Skocz do zawartości

Patologiczna matka mojego dziecka


Zenek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wspominałem rozstaje się z kobietą z którą mam dziecko. Mam spory problem, rozterkę.

Dziecko 2 lata, chłopak. Przy wszystkich zachowuje się normalnie, a przy niej wpada w szał, 

jak tylko ona chce go ubrać, wykąpać itp. itd. Ona w odpowiedzi wyzywa go od gnoi, bachorów,

przyciska go siłą i ubiera. Zjebałem ją za to kilka razy ,ale nic nie dociera. Ona uważa, że to jest ok,

bo dziecko ma się słuchać. Wykładałem jej łopatologicznie, że jak robi tak i to nic nie daje, ale jest 

gorzej, to znaczy, że nie przynosi to efektów i będzie jeszcze gorzej. Wściekła się. Nic nie dociera.

Czy da się jakoś wytłumaczyć jej, żeby coś dotarło do łba? Jak poruszam ten temat, to zachowuje się

sama jak małe dziecko, wychodzi, pokazuje fucka itp. Oczywiście, uważa się za dobrą matkę...

ręce opadają...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczyć coś samicy aby dotarło do łba będzie graniczyło z cudem. Zwłaszcza jeśli obserwujemy takie zachowania jak przedstawiłeś. Ona nie jest po prostu emocjonalnie i psychicznie (intelektualnie) gotowa do tego aby wychować dziecko, bo mieć już ma i chować je chowa. Niestety chłopiec wychowany tylko przez matkę już jest okaleczony a przez taką matkę to już ociera się o patologię.

 

Bądź ojcem dla tego chłopaka. Musisz zgłębić temat dzieci (chłopców wychowywanych tylko przez kobiety oraz temat wzorców ojca i relacji ojciec - matka). miej czas dla dziecka, przy samicy zawsze bądź Samcem, nie dopuść do tego aby Ona zburzyła Twój autorytet w oczach dziecka. Pamiętaj, że im będzie starszy tym bardziej będzie potrzebował ojca.  W wieku dziecięcym potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i akceptacji jaką może dać mu tylko ojciec, w czasie dorastania szuka autorytetów, którym Ty też powinieneś być.

 

Wiadomo jak to bywa w sadach i jeśli chodzi o prawo opieki nad dziećmi. Mimo, to jak już podkreśliłem staraj się mieć dla niego jak najwięcej czasu. Niech ma w tobie oparcie, pisze już tak na przyszłość. Nie licz, że samica dobrze go wychowa. |samicy nie zmienisz, samica nie jest od wychowywania chłopców. Samica ma dbać i budować  ład i porządek w ognisku rodzinnym od wychowania chłopaka jesteś Ty.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem Ojciec musi rozmawiać z dzieckiem, zwłaszcza chłopcem. Takie małe dziecko chowane przez niezrównoważoną emocjonalnie matkę nie rozumie jej zachowań. Zazwyczaj będzie obwiniać siebie, myśląc, że to on jest powodem zdenerwowania czy frustracji matki. A matka tylko przelewa na niego swoje zdenerwowanie i frustrację wynikająca z zupełnie innych czynników. On jest ofiarą ale tego nie rozumie.

 

Kobieta to kobieta i potrafi manipulować emocjami. Również w stosunku do swojego dziecka. Jak wyżej napisałem chłopak MUSI mieć kontakt z ojcem. W przeciwnym wypadku wyrasta na kalekę w kilku życiowych płaszczyznach.

 

Teraz jest zbyt mały aby coś mu jeszcze tłumaczyć. Teraz tylko obserwuje i chłonie bez żadnej filtracji nie rozumiejąc co dobre a co złe. Stąd ważne abyś był w jego życiu i dał mu poczucie bezpieczeństwa zwykłym byciem i rozmową z chłopcem. Jak zacznie dorastać i powoli rozumieć to trzeba mu tłumaczyć co się dzieje na tym świecie. Jak już będzie wystarczająco kumaty niech poczyta sobie Marka i forum ;)

 

Tak czy inaczej jeszcze raz podkreślam. Musisz uczestniczyć w życiu chłopaka. Nie olej tego, to dla niego bardzo ważne. Ważniejsze niż pieniądze. Wiem co piszę.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłeś na narcyzke i nic nie zrobisz. Idealna jest według samej siebie. Z takimi ludźmi nie da się współpracować. Jest tylko ugoda.

Najważniejsze, żeby inni widzieli że ona źle robi. Chcesz logicznie porozmawiać z kobietą? Bądźmy poważni. Ona urodziła, ona sie uważa za najlepszą matkę, dziecko ma jej pomagać. Kobiety powinny wychowywać dzieci do lat 5-6, nie dłużej. Później logiki trzeba i nauczania, a nie gnojenia i wymagania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie , wszystko dokumentuj , bądz cierpliwy ,stanowczy , do suki zwracaj się w sposób oficjalny bez pyskówki i WSZYSTKIE kontakty z nią NAGRYWAJ zwłaszcza jej zachowanie wobec dziecka.

Przyjdzie czas ,że jeśli masz jaja , kochasz synka to go jej odbierzesz posiłkując się dowodami.

I KURWA UTRZYMUJ KONTAKT Z DZIECKIEM ZA WSZELKA CENĘ.

Ja sam mam 4,5 synka za którym poszedłbym do piekła i z powrotem , widzę jak ON mnie potrzebuje i ja jego .

Sram na następne egoistyczne suki i szykuje się powoli do przejęcia dziecka.

Ona z dzieckiem co trochę do psychologa biega bo sobie nie radzi ja nie muszę co ten sam psycholog stwierdził.

Próbowała oczywiście wmówić lekarzowi że dziecko ma słynne ADHD ale ten ją delikatnie wyśmiał....

MOżna tak pisać i pisać .

Parafianin ma exs suka też jest przekonana o swojej zajebistości i nieomylności więc te typy tak mają .

 

P.S.

od dobrego roku wbija młodemu do głowy jakieś pierdy w stylu ,że ja to nie jestem prawdziwy tata , ja to jestem pan , tata jest przy mamie (ma nowego gacha).

Wiadomo ,że jak słyszysz takie coś to serce chce wyjebać w kosmos ale to TYPOWE zagrywki suk.

Ja młodemu staram się tłumaczyć na spokojnie sytuację.

I NIGDY NIE MÓWIĘ ŹLE O SUCE, jego matce .

Przy nim.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dyktafon i kamera to legalne dowody w sądzie? Ale może zatrudnij 2 nianie. Żeby później można było powołać je na świadka?

Najlepiej jak by odebrali jej prawa rodzicielskie całkiem. Ty z synem bez problemu znajdziesz sobie nową dupeczkę. Nie potrzebujesz tej do niczego. Dla dobra dziecka, warto aby nie miała do małego żadnych praw. Tak jak chłopaki napisali, patologiczna kobieta nie jest potrzebna w wychowaniu chłopaka. Sam ojciec wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, wojskowy33 napisał:

Nie wiem czy dyktafon i kamera to legalne dowody w sądzie?

 

Zależy gdzie nagrywasz i w jakich sprawach dowód.

 

Jeśli np. u siebie w domu czy na posesji sprawa jest prosta, masz monitoring, twój teren itp.

 

W sprawach karnych nagrań z ukrycia w dokonanych przestrzeni publicznej nie wolno, od czasu wypłynięcia słynnych imprez u Sowy. Nielegalny podsłuch itp.... Politycy musieli się zabezpieczyć :P

 

Ale w sprawach cywilnych czy przed sądem rodzinnym dalej można to przedstawiać jako dowód :P

 

 

To tak na szybko w uproszczeniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wskazuje na to, że sama jest "Niedojrzała Emocjonalnie" i ma problemy psychiczne.

Jak dla mnie pochodzi z rodziny patologicznej, najprawdopodobniej jej matka była lub jest alkoholiczką ?

Tak więc stosuje te same wzorce, innych nie zna i nie pozna !!!!

 

Tak więc czeka cie trudna przeprawa.

Co na poczatek: Jak tu Brachy wspomniały, kamera z mikrofonem, szukasz prawnika i zakładasz jej niebieską kartę !!! - nie żartuje.

Dodatkowo przeszedłbym sie z tymi nagraniami do opieki społecznej - tyle.

Ona wychowuje przyszłego "bandytę" z którego to ty dumny nie będziesz.

SH.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f...k faktycznie trochę lipa... wrzuciłem posta pod Twoim drugim wpisem a teraz przeczytałem tego . Ona ma jakieś pretensje do Ciebie ( pewnie, że nie poznała szejka jak to Marek mówi )  i dlatego po mojemu robi na złość dziecku bo wie, że Ciebie to boli .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Dnia 17.05.2016 o 22:21, SledgeHammer napisał:

Jak dla mnie pochodzi z rodziny patologicznej, najprawdopodobniej jej matka była lub jest alkoholiczką

Jest to wielce prawdopodobne, dzisiaj mój brat zwrócił mi uwagę, że jej bracia wyglądają jakby cierpieli na płodowy syndrom alkoholowy.

Poza tym wiedziałem, że jej ojciec pije i że alkohol był u nich w domu na porządku dziennym (o matce nie wiele wiem, bo zostawiła dzieci z ojcem

i wyjechała za granicę). Jeden brat alkoholik, drugi też pije, no i ona ostatnio codziennie lampkę wina, a w weekend się upija. 

Widziałem pewne rzeczy na początku, ale jako zakochany, romantyczny, biały rycerzyk wytłumaczyłem je sobie.

No i mam: dziecko z alkoholiczką, która bredzi o rozwoju osobistym i duchowym, a wyżywa się na dwulatku 

i chleje codziennie. 

Im bardziej mam ją w dupie, tym więcej widzę.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.