Skocz do zawartości

W sumie typowa reakcja samicy


hermes

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Assasyn napisał:

p

Przypomina mi sie sytuacja którą opowiadał chyba mój znajomy, lata temu...

Wracał ze szkoły, wieczór zimowy, wpadaja "canarinhos"...

Obok na siedzeniu siedziała jak twierdził "fajna dupeczka" widac ze wracala z jakiegos spotkania...

Kanary skasowaly kumpla, wszystko ok, ale zaraz zaraz, kiedy odezwali sie do pani, ta twierdzi że nie ma biletu i jedzie na gape...

Kanary, mianowicie jeden z nich wygladal na typowego służbiste, no to kara jakieś 200zl z tego co pamietam z opowiesc kumpla...

Ona mowi ze nie ma tyle kasy i ze łzami w oczach mowi ze nie da rady zapłacic...

Ku zdziwieniu kumpla odzywa sie z drugiego siedzenia koleś, zaproponowal ze zapłaci za niunie, lala usmiechnieta "Dziekuje, dziekuje" Kanar kurwa w szoku, koleś zaplacic za laske której w ogole nie znał, tylko dlatego ze myslal ze tym zaimponuje...

Ok, zaplacone, rycerz troche zmieszany bo jednak "dwie stówy" to nie maly pieniadz, no ale po wyrazie twarzy, jak twierdzil kumpel mozna bylo zobaczyc euforie wymieszana z wkurwieniem...

Po chwili niunia wstaje, rycerz do niej czy moglaby dac mu swoj numer telefonu, to sie umuwimy...

Niunia patrzy sie na niego i mowi

SORRY, ALE MAM CHLOPAKA...i lekko dominujacym wyrazem twarzy wyszla...

Koles malo sie nie zesrał ze wstydu i żalu, a kumpel ze smiechu...:)


Ja pierdole jaka zdesperowana pizda trzeba byc. 200zl kurwa...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doswiadczenia (znaczy nie mojego osobistego, bo sie nie bije po ulicach, tylko z obserwacji) wynika, ze takie oraz podobne teksty nic nie znacza. Masz przejebane, dostaniesz wpierdol itp. - a w praktyce nigdy nic. Ostatnio jakis rycerzyk straszyl kumpla (kumpel olal laske, ktora go wkurwiala, ta oczywiscie gwardie rycerzy zrekrutowala + swoja nowa wielka milosc na cale zycie) - nie straszyl go osobiscie, tylko jakimis tam kolegami (kurwa, jaka trzeba byc pizda, zeby chowac sie za plecami kumpli w kazdej nawet osobistej sytuacji?). Straszyl tymi kolegami straszyl, az doszlo do osobistego spotkania, dostal liscia w pysk i uciekl z tekstem, ze komus tam powie, ze go (kumpla) dojada itp. Do tej pory nic sie nie stalo, nikt nawet nie spojrzal krzywo. Ot, uliczno-podworkowa gangsterka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Vercetti napisał:

Z mojego doswiadczenia (znaczy nie mojego osobistego, bo sie nie bije po ulicach, tylko z obserwacji) wynika, ze takie oraz podobne teksty nic nie znacza. Masz przejebane, dostaniesz wpierdol itp. - a w praktyce nigdy nic. Ostatnio jakis rycerzyk straszyl kumpla (kumpel olal laske, ktora go wkurwiala, ta oczywiscie gwardie rycerzy zrekrutowala + swoja nowa wielka milosc na cale zycie) - nie straszyl go osobiscie, tylko jakimis tam kolegami (kurwa, jaka trzeba byc pizda, zeby chowac sie za plecami kumpli w kazdej nawet osobistej sytuacji?). Straszyl tymi kolegami straszyl, az doszlo do osobistego spotkania, dostal liscia w pysk i uciekl z tekstem, ze komus tam powie, ze go (kumpla) dojada itp. Do tej pory nic sie nie stalo, nikt nawet nie spojrzal krzywo. Ot, uliczno-podworkowa gangsterka. 

Haha...

Masz racje, trzeba byc pizda by chować sie za plecami kolegów, sam tego doswiadczylem kiedy rok temu napadlo mnie trzech gości...Niunia jednego z nich na poczatku znajomosci świrowala do mnie, potem totalnie urwala kontakt..

Aczkolwiek o niunie nie chodzilo, tylko o cos innego, jak sie potem okazalo, atak na mnie to pomyłka(ta jasne) w kazdym badz razie nie dałem sie skurwysynom i sie wybroniłem, musze podziekowac tez z tego miejsca Irlandczykowi który pomogl mi troche...

Podobny myk mozna obserwowac na imprezach, Paniom czesto towarzyszy co najmiej dywizja rycerzy...

Jedno słowo i doslownie za nic moge kogos połamac, wizja poruchania badz usmiech od ksiezniczki...

Taka jest siła cipy...

Jak widze bójke, nie wchodze, nie ingeruje, jak widze bita kobiete, omijam...

Bo na wdziecznosc nie ma co liczyc, w razie bedziesz szedl na zakupki, to armia rycerzy Cie połamie...Nie licz na to ze niunia Cie odwiedzi w szpitalu i podziekuje...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak, dlatego najlepiej trzymac sie od patologicznych sytuacji i ludzi z daleka. Niech sie tluka jak chca, a tym laskom jak tak dobrze, to niech siedza z takimi goscmi i dostaja to, czego pragna. Ja na pewno takich polmozgich stworzen bronil nie bede. :) Tym bardziej, ze szanuje swoje zycie i zdrowie, to jest dla mnie priorytetem, a od ratowania swiata to sa postacie z gier, filmow i ksiazek. 

 

Taka jest sila cipy, ktora mozna miec za stowe z usmiechem, w milej atmosferze i przy spelnieniu wszystkich zachcianek i fantazji... Ludzie ja bardzo, ale to bardzo przeceniaja. A potem placa i to duzo wiecej niz nawet te wspomniane wczesniej 200 zl w autobusie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Vercetti napisał:

Z mojego doswiadczenia (znaczy nie mojego osobistego, bo sie nie bije po ulicach, tylko z obserwacji) wynika, ze takie oraz podobne teksty nic nie znacza. Masz przejebane, dostaniesz wpierdol itp. - a w praktyce nigdy nic. Ostatnio jakis rycerzyk straszyl kumpla (kumpel olal laske, ktora go wkurwiala, ta oczywiscie gwardie rycerzy zrekrutowala + swoja nowa wielka milosc na cale zycie) - nie straszyl go osobiscie, tylko jakimis tam kolegami (kurwa, jaka trzeba byc pizda, zeby chowac sie za plecami kumpli w kazdej nawet osobistej sytuacji?). Straszyl tymi kolegami straszyl, az doszlo do osobistego spotkania, dostal liscia w pysk i uciekl z tekstem, ze komus tam powie, ze go (kumpla) dojada itp. Do tej pory nic sie nie stalo, nikt nawet nie spojrzal krzywo. Ot, uliczno-podworkowa gangsterka. 

A no wlasnie cale swoje denne jak dotad zycie spedzam w otoczeniu takiej podworkowej gangsterki i biedy umyslowej. Nie wiem co chce osiagnac takim stwierdzeniem ze mam przejebane ale takie teksty to slyszalem w wieku 16 lat. Ile razy spotykalem sie z takim delikwentem ktory mowil ze cos mi tam zrobi dawalem mu szanse i sral w majty ze on nic nie mowil. Za stary juz jestem zeby sie przejmowac takimi osobami

 

A i zeby nie bylo nie liczylem na nic. Nie mialem w glowie zamoczyc. Po prostu jestem troche wrazliwy i empatyczny chlopak i czasami bronilem slabszych. Nawet robiac sobie test osobowosci wyszedl mi obronca...cos w tym musi byc

Edytowane przez hermes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak już temat

to się dołączę

było małżeństwo, na nią mówili "gumowa ....." (w miejsce kropek wstawić imię żeńskie) tak ją bił, że ludzie się dziwili, że pewnie z gumy jest kobita

gdy ktoś z rodziny reagował to mówiła "co się wpierdalasz w naszą małżeńską sprzeczkę"

 

ale w końcu wyjechała zagranicę, a gość zginął w wypadku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hermes odebrałeś kolejną lekcje pieprzonego życia. Brutalna prawda. Samica to inne stworzenie niż samiec. Gdybyś koleś kopał leżącego samca, ten leżący podziękowałby Ci za pomoc a drugi samiec co jest również bardzo prawdopodobne podziękowałby Ci jak już emocje by opadły za to , że zatrzymałeś cala sytuację, bo pod wpływem wzburzenia mógłby przecież zabić chłopa. My samcy tacy jesteśmy po mordzie a później honorowo. Samice to zupełnie inna historia.

 

Samica nie kieruje się zdrowym rozsądkiem, empatią czy zasadami moralnymi. Zawsze kieruje się jakimiś swoimi korzyściami jakie może osiągnąć. Może lasce potrzebna była obdukcja i sama sprowokowała cała sytuację? Może jest na utrzymaniu Tego typa co ją kopał i gdyby @Hermes załatwił gościa samica musiałaby iść do roboty? Może lubi dostać wpierdol bo po wpierdoli jest ekstra sex i Sebek przeprasza, kupuje kwiaty..... a może zdradziła nie pierwszy raz, wie, że dostanie po ryju. popłacze się. pokaże kilka siniaków i w konsekwencji Sebek wybaczy i będzie jeszcze przepraszał.... kurwa kombinacjo jest miliony i co najgorsze.....

 

.... nie Panowie to nie nonsensy One na prawdę tak myślą i tak działają.

 

Nie dziwie się @Hermesowi, że tak zadziałał, jest wielce prawdopodobne, że sam z takiej sytuacji postąpił bym identycznie. Dobra lekcja i na zakończenie taka moja małą myśl:

 

jak ktoś Ci nie zaszkodził to Ci już pomógł.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.