aras Opublikowano 26 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2016 (edytowane) Jakiś czas temu w pracy strasznie się denerwowałem i czułem się po całym dniu spierdolony tak bardzo, że pomyślałem jebać to, nie warto się denerwować i przestałem reagować impulsywnie, przestałem mieć zawsze rację i ostatnie słowo. Jest lżej i przyjemniej. Edytowane 26 Marca 2016 przez aras 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kleofas Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Zazdroszczę. Ja wciąż staram się nabrać dystansu. Po 8 godzinach za biurkiem jestem bardziej wyjebany niż po 20km spacerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icman Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Ja też szczerze polecam dystans. Zauważyłem też, że każdy spadek energii wewnętrznej (pewność siebie etc.) powoduje dużo niższy próg pobudliwości czyli utożsamiasz się z emocją a luz i myśl idą w pizd.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Mi pomaga na nerwy krótka wizualizacja - jestem na szpitalnym łóżku i mam umrzeć w ciągu paru godzin. Z tego punktu widzenia spina w robocie wydaje się prześmieszna, pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 aja lubie betablokery%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riki@rolo Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 ...w moim środowisku zawodowym, od dawien dawna stosujemy lekko betonowe, ale skuteczne... "miej wyjebane a będzie ci dane"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Doświadczacie czegoś w rodzaju sinusoidy nastroju? Np jednego dnia wszystko idzie wspaniale, uśmiechnięty od ucha do ucha a za pare dni całkowicie odwrotnie. Nastrój z wysokiego spada w nisze czasem bez powodu. Co prawda istnieje świadomość, że to tylko niepotrzebne emocje i łatwo da się przywrócić emocjonalną równowagę ale zastanawiało mnie czy zawsze po wzlocie musi nastąpić upadek... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 3 godziny temu, Pikaczu napisał: aja lubie betablokery%-) Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z konsekwencji stosowania takich leków? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliver Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Sinusoida jest nieodłącznym elementem mojej egzystencji, do tego stopnia, że jednego dnia ekstaza i miłość do wszystkiego, świadomość na głębokim poziomie właściwie samoczynnie a po kilku godzinach snu kompletne przeciwieństwo. Innej opcji niż się przyzwyczaić póki co nie znalazłem. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 7 minut temu, Guliver napisał: Sinusoida jest nieodłącznym elementem mojej egzystencji, do tego stopnia, że jednego dnia ekstaza i miłość do wszystkiego, świadomość na głębokim poziomie właściwie samoczynnie a po kilku godzinach snu kompletne przeciwieństwo. Innej opcji niż się przyzwyczaić póki co nie znalazłem. A jakieś opcje testowałeś? Może psycholog-specjalista? Na pewno wpływa na to ilość snu, odżywianie, napięcie seksualne. Mój sposób doraźny to zajechać się fizycznie- siłownia, bieganie, najlepiej worek treningowy i tabata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guliver Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Próbowałem różnych nawyków żywieniowych, abstynencji od substancji zmieniających stan świadomości, różnych pór snu, ciężkie ćwiczenia nie pomogły za bardzo, abstynencja od seksu, porno i masturbacji też. Wszystko na nic. Najbardziej prawdopodobne jest to, że to konsekwencje braku (lub dużego niedoboru) słońca oraz chłodu którego nie lubię. Późna wiosna i lato - wtedy samopoczucie mam dużo lepsze, stąd pomysł, żeby po studiach w UK migrować do Australii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzygot Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 Tak zwana zimowa depresja. Wcale nie muai się właśnie objawiać smutkiem a na przykład agresją właśnie. Sam tego doświadcaam ale jeszcze nie udaje mi się niwelować skutków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 4 godziny temu, Mgbwandu napisał: Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z konsekwencji stosowania takich leków? a jakie sa konsekwencje?%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 1 minutę temu, Pikaczu napisał: a jakie sa konsekwencje?%-) Bradykardia, niewydolność, blok przedsionkowo-komorowy, niekiedy hipotensja, czasami zaburzenia pamięci, sraczka, zaparcia i przede wszystkim IMPOTENCJA. Czasowa ale jednak to główny powód dla którego pacjenci odstawiają B-blokery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 27 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 (edytowane) nie doswiadczyłem%-) a wiecie co powoduje:zwiększenie krzepliwości krwi, powstawanie skrzepów i ostatecznie prowadzić do zatorów i zawałów. sprzyja powstawania kamieni w nerkach i pęcherzu moczowym. może podrażniać błonę śluzową żołądka oraz jelit i wywoływać dolegliwości żołądkowe – nudności, wymioty, biegunkę . zapalenie oraz wrzody żołądka i dwunastnicy . hamuje wydzielanie insuliny. Może również zaburzać koordynację odruchów nerwowych i wzrokowych oraz powodować osłabienie siły mięśniowej. ktos wie? a i działa jeszcze ochronnie na komórki rakowe%-) Edytowane 27 Marca 2016 przez Pikaczu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icman Opublikowano 28 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Ja jeszcze zauważyłem, że przy długotrwałym stresie strasznie cierpi ciało, zwłaszcza mięśnie karku. Najgorsze jest to, że na poziomie umysłu jestem zdystansowany a ciało napięte. Ta wizualizacja to ciekawy pomysł, trzeba poćwiczyć. Thx Marku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 28 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 (edytowane) Na mnie nie działały ani wizualizacje, ani afirmacje, ani żadna tego typu praca. Po prostu przez dwa dni ostatnio tak się złościłem (a takie złoszczenie się i ciągła walka praktykowana była od jakichś 5 lat), że nie miałem siły, ani myśleć, ani chodzić. Po prostu zmęczenie tym stanem, spowodowało decyzję, że to jest bez sensu się tak męczyć, bo w imię czego ? Także nawet jak są bodźce impulsywność, to pytam siebie - po co ? Na co mi to ? Czy muszę mieć rację w tej nieistotnej sprawie, czy świat się zwali, jak ostatnie słowo nie będzie należeć do mnie ? Nie. Edytowane 28 Marca 2016 przez aras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RiderOnTheStorm Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 To może i ja się podepnę pod temat . W moim przypadku jest tak , ze raz w miesiącu muszę mieć obniżony nastrój . Trwa to kilka dni do tygodnia i przechodzi . Ale zauważyłem że jest to cykliczne. Często jest tak że budzę się po nocy ,z od razu włączoną "agresywką". Często w tych dniach potrafi mnie rozdrażnić byle co . Aż mi głupio przed sobą samym, za takie emocjonalne wybuchy . Zastanawiam się od czego to może być . Moja matka i siostra mają problemy z tarczycą .Nie od dziś wiadomo, jaki wpływ na życie, mają hormony. Może szukać w tym kierunku ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 problemy z tarczycą też wpływają na zachowanie. skoro one chorują to może i Ty powinieneś się przebadać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 @misiek - avatar - regulamin - przedstaw się w odpowiednim dziale Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi