Skocz do zawartości

Siemanko :) *wyciąga łapę*


Tamten Pan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czytałem przez długi czas to forum, aż w końcu zdecydowałem się na aktywny udział.

Książka Marka wpadła mi w łapy przez przypadek, przeczytałem na dwa razy, kilku ciekawych rzeczy niewątpliwie się dowiedziałem (np. motyw z chorowaniem zaraz po nakupowaniu supli i rozpoczęciu treningu na siłowni - nigdy wcześniej nie wpadłem na to, że to może być przez moje "chcenie" i brak akceptacji dla obecnego wyglądu).

 

O 'matriksie', systemie i całym tym burdelu czytałem już w gimnazjum i liceum (obecnie mam 25 wiosen na karku), jednak, jak widać, to niekończąca się podróż. Zakładanie że juz jest się 'przebudzonym' i 'wyzwolonym' jest bardzo zgubne. Cały czas odkrywam coś nowego i odrywam kolejne warstwy.

Trochę o mnie: pasjonuję się podróżami (odwiedziłem bodajże 23 kraje na 'własną rękę'), mam więcej pasji i zainteresowań niż czasu na realizowanie ich (pół-amatorsko produkcja muzyki i kiedyś granie na gitarze - 6 lat w zespole rockowym, fotografia, pisanie, filozofia Wschodu, marketing internetowy, biznesy online itd.). Studiowałem bezrobocie (socjologię), ale tak wyszło że zarabiam przez Internet prowadząc dwa biznesy w USA, na odległość - ale nie będę się teraz nad tym rozwodził. Wcześniej miałem dwie w miare poważne prace, ale szybko doszedłem do wniosku że z moją osobowością i podejściem do życia to najszybsza droga do depresji i bólu dolnych części ciała.

Z tego miejsca chciałbym zaznaczyć, że zarejestrowałem się również po to żeby poznać innych samców zarabiających na własny rachunek, będących mniej lub bardziej panami własnego losu i lubiących robić dobry piniondz. 

 

Obecnie mieszkam 'zagranico' (w Jewropie Zachodniej).

Jestem trochę pracoholikiem, co odkryłem w sobie dopiero niedawno. Paradoksalnie, często jestem również bardzo leniwym penisem, tak dla kontrastu. Święty spokój cenię sobie nade (chyba)wszystko.

 

Przez całą podstawówkę i gimnazjum miałem problemy z dziewczynami, bo rodziciel mój, mimo że szanowany przeze mnie i kochany jest niestety samcem beta (typowy provider) i nigdy nie przekazał mi podstawowej wiedzy i męskich wartości (nauczył mnie za to wielu innych rzeczy, np. angielskiego, ale to osobny temat).

Tak więc ciąłem całe dnie i noce w gry komputerowe i nie uprawiałem sportu. Brak powodzenia u dziewczyn utrzymywał się aż nie zdecydowałem się że zamienie swoją kitę długich włosów w...dredy (tak dla jaj, nigdy nie byłem rasta). Laski zaczęły się o mnie potykać. Dosłownie. Wpadały na mnie niby niechcący i pytały czy pojdę z nimi na dyskotekę. Wtedy sobie zdałem sprawę, że coś z tym światem jest nie tak :D Niestety brak doświadczenia sprawił, że straciłem 2 szalone lata liceum  - spokojnie mogłem skutecznie uwodzić samiczki juz w 1 klasie, ale brakowało mi pewności siebie...ale za to sobie pomacalem ;}

Dziewictwo straciłem na początku 3 liceum, za to z dziewczyną o której marzyłem wtedy od dłuższego czasu. Później oczywiście zryła mi psychę, ale to wiadomo :D A może sam też sobie zryłem? Długo by pisać. 

 

Brak sportu przez całe zycie i geny sprawiają że wyglądam jak typowy wieszak na ubrania którego nikt nie karmił, natomiast mimo to moja 'gadka' i podobno (nie mi oceniać) wysoka pewnośc siebie sprawiły że mimo dość niskiego wzrostu (poniżej 180) i wagi piórkowej nie miałem od czasu utraty dziewictwa zbyt wielkich problemów z przyciąganiem płci przeciwnej.

 

Miałem w życiu troszkę dziewczyn dla zabawy, mnóstwo randek (nie umiem nawet policzyć) i 2 poważne związki. Pierwszy zakończył się bardzo, bardzo źle i zniszczył mi psychikę - kiedys Wam to opiszę, bo ważna lekcja. 

Później były luźne relacje nastawione na zabawę. Takie tam klepanie się po pupach i robienie brzydkich rzeczy w wynajętych pokojach.

 

W drugim poważnym związku jestem obecnie.

 

Zaczęło się bajkowo, kobieta wspaniała i ogarnięta życiowo, spełniająca wszystkie moje wymogi, ale niestety - ZACZYNA SIĘ... a ja zaczynam chyba budzić się z kolejnego snu we śnie.

Niedługo opiszę co i jak i będę liczył na Waszą pomoc, bo po raz kolejny mam niezły burdel w głowie. Dzisiaj już chyba nie dam rady.

 

PS. Regulamin przeczytany

PS.2 Założyłem kiedyś jeszcze tutaj jedno konto, ale postanowiłem z pewnych względów z niego nie korzystać. Nie dodawałem z niego żadnych postów, jeśli to jest istotne i nawet nie pamiętam czy jest aktywne.

 

Pozdrawiam Was!

Edytowane przez Tamten Pan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.