ACTA była, teraz idzie TTIP

[kootas]

Kilka lat temu obroniono niezależność internetu od kontroli państwa w całej europie.

Koorporacjom nadal nie pasuje, że wiele rzeczy nie można ująć w kontrolę przez patenty itd..

 

Korporacyjne siły świata cały czas pracują nad tym, aby wprowadzić kontrolę nad wolnością neta,

wolnej myśli, informacji.

 

Co szykują teraz?

TTIP https://pl.wikipedia.org/wiki/Transatlantic_Trade_and_Investment_Partnership

Jak się to czyta, to widać same plusy, ale.

Osoba łącznik Karel De Gucht, to utrzymanek korporacji w parlamencie EU, dawniej lider we wprowadzeniu ACTA,

odpowiedzialna za uzyskanie w Unii poparcia dla TTIP.

 

Co grozi po wprowadzeniu TTIP:

Mechanizm ISDS - w skrócie, jeśli coś jest legalne w USA - a Polsce nie, to firma z USA inwestująca w polsce, może  tego używać, wprowadzać w Polsce. GMO, syf w McDonald, bez żadnej kontroli może pod nazwą jedzenie trafiać do Polski.

Może dojść do tego, że Polska będzie sądzona ze swoje prawo w sądzie w USA.

 

Kontrola nad prawem autorskim, czyli zarobkami korporacji.

Prewencyjnie można wprowadzić reglamentowany dostęp do internetu.

Tu należy dodać, że pod tym szerokim pojęciem, jak ochrona prawa autorskiego, można wprowadzić login i do netu powiązany z dowodem osobistym.

ACTA 2.0

Dla naszego dobra, oczywiście, i w związku z walką z terroryzmem i pdefolią.

 

Żaden  z kroków TTIP, nie był oficjalnie dyskutowany z społeczeństwem.

 

Raz podpisanych umów, nie można cofnąć, (jakiś żart). Jak już Polska TTIP podpisze, a wymyśli się jakieś nowe branże, technoilogie, to one, także należą do TTIP.

 

Chciałbym z Wami, o tym podyskutować.

 

[Brzytwa]

To jest nowoczesna wersja Roku 1984.

IMHO Hegemon chwyta się wszystkiego aby wycisnąć z rynków Europy i świata każdy grosz, cent i drachmę na zbrojenia potrzebne na nadchodzącą wojnę z Chinami. 

Między innymi przez takie faszystowskie 'projekty' zamiast bronić status quo obecnego systemu wole tymczasowo kibicować żółtej rasie i Putinowi - do czasu aż zrobią z tym chorym krajem zza oceanu odpowiedni porządek.

Kres takim niewolniczym 'umowom' położyć może tylko upadek Pax Americana i całego tzw. 'świata Atlantów'.

[Enemy]

Internet = dostęp do niezależnej informacji, bitcoin, względna anonimowość (TOR, freenet itp.), poczta pantoflowa i różne inne wynalazki. Więc jest to zagrożenie dla "ważnych" tego świata. No i jak zawsze chodzi też o pieniądze. 

Edytowane 19 Marca 2016 przez EnemyOfTheState

[Mosze Red]

Brzytwa wyczerpał temat prawie całkowicie. Dodam jeszcze, że jak przyjdzie prawdziwy reset czyli kolejna wielka wojna, to wszystkie umowy i traktaty się "cofnął". Więc te wszystkie Acta srakta i inne pomysły to tylko przedłużanie agonii USA. No chyba, że Trump faktycznie wygra i zrobi America greate again. Bo na chwilę obecną to USA płynie w stronę socjalizmu w stylu UE. 

[kootas]

Generalnie zawsze jestem przeciwko temu, że "dobre" korporacje pomagają państwu stworzyć "dobre" przepisy.

[Brzytwa]

A przed podpisywaniem takich 'dobrych inaczej' kwitów w teorii powinna chronić konstytucja + w ostateczności referendum. No, ale wiadomo jak to wygląda na prawdę...

[Assasyn]

CETA i TTIP mają na celu zwiększenie siły międzynarodowych korporacji. Przepraszam, korporacji Made In USA, wzmocnienie amerykanskich wplywów w Europie i odebranie tego z nawiązką...

 

Takie porozumienia sa bardzo często tajne, co juz powinno dac do myslenia. Jak pisalem umocnienie wplywow, badz zwiekszenie ich w Europie przez amerykanskiego hegemona, zeby to zrobic, trzeba Europe osłabic wszelkimi sposobami..

