Atencjuszka - czyżby tylko?

[Brzytwa]

Ciekawy przypadek nam się na forum objawił - śmiem twierdzić, że nie po raz pierwszy. Pobawię się na poniższym przykładzie w słownego patologa sądowego:

Cel niniejszego 'opracowania' jest prosty - wykazać i uświadomić czytelnikom co niektóre intencje atencyjnej karyny szanownej autorki.

 

Zanim przeczytasz, to wiedz, że spodobał mi się apel Vercetti.

Na wjeździe podlizywanie i wazelina - no kogo mi to przypomina? :>
Czyżby złotousta, Dobra Forumowa Ciocia P....a?
Nie karmcie trola. Nie dajcie się sprowokować.
Potem 'złote rady' w stylu 'jestem po waszej stronie!'

Jak uznasz to, co poniżej za idiotyzm to nie odpisuj. Amen.

A na końcu stanowczość jak na moralnie uwzniośloną i uprawomocnioną do ferowania wyroków 'matkę' przystało.

 

Ja pie*dole!

Męsko! Za męsko. To poza i maska. Kto się nabierze - ten dupa w korach.

Co mnie podkusiło, aby się tak nazwać.

Jawne robienie z siebie idiotki (Pszypadeg?), a ze mnie i innych czytelników idiotów.

W szerszym kontekście ten mechanizm odpowiada za rozprzestrzenianie się głupoty w całym społeczeństwie. Dlatego dawniej panienki uczone były tak zwanych 'dobrych manier', żeby takimi 'złotymi myślami' nie kalały intelektu i nie gwałciły logiki. Dodatkowo takie zachowania prowokują do agresji, bo od niewiedzy (czegoś nieświadomego) gorsza jest tylko świadoma ignorancja. Co niestety cofa nas w rozwoju jako gatunek i społeczeństwo. Domyślam się tylko że to między innymi było powodem utworzenia obowiązku powszechnej edukacji.

Teraz będą „bić pianę” tym tematem, aż do zdechu.

Malkontenctwo, brak merytorycznych argumentów. Słowem - nikomu nie potrzebny bełkot.

 

Do*ebali się do nazwy i ch*j dalej nie pójdzie.

Malkontenctwa ciąg dalszy, tym razem 'po męsku'. Do porzygu dalsze próby zrobienia z siebie forumowej 'kumpeli', 'swojskiej, równej babki', która jest 'kumata' i wie 'o co chodzi w tym burdelu'.

Najpierw wrzuca mi definicję, a potem piszę, że takie nie istnieją.

Najpierw wybiera sobie cudowny 'nick' ---> @UWAGA Samica Alfa a potem gdacze, że się do niego cyt: 'dojebali'. Ktoś tu robi kurwę z logiki i nie jestem to Ja!

Za chwilę rzeczywiście będziemy mieć trzy strony „niczego”.

A kto zaczął?

Bo samiec jak samicy nie zobaczy, to ciężko wzbudzić jego zainteresowanie. No nie zobaczy. I zainteresowania nie będzie – ano i o atencje nie żebrze. Kolejna prowokatorka je*aba! – krzyknie niejeden.

Dlatego ja powoli kończę przywitanie… hola! hola! tylko przywitanie kończę, nie rżyć z radości.

Żeby z taką samą werwą zabierała się do 'robót ręcznych' dających przyjemność jej mężczyźnie. Nawet ruchy podobne co przy biciu piany. Problemem może być na przykład brak mężczyzny – a powodów tysiące, chociażby taki, że 'prawdziwi mężczyźni' wyginęli razem z dinozaurami albo, że czeka na 'tego jedynego'.

Trochę nie mam dla Was czasu, to fakt,

Podróże w czasie? Warp Drive? Klonowanie? Teleportacja? Sztuczna inteligencja?

Czy może samica pisze do nas za pośrednictwem swojego oficjalnego attaché?

Nie wiem ale,

ale focha nie strzelam

Wszyscy razem głośno: 'DZIĘ-KU-JE-MY!' Tyle moglibyśmy na tym stracić...
Samica próbuje nam 'uświadomić' (czyt: zindoktrynować) jaka jest dla nas 'miłosierna', ile 'dobra' jej zawdzięczamy, jakimi to 'przywilejami' nas 'obdarza' samą swoją obecnością i obecnością swojej waginy na forum.

TL;DR: Kura, co pomyliła płot z grzędą.
boście nie głupi tylko te Wasze baby… ech… Poraniony samiec liże swoje rany i w tym okresie jest w stanie zagryźć każdą inną samicę, ale jego instynkt jest tak silny, że i tak zacznie szukać kolejnej jednocześnie pisząc, że spala się tym, że to go niszczy, że wszystkie jesteście takie same! Je*ane prowokatorki!

