Skocz do zawartości

Założyłem konto na filipińskim portalu randkowym :D Rezultat wygina mózg


Tamten Pan

Rekomendowane odpowiedzi

Chm... nie rozumiem tego, aby tyle zawracać sobie głowę, a tym bardziej kombinować z laską mieszkającą tak daleko tylko i wyłącznie aby zaroochać, przecież wszystkie są tak podobne, że nie warte są tego, aby popadać w koszty z tego powodu...no chyba, że ktoś ma zajawkę na egzotykę i turystykę...seksualną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Romek,

przeczytaj jeszcze raz co napisałem wcześniej.

Przecież zaznaczyłem wyraźnie że nie leciałbym do jednej laski (ani trzech), to by było pojebane. Leciałbym po prostu sobie tam pomieszkać, bo ciepło i tanio, juz od dawna myślałem o tym kierunku. Pracować, pływać, surfować, jeść zajebiste i tanie żarcie, mieszkać w willi z basenenem nad oceanem (2000zł miesięcznie wynajem zajebistego pokoju w takiej willi, kilku kumpli do innych pokojów i masz poziom życia hollywoodzki). Dupeczki przy okazji. W sumie życie takie troche a'la rockstar.

Zresztą możliwe że tak zrobie i zdam wam sprawozdanie. Powstrzymajcie mnie.

Edytowane przez Tamten Pan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, tam po prostu możesz wybrać kategorię nagłówka jak do kogoś piszesz, samemu nie można ich tytułować.

 

Widzisz, Czesiu, byłem nieświadomy tak nietypowego rozwiązania. :-)

Znam takie strony z botami i tam takie typowe tytuły były, pomimo braku ograniczeń.

I druga sprawa, że przy jakikolwiek zainteresowaniu, od razu jest interakcja ze strony call center, a przecież normalna kobieta nie siedzi przy komputerze cały dzień.

Tu pewno też są boty na kilogramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na fali ostatniego Markowego wpisu o księżniczce ze Szczecina, postanowiłem badawczo przyjrzeć się polskiemu badoo. Szersze wnioski może innym razem, dziś na szybko.

Dałem w miarę swobodny i błyskotliwy opis, sugerujący że z niejednego pieca chleb jadłem i nie mam konta tylko w jednym banku.

Wstawiłem też "na anty-wabia" poniższą fotę Matheieu Amalric'a (okazało się że trzeba było ją lekko tweaknąć, żeby ją przepuściło):

272978.jpg

Uderzałem do lasek które mają w zainteresowaniach m.in. kino/film - efekt:

- żadna nie rozpoznała aktora (sic!). Kurrrwa, żadna!

- jedna zarzuciła mi podszywanie się pod Keanu Reeves'a

Głównie otrzymywałem porady że powinienem przystrzyc włosy i brodę.

 

Potem testowo przeniosłem lokalizację do Nicei i szok co tam się działo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Romek,

przeczytaj jeszcze raz co napisałem wcześniej.

Przecież zaznaczyłem wyraźnie że nie leciałbym do jednej laski (ani trzech), to by było pojebane. Leciałbym po prostu sobie tam pomieszkać, bo ciepło i tanio, juz od dawna myślałem o tym kierunku. Pracować, pływać, surfować, jeść zajebiste i tanie żarcie, mieszkać w willi z basenenem nad oceanem (2000zł miesięcznie wynajem zajebistego pokoju w takiej willi, kilku kumpli do innych pokojów i masz poziom życia hollywoodzki). Dupeczki przy okazji. W sumie życie takie troche a'la rockstar.

Zresztą możliwe że tak zrobie i zdam wam sprawozdanie. Powstrzymajcie mnie.

To jedź tam po to, aby robić to o czym tu napisałeś, dla siebie, aby coś przeżyć, a ty zaczynasz od poszukiwania dup do roochania. Jeśli tam pojedziesz, to będziesz dla tubylczyń ciasteczkiem, więc po co się wysilać i kombinować - one same się znajdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 25.12.2015 at 18:15, Tamten Pan napisał:

Jeśli ktoś ma doświadczenie z pola bitwy miłosnej z węgierkami, czeszkami, słowaczkami albo ukrainkami, to proszę o raport :}

Ja mam doświadczenie z bitwy miłosnej z Ukrainką . Otóż kilka miechow temu wychodzimy ze znajomym na balety w dużym Polskim mieście . Spotykamy na imprezie dwie laski : ruda i czarną - podchodzimy tańczymy i ściągamy obydwie na chatę . Pijemy trochę alko gadka się klei wjeżdżamy na tematy seksualne i ONA ( czarna lat 23 lekko niższa ode mnie figura modelki , buźka zajebista wszystko mi w niej pasowało  ) wyjeżdża mi że lubi się bzykać itp.

No i się zaczęło , nawet za bardzo nie musiałem jej rozkręcać a była mokra , seks był rewelacyjny - świetna uśmiechnięta dziewczyna , bardzo seksowna , zadbana , w łóźku od hardkorowych rzeczy do mega czułości i uczuć . Najlepszy seks w życiu miałem nie z Polką tylko właśnie z tą Ukrainką . Pogadaliśmy później trochę i już się nie spotkaliśmy - ona wyjechała do Niemiec na studia -( była z jakiejś wymiany czy jakoś tak ) mam jej namiar jakby co ale za daleko i są inne w zasięgu radaru ;)

Zdecydowanie polecam Ukrainki jezeli macie możliwość , Rosjanki i Białorusinki tez są zajebiste - mega kobiece , ubierają sie często bardziej wyzywająco od Polek , nie są tak roszczeniowe jak nasze księzniczki . Także taką ,,Tajlandię " mamy pod bokiem - tylko paszport :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem z chinką, aczkolwiek mieszkajaca od 10 roku zycia w anglii. Szczerze? Dla mnie niczym kobiety sie juz nie roznia. Z tamtej perspektywy jak bylem mlodszy to gdzies mnie interesowala, wydawala sie inna, ocenialem powierzchownie i sobie dodawałem co nie co, a teraz widzialem ten sam zestaw zachowan co u naszych, plus to ze tez ją ciekawiłem bo nie pekinczyk i dlatego byla przychylniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Assasyn napisał:

Biołorusinki, nigdy nie miałem stycznosci, a chetnie za wschodnia granice bym sie wybrał...

 

Ktoś ma/mial jakies blizsze kontakty z tymi Paniami, chetnie poczytam to i owo ?

Ja tam trochę miałem. Bywałem trochę w Rosji. Spędziłem tam jakieś dwa lata.  Rosjanki są przede wszystkim baaardzo ładne, no ale to wszyscy wiedzą. Rosjanie są też bardziej "otwarci" od Polaków     ( moim zdaniem ). Jak np. w Gdańsku na przystanku tramwajowym podejdę do ludzi i będę chciał sobie pogadać, to zostanę uznany za wariata. Gdy to samo zrobię w Petersburgu, to utnę sobie miłą pogawędkę. Polacy generalnie są wysoko notowani u Rosjanek ( ta rycerzykowatość, całowanie w rączkę, puszczanie przodem itp. bardzo się podoba ). Wiadomo, na takich spotkaniach widzi się wersję demo, ale mam wrażenie, ze Rosjanki potrafią bardziej docenić to co mają i nie są tak roszczeniowe jak Polki. Łatwiej się z nimi dogadać, tak  по душам .

 

Korzystałem trochę z tego portalu: http://www.rudate.ru/. Jest pewnie ich więcej. Krótko z niego korzystałem , mieszkając tam nie jest to konieczne. Paru kumpli z roboty jest w związkach z Rosjankami i chwalą sobie. Osobiście, polecam. Ja uwielbiam Rosjanki:). Fajne babki.

Edytowane przez kic-anty
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.12.2015 at 18:24, Tamten Pan napisał:

No. Zgadzam się.

Chociaż układ uczciwy. Z tym że mówię, ponoć można dymać na pęczki nawet nic im nie stawiając, no może poza drinkiem albo herbatką na przywitanie za 2 zł w przeliczeniu.

Ja tam żony raczej nie będę leciał szukać, ino wybałamucić jak największą ilośc, jak czyngis czan.

Poza tym jeszcze nie zrealizowałem nigdy fantazji o trójkącie, a tam to ponoć łatwe, jak się ma minimum gry.  A Polki chyba do łatwych albo najłatwiejszych nie należą (czy należą? Wypowie się jakiś ruchacz?) w porównaniu do innych nacji.

 

Teraz robię sobie listę najładniejszych, jak zbiorę ich kilkadziesiąt to sobie opłace konto i uderzę na mały cyber flirt. I będę nakręcał regularnie, przylecę na gotowe. Z tymże nie wiem keidy, bo chciałem tutaj wiele spraw w PL załatwić, na siłke pójść, przypakować trochę itd. Zobaczymy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.