Skocz do zawartości

Co te PIS-orki odpierdalają?


Rekomendowane odpowiedzi

@red

 

"Skarb państwa ustali jedynie ceny / wywłaszczy spadkobiorców, którzy nie mają obywatelstwa polskiego. Ilu takich będzie? Jeden na 100 000?"
Jesteś tego pewien?
Nie ustali, tylko określi i to jest problem. Niby podobne słowa, ale różnica jest zasadnicza.


"Co ma wspólnego przynależność w UE do godzenia się na limity produkcyjne? Poczytaj trochę o zasadach na jakich weszliśmy do UE i co one obejmowały, a nie po raz kolejny piszesz głupoty niezgodne z prawdą."

Ja doskonale pamiętam o przykrajaniu przepisów prawa państwa wchodzącego do Unii na potrzeby państw Unii, z przewagą potrzeb Niemiec. Wtedy straciliśmy np. bardzo ostre rodzime przepisy dotyczące produkcji żywności, bo inaczej kraje Unii by nie weszły na nasz rynek ze swoją bylejakością. Cały czas były przepychanki na temat "dostosowania" naszej gospodarki do pozycji kolonialnej. Przykro tak mówić, ale takie są fakty i od tego zależało nasze wejście do Unii.
Gdybyśmy się nie dostosowali, jestem pewien, że byśmy nie weszli do Unii. Być może bylibyśmy jeszcze niepodległym państwem, ale Ukraina już pewnie nie.
Mam prawo do własnych poglądów, bo to przeżyłem od początku do końca i zupełnie świadomie.

W Unii limity produkcji mlecznej wprowadzono w 1984 roku. Czy uważasz, że już byliśmy w Unii i to nasza wina? ;-)
U nas pewno limity wprowadzono razem z dopłatami. Ale co to zmienia?


Śmiejesz się z rolników, że przeinwestowali. Jest niemożliwe prowadzenie hodowli krów mlecznych bez sensownych dojarek, sensowna opłacalność w gospodarstwach rodzinnych jest przy 50 sztukach i więcej. Tego się nie da ręczne obrobić.
Bez podajników da się żyć, ale jest dużo więcej pracy, bez dojarek i chłodni nie da się prowadzić tej działaności, a to kosztuje.
Wielu rolników nie weszło w kredyty, bo się bali. Ci, co weszli i się na tym potknęli, nie mogli się spodziewać spadku ceny o 50%.

Możesz dać jakieś dane na temat struktury kredytów w rolnictwie, chętnie obejrzę, byle były aktualne.
Ja znam trochę osób z rolnictwa, więc wiem, jakie biorą kredyty. Dla pana Janka struktura nie jest najważniejsza, tylko to, że przez czyjeś kombinacje przy prawie i nonszalancję straci swój dorobek życia.

Nadal uważam, że teraz jest najmniej odpowiedni czas na manipulacje przy rolnictwie.

Po PIS można się wszystkiego spodziewać, a nawet bez PIS poprawki w Sejmie i Senacie potrafiły zepsuć całkiem dobre prawo.
Dlatego się obawiam i nie jest mi do śmiechu.
Prawdopodobnie przestanę trzymać pieniądze w Polsce. Przeżyłem hiperinflację i nie chcę przeżyć powtórki.

 

I jeszcze jedno. To akurat powinieneś doskonale wiedzieć, jeśli prowadzisz działalność.

Jaka jest cena towaru? Tyle, ile da rynek. Nie więcej, ani mniej.

Jeśli będą sytuacje wątpliwe dla kupujących, cena spadnie. I można czarować rzeczywistość, ale to nic nie zmieni.

 

Ps. A kto to jest ten Petru, o którym tak dużo piszesz? Jakiś Twój idol? Ja gościa nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, VascoDaGama napisał:

 

Czyli już całkowita zmiana tematu. Można było się spodziewać.

 

Jeśli chodzi o wątek poboczny, że Polki rodzą z tego powodu to bzdura. To jest jedynie ułatwieniem i powodem dla którego mogą odejść od męża, jeśli będą miały taki "kaprys" lub zaczną szaleć hormony. Tak samo jak Twoja żona, zabiera dzieciaki z domu i się wyprowadza, ponieważ wie, że może to zrobić bez większych konsekwencji natomiast do ich urodzenia nie było jej to w ogóle potrzebne.

Jak przekłada się finansowanie i dopłacanie na współczynnik dzietności można zobaczyć tutaj:

 

2010.png

http://esa.un.org/unpd/wpp/Maps/

 

Żadne -izmy mnie nie interesują, Tylko i wyłącznie zdrowy rozsądek.Tutaj jest zdroworozsądkowe podsumowanie tematu 500+ z liczbami:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-500-zl-na-dziecko-w-ogole-ma-sens-7315345.html

 

 

ta mapka pokazuje tylko ze im wieksza bida zacofanie,brak antykoncepcji i kasy na nia tym więcej dzieci żeby zapierdalaly po 2$ dziennie zamiast traktorow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kryss napisał:

 

ta mapka pokazuje tylko ze im wieksza bida zacofanie,brak antykoncepcji i kasy na nia tym więcej dzieci żeby zapierdalaly po 2$ dziennie zamiast traktorow.

 

Chiny, Wietnam i Bangladesz już się zmądrzyły i nie produkują takiej ilości niewolników dla koncernów jak kiedyś

Edytowane przez Endeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoka dzietność to była pod koniec XIX wieku, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i USA. To była wręcz eksplozja demograficzna. Nie było socjalu, za to był wolny rynek i rozwój gospodarczy. Zwykły robotnik mógł spokojnie utrzymać żonę i kilkoro dzieci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://natemat.pl/170661,rozgoryczeni-sklepikarze-zasypuja-poslow-pis-mailami-ludzie-sa-wkurzeni-tym-podatkiem

 

Miał być podatek tylko dla dużych sieci, a tu i mniejsze po dupie dostaną. Jak to mówił Stonoga? "Będzie was PIS ruchał, jak was Platforma nie ruchała". Coś w tym stylu :rolleyes:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kwiatek napisał:

Ja doskonale pamiętam o przykrajaniu przepisów prawa państwa wchodzącego do Unii na potrzeby państw Unii, z przewagą potrzeb Niemiec. Wtedy straciliśmy np. bardzo ostre rodzime przepisy dotyczące produkcji żywności, bo inaczej kraje Unii by nie weszły na nasz rynek ze swoją bylejakością. Cały czas były przepychanki na temat "dostosowania" naszej gospodarki do pozycji kolonialnej. Przykro tak mówić, ale takie są fakty i od tego zależało nasze wejście do Unii.
Gdybyśmy się nie dostosowali, jestem pewien, że byśmy nie weszli do Unii. Być może bylibyśmy jeszcze niepodległym państwem, ale Ukraina już pewnie nie.
Mam prawo do własnych poglądów, bo to przeżyłem od początku do końca i zupełnie świadomie.

W Unii limity produkcji mlecznej wprowadzono w 1984 roku. Czy uważasz, że już byliśmy w Unii i to nasza wina? ;-)
U nas pewno limity wprowadzono razem z dopłatami. Ale co to zmienia?

 

Kwiatek, nie odpowiedziałeś, na prosty problem czy zgodziliśmy się i podpisaliśmy stosowny umowy międzynarodowe przed wejściem do UE czy jakiś czas po wejściu? i kto je podpisał?

 

Ja to wiem, ty albo nie wiesz, albo celowo ściemniasz. Proste zagadnienie. Prosta odpowiedź. Umowy/ przepisy/ daty.

 

To całe twoje pierdolenie głupot pseudoideologiczne nie ma znaczenia. Proste DATY/ UMOWY/ PRZEPISY i na dokładkę kto podpisał. odpowiedź na to pytanie obala wszystko co wypociłeś z siebie w ostatnich dwóch postach.

 

4 godziny temu, kwiatek napisał:

Śmiejesz się z rolników, że przeinwestowali. Jest niemożliwe prowadzenie hodowli krów mlecznych bez sensownych dojarek, sensowna opłacalność w gospodarstwach rodzinnych jest przy 50 sztukach i więcej. Tego się nie da ręczne obrobić.
Bez podajników da się żyć, ale jest dużo więcej pracy, bez dojarek i chłodni nie da się prowadzić tej działaności, a to kosztuje.
Wielu rolników nie weszło w kredyty, bo się bali. Ci, co weszli i się na tym potknęli, nie mogli się spodziewać spadku ceny o 50%.

