Skocz do zawartości

Ważne! Proszę by każdy użytkownik przeczytał.


Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze - zgadzam sie... Ale moje lajki nie wynikaja z tego ze mowie o swoim statusie tylko z tego o czym i jak mowie - wiekszosc ich pochodzi od osob takich jak Brzytwa, Assasyn, Vincent etc... Ja mam misje - podobnie jak Ty - chce by leszczom bylo lepiej - tyle ze nie mam czasu by spedzac tu tyle czasu co inni...

 

Co do 'pokazywania' aktow wlasnosci - o tym nie ma mowy. Natomiast pare tygodni temu wpadlo mi do glowy by zasponsorowac Ci rok utrzymania forum. Pokaz papiery ile to kosztuje a ja zrobie przelew - to nadal bedzie Twoje forum a Ty bedziesz jego calkowitym walscicielem i bedziesz o wszystkim decydowal ale ja zdejme z Ciebie problem utrzymania tego (bo dla mnie to raczej pierdniecie a dla Ciebie to spory wysilek finansowy). Wszystko pod warunkiem ze publicznie zobowiazesz sie do tego ze nigdy nie ujawnisz mojego nazwiska - ale potwierdzisz ze to zrobilem i ile przelalem.

 

:-)

Edytowane przez The_Man
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wroński, chodzi o siłę i nieprzewidywalność jaką sobą reprezentują. Ludzie widząc siłę reagują w większości uległością, co objawia się u nas lajkami. Będą też tacy, którzy podejmą wyzwanie, ale kto by chciał zadzierać z miastowymi?

 

Chyba dobrze zrozumiałem ;)

 

Ci "ludzie" niczego sobą nie reprezentują. Przewidywalni są do bólu; kasa. Pewność siebie bierze się z układów z pieskami a czasem ktoś ma w rodzinie kogoś z palestry urzędniczej lub zwyczajnie ojciec/matka jest gliną.

W końcu synkowi nie damy zrobić krzywdy choć zbłądził.  Za nimi idą inni łudzący się, że płaszczyk obejmuje też ich.

"Kto by chciał zadzierać z miastowymi?". Takim dupkom szkoda nawet opluć buty :D

Jadą na pozorach i pewności siebie.

"Ludzie widząc siłę reagują w większości uległością". Gdyby ci ludzie wiedzieli jak sprawy stoją brechtaliby się z nich tak samo jak każdy kumaty.

Reasumując, "miasto" to pedalskie cioty.

Tak całkiem personalnie mam pewność , że żadna z tych cip nie podskoczy albowiem są punkty A, B oraz wielce słitaśny C. Tak więc przypominało by to jebnięcie z pancerfausta w cysternę z gównem.

A szacunku ani obawy nie odczuwam bo to cwele.

Fajnie być mną B)

 

edit. Najfajniejszy text jaki usłyszałem z ust gliny. "Jesteśmy z "miasta" ."

Edytowane przez wroński
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nikt nie pokaże aktów własności, nie poda nazwiska, każdy ceni sobie prywatność.

Będzie też unikać podawania danych , które umożliwią łatwą identyfikacje. To jest oczywiste. Nie posiadam konta na FB, NK i innych dziwadłach, pod swoimi prawdziwymi danymi. Mam oddzielne adresy email służbowe, dla aktywności w internecie, dla aktywności prywatnej.

 

Mimo zachowania szeroko pojętej ostrożności ktoś kto zna moje imię i nazwisko, wystarczy iż wpisze je w google, pojawiam się na pierwszej stronie w wynikach 8x, w różnych kontekstach. Wpisy w KRS, artykuły branżowe, działalność charytatywna, wydarzenia sportowe.

 

Jak ktoś chce jeszcze poklikać znajdzie wpisów na mój temat kilkanaście, w różnym kontekście. Jak ktoś wie jak używać różnych narzędzi internetowych może na tej podstawie wyszperać bardzo wiele.

Podobny rezultat można uzyskać znając mój email do celów służbowych, tyle że droga do uzyskania tych samych danych będzie ciut dłuższa. The_Man zapewne boryka się z tymi samymi problemami.

 

Osoby z forum, z którymi utrzymuję kontakt nie pisany, czyli nocne pogaduchy o życiu na skype, znają tylko moje drugie imię. Zdecyduję się za jakiś czas na realne spotkanie z kilkoma osobami z forum, w tym z Markiem (ale to raczej oczywiste), tyle że to będzie mój wybór, kierowany moją potrzebą poznania tych osób, ponieważ z jakichś względów mnie zaciekawiły, odczuwam z nimi więź, jak na razie wirtualną. Na całym forum jest może 5-6 osób, które zdecydował bym się zaprosić do mojego życia na zasadzie ujawnienia kim jestem i zaproszenia np. do siebie i to dopiero po wcześniejszym zapoznaniu w realnym życiu, aby stwierdzić czy ocena "internetowa", której dokonałem pokrywa się z rzeczywistością.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale moje lajki nie wynikaja z tego ze mowie o swoim statusie tylko z tego o czym i jak mowie - wiekszosc ich pochodzi od osob takich jak Brzytwa, Assasyn, Vincent etc... 

