Normalny Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 2 godziny temu, st3wie napisał: Według mnie jedynym rozwiązaniem w przypadku zdrady jest całkowite zerwanie kontaktu i bezpowrotne wyrzucenie takiej kobiety z życia. czasami się nie da. Wtedy gdy jest dziecko. Z dziecka nie zrezygnuje. A w związku z tym konieczny jest mój kontakt z EX. Choć w minimalnym stopniu ale kontakt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
st3wie Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 3 godziny temu, GluX napisał: Straciła szacunek, ja zwiększyłem swoje SMV - zamieszkaliśmy razem - wkurwiała mnie i nie szanowała bo mi się podwineła noga finansowo, powiedziałem "pakuj się" Brawo za słuszną i odważną decyzję! Większość dziewczyn właśnie tak postępuje - jak jest fajnie (finansowo) to są milutkie. A gdy coś się lekko popsuje - to od razu włącza się "tryb hetery", ciągłe pretensje, no i oczywiście szukanie backupu żeby mieć gdzie spier***ć w razie czego. One nie mają za grosz wyobraźni ani rozumu, aby zrozumieć, że w życiu nie zawsze jest fajnie i kolorowo - czasami jest się pod wozem, a czasami na wozie... Dlatego życzę Tobie ciągłego zwiekszania SMV, a jej niech żal dupę ściska, że była taką kretynką (choć pewnie i tak za wszystko będzie winić tylko i wyłącznie Ciebie). 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
st3wie Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 1 godzinę temu, Normalny napisał: czasami się nie da. Wtedy gdy jest dziecko. Z dziecka nie zrezygnuje. A w związku z tym konieczny jest mój kontakt z EX. Choć w minimalnym stopniu ale kontakt. Faktycznie w takiej sytuacji przesrane na maksa. Osobiście nie wyobrażam sobie musieć regularnie oglądać moją ex, która dała dupy innemu. Dlatego współczuję z całego serca! Choć historie takie jak Twoja uczą mnie, że jestem szczęściarzem, że do tej pory nie dałem się żadnej złapać na dzieciaka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 29 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2017 (edytowane) No i cholera moja ex żona zapukała . Przy okazji tematu dzieciaka. Na razie tak półsłówkami, niby ot tak...a może źle ją interpretuje? Ex 35+, może gałąź na którą skoczyła ją zrzuciła? Odpisałem, że jestem w pracy i nie mogę rozmawiać. Nie ukrywam, że się zdenerwowałem. Jakby nie było ... w jaki sposób jej powiedzieć, że nie mam ochoty z nią gadać, pisać i się kontaktować oprócz spraw dot. dziecka? Tak aby sobie nie zaszkodzić (nie chce pozwów, walki o alimenty etc...chce spokoju) a jednocześnie dać jej do zrozumienia aby ode mnie się .... Ma broń która na mnie działa - dzieciaka, a gdzie do tej pory wszystko funkcjonowało ok co do wychowania i widzenia z nim. Innym może bym coś doradził, a jak dotyczy to mnie to się pogubiłem. Wolę się przygotować do ewentualnych jej rozmów manipulacji. Edytowane 29 Marca 2017 przez Normalny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Komti Opublikowano 29 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2017 Ex robi rozpoznanie? Może po prostu jest ciekawa, bo jej się ostatnio zebrało z jakąś psiapsiółą "na wspominki" lub obejrzała/usłyszała historię jak to po latach rozstania jakaś para, dojrzalsza już o różne doświadczenia postanowiła do siebie wrócić, hihi. Przejdzie jej jeśli nie dasz się sprowokować na rozgrzebywanie tematu. Po prostu - jeżeli masz czas aby rozmawiać przez telefon, to ją wysłuchaj, rozmawiaj tylko o dziecku, nie reaguj na jej zaczepki. Jeżeli sugeruje coś dziwnego, dopytuj co ma na myśli i nie oceniaj tego głośno. Jeżeli nie masz cierpliwości, to dopytuj czy temat dotyczy dziecka, a jeżeli nie to mów: "przepraszam, ale nie mogę rozmawiać" i powtarzaj lekko zmodyfikowany algorytm do skutku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamill Opublikowano 29 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2017 10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bezprym Opublikowano 29 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2017 Takie kobiety już są. Szkoda klawiatury, ale po raz kolejny napiszę. Zestaw ratunkowy to "Stosunkowo dobry" i "Kobietopedia". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamill Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 Pewnie, że można żartować z tematu, ale tak naprawdę ja też bym nie chciał dożyć sytuacji kiedy ex nagle sobie wymyśli, że chce wrócić (lub przynajmniej spróbować) bo napewno bym odmówił, a wiadomo że kobieta odrzucaona nie postępuje racjonalnie.....i własnie tej reakcji się obawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudy.bolek.3891 Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 (edytowane) @Normalny Mój plan jest zgoła inny. Ja swoją jak będzie chciała wrócić Wyrucham bez emocji. Położę później na stole 100 zł i powiem że było fajnie i dalej pójdę w świat To taki czysty deal Emocje i szczescie są w nas nikt nie może ich nam dać i kropka. A seks jest przereklamowany Edytowane 30 Marca 2017 przez chudy.bolek.3891 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 49 minut temu, chudy.bolek.3891 napisał: Ja swoją jak będzie chciała wrócić Wyrucham bez emocji. Położę później na stole 100 zł i powiem że było fajnie i dalej pójdę w świat Dobre . Ale ja nawet nie mam na ex ochoty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudy.bolek.3891 Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 Godzinę temu, Normalny napisał: Dobre . Ale ja nawet nie mam na ex ochoty. No dobra to niech ona tobie zapłaci ze się poświęciłes i ja puknales 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giorgio Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 chudy.bolek.3891 Ta,jasne... Jeśli laska była dla ciebie tylko i wyłącznie zbiornikiem na nasienie,to może i uwierzę. Natomiast jeśli byłeś z nią związany emocjonalnie,związek trwał np.5 lat i dłużej ,a ona odeszła do innego,to emocje podczas każdego spotkania z nią będą na tyle duże,że tego nie ogarniesz. Musi upłynąć dużo wody w Wiśle zanim Twój stosunek do ex zmieni się na obojętny. Poza tym 100zł za sex z ex?? pfff 10 zł bym nie dał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudy.bolek.3891 Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 (edytowane) 51 minut temu, giorgio napisał: chudy.bolek.3891 Ta,jasne... Jeśli laska była dla ciebie tylko i wyłącznie zbiornikiem na nasienie,to może i uwierzę. Natomiast jeśli byłeś z nią związany emocjonalnie,związek trwał np.5 lat i dłużej ,a ona odeszła do innego,to emocje podczas każdego spotkania z nią będą na tyle duże,że tego nie ogarniesz. Musi upłynąć dużo wody w Wiśle zanim Twój stosunek do ex zmieni się na obojętny. Poza tym 100zł za sex z ex?? pfff 10 zł bym nie dał Hmm. Właśnie sam nie wiem. Bylem ostatnio u psychologa w sumie to nie wiem po co. Nic madrzeszłego niż to co na forum to nie powiedział. Ale on stwierdził że mam dziwny charakter. Brak emocji. Nie wkurza się ta sytuacja i mam jakoś dziwnie wyjebane ale podobno to nie depresja . W sumie pierwszy taki przypadek w jego karierze. Z drugiej strony sam wiem ze mam dziwna konstrukcje psychiczną. Jaram się zmianami na samym początku a później powoli mój zapał przygasa jak się nic nowego nie pojawia a wtedy wole oddać pole innym. Lubię zaczynać dużo rzeczy a mało kończyć. Z drugiej strony nigdy nie płakałem i nie miałem jakichś większych uczuć do członków rodziny. Jak są to są jak ich nie ma to tez dobrze. Jak ktos umrze to trudno taka kolej rzeczy zero łez. Przepraszam za offtopic Edytowane 30 Marca 2017 przez chudy.bolek.3891 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CalvinCandie Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 @Normalny - Po prostu rozmawiaj tylko o dziecku, a inne tematy zbywaj tekstem, że nie masz czasu/jesteś zmęczony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi