Zdrada. Wyjaśnienie matematyczne.

[Pikaczu]

Zdrada czym jest każdy wie,wyjasniac nie trzeba. No ale o co tu chodzi w tym burdelu?%-)

Gdzies tam kiedys wrzucałem wykład psora który zajmował sie psychologia ewolucji i z tego punktu widzenia twierdził ze zdrada jest potrzebna ewolucyjnie.Argumentujac ze gdyby nie była potrzebna to by jej nie było,w sumie filmik z wykładu kończy sie i nie dochodzi do dalszego rozwiniecia tematyki,ale...pójdzmy dalej.w zasadzie to ja pójde dalej%-)

Gdyby zdrada była nie potrzebna ewolucyjnie to by jej nie było,słuszny argument tylko ze zacznijmy od tego ze nie zdradzają ci którzy nie chcą zdradzac jak to kiedys Brzytwa okreslił.

Jaki jest mechanizm zdrady?kazdy wie ze chodzi tu o emocje%-)a w zasadzie niedojebanie pewnych emocji+wizja braku konsekwencji(dobra niektóre lale specjalnie zdradzają,kolejny mechanizm niedojebania emocjonalnego i umysłowego,poto zeby dany gach sie juz od nich odpierdolił raz na zawsze.historia zna takie przypadki gdzie zdradzony jeleń"wybaczal" )

czyli jezeli chodzi w głównej mierze o emocje( jak by nie było sa to silne emocje.podniecenie.lekki strach,i bum kurwa trzeba to rozładować)to prosty wniosek.niema danej emocji,nie dojdzie do zdrady.

ludzie którzy kieruja sie emocjami w swoim zyciu a nie logika powiedzmy ze sa troche zacofani w rozwoju(nie mówie tu o emocjach towarzyszacych konstruktywnym rzeczom)i maja nie dobór pewnych emocji.

prosty przykład.kłótliwa baba,po co robi afery pietruszkowe?bo brakuje jej emocji.brakuje jej atencji.chce zwrócic na siebie konkretna uwage i chce zastapic emocje "jakaś" inna emocja.czyli zamiast na logike powiedziec oco chodzi to wypierdala ogrom emocji a jedyny przekaz tych emocji jest taki ze ma nie równo z garem

kolejny przykład.koles idacy ulica ogladajacy sie za laskami.i tu jest dobry mechanizm.on sie oglada a ona zwraca na siebie uwage.koles patrzy i mysli ale zajebista ale bym wyruchał.tak chyba własna reke bo jest tak zajebista ze nie podejdzie do niej i nie zagada bo by sie szybciej zesrał i spocił jak Tusk w europarlamencie%-)kto ma władze emocjonalna?ona

jacy ludzie sie w zwiazku nie zdradzają?nie bede tu pierdolił o miłosci do grobowej dechy.otym ze ktos jest ujebany kredytem czy ma za duzo do stracenia to nie zdradza i tym podobne pierdolenie które było tu na forum argumentowane.

NIE ZDRADZAJA LUDZIE KTÓRZY SA STABILNI EMOCJONALNIE

koniec kropka,tu nie trzeba super turbo referatów.prezentacji w powerpoincie,skomplikowanego tłuaczenia zawiłosci tematu bo temat jest prosty.to na hooy udziwniać

no a teraz moge zaczac pisac prace doktorancką na temat zdrady.pizdne pare par z terapii małzeńskiej w ktorych była zdrada ale dalej sa ze soba.

taka szydercza konkluzja.ja pierdole.dlaczego ja nie odjebałem 3lat zarzadzania polem namiotowym i nie odjebałem półtora roku na swps.teraz bym dorabiał na pisaniu prac doktoranckich%-)i rehabilitacyjnych%-)byłbym psorem nadzwyczajnych spraw parapsychopatologi%-)z tytułem nadzwyczajnosci pół bóg zajebisty fhooy i och ach

 

Edytowane 18 Kwietnia 2016 przez Pikaczu

[TPakal1]

Argumentów i przyczyn zdrady mnóstwo, o choćby taki:

 

[Tomko]

2 godziny temu, TPakal1 napisał:

Argumentów i przyczyn zdrady mnóstwo, o choćby taki:

Dziekuje za uwage.