Przyklad? Uchodzcy...Wywolywanie wojen i naciskanie na Europe w celu przyjecia uchodzcow i destabilizacja...

[Enemy]

Tak z innej bajki, pamiętacie tę żałosną kampanię?

 

 

 

Najlepsze jaja, że to było "reklamowane" swego czasu na wszystkich forach warezowych, ha ha 

[toreador]

1 godzinę temu, Brzytwa napisał:

To jest nowoczesna wersja Roku 1984.

IMHO Hegemon chwyta się wszystkiego aby wycisnąć z rynków Europy i świata każdy grosz, cent i drachmę na zbrojenia potrzebne na nadchodzącą wojnę z Chinami. 

Między innymi przez takie faszystowskie 'projekty' zamiast bronić status quo obecnego systemu wole tymczasowo kibicować żółtej rasie i Putinowi - do czasu aż zrobią z tym chorym krajem zza oceanu odpowiedni porządek.

Kres takim niewolniczym 'umowom' położyć może tylko upadek Pax Americana i całego tzw. 'świata Atlantów'.

 

Dokładnie. Chodzi o wyssanie kasy z Europy przez USA na zbrojenie. Zniewieściała Europa łyknie umowe bez mrugnięcia bo jest zakładnikiem Stanów w kwestii bezpieczeństwa. 
Tyle, że dla Stanów priorytetem jest Pacyfik i Chiny a nie Europa. Problem polega na tym, że sami nie dadzą im rady i prawdopodobnie będą potrzebowali
pomocy Rosji. Rosja oczywiście wystawi rachunek. Jest duża szansa, że będzie to nasz kraj oraz państwa bałtyckie. Czyli historia zatoczy koło.

 

Jedyny lek to silna niezależna Polska z silną armią. Ale w to jakoś nie wierze. 

 

[Brzytwa]

Rosji też nie jest zbytnio w smak bratanie się w kwestiach strategicznych z hegemonem.

 

Po pierwsze - mają złe doświadczenia z tego jak hegemon traktował ich w przeszłości
Po drugie - potężne różnice kulturowe, które utrudniają akceptację polityki hegemona przez naród rosyjski co przekłada się na poparcie konkretnych polityków rosyjskich

Po trzecie - otwarte postawienie się Chinom jest problematyczne jeżeli chodzi o wpięcie Rosji 'na całego' w obecną architekturę gospodarczą - czego jedynym gwarantem byłby kwitek i dobre słowo otrzymane od hegemona. Na miejscu Rosji nie pokładałbym zbyt dużej wiary w takie deklaracje, bo historia pokazała już nie raz że hegemon może być tylko jeden, jak i to, jaką politykę prowadzi względem niegdysiejszych sojuszników. Dodatkowo postawiłoby to pod znakiem zapytania wiele przedsięwzięć które obecnie Rosja robi razem z Chinami - vide BRICS.
Po czwarte - W momencie zagłuszenia i zablokowania Chin na drodze handlu morskiego o który rozbija się planowany konflikt na terenie Indopacyfiku żółty kraj planuje alternatywne rozwiązanie które pozwoli im utrzymać się na pozycji lidera światowej gospodarki - mowa o planowanym Jedwabnym Szlaku, który jeżeli nie miałby przebiegać przez Rosję to co najmniej blisko jej granic - a za tym idą gigantyczne pieniądze które Rosja mogłaby robić na handlu i pośrednictwie między Europą a Chinami.

 

Postawienie tego na szalę celem ugrania poparcia hegemona w obliczu jego słabnącej gospodarki, problemów społecznych i źle sprawowanej polityki wewnętrznej to IMHO czyste szaleństwo.

Atuty jaki Ameryka posiada obecnie to:
- najsilniejsza, największa i najlepiej doświadczona armia świata

- banki i dominacja walutowa

- kontrola umysłów w obszarze swoich wpływów

[deleteduser10]

2 godziny temu, red napisał:

Brzytwa wyczerpał temat prawie całkowicie. Dodam jeszcze, że jak przyjdzie prawdziwy reset czyli kolejna wielka wojna, to wszystkie umowy i traktaty się "cofnął". Więc te wszystkie Acta srakta i inne pomysły to tylko przedłużanie agonii USA. No chyba, że Trump faktycznie wygra i zrobi America greate again. Bo na chwilę obecną to USA płynie w stronę socjalizmu w stylu UE. 

 

Błąd.Tam już jest socjalizm. Spójrz na proporcje ludzi pobierających zasiłek-pracujących.

[Mosze Red]

1 minutę temu, Vincent napisał:

Błąd. Tam już jest socjalizm. Spójrz na proporcje ludzi pobierających zasiłek-pracujących.

 

Właściwie masz rację, jest socjalizm dryfujący w stronę zawoalowanego komunizmu.

 

No, a Trump to oświecony faszysta. Czyli cywilizacyjnie nad socjalizmem i tak 2 szczeble wyżej w skali przyjazności dla obywatela. 

[deleteduser10]

Przed chwilą, red napisał:

No, a Trump to oświecony faszysta. Czyli cywilizacyjnie nad socjalizmem i tak 2 szczeble wyżej w skali przyjazności dla obywatela. 

 

Tak, tylko nie wiem czy wiesz, że faszyzm gospodarczo to tak naprawdę socjalizm i ma niewiele wspólnego z wolnym rynkiem? Podobnie jak NSDAP, czyli nazizm/narodowy socjalizm.

[Mosze Red]

Tyle, że Trump popiera wolny rynek, wolność gospodarczą dla tego piszę oświecony

[deleteduser10]

2 minuty temu, red napisał:

Tyle, że Trump popiera wolny rynek, wolność gospodarczą dla tego piszę oświecony

 

Fakt. Do tego jest przeciwny muzułmańskim imigrantom.

[Assasyn]

Tak jak Rosji jak i USA zależy na destabilizacji UE. W przypadku Rosji można wyróznic kilka przypadków destabilizacji;

 

Wspieranie i wywieranie wpływu na Wielka Brytanie, nie jest tajemnicą że rosyjske służby mocno siedza w brytyjskim systemie, silnie oddzialywujac na rząd i media...

Wojna w Syrii, wiadomo ze uderzenia Rosji, mimo iz wspieraja Asada, to równierz powodują masowy napływ uchodzców do Europy...

 

USA zaczyna troche inaczej, o ile konflikty na Bliskim Wschodzie to wiadomo, o tyle USA uderza w najsilniejsza godpodarke, czyli Niemcy..

Wplyw jaki mają sluzby USA na polityke Niemiec sa ogromne...

Po pierwsze; Volkswagen i potezne straty koncernu spowodowane awariami modeli, dlaczego akurat te wady wykryli i rozdmuchali w USA? To chyba nie przypadek...

 

Weźmy pod uwage ze wymiana handlowa Rosji z USA nie jest jakaś ogromna. Rosja "kuma" sie z Chinami, to jest problem USA...

Rosja i Chiny to najbardziej obserwowane kraje przez USA, wielki brat chce wiedziec wszystko aby wlasciwie uderzyc...

 

O ile amerykanski Wielki Kapitał trzyma EU w ryzach, to w Rosji takich wplywow nie ma, takze Rosją ciezko manipulowac i "wpiąć" jako sojusznika...

Putin wie o tym doskonale, stad żydowscy oligarchowie sa albo wiezieni albo zabijani przez Rosyjske sluzby (Chodorkowsky, Berezutski)

 

USA aby utrzymac pozycje a takze potrzebna kase na wojne, wywoluje mnostwo konfliktów, szczegolnie tam gdzie jest ropa, stety nie wszystko idzie po ich mysli, w tej sytuacji kiedy Rosja ma swoje interesy, ewentualny sojusz badz "wycyckanie" USA przez Rosje, jest niemozliwy...

[Brat Jan]

Będą próbować wprowadzać kontrolę różnymi umowami, aż do skutku

tak jak było z UE, głosowano tyle razy aż przegłosowano

[Mosze Red]

1 minutę temu, Vincent napisał:

Fakt. Do tego jest przeciwny muzułmańskim imigrantom.

 

Każdy system polityczny/ sprawowania władzy podlega ewolucji. Dla tego mamy na przykład różne drogi rozwoju socjalizmu. Wystarczy nawet popatrzeć na współczesny świat, nawet w krajach o ustroju socjalistycznym czy komunistycznym występują znaczne różnice.

 

Generalnie najlepiej to widać na systemach lewackich, tyle razy już się wyjebali (z punktu widzenia historycznego), a dalej kombinują, wprowadzają do systemu modyfikacje aby ten zaczął działać, w mojej opinii i tak nic z tego nie będzie. Szwecja - wprowadzanie socjalizmu poprzez przemodelowanie całkowite obywatela, zmiana bazowych wartości itp. Chiny, komunizm, który dopuścił wolny rynek aby przetrwać < chyba najpopularniejszy nurt w świecie lewackim teraz bo i inne kraje idą tym śladem. Każdy kolejny eksperyment trwa dłużej nim się zawali, lewacy nanoszą poprawki.    