Możesz dać jakieś dane na temat struktury kredytów w rolnictwie, chętnie obejrzę, byle były aktualne.

 

Tak śmieję się głośno i pełną gębą. Żeby inwestować i rozbudowywać nie trzeba brać kredytów co prowadzi do przeinwestowania.

 

Kwiatek fajne fantazje snujesz, ale byli ludzie którzy gdy tylko zaczęły się dotacje i kredyciki, opisali dokładnie jak funkcjonuje ten model i że skończy się dużym spadkiem cen. Nawet dość dokładnie opisali kiedy to się stanie i jakich spadków można się spodziewać. No ale jak się woli czytać broszurki peło i słetru to później się mówi: "Skund miałem wiedzieć".

Każdy uczciwy ekonomista to wiedział i to mówił.

 

Litości zadaj sobie minimum trudu i wyszukaj dane mi to zajęło kwadrans.

 

4 godziny temu, kwiatek napisał:

Nadal uważam, że teraz jest najmniej odpowiedni czas na manipulacje przy rolnictwie.

Po PIS można się wszystkiego spodziewać, a nawet bez PIS poprawki w Sejmie i Senacie potrafiły zepsuć całkiem dobre prawo.
Dlatego się obawiam i nie jest mi do śmiechu.
Prawdopodobnie przestanę trzymać pieniądze w Polsce. Przeżyłem hiperinflację i nie chcę przeżyć powtórki.

 

Manipulacje przy rolnictwie? Jakie manipulacje?

Zdjąć klosz i niech mądrzy działają dalej ci co nie słuchali kwiatków i innych stokrotków tylko inwestowali w oparciu o twarde zasady ekonomii i nie brali kredytów, nie robili zbędnych inwestycji.

 

Ci co byli nieogarami i łykali "tanie kredyty" i "darmowe dotacje" niech bankrutują, a nie wyciągają łapę po cudzą kasę.

 

Rolnictwo to biznes jak każdy inny, jak ktoś nie ma pojęcia o biznesie, a się za niego bierze to bankrutuje.

 

 

4 godziny temu, kwiatek napisał:

I jeszcze jedno. To akurat powinieneś doskonale wiedzieć, jeśli prowadzisz działalność.

Jaka jest cena towaru? Tyle, ile da rynek. Nie więcej, ani mniej.

Jeśli będą sytuacje wątpliwe dla kupujących, cena spadnie. I można czarować rzeczywistość, ale to nic nie zmieni.

 

Nie misiu kolorowy w przypadku rolników od lat cena nie jest rynkowa, dopłaty do hektara, dotacje, kredyty bezprocentowe, odszkodowania za klęski nieurodzaju, za klęski urodzaju, za klęski żywiołowe. I to odszkodowania wzięte z cudzej kasy, bo przecież nikt z rolników ubezpieczenia prywatnie nie wykupił, a odszkodowania łykali jak pelikan rybę.

 

Gdyby cena była rynkowa, to rozwój byłby adekwatny do sytuacji rynkowej, nie było by tego co jest teraz. Szok i zdumienie.

 

Powtarzam, koniec z rozdawnictwem kasy. Wolny rynek dla rolnictwa, niech nieogary bankrutują, przetrwają ci co nie mają długów, mają dobry towar, są elastyczni i potrafią robić biznes.

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.02.2016 at 18:26, kryss napisał:

ta mapka pokazuje tylko ze im wieksza bida zacofanie,brak antykoncepcji i kasy na nia tym więcej dzieci żeby zapierdalaly po 2$ dziennie zamiast traktorow.

 

Naprawdę? Stwierdzenie autorytatywne, że pokazuje "tylko" jest dosyć brawurowe.

Pokazuje jednoznacznie, że kryterium ekonomiczne nie ma żadnego znaczenia, więc opieranie wyłącznie na nim jakiegoś programu, jest bezsensowne.

