Skocz do zawartości

Dziwny typ - a może i nie?


Rekomendowane odpowiedzi

wg mnie było nudno, Tobie i jej, tylko Ty myslałes ze takie coś doprowadzi do czegoś dalej. 

Moje doswiadczenie mowi ze powinno iskrzyć od samego poczatku i nalezy jak najwczesniej szukac sposobu zeby... ;);) 

Jesli Cie nie olała mimo ze wyszukales jej na fejsie i napisales, zamiast po prostu zagadąć na zywo i jeszcze w dodatku sie spotkała... to zdecydowanie była chętna i otwarta, nei wykorzystałes szansy więc to koniec. Ona nie chciała kogoś kto będzie tak delikatny i wolny w działaniach.

 

Zrobiłes wszystko odwrotnie niż powinienes wg nauk nauczycieli podrywania i natury ludzkiej ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RedBull1973 napisał:

Mój znajomy, lat 47, zadbany rozwodnik - tydzień temu tak samo kompletnie zjebał sprawę,  i to po kilkumiesięcznej, bardzo udanej znajomości (niegłupia, ładna, i ruchał ją na maksa)...

Otóż oświadczył jej, że prawdopodobnie zmieni pracę, aby... mogli razem zamieszkać...(!)

Laska oczywiście wykonała natychmiastowy odwrót, "ale to jeszcze za wcześnie" itp....i na majowy weekend został SAM...

Teraz niby znów się spotkali, ale on sam już wie ,że zjebał sprawę.

Forum oczywiście nie czyta, więc pewnie do końca życia będzie szukał "tej jedynej"...

 

nie naprowadzisz go na drogę oświecenia ?

czy może sam nie chce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.