Skocz do zawartości

Mapa przemocy wobec kobiet


deleteduser10

Rekomendowane odpowiedzi

w Norwegii pokutuje opinia ze polak, to robotnik ciężko pracujący i bijący zone

tymczasem w zeszłym roku 40% norwezek anonimowo przyznalo ze była wobec nich stosowana przemoc fizyczna

taki to ladny kolorowy papierek,a wewnątrz zawinięte smierdzace lewackie gowno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślalem że Szwedzi...Ale zobaczcie jak to sie składa np na przykladzie UK. Oni uwazaja sie za tolerancyjnych, caly kraj a gorszych rasistów nie widziałem...

To taki przykład, tam gdzie najglosniej krzycza o prawach, równosi i tolerancji tam tego najmniej jest..Uk jest idealnym przykladem i caly Zachód...

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polki nie są jeszcze "świadome", że wobec nich została użyta tak zwana przemoc. Dla Szwedki lub Norweżki, przypadkowe dotknięcie lub gest ze strony mężczyzny stanowi przemoc, tak potrafią to zinterpretować. Stąd mamy takie dane. Ale Polki powoli dojdą do poziomu ich koleżanek z Zachodu, wszystko przed nami. Za parę lat te dane nie będą już dla Polski tak korzystne, mimo, że poziom przemocy faktycznie się nie zwiększy. Nie dziwię się facetom, że nie chcą podchodzić ani mieć coś wspólnego z tymi wyzwolonymi paniami z Zachodu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajac wypowiedzi na forum, czy blogow na youtube, dochodze do wniosku, ze jesli chodzi o relacje damsko-meskie to polska jest naprawde ... hmm jeszcze tradycyjna

 

Bylem w tym roku w Korei I Chinach, tam patriarchat (tak sie to pisze po polsku? :>) jest znacznie bardziej widoczny I jakosc nikt z tego powodu nie czuje sie pokrzywdzony. Jest tylko jeden, drobny szkopul -> wiekszosc koreanek jest po zabiegach plastycznych (w zasadzie "upiekszanie" zaczyna sie juz od 16 roku zycia chyba, wyglad jest niezwykle wazny w staraniu sie o prace itp), a chinki niespecjalnie mnie pociagaja - chyba wolalbym japonki.

 

Z drugiej strony jak slysze jakies historii na interii o zaginionym Fabianku to sie krew we mnie gotuje.

PS. Tak wchodze sobie regularnie na Samcze Runo I nie widze nowych felietonow, jakis komentarz? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guru nasz Marek K. zajęty jest niezmiernie. Nową książkę w bólach i pocie czoła tworząc, na pożytek nasz i całego narodu samczego.

Do czasu jej ukończenia, co jest bliżej niż dalej felietonów na samczym runie on zamieszczał nie będzie, tako przysiągł przed braćmi.

 

Miej cierpliwość młody padawanie i niech moc będzie z tobą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Przeczytałem oryginalny artykuł (po francusku) przetłumaczony w translatorze i znalazłem tam taki kwiatek:

Quote

Według danych Banku Światowego gwałt i przemoc w związku małżeńskim stanowią największe ryzyko dla kobiety w wieku od 15 do 44 lat niż rak, wypadki drogowe, wojny i malaria łącznie. Jedna na pięć kobiet padnie ofiarą gwałtu lub usiłowania gwałtu w ciągu swojego życia.

Tłumaczę i objaśniam:

- w zdaniu 1 - sprytna, złośliwa manipulacja łącząca gwałty i przemoc (domową w domyśle)

- w zdaniu 2 - podsumowanie i wystrzał z grubej rury - co piąta kobieta padnie ofiarą gwałtu, bądź usiłowania w ciągu życia

To jest taka gigantyczna, wredna i parszywa propaganda, że aż przykro tego słuchać. W Europie liczba gwałtów jest na poziomie 10/100.000 rocznie, co się równa 0,01%. nawet przez 50 lat dorosłego życia to będzie 0,5%. Jedna na 200, nie jedna na pięć. To jest j****e kłamstwo do którego ucieka się Bank Światowy, żeby co? Uzasadnić istnienie antymęskiej nagonki? Bo jak to mam rozumieć?

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.