Ja wyciągnąłbym inny całkiem logiczny wniosek. Im większy odsetek kobiet jest zmuszonych pracować poza domem tym dzietność mniejsza. Więc aby zwiększyć dzietność trzeba doprowadzić do tego aby kobiety nie musiały pracować. I tutaj się sypie, jak zwykle cały plan socjalistów. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka.

 

Słowo na wieczór:

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niska dzietność to dzieło przede wszystkim zwiększającej się liczby singli, małżeństw i par bez dzieci lub z maks jednym dzieckiem. Przyczyny to:

-kiepskie warunki ekonomiczne w Polsce

-sfeminizowane sądy, dyskryminacja ojców, upaństwawianie dzieci, coraz więcej mężczyzn zaczyna mieć w dupie śluby i płodzenie dzieci w takich warunkach

-państwowy system emerytalny, coraz mniej opłaca się mieć dzieci, a coraz bardziej być bezdzietnym

 

Nic dziwnego, że pod koniec XIX wieku w rozwiniętych krajach, jak Wielka Brytania, USA itd. była prawdziwa eksplozja demograficzna, skoro wówczas:

-nie było tylu upierdliwych podatków i regulacji, zwykły robol był w stanie utrzymać żonę i kilkoro dzieci

-mężczyzna miał autorytet jako głowa rodziny, kobiety bardziej szanowały swoich mężów, jak i ojców

-nie było państwowych emerytur, więc trzeba było chować dzieci jak należy, które były swego rodzaju inwestycją

-państwo nie wpierdalało się do wychowania dzieci, nikogo nie ścigano za danie klapsa, nie badano dzieci "na wszelki wypadek" pod kątem molestowania, bo jakiś popierdolony psycholog dopatrzył się rysowania przez dziecko obrazków grubą kreską

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Nie ma kasy na zwiększenie kwoty wolnej? Zatem zlikwidujemy ją całkowicie: http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/942519,rzad-na-nowo-sklada-system-podatkowy-pit-kwota-wolna-od-podatku.html

W bonusie likwidacja liniowego PIT i wprowadzenie większej progresji. :wacko:

 

Czy to już ten moment, aby zmienić rezydencję podatkową?

 

@red jak to przejdzie to zostajesz czy zwijasz żagle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, von.hayek napisał:

@red jak to przejdzie to zostajesz czy zwijasz żagle?

 

Chyba się rządzący z własnymi chujami na głowy zamienili, nie będę płacił 52% podatku.

 

Pracuję ze wspólnikami nad przeniesieniem firmy za granicę, na chwilę obecna zmiana rezydencji podatkowej, ale jak dalej będą mącić to fizyczna relokacja.

 

Dodatkowo zacząłem upłynniać najbardziej kłopotliwe nieruchomości, czyli mieszkania pod wynajem, kasa pójdzie w nieruchomości poza granicami RP i dalej będzie robiła dochód pasywny. Nie śpieszę się, chcę jak najwyższą cenę uzyskać. 

 

 

Docelowo planuję w RP zostawić tylko:

 

- swoje mieszkanie

- działkę rekreacyjną z domkiem wypoczynkowym

- dom który jest w centrum rodzinnego miast, jest wynajmowany jako powierzchnie pod działalność, dla małych firm/ zakładów

- garaże

- magazyn

- być może zostawię 2 kawalerki, które wynajmuję studentom, nigdy puste nie stały, a lokacja jest taka że maja ładną stopę zwrotu

 

 

Jeśli nasi włodarze dalej będą tak odpierdalać, to się zwijam z RP. 

 

 

Zrobienie tego wszystkiego zajmie mi około 1,5 roku. Tu sprzedać, gdzie indziej kupić. Zobaczymy co w tym czasie będzie się działo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają, jak za gospodarkę zabiera się ktoś, kto nigdy nie prowadził działalności.

Idioci myślą, że kapitał MUSI być w Polsce.

I jak to się ma do tego, co szumnie kilka tygodni temu, opowiadano, o planie morawieckiego, by zaktywizować gopodarkę? A tu dalej w bagno...