Rationalization hamster just went FULL RETARD. Don't even bother reading this crap!

Nie chcę być liderem grupy, niech faceci rządzą! Który oczy podniósł?

Żart sytuacyjny:

Co mówi dres w kosmosie?
-Houston macie kurwa, jakiś problem?

Próba postawienia się w wyższej moralnie pozycji. 'Matkowanie' w najgorszym, podłym i poniżającym wydaniu.

Gdybym miał zrezygnować z wątpliwych resztek kultury osobistej i pójść za swoimi pierwotnymi emocjami, to ich manifestacją byłoby obrzyganie takiej samicy od głów do stóp. Dokładnie w tej kolejności. Sorry, taki mamy klimat.

Co Cię tak dziwi?

Jak to Radio Erewań i Agencja TASS donoszą: Nie dziwi, a śmieszy, i nie mnie, a więcej osób. A konkretnie śmieszą mnie próby robienia z siebie wszechwiedzącego śródpiździa wszechświata, które - wg Jej Świątobliwości Samicy - powinno przyświecać nam w męskiej wędrówce zwanej życiem. Nie powinno.

To co się dzieje obecnie w relacjach damsko-męskich to jakiś dramat!

Chociaż raz mogę się szczerze zgodzić :>

I wszyscy jesteśmy temu winni,

Instalowanie poczucia winy. Kurewski program, przez kurwy, dla kurwich zysków stosowany! TFU! 
Volenti non fit iniura <--- to po pierwsze. A po drugie: 'domniemanie niewinności'.

Niech lepiej samica wpierw zbada, przed wytykaniem samcom rozmaitych drzazg, czy sama nie posiada budowlanej krokwi – w jakim otworze ciała, to już nie ośmielę się napisać, bo wstyd jak chuj!

ale to kobieta ma większy wpływ na to czy wzniesie mężczyznę na wyżyny czy zniszczy.

Jedyne szczyty na jakie kobieta może wznieść mężczyznę to szczyty:
- głupoty

- słabości

- wkurwienia
+ parę kwiatuszków tam jeszcze się znajdzie.

Ja już wiem jak się kończy wasze 'WSPARCIE'.

DZIĘKUJĘ BARDZO.

Po raz kolejny kobieta 'latarnią wiedzy', 'krynicą mądrości' i jedynym wyznacznikiem wartości jakie powinien posiadać w życiu mężczyzna. Śmieszne, żałosne i w dodatku BARDZO SZKODLIWE dla podświadomości.

„Jesteśmy tu bardziej po to, aby porozmawiać o kobietach i nauczyć się zdrowych relacji z Wami” – no i chwała Wam za to! Bo jak błędu w sobie nie znajdziesz to trudno będzie poprawić relacje. Aby jeszcze te błędy w sobie widziały Wasze partnerki, żony, byłe, eks.

Speaking of which...

Po co ja tu jestem? Dobre pytanie, na które jeszcze Wam nie odpowiedziałam.

My już wiemy. Nie trudź się.

A odpowiedź brzmi: bo JESTEM PO WASZEJ STRONIE.

Jeżeli samica nie posiada penisa, to jest to zwyczajnie niewykonalne. I ona o tym WIE = jest to manipulacja i próba urobienia umysłów, że 'jest taka jak my'. Przypominam – NIE JEST. Ma inaczej skonstruowany mózg i układ hormonalny.

Jestem tu po to aby bez owijania w bawełnę odpowiedzieć na Wasze pytania, na które to często Wasze Kobiety szczerze odpowiedzieć nie chcą stosując manipulację, która i tak prędzej czy później wyjdzie i spustoszenia narobi.

Już co najmniej jedna taka na forum jest. Co wyrabia poza wiedzą i świadomością większości użytkowników to parę osób już wie.

Ale większą akceptację prędzej dostałabym, gdybym rejestrując się zaznaczyła inną płeć.

Sztuczne robienie z siebie nieakceptowanej społecznie ofiary losu. Oczka jak 5 złotych – kot w butach u szreka.
Przypominam, że manewry w stylu umysłowe dorabianie sobie siusiaczka w internetach przejdą do pewnego momentu a potem następuje tak zwana weryfikacja tego kto co ma 'w spodniach'. W realu takie manewry nie przejdą, więc trzeba nęcić dupką i toną tapety.

Ale ch*j byłam szczera,

Ponownie – 'równa', 'szczera babka', co w życiu muchy nie okłamała.

nie zaczynam od kłamstw jak Wasze dupeczki i dostaje mi się po dupie.

Baba nie będzie mną rządzić! – i chwała Wam za to.

Najpierw troszku miodu.

Ale Wy też nie bądźcie naiwni.

I zaraz troszku dziegciu. Metoda tresury typu: kij i marchewka. Samica daje nam do zrozumienia jakimi metodami chciałaby aby wobec niej się posłużono i jakie będą wobec niej skuteczne :>

Jak czytam: kiedy i jak często mówić do kobiety „kocham cię” to mam ochotę odpowiedzieć: jak się nad tym zastanawiasz to nie mów w ogóle tylko… zmień kobietę.

Najlepiej na taką która w ogóle nie będzie o tym mówić! XD A potem jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze :>

To nic nie da! – krzyknie kolejny.

Bo nie da! Samce już swoje wiedzą.

Uśmiecham się teraz pod nosem.

Bo chciałaby żeby ktoś się nią 'zajął'. Najlepiej jakiś szorstki i brutalny samiec z tego forum (ale tylko, jak ma dobrą furę!) Ona przecież się CENI! XD xD

To zrób przerwę od kobiet, może fiutem myślisz, a to niewskazane.

Powiedziała ta, co w życiu tyle razy myślała fiutem, że ma wiedzę i doświadczenie kiedy i jak to robić, a kiedy nie. No kurwa PLS. Samica nie ma fiuta, więc na temat myślenia fiutem, się nie wypowiada, bo wstyd na całą wioskę.

I pamiętaj.

„Słuchej no gówniaku, ja Ci powiem jag żyć!”

A pakuj ty skarpety i SPIERDALAJ DO BUSZU! W *uju mam Twoje 'dobre' rady!

Nie daj się sprowokować.

Ała! Biją murzyna! Szowinizm, seksizm, skandal, gwałt, rasizm!

W domyśle: (nie drąż tematu i nie waż się poruszać pewnych kwestii pachołku!)

Czyli próba zamknięcia ust i kryptocenzura.

Samica mi grozi! Chyba zmienię majtki na brązowe xD

Szanujmy swój czas.

A więc piszmy więcej bełkotliwo-manipulacyjnych postów! A nuż widelec jakiś samiec się zainteresuje i zacznie orbitować wokół 'bogatego wnętrza' obytej i światowej Pani, która 'mówi jak jest'. Ku chwale i postępowi Pizdolandii!

Ale myślę,

że poczytam Was jeszcze mimo, że ma swoje życie. Bo WARTO.

Wazelinka na koniec dla pomieszania zmysłów i emocjonalnego zachęcenia do słownej szarpaniny, bo przecież pomimo tych KATEGORYCZNYCH RAD I UWAG, ona wcale taka nie jest!
Dalsza atencja niewskazana.

O gurwa!
A może jednak jest!

Kolejne moje posty będą po zadaniu Waszego pytania. Nie będzie pytania – nie będzie odpowiedzi.

Sajonara, torbo stara!

[deleteduser10]

9 minut temu, Brzytwa napisał:

Jestem tu po to aby bez owijania w bawełnę odpowiedzieć na Wasze pytania, na które to często Wasze Kobiety szczerze odpowiedzieć nie chcą stosując manipulację, która i tak prędzej czy później wyjdzie i spustoszenia narobi.

Już co najmniej jedna taka na forum jest. Co wyrabia poza wiedzą i świadomością większości użytkowników to parę osób już wie.

 

Jest owszem, kamufluje się wybornie i wiedz że do Ciebie kieruje te słowa jeśli mnie czytasz, bądź kiedyś tam przeczytasz.

To że poznało się na Tobie stosunkowo (jeszcze) mało samców niczego nie przesądza.

[parafianin]

Od początku zauważyłem matkująco-tresujący ton. Wyczuwam na kilometr bałamucenie.

I dzięki oto takim kobietom mamy oto takich samców, którzy nie wiedzą jaka jest ich rola i jaka zapewnia sukces (już nie nas, bo skapneliśmy się o co chodzi w tym burdelu), oto takie związki (coraz gorzej z tym, wzrost singielstwa, rozstań/rozwodów i wojen w związkach, bo kobieta teraz w ten sposób "dominuje") i kształt kulturowo-społeczny został przejęty przez takie właśnie tresowanie kobiet. Skąd prawa mają, ano stąd. Skąd tyle prawniczek w sądach i solidarności jajników. Z takich samic alfa właśnie, ktore mogą ustawiać ale co najwyżej głupszych od siebie, lub takich co im wszystko jedno.