 

Faszyzm też podlega ewolucji, zobacz zawsze był przeciwny komunizmowi ale i liberalizmowi, a teraz idzie w stronę walki z lewactwem, a jednocześnie zaczyna bronić podstawowych wartości, jak wolność gospodarcza, własności, poszanowanie dla prawa. W krajach cywilizacyjnie rozwiniętych nie ma problemu nawet z wolnością słowa

 

Każdy system ewoluuje.

 

 

[Assasyn]

Chiny to obecnie kapitalizm...

[Mosze Red]

17 minut temu, Assasyn napisał:

 

Chiny to obecnie kapitalizm...

 

 

Nie to kraj komunistyczny z dużą wolnością gospodarczą.

[deleteduser10]

4 minuty temu, red napisał:

 

Nie to kraj komunistyczny z dużą wolnością gospodarczą.

 

Kwota wolna od podatku w Chinach:

 

http://niewygodne.info.pl/artykul5/02344-Nawet-w-ChRL-kwota-wolna-jest-wyzsza-niz-w-Polsce.htm

http://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/2423-chiny-podnosza-kwote-wolna-od-podatku-bedzie-osmiokrotnie-wyzsza-niz-w-polsce

 

 

[Assasyn]

Przed chwilą, red napisał:

 

Nie to kraj komunistyczny z dużą wolnością gospodarczą.

Komunistyczny kraj to Kuba, Korea Północna, gdyby było to prawdziwe odnosnie Chin. trzeba by przyjąć, że najlepiej żyło się ludziom za czasów Mao i chronić by należało Koreę Płn, jako kraj szczęśliwości, przed demokratycznymi zmianami...

 

[Mosze Red]

Patrz wcześniejsze posty pisałem, że każdy system podlega ewolucji. Chińczycy wyciągnęli wnioski.

 

Mają wolność gospodarczą na poziomie niskim, czyli jednostki, drobni przedsiębiorcy itp. Jak już wchodzi grubsza kasa to zaczyna się interwencjonizm państwowy, a wszystko co ma wpływ na większą infrastrukturę w skali choćby prowincji jest sterowane odgórnie. Taki mix wolnego rynku z gospodarką planową. Btw. Kuba idzie w tą samą stronę.....

 

Jednocześnie przy wolności gospodarczej Chińczycy akceptują zamordyzm partyjny bo na szerszą skalę mają wpojone myślenie kolektywne.

[Assasyn]

Przed chwilą, red napisał:

Patrz wcześniejsze posty pisałem, że każdy system podlega ewolucji. Chińczycy wyciągnęli wnioski.

 

Mają wolność gospodarczą na poziomie niskim, czyli jednostki, drobni przedsiębiorcy itp. Jak już wchodzi grubsza kasa to zaczyna się interwencjonizm państwowy, a wszystko co ma wpływ na większą infrastrukturę w skali choćby prowincji jest sterowane odgórnie. Taki mix wolnego rynku z gospodarką planową. Btw. Kuba idzie w tą samą stronę.....

 

Jednocześnie przy wolności gospodarczej Chińczycy akceptują zamordyzm partyjny bo na szerszą skalę mają wpojone myślenie kolektywne.

To dlaczego w Polsce system komunistyczny który uksztaltowal sie przez piedziesiąt lat nie ewoluował? Przeciez obecnie mamy kraj praktycznie komunistyczny z elementami dziwnie rozumianej demokracji...

Można powidziec ze jest gorzej, bo mali przedsiebiorcy, firmy praktycznie sa od razu przez państwo w jakis sposob likwidowane, porzez narzucone limity, systemy i inne pierdoloty...

To jaki to system??

[Mosze Red]

2 minuty temu, Assasyn napisał:

Można powidziec ze jest gorzej, bo mali przedsiebiorcy, firmy praktycznie sa od razu przez państwo w jakis sposob likwidowane, porzez narzucone limity, systemy i inne pierdoloty...

To jaki to system??

 

Ale my jesteśmy kolonią czy też orbiterem, a Chiny nie. Więc nasza gospodarka jest nakierowana na korzyści obcego kapitału, a chińska własnego.

 

Polak ma być biedny aby chciał zostać Niemcem, Francuzem czy Angolem i tak się dzieje. Wnuki tych co wyjechali już nie powiedzą, że są Polakami. Tu trzeba by mieć świadomość narodową na poziomie plemienia wybranego, aby tak egzystować.