...Ale małżenstwo i owoce w postaci dzieci to inna bajka...

Jeśli, jak piszesz masz zasady, to nie ma tematu. Mężatka się chce puścić. Ty masz ochotę ją zerżnąć. O co chodzi? O racjonalizację? Są tylko dwa wyjścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobną sytuację, z mężatką lat 35, dwójka dzieci, oddany, tyrający na nią mąż, tylko bez jakiegokolwiek dotyku, bo czuła chyba jakiś respekt.

 

Pogoniłem dziada, aż jej się z dupy kurzyło. Problem w tym, że jak zauważyłem, jej było wszystko jedno z kim, byle ktoś ją przeleciał, to było nawet widać po oczach - śmiertelne znużenie i niedopchanie. Koledze po kilku dniach na imprezie siadała na kolana i wpychała nogę w krocze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Assasyn, ona już dawno w głowie zdecydowała o nowym bolcu. Czy to będziesz Ty czy ktokolwiek inny, dla kobiet nie stanowi to większej różnicy. Pójdzie w tango i tyle.

 

Masz takie standardy jakie masz, to się ich po prostu trzymaj a nie będziesz je naginał dla cipy. Tłumaczenie sobie poprzez branie odpowiedzialności za jej dziecko czy małżeństwo nie powinno Ci przychodzić do głowy.

Niestety, żeby nie narobić sobie syfu w robocie, chyba nie ma innego wyjścia, żebyś sprzedał się jej jako impotent, niedojda itp. to sama odpuści.

 

Swoją drogą, miałem kiedyś epizod z mężatką z dwójką dzieci. Gdy znajomość zaczęła nabierać tempa, radykalnie ją odciąłem. Krótko potem rozwiodła się i wyszła ponownie za mąż.

Jak mawiał dr Pasikonik ;) "nie ma nic bardziej podobnego do pudla niż drugi pudel i to samo tyczy się kobiet"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda decyzja to pewne konsekwencje, że pojadę banałem :) Jak ja pieprzyłem mężatkę, która śmiała się z jej zazdrosnego męża zapierdalającego w Irlandii na rodzinę, to miałem odruch wymiotny. Po wszystkim czułem do siebie pogardę - nie chodzi o ruchanie, ale o tego biednego męża. Jak już ruchać mężatki, to z dorosłymi dziećmi - a tak bym się nie pchał w taki układ. Może kiedyś tak, ale byłem głupi i ciągle mi stał.

 

Ja bym w to nie wchodził. Pytanie - nie stać Cię na lepszy towar? Seks kosztuje 100 złotych w Polsce za pół godziny (a nawet taniej), a tu za seks możesz mieć próbę zabójstwa, wpierdolenie się w dziecko z mężatką, całą masę olbrzymich kłopotów.

 

Pogonić kurwiszcze!

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goń babę jasnym przekazem, ze jest szmatą, ktora nie zasługuje na swego męża!

Jak kiedys zrozumie to bedzie ci wdzieczna ze uratowała jej związek. A Jak nie skuma to kij jej w oko!

Edytowane przez XYZ
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Assasyn - chcesz ją zerżnąć, pociąga Cię i masz wewnętrzne dylematy.

Gdybyś sztywno trzymał się zasad, którymi się kierujesz to nawet laska 10/10 mężata, dzieciada nie powodowałaby u Ciebie takich rozkmin :)

Jak chcesz być szczery w 100% w stosunku do samego siebie to goń ją wpizdu

Pozdrawiam

Edytowane przez scOOtt
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XYZ, jak nie ja to ktoś inny, słowna reprymenda? Nie sadze ze logicznie można cos im wytlumaczyc, sama gubi sie w zeznaniach. Najpierw twierdzi że mąż to szarak, nastepnie ze go kocha? Widzisz to?

Jedynym wyjsciem będzie prosba o zmiane godzin pracy, tak żeby sie z nia nie widziec. Jak zacznie wtedy pisać, wysle rozmowe na festiwal do męża...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Assasyn, a co Cię inni obchodzą? Jesteś Samiec z zasadami i się ich trzymaj.

Nie ulegaj hormonom, kontroluj emocje, szanuj się i wytłumacz jej krótko jakie masz zasady i co myślisz o jej zachowaniu.

 

Wyjdzie z korzyścią dla Ciebie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Assasyn, powiedz, że czujesz z nią niespotykaną więź i chcesz przenieść waszą znajomość całkowicie na duchowy poziom.

 

Nigdy nie miałem takiej przyjaciółki! Czy też myślisz, że seks między nami zniszczyłby ten skarb? :D

 

Poza tym mężatki, które przysięgały przed "bogiem" i chcą zdradzać (do tego rozbić rodzinę, bo w końcu jest dziecko) to jebane dno, gówno, patologia i wszystko, co najgorsze. Tylko do utylizacji takie ścierwo (może trochę za grubo poleciałem, ale tak myślę) :D

 

Taka kobieta może wyglądać fajnie na zewnątrz. Zastanów się jednak nad jej paskudnym wnętrzem.

 

Nigdy nie wiadomo, co się stanie z kochankiem. Możesz poruchać bez konsekwencji, a możesz z drugiej strony zostać zabity przez mężusia w gniewie.

 

Za duża moim zdaniem szala przyczyna - skutek. Zbyt wiele niewiadomych i potencjalnych strat. Zła inwestycja energii z każdej strony.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Assasyn, ja na Twoim miejscu:

 

1) Nie ruchałbym jej. 

2) Jeżeli nie powiedziałbym prosto z mostu o co chodzi, to wykręciłbym się tym, że poznałem jakąś laskę i jestem jej wierny. Lepsze to, niż zmyślona impotencja lub udawanie cioty. 

3) Zmieniłbym godziny pracy (jeżeli to możliwe) 

4) Nie kontaktowałbym się z jej mężem. Prawdopodobieństwo kwasu z nią lub z nim są zbyt duże. Gdyby chodziło o osobę spoza pracy, to trochę co innego. 

Edytowane przez 7even
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@7even, zastanowie sie nad Twoimi radami. Mało tego, laska czesto zadaje podchwytliwe pytania na temat innych dziewczyn w firmie, chce sprawdzic jaki mam do nich stosunek, podejrzewam że bada wszystko co jest możliwe do wybadania...

Narazie postanawiam przeczekać temat, bez żadnych nerwowych i niepotrzebnych ruchów z mojej strony...

@Mac masz racje, to obłuda i hipojryzja w najgorszej postaci, takie sytuacje pokazuja ze kobiety to emocjonalne dzieci, robia coś nie zastanawiajac sie jakie przyniesie to konsekwencje...

A potem cierpia inni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich znanych mi przypadkach mężatek pukających się na boku zawsze każda mówi, że jej mąż jest zły, niedobry, potwór itp.

 

 

A w rzeczywistości gdyby był takim złym brutalem, to by się z nim ruchała aż by gwizdało i nie szukała na boku.

Tymczasem pewnie gość jest 'normalny' (w matriksowym tego słowa znaczeniu), zachowuje się normalnie, zarabia, kocha swoją rodzinę, nie zdradza na boku... I mamy efekt w postaci znudzonej żonki.

 

Po chuj te zwierzęta wchodzą w związki formalne, które potem w taki sposób przełamują i poniewierają? No dobra, to pytanie retoryczne, bo po co im mąż to wszyscy wiemy. Jeleń znosi kasiorkę do domu i głaszcze po główce na dobranoc, a jego kochana królewna szuka dodatkowych wrażeń. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Assasyn

 

Co Ja mam tiebia powiedzieć. To TY  powinieneś udzielać mi rad, ale jednak napiszę Ci :P

Ty Man masz po prostu słabszy okres - i tyle w temacie. Chcę się tobie turlić :D

P.S. Jak juz to laska z dzieckiem (jak Ja) ,15 let młodsza ;) , i głupia!!!! - moja myśli, że się z nią ożenię, a Ja ją tylko ............uffff :D

Edytowane przez SledgeHammer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vercetti, wszystkie sa znudzone. Kiedy tak stoje i obserwuje te kobiety, widac nude, rutyne i ogromna chec wrażeń, dlatego jak z kumplami zaczelismy je perfidnie obserwowac to krzyczaly jedna przez druga jak kury...

Widziały ze kilku samców( w celach czysto testowych) interesuje sie o czym one tam gadaja( sick) to zaczeły cala swoja mowa ciala, mimika zachowywac sie w taki sposob aby tego zainteresowania dostac jeszcze wiecej...

Te mniej pewne siebie siedzialy ciszej, natomiast te wiecej krzyczaly i co nie raz zerkay na nas, zeby " daj Boże" samce je obserwowali...Namiastka poczucia zauważonej wystarczy...narazie...

@Sledge, czy slavbszy okres? Kiedy czlowiek miedzy innymi po forum i innych tego typu stronach widzi, obserwuje i dostrzega te same schematy, gierki, manipulacje to ma odruch wymiotny z dwóch powodow;

1) Ze całe zycie żyl w klamstwie odnosnie uduchowionych kobiet

2) Że znudzone kobiety sa naprawde na wiele gotowy, aby dostac choc odrobine zainteresowania i emocji...

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to teraz I understood ;) .

Skoro zna twoje nastawienie oraz poglądy to chcę cię przetestować.

W jej babskim "poronionym łbie" powstał już plan, że "da ci RADĘ" i pokaże, że i tak wymiękniesz.

To właśnie twoje poglądy najbardziej ja pociągają i chcę cię złamać :P .

 

Wiem coś o tym, miałem podobną sytuację ze granicą.

Dupy za mna latały jak szalone, ale wtedy nie wiedziałem dlaczego, myślałem że dlatego iż przebywają po kilka miechów w innym kraju i fiuta im się chcę :P .

Teraz wiem, że dlatego iż mówiłem jasno, że za granicą z nieznajomymi kobietami, choć niebywale pięknymi  - nigdy się nie przespałem i nie chcę tego !!!!!

Nieświadomie wiele razy im to powtarzałem, to latały za mną  jak pierd........ę - nawet chłopaki się śmiali i byli zdziwieni , skąd mam takie powodzenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to teraz I understood ;) .

Skoro zna twoje nastawienie oraz poglądy to chcę cię przetestować.

W jej babskim "poronionym łbie" powstał już plan, że "da ci RADĘ" i pokaże, że i tak wymiękniesz.

To właśnie twoje poglądy najbardziej ja pociągają i chcę cię złamać :P .

 

Wiem coś o tym, miałem podobną sytuację ze granicą.

Dupy za mna latały jak szalone, ale wtedy nie wiedziałem dlaczego, myślałem że dlatego iż przebywają po kilka miechów w innym kraju i fiuta im się chcę :P .

Teraz wiem, że dlatego iż mówiłem jasno, że za granicą z nieznajomymi kobietami, choć niebywale pięknymi  - nigdy się nie przespałem i nie chcę tego !!!!!

Nieświadomie wiele razy im to powtarzałem, to latały za mną  jak pierd........ę - nawet chłopaki się śmiali i byli zdziwieni , skąd mam takie powodzenie :D

Podejscie do tematu, styl bycia, zasady, granice+ chamski szowinistyczny miły mroczny uśmieszek który mówi NIE...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Poza tym mężatki, które przysięgały przed "bogiem" i chcą zdradzać (do tego rozbić rodzinę, bo w końcu jest dziecko) to jebane dno, gówno, patologia i wszystko, co najgorsze. Tylko do utylizacji takie ścierwo (może trochę za grubo poleciałem, ale tak myślę) :D

Ze względu na powszechność zjawiska, trudno moim zdaniem mówić o patologii. Typowy związek beta-providera. Większość moich kumpli tkwiła lub tkwi w takim goownie

Taka kobieta może wyglądać fajnie na zewnątrz. Zastanów się jednak nad jej paskudnym wnętrzem.

Ma wnętrze typowej kobiety. Może szuka materiału genetycznego na zewnątrz związku? Testy DNA to świetna sprawa.

Nigdy nie wiadomo, co się stanie z kochankiem. Możesz poruchać bez konsekwencji, a możesz z drugiej strony zostać zabity przez mężusia w gniewie.

A może między wami rozkwitnie prawdziwa miłość ha, ha. Jeśli mąż się dowie o całej sprawie, to może swojej pięknej podziękować za współpracę i pozbyć się pasożyta. Rozstanie z taką laską, to błogosławieństwo. Zabójstwo za otwarcie oczu, że ma k..wę w domu, no bez przesady. 

Za duża moim zdaniem szala przyczyna - skutek. Zbyt wiele niewiadomych i potencjalnych strat. Zła inwestycja energii z każdej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta, nasz forumowy "zabójco". Tu nie ma co dywagować. Jesteś zwierzęciem i stworzeniem bez zasad i moralnego kręsgosłupa (czytaj babą)? Charakter wykuwa się tylko w ogniu najcięższych prób i wszechstronnych nacisków. Zarówno ze strony presji społecznej jak i biologicznej.

 

Ja na każdą taką prośbę ze strony jakiejkolwiek mężatki, czy nawet delikatne sygnały, reaguje natychmiast. Momentalny, słowny strzał w ryj. Z mężczyznami czuję solidarność, z kobietami żadnej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent każdy z nas jest zwierzęciem kierującym się instynktami, może oprócz Ciebie, bo Ty jesteś już cyborgiem. ;)

Skoro atrakcyjna laska sama mu się nabija na dzidę, a on jest stanu wolnego to o jakich zasadach tu mowa? Przy okazji dla mnie sama myśl, że laska jest już matką powoduje podświadome zaniżenie jej atrakcyjności. Czy ktoś też tak ma?

 

Co do solidaryzowania się z całą męską populacją, to nie sądzisz, że jest to naiwne z Twojej strony? Myślisz, że większość nieznajomych mężczyzn miała by skrupuły wobec Ciebie w takim wypadku?

 

Assasyn, jeżeli możesz ją wyruchać bez konsekwencji, to ja doradzam abyś to zrobił. Czy za 50 lat będziesz żałował, że zbyt często uprawiałeś seks?

Jeżeli chodzi o konsekwencje, to mam na myśli również to, czy jej mężuś w jakiś sposób Ci nie zaszkodzi, przemyśl to. Tak samo czy ona, jak już ją rzucisz w pizdu nie zacznie Ci robić koło tyłka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim znowy cyborgiem? ;) Po prostu umiem kontrolować swoje popędy, pragnienia czy instynkty. Pracowałem nad tym troszku, choć większość przyszła naturalnie z czego jestem bardzo szczęśliwy i padam za to na kolana przed Stwórcą.

 

Co do solidaryzowania się z całą męską populacją, to nie sądzisz, że jest to naiwne z Twojej strony? Myślisz, że większość nieznajomych mężczyzn miała by skrupuły wobec Ciebie w takim wypadku?

 

Pisałem ogólnie. Z grubsza. Wiem doskonale, że Panowie też potrafią być niezłymi chujami. I zdaje sobie że nie mieliby skrupułów, tylko że ja nie traktuje kobiety jako własności, terytorializm jest mi obcy, to temat na inną dyskusję.

 

Dla mnie mężatka czy w ogóle zajęta dziewczyna to pewna bariera. Ściana. Dlatego przedstawiłem swój punkt widzenia. Co innego, gdyby ta kobieta, która smali cholewki do Assasyna była wolna... wtedy niech robi co chce. Oczywiście jego decyzje, jego wybór, jego życie i tak zrobi jak chce tak czy siak. Ale skoro pisze, oczekuje jakiejś porady, zatem przybywam w sukurs, ale zdaje sobie sprawę, że oceniam sprawę ze swojego punktu widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.