[PanDoktur]

Chociaż dodałbym jeszcze, że czasami zdrada wynika z chęci dowartościowania siebie, szczególnie gdy pewność własnej wartości kuleje i jest w głębokim dołku. Widziałem też przypadki, że zdrada miała na celu upokorzenie drugiej strony i partnerem do zdrady został wybrany rycerz lub typowy lamus.

 

Zresztą zdrada zdradzie nierówna. Niektóre są świadome, inne mniej świadome np. pod wpływem używek.

[Pikaczu]

2 godziny temu, PanDoktur napisał:

Niektóre są świadome, inne mniej świadome np. pod wpływem używek.

ten mechanizm juz wyjasniałem.zawsze jest swiadome działanie.to nie jest kurwa zmiana biegów w samochodzie ze robisz to z automatu%-)dowartosciowanie sie zdradzą tez jest niedojebaniem emocjonalnym.po za tym mógłbym kolejny temat pierdolnac z motywem.manipuluje ten który jest niedojebany i lokówka do dupy juz sie zbliża%-).ale po co duzo literek pisac jak juz jest to krótko napisane%-)

Edytowane 18 Kwietnia 2016 przez Pikaczu

[DOHC]

Za starych nastoletnich czasów miałem okazję przelecieć jedną dziewczynę gdy miałem laskę i co? I nic, byłem z kimś  to nie szukałem przygód. A teraz się uśmiejecie, ona sama się puściła z innym, bo jak mówi klasyk "byłem za dobry".

[GluX]

Gdzieś czytałem nt związków, jakby to wyglądało gdyby nie narzucone związki/śluby przez społeczeństwo?

 

Każda z samic kopulowała by tylko z jednym samcem - samcem alpha - dla dobra puli genetycznej w stadzie (tak jak u wilków)

A teraz moja rozkminka na ten temat:

Skoro naturalnie kobiety mają chęć na kopulację z najlepsza partią genów, a wiążą się z kimś kto zapewni byt ich dzieciom - poukładany, dobrze zarabiający poczciwy Rysiek z Klanu - to nie dziw, że kobiety mają mętlik w głowie i czasem wychodzi tak, że facet wychowuje nie swoje dziecko.

 

Z drugiej strony, wiem że jak facet zdradza to dlatego, że chce pykać więcej kobiet - instynkt zdobywcy.

 

Wszystko to są zwierzęce instynkty - które mamy wgrane jako BIOS.

I piszę to jako młody gość, który był po obu stronach barykad.

Sprawdziło się na moim przykładzie - laska mnie zdradziła, z kimś lepszym (nie będę zaprzeczał, gość był lepszy od mnie wtedy)

Ja zdradziłem z braku pociągu do tej kobiety - ogólnie nie kręciła mnie inteligencją kompletnie, ładna była tylko.

 

 

[Consetem]

O kurwa ktoś znalazł analogię niższe warstwy podświadomości - BIOS. Ostatnio też mi bardzo pasuje to porównanie, bo (z tego co mi wiadomo) to jest część "oprogramowana" w naszej głowie, której nie możemy zmienić ze swojego poziomu. Ślub był tylko narzędziem wprowadzonym przez Kościół, żeby ciągnąć hajs od naszych przodków, a z czasem wyewoluował w narzędzie rządu, trzymające Samca w matrixie.

Na zachodzie i ta forma padła, więc zaczęli indoktrynować ludzi z lewactwem, bo przecie system musi się jakoś utrzymać. Ciekawe co będą forsować jak i to się nie sprawdzi. Chipy i całkowicie wirtualna waluta zamiast pieniędzy, żeby móc wyłączyć kogoś ze społeczeństwa? Zabawne, że każda poprzednia forma manipulacji pada i muszą ciągle wymyślać coś innego. Widać system ma jeszcze jakieś wady...

