Babski wieczór

[icman]

Nie masz szans nie pokazać swoich emocji.

Ja był dam jej odczuć, że Cię to wkur.ia

ale bez ingerencji, decyduj ale licz się z konsekwencjami ,nieubłagalnymi.

Edytowane 27 Marca 2016 przez icman

[Tomko]

8 godzin temu, sung2100 napisał:

Na końcu dodam ,że panna ma szczęście do ściągania na siebie uwagi naprawdę bogatych facetów. Na tym polu zdaje sobie sprawę ,że mogę polec. Nie jestem gołodupcem ,ale na wiele drogich rzeczy się po prostu nie rzucam ,bo nie lubię przepłacać. A panna nie zna mojego stanu konta ,a jest kilkakrotnie większe niż jej.

 

Faktycznie mroczne czasu dla mnie nastały.

Jesli jest w jakis sposob uzalezniona uczuciowo od ciebie to ona ma wiedziec, ze jeden wyskok w bok i jej rzeczy laduja za oknem i zmieniasz zamki. Czy jaki to tam uklad mieszkalny macie. Wtedy bedzie trudniej jej skoczyc w bok. Poza tym babskie wieczory i szukanie tego jedynego to takie ich pierdolenie. Beda na sile szukac jakiegos kolesia, on je wezmie za desperatki, twoja zamiast sie usunac w cien i isc do domu dajac kolezance wolna randke to beda do kibla chodzic co 10min przypudrowac nosek i analizowac czy juz ja dotknal w reke, zlapal za kolano, koles sie wkurwi bo sie poczuje jak w jakims reality-show i wszystko pojdzie wchuj. Jesli dwoch kolesi do nich zagada to za chwile beda ze soba rywalizowac bo to baby. To tak jak w tej anegdotce. Widzisz na fejsbuku zdjecie trzech kolezanek, napisz im w komentarzu "obie wygladacie zjawiskowo", kup popcorn, usiadz wygodnie i patrz jak kobiety skocza sobie do oczu, zeby sie dowiedziec ktore dwie.

Edytowane 27 Marca 2016 przez greturt

[ReddAnthony]

Dnia 25.03.2016 at 11:52, Tyran napisał:

 

Ja też tak robię ona wyjście z koleżanką = za tydzień w weekend 3 dni pije i chodzę po klubach z kumplami których nie cierpi.

Ile już stosujesz tą taktykę i jak Ci się sprawdza? 

[Tyran]

15 godzin temu, ReddAnthony napisał:

Ile już stosujesz tą taktykę i jak Ci się sprawdza? 

Tak w sumie od zawsze , ale i tak zawszę usłyszę że to nie tak bo ona potrafi się pilnować a Ja że nie i że coś odjebie. Ale nie zważam na to choć słyszę różne rzeczy

[Drizzt]

Dnia 3/25/2016 at 20:51, sung2100 napisał:

Tak zgadzam się moja samoocena poleciała mocno w dół , choć kiedyś było inaczej..

 

@sung2100 Jeśli przebywając z tą laską samoocena poleciała Ci w dół, to nie jest ona warta jakichkolwiek relacji oprócz samego seksu. Nie angażuj się uczuciowo w relacje, która Cię ciągnie w dół. Jak się wkręcisz to zanim się obejrzysz minie kilka lat, a Ty będziesz w dupie.

 

Pozdro.

[sung2100]

Dzięki panowie za rady. Powoli zmierzam w kierunku ustawienia sobie rezerwy. Odświeżyłem sobie swoje stare znajomości z pannami , o ,których wiem ,że nikogo nie mają. Nie ukrywałem przed nimi ,że jestem w związku ,ale jednocześnie dałem do zrozumienia każdej ,która okazała ciekawość co u mnie słychać ,że jak zaczną się cyrki z moją , to mają być pełne energii i wigoru ,bo wtedy zapukam do nich. Efekt był taki ,że żadna się nie obraziła. Wręcz przeciwnie.

 

Takim sposobem jestem już spokojniejszy. Samoocena poszła nieznacznie w górę. Moją pannę traktuję chłodniej niż zwykle. Czekam co będzie dalej. Jestem gotowy na wszystko.

 

Jeszcze raz dziękuję wszystkim wypowiadającym się w tym wątku. Każdy przysłowiowo poklepał po plecach i wskazał kierunek.

Trzeba się ciągle pilnować i nie zakochiwać w żadnym wypadku.