Skocz do zawartości

Szukanie pracy - kilka fundamentalnych rad


Tomko

Rekomendowane odpowiedzi

Z mojego doświadczenia cv to też strata czasu. Być może wynika to z nadpodaży w wyuczonym zawodzie. Znajomi również narzekają, że wysyłanie cv jest kiepską opcją. Jeśli ktoś w trakcie np. studiów nie zdecyduje się na (pół)darmowe praktyki lub staż, to w zasadzie dostanie się do jakiego korpo jest niemożliwe. Trochę znajomych wysyła cv i jakoś nikt nie został przyjęty, sporadycznie są zapraszani na rozmowy rekrutacyjne, ale na drugi dzień dostają maila "doceniamy, że wziął Pan/Pani udział w rekrutacji bla bla bla, ale niestety jesteś za chujowy, żeby u nas pracować" :D Oczywiście durne pytania podczas rozmowy rekrutacyjnej ciągle w modzie.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
On 2/27/2017 at 7:53 PM, wroński said:

Te CV to i tak zabijacz czasu a nawet jak zaproszą na rozmowę to w 99% przypadków gówno z tego będzie.

Nie wysyłałem setek CV, aż tak bardzo zdesperowany just now nie jestem, bo byłem mądry gdy byłem młodszy.

Jednak to z rozmowy dostałem pracę i liczę, że dostanę kolejną.

Rekruter ma 100-150 zgłoszeń na każde ogłoszenie o pracy, nadawca wysłał 40+ CV i 37 razy go wydymali zanim powiedzieli "dz-n-dobry".

Balans z grubsza podobny.

 

Nie chodzi o 99%.

Chodzi o JEDNO stanowisko dla ciebie.

 

Shit happens, reguła wielkich liczb.

Odrzucą najlepszego a to akurat byłeś ty - shit happens.

Oni też mają problem ale nie zależy od tego czy ich dzieci będą jadły obiad, choć koniec końców rekruter który nikogo nie znajdzie też wyleci z roboty i sam będzie pisał CV.

Welcome to market economy.

W innym wątku napisałem, że pracodawcy chcą zatrudnić mistrza za grosze.

Cóż. Gdybym był pracodawcą pewnie też bym tak chciał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JoeBlue napisał:

W innym wątku napisałem, że pracodawcy chcą zatrudnić mistrza za grosze.

Cóż. Gdybym był pracodawcą pewnie też bym tak chciał. 

 

 

Co dowodzi, że "pracodawcy" to idioci.

Mnie się wczoraj typiara pytała czy mam dobrą pamięć bo jest do wyuczenia się katalog na 10 000 pozycji w ciągu max 2 miesięcy "jak chce pan tu pracować".

Jasne kurwa, ale gdybym miał taką pamięć to bym wolał łaciny się wyuczyć albo prawo bym skończył :)

Idiotka.

 

Skąd się takie stworzenia biorą? No skąd?

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie... Byłem bezrobotny... Pracowałem na czarno przy montażach systemów telekomunikacyjnych w małej firmie, która była podwykonawcą większej firmy. Po zakonczeniu cyklu zleceń stwierdziłem, że podoba mi się praca tego typu i może odnalazłbym się w tej branży. Poszedłem więc do biura zleceniodawcy porozmawiać o urządzeniach, które dla nich montowałem. Przegadałem tam kilka godzin i następnego dnia wróciłem po więcej, kolejnego dnia pojechałem z jednym z pracowników na awarię popatrzeć jak konfiguruje urzadzenia... Przychodziłem tam codziennie około 2 tygodni ucząc się o technologiach, które wdrażali. Po dwóch tygodniach szef firmu stanął przed biurkiem, przy którym przeglądałem dokumentację jednego z urządzeń i po chwili milczenia powiedział do siebie "trzeba coś z tym zrobić" i poszedł zamyślony do siebie. Następnego dnia na biurku, przy którym u nich siadałem jak do nich przychodziłem leżała umowa o pracę na czas nieokreślony i długopis... Wystarczyło wpisać swoje dane.

 

Nie zostawiałem u nich CV, nie mówiłem że chcę u nich pracować, nie byłem na żadnej rozmowie kwalifikacyjnej. 

 

Chciałem jedynie za darmo pozyskać trochę nowej wiedzy, którą oni z chęcią się dzielili.

 

Dostałem świetna pracę, w której  realizowałem się i mogłem rozwijać... Do dziś nie wiem jak to się stało, że wyszło tak naturalnie i właściwie z dnia na dzień. 

 

Jedno jest dla mnie jasne ważny był osobisty kontakt i chęć pozyskania nowej wiedzy.     

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.