Skocz do zawartości

Rządowy przekręt na ponad 300 mld rocznie


Enemy

Rekomendowane odpowiedzi

 

W wielkim uproszczeniu: wydatki państwa w budżecie stanowią około 370 mld zł rocznie. Tymczasem łączne wydatki publiczne to około 730 mld zł rocznie. Jak to jest możliwe? Po prostu w budżecie nie uwzględnia się wydatków na ZUS, czy wydatków jednostek samorządu terytorialnego. Co tam 350 mld w tą czy tamtą? :D

 

Utrzymanie państwa kosztuje więc przeciętnego Polaka około 19210 zł rocznie, czyli jakieś 1600 zł miesięcznie. Z kolei na Polaka pracującego przypada już koszt utrzymania państwa rzędu około 3770 zł miesięcznie. No ale ludzie dalej będą gadać, że gdyby nie dobre państwo, dające wszystko za darmo, to ludzie umieraliby na ulicach, nie mieliby za co pójść do lekarza itd. ^_^

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największym wrogiem gospodarki jest państwo.

 

  • Cytat

    Możemy pozostawić w spadku naszym dzieciom niespłacone olbrzymie długi i zrujnowaną gospodarkę, albo też możemy pozostawić im wolny kraj, gdzie każdy człowiek ma możliwość robić to co Bóg dla niego zaplanował. Wszystko czego potrzebujemy to odrobina zdrowego rozsądku i rozpoznanie naszych własnych zdolności. Razem możemy wykuć nowy początek dla Ameryki.  We can leave our children with an unrepayable massive debt and a shattered economy, or we can leave them liberty in a land where every individual has the opportunity to be whatever God intended us to be. All it takes is a little common sense and recognition of our own ability. Together we can forge a new beginning for America. (05.02.1981)

    Ronald Reagan:
    http://www.reagan.org.pl/projekt/reagan-w-pigulce

Przypomnę, za Reagana było 90 (dziewięćdziesiąt) miesięcy nieustannego rozwoju gopodarki w USA.

Edytowane przez kootas
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, AdrianoPeruggio napisał:

Tylko ja czytałem opinię-o dziwo ze strony wolnościowej-że za Reagana co prawda obniżono podatki, ale równocześnie wzrosły wydatki (m.in. na zbrojenia). Czy wiecie coś o tym? Z całym szacunkiem dla tego wielkiego prezydenta.

 

No bo to prawda. Zauważ skąd się wzięło pojęcie "krzywej Laffera". Arthur Laffer był doradcą Reagana. Jak wiemy, przy nadmiernym opodatkowaniu, wpływy do budżetu paradoksalnie spadają, pojawia się szara strefa, unikanie płacenia podatków, wyhamowanie się z działalnością żeby nie przekroczyć progu podatkowego itd. A przy obniżaniu takich wysokich podatków, wpływy do budżetu się zwiększają. Czyli za Reagana obniżano podatki nie tylko dla dobra gospodarki, ale także dla zwiększenia wpływów do budżetu, które owszem poszły na zbrojenia, jako że USA i ZSRR były wówczas w stanie "zimnej wojny", ale także na nowe technologie itp.

 

Tak więc postać Ronalda Reagana z wolnościowego punktu widzenia budzi pewne wątpliwości. Nie zmienia to jednak faktu, że był jednym z najlepszych prezydentów USA. Przede wszystkim wyciągnął USA z ogromnego kryzysu zostawionego przez keynesistów, czyli tzw. stagflacji, czyli zjawiska jednoczesnej stagnacji gospodarczej i wysokiej inflacji. W najgorszym okresie w USA była dwucyfrowa inflacja, wraz dwucyfrowym bezrobociem. No i z tym Reagan tak czy inaczej uporał się bardzo dobrze, przywracają Ameryce potęgę gospodarczą.  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nowe technologie powodują wzrost ogólnego bogactwa (ludzie obsługujący dane miejsca pracy mogą być przerzuceni do innych, co powoduje wzrost bogactwa)-a więc czy z tego punktu widzenia można zaakceptować państwowe wydatki na technologie? Pomijając fakt, że taka potęga jak USA chociażby dla swojego bezpieczeństwa powinna chyba dbać we własnym zakresie o rozwój technologii obronnych-by nie być uzależnionym od wielkich korporacji, które działają dla zysku, a nie zawsze dla interesu danego państwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, AdrianoPeruggio napisał:

Poza tym nowe technologie powodują wzrost ogólnego bogactwa (ludzie obsługujący dane miejsca pracy mogą być przerzuceni do innych, co powoduje wzrost bogactwa)-a więc czy z tego punktu widzenia można zaakceptować państwowe wydatki na technologie? Pomijając fakt, że taka potęga jak USA chociażby dla swojego bezpieczeństwa powinna chyba dbać we własnym zakresie o rozwój technologii obronnych-by nie być uzależnionym od wielkich korporacji, które działają dla zysku, a nie zawsze dla interesu danego państwa?

 

Lepiej jak rząd wydaje na technologię i naukę niż na ośmiorniczki, ale i tak sektor prywatny ma w tej kwestii lepsze bodźce ekonomiczne. Wystarczy przypomnieć sobie ogrom wynalazków XIX wieku:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Skarbnica_Wikipedii/Wynalazki_wieku_XIX

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.