Jak ktoś chce zobaczyć majątek to zobaczy majątek i o nim będzie rozmawiał.

Jak ktoś chce zobaczyć człowieka to zobaczy człowieka i z nim będzie rozmawiał.

 

Nie owijasz w bawełnę i kładziesz nacisk na skuteczność - co jest mi bardzo bliskie, stąd moje lajki. Czy dawałbym je gdybyś nie miał majątku? - Tak.

A dlaczego? Bo majątek jest wtórny wobec postawy, zasad i umiejętności które ma człowiek. Czego mało osób ma świadomość i stąd częste patrzenie na człowieka przez pryzmat jego własności.

 

Dobrze Tobie życzę, bo widać ze masz głowę na karku, co nie znaczy jednak że jesteś w stanie mnie lub moje lajki kupić swoim stanem posiadania. :>

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 26.11.2015 at 12:58, Marek Wolf napisał:

 

2. W późniejszym czasie (nie wiem kiedy) ludzie bez konta nie będą mogli nas czytać. To bardzo ryzykowny krok, zdaniem niektórych samobójstwo marketingowe, dlatego chętnie posłucham co o tym sądzicie. 

 

I bardzo dobrze, ale nie trzeba wylewać od razu przysłowiowego dziecka z przysłowiową kąpielą :)

Pewne działy dla wszystkich, inne tylko dla wtajemniczonych. To jest popularna praktyka na wielu forach gdzie np. dział sprzedam /kupię jest tylko dla zarejestrowanych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zarejestrowałem się po kilku godzinach przeglądania forum. Jeśli mam coś do powiedzenia w danym temacie, to z chęcią się tym podzielę. Jeśli ktoś już napisał to, co ja chciałem napisać, to nie piszę nic. Ewentualnie, mogę kliknąć "Lubię to". Dla niektórych tutaj byłem tzw. trollem (mam nadzieję, że - no właśnie - byłem), ale cóż... trzeba i to przyjąć na klatę.

 

 

Jeśli nie chcesz być krytykowany, to nic nie mów, nic nie pisz... Mam to pod spodem, gdyby kogoś to ciekawiło.

 

 

 

 

Edytowane przez Oświecony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku,

 

śledzę forum już od kilku miesięcy. Konto założyłem niedawno. Bardzo cenię sobie swoją prywatność,więc nie piszę też zbyt wiele.

 

Powód? Zdarzyło mi się kiedyś udzielać się w necie w trybie zupełnie anonimowym a i tak pewne osoby ( te które nie powinny ) mnie rozpoznały,więc dwa razy się zastanowię zanim coś napiszę o swoim życiu. Druga sprawa udzielam się wtedy kiedy mam coś faktycznie do powiedzenia.

Nie lubię pisać bez potrzeby i uważam,że założenie przymusu pisania może zamienić to forum w śmietnik informacyjny.

 

Dlaczego tutaj trafiłem? Ponieważ jest to jedno z nielicznych miejsc gdzie nie czuję się jakbym nurkował w informacyjnym szambie.

Panuje tutaj kultura i porządek.

 

Owszem zdarzają się różne wykolejone pasożyty w stylu scOOtt'a\etc. ale tacy prędzej czy później zostaną odsiani przez forumowe sito.

Niestety ale moim zdaniem nie ma tutaj dobrego rozwiązania.

 

Zacznijmy od przymusu pisania. Wypadałoby ustalić jakiś sensowny limit postów na dzień\tydzień\miesiąc,wziąć pod uwagę,iż niektórzy użytkownicy mogą nie być dostępni przez nawet kilka tygodni. Może lepiej ustalić jakiś limit postów powyżej,którego przymus ten zostanie zdjęty?

Dość ciężkostrawne wydaje mi się wyrzucenie użytkownika z powiedzmy kilkuset postami tylko dlatego,że właśnie nie ma dostępu do neta,bo np. zaszył się gdzieś w odosobnieniu poszukując sensu życia...

 

Druga sprawa zamknięcie forum przed przypadkowymi osobami. Wszystko zależy na co się nastawiasz,jaki jest twój cel. Jeśli to forum ma być elitarnym gronem ogarniętych samców to zamknięcie go przed przypadkową publiką ma sens. Jeśli chcesz budzić z letargu kolejnych białych rycerzy,którzy trafią tutaj zupełnie przypadkiem to zamknięcie forum na anonimów zmniejszy liczbę przebudzonych.

 

Problemem jest nasze coraz bardziej rozleniwione społeczeństwo. Dla wielu ludzi założenie konta może już być problematyczne,a co dopiero mówić o udzielaniu się. Z drugiej strony jeśli komuś nie chce się założyć konta,wrzucić awatara i przywitać to w sumie ch#@ z nim :)

 

Decyzje które zamierzasz wprowadzić w życie mogą zmienić bardzo mocno kształt tego forum i musisz dobrze przemyśleć,w którą stronę chcesz to wszystko poprowadzić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.