Ktoś im musi wytłumaczyć, czym jest Krzywa Laffera https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera

 

Polska jest już kolonią produkcyjną dla innych krajów, a pis to tylko pogłębia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mowa o Krzywej Laffera:

http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/zabraknie-pieniedzy-na-500-banki-znalazly-sposob-jak-uniknac-podatku-bankowego_809656.html

 

Sztandarowy projekt PIS-iaków poszedł się yebać psu w doopę. Banki w prosty sposób unikają płacenia podatku bankowego. Sorry mens, ale 500+ będę musieli sfinansować zwykły Kowalski i Nowak, tak jak od początku przewidywałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenia parafialne: Gdyby ktoś chciał płacić podatki za granicą, np w UK, Cyprze albo na Malediwach to uderzajcie do mnie na priv na zakrystię, polecę dobrą opcję.

A teraz wstańcie i przyjmijcie błogosławieństwo.

 

 

Edytowane przez Tamten Pan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra...co sie w tym kraju dzieje, teraz widzimy że szefowie rzadu to zwykli agenci obcych państw do eksploatowania kraju, niesamowite wręcz tchórzostwo przed Rosja, totalnie słabe służby...Tusek nie chcial nawet interesowac sie co sie dzieje ze sluzbami, dajac przyzwolenie na drenowanie i calkowite skolonizowanie, samemu swoja postawa pokazujac komu skurwysyn służy...

W tym kraju nic sie nie opłaca, w zwiazku ze swoja działalnoscia zastanawialem sie by założyc spolke LTD, prowadzic biznes w Polsce, a rejestrujac firme w Wielkiej Brytanii ale znajac podejscie, biurokracje i mentalnosc normalnie w świecie boje sie, zastanawiam sie czy po wakacjach nie wrócic spowrotem na wyspy...

Prowadzenie dzialalnosci, nawet w formie LTD, może skutkowac karą w moim kierunku, bo zwyklych ludzi z pomyslem to scigaja, a tych chujow od koryta sie boją, bo sa dobrze oplaceni i siedza cicho...

Tak oto mamy Polske, kraj skolonizowany, bez służb, uposledzony gospodarczo gdzie prawowitych obywateli sie gnębi a zagraniczne firmy wyprowadzaja ogromne sumy...Zobaczcie ile PO wypompowalo kasy przez 8 lat?? Przeciez to aż niedowiary...Jestesmy pod ogromnych wplywem Amerykanskich, Rosyjskich i Niemieckich służb, które żeruja na tym kraju, potwornie zniszczonym mentalnie gdzie ludziom odebrano wiare w lepsze jutro, gdzie głowa panstwa za rzadów PO mial kilka osób na sumieniu, gdzie mamy tchórzy w rządzie, gotowi wylizac dupe wszystkim którzy sypna pare srebrników., zdrajcy narodu...

Najbardziej szkoda mi ludzi którzy oddali życie za ten kraj, przelali krew a tu teraz takie kwiatki...

Aż mi sie smutno chłopaki zrobiło...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ziemia-rolna-pod-zastaw-bank-sie-nie-zgodzi-to-skutki-ustawy-pis-o-obrocie-ziemia,n,1000180802.html

 

"Zabezpieczenie kredytu hipotecznego ziemią rolną? Banki nie chcą o tym słyszeć. Takie są nieoczekiwane skutki wprowadzonej przez PiS ustawy o obrocie ziemią

Odwiedziłem pięć banków, ale żaden nie chce udzielić pożyczki pod hipotekę działki. W każdym usłyszałem, że nowa ustawa o obrocie ziemią rolną nie pozwala bankowi na wpisanie się do księgi wieczystej z hipoteką"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

"Zabezpieczenie kredytu hipotecznego ziemią rolną? Banki nie chcą o tym słyszeć. Takie są nieoczekiwane skutki wprowadzonej przez PiS ustawy o obrocie ziemią

Odwiedziłem pięć banków, ale żaden nie chce udzielić pożyczki pod hipotekę działki. W każdym usłyszałem, że nowa ustawa o obrocie ziemią rolną nie pozwala bankowi na wpisanie się do księgi wieczystej z hipoteką"

 

 

Jeszcze raz się poświęcę i objaśnię wam czemu ma służyć ta ustawa ograniczająca obrót gruntami rolnymi. Myślicie, że ma zabezpieczać polską ziemię przed wykupem przez zagranicznych nabywców?

