Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wg statystyk to kobiety robia mniej wypadków, ale czemu tak jest? Bo nie sa sklonne do ryzyka...Męzczyzna jak widzi okazje do wyprzedzania, mimo ze widzi tira w niedalekiej odleglosci, to mimo wszystko oblicza, kalkuluje i ryzykuje " Zmieszcze sie czy nie" i to robi...Czy to z parkowaniem( wcisne sie) czy wyprzedzaniem( zdarze, zmieszcze sie) stad czesto wypadki, kolizje itp..

Niestety kobiety nie maja predyspozycji do prowadzenia aut...Nie umieja obliczyc odleglosci, nie czuja swojego samochody, czesto wszystko jest takie sztywne i na sile, czy to chodzi o zmiane biegow czy cos innego...

Nie ma takiej plynnosci ruchow jak u mezczyzn...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłam dziś w internetach na taki artykuł a pokazany w nim filmik - tylko dla osób o mocnych nerwach ;):

 

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-jak-myslisz-to-byla-kobieta,nId,1933368

 

 

Edit: Tak się przejawia męski szowinizm, seksizm i utrwalanie stereotypów :P

haha, się uśmiałam xD a facet z tego czarnego samochodu jak przytomnie szybko zawinął się z tego parkingu :D 

 

też nie jestem mistrzem kierownicy, ale bez przesady, aż takich trudności nie mam :D ale kobiety faktycznie słabiej jeżdżą niż mężczyźni, więc też obstawiam, że to była kobietka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wg statystyk to kobiety robia mniej wypadków, ale czemu tak jest? 

Te statystyki są mylące. Wiadomo, że jeżeli na jakimś obszarze porusza się 100 pojazdów, z czego 95 z nich jest prowadzonych przez mężczyzn, a 5 przez kobiety to statystyka wypadków wskazuje za większy procent mężczyzn jako sprawców wypadków, co jest przekłamaniem, bo jeździ ich w tym czasie 19 razy więcej, czyli prawdopodobieństwo, że wypadek spowoduje mężczyzna jest 19 razy większe. 

 

Wg statystyk to kobiety robia mniej wypadków, ale czemu tak jest?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kobiety częściej giną na drogach i to z powodu mężczyzn – przekonuje brytyjski ubezpieczyciel Sheilas’ Wheels. Dlatego proponuje nowatorskie rozwiązanie – pink zones, czyli różowe strefy wydzielone na drodze, po którym będą się poruszać jedynie przedstawicielki płci pięknej."

Nie, nieee, to absolutnie nie nosi znamion antymęskiego seksizmu, bo przecież źródłem seksizmu są wyłącznie mężczyźni.

A tak serio, to babę za kółkiem łatwo wyczuć. Widać, jak wszyscy inni trzymają się od takiego dziwnego auta z daleka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg statystyk to kobiety robia mniej wypadków, ale czemu tak jest?

 

Nie robią mniej kobiety. Przelicz stosunek kobiet za kierownicą do ilości wypadków a stosunek mężczyzn do wypadków. To wtedy już nie będzie tak różowo. Poza tym zgodnie z kodeksem ruchu drogowego, to wypadek ma miejsce wtedy, gdy w przypadku nagłego zdarzenia drogowego, co najmniej jeden z uczestników tego zdarzenia uzyskał obrażenia wymagające udzielenia niezwłocznie pomocy lekarskiej w tym operacji specjalistycznej. A o kolizjach (sytuacjach, gdzie nastąpiło tylko uszkodzenie pojazdów) to o tym się nie mówi... Dziwne... A szkoda, bo tam brylują panie.

 

Bo nie sa sklonne do ryzyka...

 

Nie są skłonne do ryzyka bo BOJĄ SIĘ. Wynika to z nieoduczenia. Myślę, że tylko kilka na 100 byłoby poprawnie odczytać wszystkie znaki i zastosować się do nich. Reszta jakoś jedzie.

 

Męzczyzna jak widzi okazje do wyprzedzania, mimo ze widzi tira w niedalekiej odleglosci, to mimo wszystko oblicza, kalkuluje i ryzykuje " Zmieszcze sie czy nie" i to robi...

 

I zazwyczaj mieści się, choć są debile jeżdżący na "trzeciego". Słowa klucze: KALKULUJE I OBLICZA i na tej podstawie podejmuje logiczną sytuację. Kobietom "WYDAJE SIĘ", że zdążą. Jak będziesz kiedyś jechał autem, to zwróć uwagę na to jak się zachowujesz. Jak automatycznie oceniasz odległość, różnicę prędkości między autami itd. To można bardzo łatwo zrobić- wystarczy uświadomić sobie. żadnej magii nie ma w obserwacji siebie samego za kierownicą.

 

Czy to z parkowaniem( wcisne sie) czy wyprzedzaniem( zdarze, zmieszcze sie) stad czesto wypadki, kolizje itp..

 

I tak i nie... O dziwo, to najwięcej wypadków czy kolizji to "najechanie" na poprzedzające auto. Fakt, w przypadku zderzenia czołowego, zwłaszcza z większymi prędkościami, to mamy 80% ryzyko wypadku śmiertelnego, ale i tak tych zdarzeń jest mniej niż "najazdów".

Niestety kobiety nie maja predyspozycji do prowadzenia aut...Nie umieja obliczyc odleglosci, nie czuja swojego samochody, czesto wszystko jest takie sztywne i na sile, czy to chodzi o zmiane biegow czy cos innego...

 

Masz całkowitą rację. Dodałbym jeszcze, że wielkim problemem jest brak umiejętności przewidzenia, co może nastąpić w wyniku takiego a nie innego działania. oraz ich całkowite niezdecydowanie. Zmiana postanowień i decyzji w trakcie wykonywania manewru. Można pisać o tym poematy.

Nie ma takiej plynnosci ruchow jak u mezczyzn...

 

Nie ma. Nic nie ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.