 

[Assasyn]

Przed chwilą, Consetem napisał:

O kurwa ktoś znalazł analogię niższe warstwy podświadomości - BIOS. Ostatnio też mi bardzo pasuje to porównanie, bo (z tego co mi wiadomo) to jest część "oprogramowana" w naszej głowie, której nie możemy zmienić ze swojego poziomu. Ślub był tylko narzędziem wprowadzonym przez Kościół, żeby ciągnąć hajs od naszych przodków, a z czasem wyewoluował w narzędzie rządu, trzymające Samca w matrixie.

Na zachodzie i ta forma padła, więc zaczęli indoktrynować ludzi z lewactwem, bo przecie system musi się jakoś utrzymać. Ciekawe co będą forsować jak i to się nie sprawdzi. Chipy i całkowicie wirtualna waluta zamiast pieniędzy, żeby móc wyłączyć kogoś ze społeczeństwa? Zabawne, że każda poprzednia forma manipulacji pada i muszą ciągle wymyślać coś innego. Widać system ma jeszcze jakieś wady...

 

Każdy system ma wady bo jest tworzony przez ludzi, notabene istoty omylne...

Nie ważne czy jest to Janusz czy Jacob Rotschild...

 

[Nomorepanic]

1 hour ago, Consetem said:

Zabawne, że każda poprzednia forma manipulacji pada i muszą ciągle wymyślać coś innego. Widać system ma jeszcze jakieś wady...

 

Bo manipulacja to nie jest "czymś trwałym" tylko procesem. Zmienia się kontekst tego procesu (czas płynie, technologie idą na przód), zmieniają się uczestnicy procesu (mentalnie) to i czasem proces przestaje dawać spodziewane rezultaty i trzeba modyfikować formę zniewolenia. Zwróć uwagę, że formy zniewolenia zmieniają się na zasadzie ewolucji, nie rewolucji. Część rzeczy dokłada się do aktualnego procesu, część się wygasza.

Tak jest np. z pieniądzem, zwłaszcza w Szwecji próbuje się konsekwentnie przechodzić z rozliczeń gotówkowych na bezgotówkowe.

 

Pozwolę sobie zacytować (źródło):

Quote

Prof. Niklas Arvidsson z Królewskiego Instytutu Technologicznego w Sztokholmie przekonywał, że za 5-6 lat gotówka w jego kraju będzie odgrywać już rolę marginalną, a po roku 2030 być może w ogóle zniknie z obrotu.

W Szwecji obecnie, jak mówił, obrót gotówkowy stanowi tylko 2 proc. PKB i jest najniższy ze wszystkich krajów, podczas gdy np. w Polsce - 7,4 proc.

Dodał, że fundamentem tak szybkiego rozwoju obrotu bezgotówkowego był fakt, że już u jego początków banki nie mogły pobierać premii za wyjmowanie gotówki z kont za pomocą kart. Opowiadał też o specyficznym szwedzkim systemie elektronicznych płatności w czasie rzeczywistym "swish", uruchomionym w 2012 roku. Obecnie korzysta z niego 40 proc. Szwedów.

Dziś, jak mówił, kluczowe dla dalszego rozwoju tego rynku jest to, że w Szwecji, w przeciwieństwie do wielu innych krajów, koszty obrotu bezgotówkowego są mniejsze niż gotówkowego.

 

Tak ludzie pociągający za sznurki modelują porces. Stopniowo nakłaniają społeczeństwo do wejścia na właściwe tory. Sprawdzą jak to działa w Szwecji a potem być może będą roszerzać dalej, a może zrobią to równolegle ze Szwecją.

 

W każdym razie, system nigdy nie będzie "ukończony" bo zawsze pojawią się nowe potrzeby albo po stronie ludzi, którzy za tym wszystkim stoją, albo wśród zwykłych obywateli.

 

[Pikaczu]

8 godzin temu, GluX napisał:

Gdzieś czytałem nt związków, jakby to wyglądało gdyby nie narzucone związki/śluby przez społeczeństwo?

 

Każda z samic kopulowała by tylko z jednym samcem - samcem alpha - dla dobra puli genetycznej w stadzie (tak jak u wilków)

A teraz moja rozkminka na ten temat:

Skoro naturalnie kobiety mają chęć na kopulację z najlepsza partią genów, a wiążą się z kimś kto zapewni byt ich dzieciom - poukładany, dobrze zarabiający poczciwy Rysiek z Klanu - to nie dziw, że kobiety mają mętlik w głowie i czasem wychodzi tak, że facet wychowuje nie swoje dziecko.

pierdolenie o szopenie.pisałem juz o tym co i jak.jakies domysły ze w jaskiniowych czasach babe sie dymało i zostawiało to bzdura w chuj%-)

baby sa z najlepszymi dla nich facetami.a faceci co?wypnie sie baba to juz big lof i motylki?tez sa z najlepszymi dla nich babami%-)

a co ci przeszkadza byc i ryskiem z klanu i typem co potrafi wpierdolic w ciemnej bramie?

moja kobieta wie ze jestem dla niej czuły.kochany.miły i po prostu zajebisty fhooy.a dla innych kurwa nie musze byc miły czuły i w kurwe ich jebana mac kochany bo chuj mnie inni obchodza%-)

[GluX]

Mamy jakieś fakty, czy oboje mamy rozkminkę pt "jakby to mogło być?"

[Pikaczu]

faktów niema.przekazów pisemnych niema.słownych tez nie.pozostaje tylko logika.
1.w skrócie baba w ciazy sama siebie nie wyzywi
2.ktos jej musiał dawac szame przez 9 miechów i schronienie
3.wychowanie potomstwa to tez długi proces i pracochłonny=dalsza opieka samca i dostarczanie szamy
4.przekazywanie wiedzy potrzebnej do przezycia=baba by tego nie zrobiła tylko chop%-)
5.baba siedzac na dupie ogarniała jaskinie plotła koszyki czy inne tam rzeczy+zbierała pewnie cos

[PanDoktur]

Jak nie mamy faktów? A dzisiejsze plemiona to co? Wystarczy poczytać o rdzennych plemionach, hierarchii, związkach itd. Kopalnia wiedzy nt. jak to wyglądało kiedyś.

[wujek]

http://joemonster.org/filmy/76214/Zona_zdradzila_meza_i_poprosila_o_pomoc_w_zniesieniu_walizki

 

[Pikaczu]

Dnia 19.04.2016 at 18:17, PanDoktur napisał:

Jak nie mamy faktów? A dzisiejsze plemiona to co? Wystarczy poczytać o rdzennych plemionach, hierarchii, związkach itd. Kopalnia wiedzy nt. jak to wyglądało kiedyś.

 

Dnia 19.04.2016 at 17:56, Pikaczu napisał:

1.w skrócie baba w ciazy sama siebie nie wyzywi
2.ktos jej musiał dawac szame przez 9 miechów i schronienie
3.wychowanie potomstwa to tez długi proces i pracochłonny=dalsza opieka samca i dostarczanie szamy
4.przekazywanie wiedzy potrzebnej do przezycia=baba by tego nie zrobiła tylko chop%-)
5.baba siedzac na dupie ogarniała jaskinie plotła koszyki czy inne tam rzeczy+zbierała pewnie cos

no rdzenne plemiona,jezeli chodzi tobie o indianów to one siedziały na tyłku zajmowały sie zbieractwem i ogarnianiem namiotu.jezeli chodzi o czukczów praprzodków.eskimosów.indian a potem karteli narkotykowych to tez siedziały na dupie a facet ogarniał przezycie.obecnie w dzungli amazonki faceci dalej popierdalaja z dzidami na polowania a baby siedza w chatach.kopalnia wiedzy jak sam skurwysyn%-)