 

Do tego celu wystarczyło by:

 

1 Grunty o przeznaczeniu rolnym może nabywać jedynie obywatel RP zamieszkujący na stałe na terenie kraju. < ;)

 

 

Macie całą skomplikowaną ustawę, która ma inne cele, realizuje się je nie wprost tylko jako efekt uboczny:

 

 

1. Ziemia finalnie będzie przejmowana przez dwie grupy

 

a ) Kościół Katolicki - oczywiście możecie powiedzieć, że inne kościoły i związki wyznaniowe też mogą, no ale ile % rynku zajmą one, a ile główny gracz?

 

b ) Biznes - wielkoobszarowe gospodarstwa. Jeśli rolnik może sprzedać w praktyce ziemię tylko innemu rolnikowi i ma trudności żeby uzyskać kredyt pod jej zastaw. To albo sprzeda innemu rolnikowi, tyle że tych innych rolników dostatecznie obrotnych będzie mało, lub "specyficznemu" rolnikowi - biznesmenowi, który na papierze jest rolnikiem, a zajmuje się masową produkcją rolną, który to będzie dzięki mechanizmom tej ustawy wykupował grunty za ułamek ceny.  

 

Ewentualnie "rolnik" biznesmen, będzie udzielał prywatnych pożyczek pod zastaw gruntu, oczywiście wyżej oprocentowanych niż te bankowe. Efektem tego będzie to, że niewielka część rolników będzie w stanie spłacać te pożyczki. Jak spłacą to taki gość zarobi, jak nie przejmie ziemie i też zarobi.

 

Efektem będzie zanik rolnictwa indywidualnego, tracenie tzw. ojcowizny i inne wielkie tragedie.

 

2. Gdy już ziemia będzie zajęta przez kościół chyba sobie nie wyobrażacie, że księża będą to uprawiać ? Ziemię kościół będzie dzierżawił tym samym rolnikom od których kupił i będą zapierdalać nie na swoim gruncie i dzielić się zyskiem z KK. Ewentualnie kościół wydzierżawi gospodarstwom wielkopowierzchniowym.

 

Tak więc będziemy mieli rancza wielkie jak w Teksasie i posiadłości kościelne, a paroby będą odrabiać pańszczyznę < płacić dzierżawę.

 

Powstaną wielkopańskie latyfundia, coś jak kołchoz tyle, że rządzone twardym ekonomicznym rachunkiem zysków i strat. Zgadnijcie kto będzie właścicielem tych ziem i paniskiem na włościach, ano nasi kochani włodarze, posłowie, ich rodziny itp.

 

Czyli na tzw. wsi, chłop będzie znów robił na pana lub plebana, oczywiście pozostaną jakieś szczątkowe ilości gospodarstw indywidualnych - przetrwają najsilniejsi, a może raczej najsprytniejsi. Oczywiście proces zmiany własności ziemi potrwa  20 - 25 lat. Kościołowi się nie śpieszy, a chłopaki z sejmu mają przecież dzieci i wnuki, o siebie się nie muszą i tak martwić, mają koryto, a o przyszłość rodzin trzeba zadbać.

 

PIS tak samo jak PO robi ustawy pod swoich ludzi, a obywatelowi jeszcze mocniej zakłada kaganiec. Ustawa 1066 nie została zmieniona, zamiast tego dojdzie ustawa antyterrorystyczna, która jeszcze bardziej ograniczy swobody obywatelskie.

 

Ustawa o ochronie lasów państwowych, ma mechanizmy równie ciekawe jak ta dotycząca gruntów rolnych, nie chce mi się tego tłumaczyć.

 

Jęli myślicie, że PO rabowało, to uświadamiam was że PIS rabuje tak samo, a nawet zrabuje więcej. Nie mówię, że PO było lepsze bo gdyby było u władzy to robiło by to samo co PIS, może przy użyciu innych mechanizmów ale efekty dla społeczeństwa były by te same. 

 

Ludzie podniecają się 500 zł i innymi bonusami "od państwa", to wszystko będą spłacać  z gigantycznymi odsetkami za 2- 3 kadencje sejmu, w końcu ktoś wyjdzie i powie. Jest źle, braliście, teraz trzeba podnieść akcyzę, podatek siaki, podatek sraki. 

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.