Skocz do zawartości

Uległość/dominacja


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Uwielbiam klimaty bdsm/maledom. Bardzo sobie cenie kobiety świadome swojej uległości i lubiące być "szmatą" do sponiewierania dla faceta w formie fetyszu rzecz jasna i grania takich ról. Najlepszą torturą dla mnie, która mnie osobiście kręci to przywiązanie "suki" tak aby nie mogła się ruszać, a potem doprowadzanie jej do przedsionka orgazmu i zostawianiu do schłodzenia, ta niemoc kobiety jest bardzo podniecająca. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet kiedyś szukałam tego typu wrażeń, wciąż kołaczą z tyłu głowy, niestety nie udało mi się trafić na mężczyznę, który mógłby mnie zdominować. Przychodziłam na spotkanie nastawiona na bycie suką a wychodziłam jako Pani  :huh: Bo może i mężczyźni mają siłę fizyczną, może by chcieli i może z kimś innym im dobrze wyszło, ale wszystko kończy się dla mnie w momencie kiedy czuję nieporadność ruchów, brak zdecydowania. Wzbiera we mnie wtedy złość za niespełnione obietnice  :P

 

Dla mnie dominacja nie musi się wiązać z przemocą. Są faceci przy których po prostu zrobi się wszystko, nawet nie muszą mówić czego chcą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet kiedyś szukałam tego typu wrażeń, wciąż kołaczą z tyłu głowy, niestety nie udało mi się trafić na mężczyznę, który mógłby mnie zdominować. Przychodziłam na spotkanie nastawiona na bycie suką a wychodziłam jako Pani  :huh: Bo może i mężczyźni mają siłę fizyczną, może by chcieli i może z kimś innym im dobrze wyszło, ale wszystko kończy się dla mnie w momencie kiedy czuję nieporadność ruchów, brak zdecydowania. Wzbiera we mnie wtedy złość za niespełnione obietnice  :P

 

Dla mnie dominacja nie musi się wiązać z przemocą. Są faceci przy których po prostu zrobi się wszystko, nawet nie muszą mówić czego chcą. 

 

 

Oczywiście, ale uległe osoby swoją uległością też potrafią "dominować" czy stawiać warunki itd. Mało jest osób z jakimś doświadczeniem i wiadomo dominacja nie polega tylko nad sadystycznym traktowaniu kobiety dla swojej przyjemności, ale to również jej element. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, ale uległe osoby swoją uległością też potrafią "dominować" czy stawiać warunki itd. Mało jest osób z jakimś doświadczeniem i wiadomo dominacja nie polega tylko nad sadystycznym traktowaniu kobiety dla swojej przyjemności, ale to również jej element. 

 

Nie mam najmniejszych problemów z uległością, przyjmowaniem klapsów, batów, przyduszaniem, nawet związanie przez nieznajomego byłoby przerażającym, ale też mega erotycznym doświadczeniem. Chodzi mi o to, że nie nadaje się na to żeby trenować na mnie dominowanie, jak facet nie wie co ma ze sobą i mną począć i chce się po prostu pieprzyć to ja mu mogę pokazać co się robi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam najmniejszych problemów z uległością, przyjmowaniem klapsów, batów, przyduszaniem, nawet związanie przez nieznajomego byłoby przerażającym, ale też mega erotycznym doświadczeniem. Chodzi mi o to, że nie nadaje się na to żeby trenować na mnie dominowanie, jak facet nie wie co ma ze sobą i mną począć i chce się po prostu pieprzyć to ja mu mogę pokazać co się robi :P

 

Łączę się w bulu i nadzieji z Twoimi ofiarami. :)

Sam swego czasu zbierałem ochrzan za bycie "zbyt delikatnym". Zaskakująco duży odsetek pań uważa, że jak nie trzeba używać opatrunków to seks był "lajtowy" (co nieznaczy, że zły).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam najmniejszych problemów z uległością, przyjmowaniem klapsów, batów, przyduszaniem, nawet związanie przez nieznajomego byłoby przerażającym, ale też mega erotycznym doświadczeniem. Chodzi mi o to, że nie nadaje się na to żeby trenować na mnie dominowanie, jak facet nie wie co ma ze sobą i mną począć i chce się po prostu pieprzyć to ja mu mogę pokazać co się robi :P

 

 

Tyle Ci powiem, i o. haha

 

 

tumblr_n4yba08bYC1ra9vkuo1_500.gif

 

 

 

 

 

No ale fakt faktem jest tak, ze wiele facetow mysli, ze lubi dominowac, ale nie ma kompetencji i nie wyrabia warsztatu, ja bardzo to lubie z reszta wtedy sie we mnie budzi taki artysta i eksperymentuje, bawie sie, dobrze zagladam w kazda dziurke i bawie sie jak zabawka, ale nie bez uczuc oczywiscie. :3

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dr Caligari

Nawet kiedyś szukałam tego typu wrażeń, wciąż kołaczą z tyłu głowy, niestety nie udało mi się trafić na mężczyznę, który mógłby mnie zdominować. Przychodziłam na spotkanie nastawiona na bycie suką a wychodziłam jako Pani  :huh: Bo może i mężczyźni mają siłę fizyczną, może by chcieli i może z kimś innym im dobrze wyszło, ale wszystko kończy się dla mnie w momencie kiedy czuję nieporadność ruchów, brak zdecydowania. Wzbiera we mnie wtedy złość za niespełnione obietnice  :P

 

Dla mnie dominacja nie musi się wiązać z przemocą. Są faceci przy których po prostu zrobi się wszystko, nawet nie muszą mówić czego chcą. 

Brak zdecydowania i wahanie wynika z faktu, że mężczyźni od dziecka mają kładzione do głowy, że nie można krzywdzić słabszych, co tyczy się zatem 90% kobiet. Dlatego Twoi partnerzy mogli się zawahać, ponieważ w pewnym momencie w głowie nagle pojawiłą się myśl "czy to jest tak mocno, jak ona lubi, czy może już za mocno i sprawię jej ból i cały nastrój ch*j strzeli?". Dlatego w tym wypadku sprawdza się truizm, że "każdy lubi co innego". Moim zdaniem, żeby w pełni czerpać przyjemność z takiej zabawy, partnerzy muszą się odpowiednio długo znać i mieć przećwiczone, co, jak i gdzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy, ale mi np. łatwiej potraktować w taki sposób kobietę, na której mi nie zależy. Gdy żywię jakieś uczucia do osoby, to już niestety jest we mnie mniej tej zwierzęcości. I chyba jest to bardzo znane zjawisko. Nie wiem jak to zintegrować. Gdy chce być taki ostry w stosunku do kobiet, które znam dobrze, zachacza to o gwałt... i wcale nie jest mi przyjemnie i sam już nie wiem, czy kobieta rzeczywiście byłaby zadowolona, czy po prostu bym bardzo przesadził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktyka czyni mistrza. To zalezy od kobiety, ja raz rozmawialem z taka kobieta (do spotkania nie doszlo, a dlaczego to zaraz sie dowiecie) ktora miala straszny wysoki prog bolu i zeby ja podnieciec trzeba naprawde sie bylo na niej wyzyc jak SS'man nad zydem. haha doslownie, a to juz za duzo. Gra grą, zabawa zabawą, ale takie skrajnosci to juz oznaka braku balansu w organizmie i na umysle. 

 

Rape play i cala inna gama zadawania bolu czy wiazania, dominacji mi to tam nie przeszkadza, ja osobiscie takie rzeczy tylko robie jak mi zalezy na osobie i w sumie potrafie to robic z uczuciem czulosci czy tam "milosci". hehe 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu myślę że Kasia napisała mądrą rzecz - większość fanów dominacji, zna ją tylko z pornosów i chce po prostu poruchać. A to w zasadzie kwestia psychiki, a nie bicia. Pamiętam jak pierwszy raz zlałem paskiem w tyłek moją koleżankę, jak się źle z tym czułem - miałem wyrzuty sumienia, i to ostre. Ale za drugim czy trzecim razem poczułem bluesa, ponieważ widziałem że ją to naprawdę kręci, naprawdę tego potrzebuje. Jest też strach, czy w którymś momencie owładnięty żądzą nie posunąłbym się za daleko. Mistrzostwo w tym rodzaju seksu, wymaga bardzo silnego charakteru i sprecyzowanych celów, oraz idealnie nastawionej partnerki. I jak koledzy, właśnie z nieznaną kobietą bym tak nie mógł - przemoc tylko z kobietą, co do której mam pewność że tego właśnie chce, tego ode mnie oczekuje.

