Seksu..mi sie chce, ale...

[Eleanor]

No wlasnie...chyba mi odbija piszac o tym tutaj..ale co tam..w koncu tu jak w domu...)))))

Chyba za dlugo juz jestem sama, ale seks dla samego spuszczenia emocji:))) mnie nie bawi:))

Dobra..pekam..chyba jednak ta wrazliwosc, ktora byla we mnie przebija..ehh te kobiety:)))

[Paweł z N]

A ja mam teraz całkiem wyjebane na kobiety. Dziwne nie?

[Eleanor]

A ja mam teraz całkiem wyjebane na kobiety. Dziwne nie?

Nie dziwne:)) tez bym tak chciala:)) hahaha tzn.miec w..ne ))) ale urodzilam sie z cipka i nic na to nie poradze ))

[Brzytwa]

[wujek]

to chyba dobrze ze chce Ci sie seksu. przynajmniej swiadczy o tym, ze jestes zdrowa

[Gryf]

... swiadczy o tym, ze jestes zdrowa

Tylko , że Syla ma pewien problem : u niej sex realizuje się przez zaspokojenie nie tylko potrzeb ciała ale także ducha , inaczej mówiąc nie bawi jej mechaniczny sex dla podtrzymania funkcji organizmu...

No chyba , że się mylę

[wujek]

no wiadomo, brakuje jej chlopa

[Gość leviatan]

I to jest cały problem kobiecego rodu. Niby mogłyby mieć seksu po uszy, bo wystarczy, że chcą. Ale no właśnie. Lepiej jednak być facetem

[dzimi]

Seks jest przyjemny,a kobiety zamiast z tego korzystać dopóki są chętni to wydziwiają. Nie rozumiem tego tym bardziej że one są bardziej unerwione w tamtych miejscach i przez to odczuwają więcej przyjemności.

 

A swoją drogą droga Sylwio facetom właściwie chce się cały czas, więc wiesz jak my czujemy się.

[Eleanor]

Tak chłopaki..wiem jak się czujecie:))

Ostatnimi czasy naprawdę nie żałowałam sobie seksu.tzn jak miałam ochotę miałam z kim..ale nie, nie z byle kim:)

To fakt brakuje mi faceta, ale nie tylko jego fizyczności, ale...tego porozumienia, wyjątkowej więzi, szacunku...chciałabym być z kimś kto postawi mnie do pionu gdy nie będę chciała zrobić jakąś głupotę, lub opieprzy gdy zrobię cos źle..brakuje mi tego..

A seks bez zobowiazań jest fajny, ale na dłużej to nie dla mnie..wypalam się...czuje że jak będę tak dalej żyć to nie będę czuć..

Chcę być kochającą, mądrą kobietą dla swojego mężczyzny..nie interesują mnie błyskotki..kasa..samochody..wiem, ze to szczęścia nie daje, to złuda

Ot co..

Dobra, możecie się już śmiać

[wujek]

Tak chłopaki..wiem jak się czujecie:))

Ostatnimi czasy naprawdę nie żałowałam sobie seksu.tzn jak miałam ochotę miałam z kim..ale nie, nie z byle kim:)

To fakt brakuje mi faceta, ale nie tylko jego fizyczności, ale...tego porozumienia, wyjątkowej więzi, szacunku...chciałabym być z kimś kto postawi mnie do pionu gdy nie będę chciała zrobić jakąś głupotę, lub opieprzy gdy zrobię cos źle..brakuje mi tego..

A seks bez zobowiazań jest fajny, ale na dłużej to nie dla mnie..wypalam się...czuje że jak będę tak dalej żyć to nie będę czuć..

Chcę być kochającą, mądrą kobietą dla swojego mężczyzny..nie interesują mnie błyskotki..kasa..samochody..wiem, ze to szczęścia nie daje, to złuda

Ot co..

Dobra, możecie się już śmiać

 

szkoda ze nie jestes o polowe lat mlodsza. z takim CV bylabys w moim targecie

[Eleanor]

szkoda ze nie jestes o polowe lat mlodsza. z takim CV bylabys w moim targecie

haha na takie CV trzeba trochę poczekać( kilka lat haha), trzeba doświadczyć, aby uświadomić

[aras]

ja tam wolę starsze kobiety od siebie, najlepiej tak 36-40

[Martino]

Mnie też się chce seksu. Brakuje mi go. Zwierzęcego, mokrego i bez zahamowań. Bez miłości, przyjaźni - nie mam z tym problemu (choć wtedy jest pięknie...). Za to zawsze z szacunkiem, zrozumieniem i pasją.

[wujek]

haha na takie CV trzeba trochę poczekać( kilka lat haha), trzeba doświadczyć, aby uświadomić

 

niestety, dokladnie jest tak jak mowisz, dlatego jak szukam, to chyba igly w stogu siana