 

To w ogóle jazda bez trzymanki, nie wiem czy bym się teraz na coś takiego jeszcze zdecydował. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próg bólu u mnie jest dość niski, więc nie o to chodzi. Raczej nie znalazłabym się w zabawie z brutalnym gwałcicielem (chyba, że bym go doskonale znała i mu ufała a całą akcję składalibyśmy z kawałków, które już są przećwiczone). Mnie razi słaba psychika panów, którzy nie potrafią zrealizować obietnic bo pierwsze co mają wypisane na twarzy to strach i niepewność. Klapsa potrafi dać każdy, związać i brutalnie zerżnąć też, gdzieś często umyka to ulotne "wiesz, że wcale nie muszę cię wiązać i tak zrobię z tobą co chcę"  ^_^

 

A jak Pan nie potrafi to się sunia stawia okoniem, jak sobie nie może z tym poradzić, nie chwyci za brodę, nie spojrzy w oczy i nie zadecyduje, że mam być grzeczna to czemu mam mu ulegać? To ta sama gra w którą gramy w związkach na co dzień, tylko wyraźniejsza.

 

 

Seks bez konkretnych ustaleń, bez hasła bezpieczeństwa i to z ludźmi całkiem z obcymi to w ogóle jazda bez trzymanki, za stara jestem  :ph34r:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dominacji chodzi za mną, od kiedy spróbowałem tego z moją byłą, kiedy otrzymała ode mnie sporo klapsów, strasznie mnie to teraz kręci. Wiem, że podczas jednego stosunku z jednym przesadziłem- widziałem to po Jej minie i dodatkowo później wspomniała, że zabolał.

Od tego czasu mam często taki odruch, gdy tańczę z nowo poznaną dziewczyną i kręci przede mną tyłkiem dostaje ode mnie klapsa, z automatu. To samo gdy jakieś dawno niewidziane koleżanki wskakują na mnie przy przywitaniu splatając mnie nogami i rękami, nie spotkałem się jeszcze z negatywną reakcją. Choć przyznam, że też czasem mam rożne blokady, pomimo tego, że kobiety, z którymi rozmawiałem bardzo cenią siłę, dominację mężczyzn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedys cwiczylem jako "prywatny trener" w mocnym cudzyslowiu z taka kobieta, zajeta (nie wiedzialem, ze jest) ale bardzo fajna, dostawala klapsy na motywacje i nic nie mowila, a nawet jej sie podobalo, mi rowniez bo dupa pierwsza klasa. ;)

 

 

Któraś z kobiet czerpie przyjemnosc ze zdrady kontrolowanej w jej strone? Czytalem kiedys wypowiedz ze niektore kobiety jara to jak facet je zdradza na ich oczach albo, ze moze poogladac. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedys cwiczylem jako "prywatny trener" w mocnym cudzyslowiu z taka kobieta, zajeta (nie wiedzialem, ze jest) ale bardzo fajna, dostawala klapsy na motywacje i nic nie mowila, a nawet jej sie podobalo, mi rowniez bo dupa pierwsza klasa. ;)

Któraś z kobiet czerpie przyjemnosc ze zdrady kontrolowanej w jej strone? Czytalem kiedys wypowiedz ze niektore kobiety jara to jak facet je zdradza na ich oczach albo, ze moze poogladac. ;)

Osobiście zaaranzowalam trójkąt żeby pooglądać jak mój facet bawi się z inną kobieta. Ale to już nie jest zdrada, to zabawa za zgodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swingowanie jako fantazja, to może i fajne, ale nie zdecydowałbym się na to w realu.

 

A wklejam dla was linki do zmysłowych zdjęc:

- dominacja:

http://swiatzmyslow.com.pl/Temat-Galeria-W-naszym-lozku-przydalaby-sie-odrobina-dyscypliny

http://swiatzmyslow.com.pl/Temat-Nieznajomemu-czas-oddac-sie

 

- seks w większym gronie:

http://swiatzmyslow.com.pl/Temat-Galeria-12-Nigdy-nie-wracaj-do-domu-bez-zapowiedzi

 

Na całym forum są zdjęcia pięknych kobiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.