Skocz do zawartości

Nowa skala ocen - propozycja


Rekomendowane odpowiedzi

dziś znalazłem w Internecie skalę zamienną do powszechnie używanej HBn - anno domini. IMO, nadaje się nawet lepiej:

 

1999 - to najwyższy możliwy wynik

pierwsza cyfra to logiczne "brałbym/nie brałbym"

druga cyfra to ocena budowy pani 1-9

trzecia cyfra to ocena buzi 1-9

ostatnia cyfra to to "magiczne coś" 1-9

 

Czyli na przykład 1769 tłumaczyłby się na pukalną laskę o przyjemnych dla oka krągłościach i nie najgorszej urodzie, która z jakiegoś powodu bardzo mi podpasowała ("no gag reflex", zajebiste dziary, cokolwiek tam mnie kręci).

882 dałby laskę ogólnie zajebistą z wyglądu, ale z jakimś defektem np. charakteru (feministka/lewak/wyborca petru), który czyni ją dla mnie niepukalną.

 

plusy:

Można używać przy przedmiotach oceny bez krępacji.

Daje większą elastyczność w opisie, niż jedna subiektywna cyfra.

 

minusy:

to aż trzy cyfry/słowa więcej

 

co Panowie sądzą?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się ten pomysł podoba, własny szyfr i język - jak w jakiejś tajnej grupie :) Jeszcze obmyśleć znaki dłońmi czynione, chrumknięcia, mruganie oczkami, w zależności który paznokieć obgryzamy i z jaką intensywnością - ideałem byłaby zwykła dla otoczenia rozmowa o pogodzie, a w tym czasie 100% życiorysu laski jest przekazane bratu z sekty :)

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy to się lubicie czaić, robi się tak:

 

 

Chłopaki, poznajcie się, to jest Ola.

 

Ola była żoną Zbyszka, ale rozwiodła się i wycyckała go na dom i auto. 

 

Ola ostatnio obrabiała gałę Stefanowi, później przeskoczyła na Jacka, a teraz próbuje się złapań nowej gałęzi czyli mnie.

 

Jak się zorientuje, że mnie nie usidli poszuka kogoś w naszym gronie, więc bez paniki, nie białorycerzyć, też macie szansę żeby poruchać. 

 

Ola przywitaj się z moimi kolegami :P

 

 

I co da się, tak po ludzku, z sercem na dłoni, jak człowiek o człowieka? Oczywiście, że się da tylko wy musicie sobie życie komplikować, szyfry wymyślać, a później się dziwicie, że tylko Kolonko mówi jak jest :D

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@redJuż widzę zjazdy rodzinne w takim klimacie:

 

Przychodzisz z dziewczyną na rodzinny obiad:

-To jest mój tata, cholerych straszny, nie zrobił matury i pracuje w hucie po 12 godzin, tak to kiedyś lubił jeździć na ryby, dziś tylko narzeka na PZW żłopiąc piwsko

-To jest ciotka, rozwiodła się bo chłop za biedny był dla niej no i znalazła bogatszego. Ogólnie nie nadaje się do niczego, dlatego pracuje w kantorze od 12 lat - tam poznała Zbyszka, swojego obecnego

-A to jest Zbyszek, lubi hajs i walić ostro alkohol i nietylko co piąteczek, lubi walnąć ciotkę jak się wkurwi, ale ona go nie opuści bo jest za bogaty

-To jest babcia, ciągle mnie pyta kiedy dzieci będą u mnie, ogólnie ma tak nudne życie, że całymi dniami ogląda zjebane polskiego seriale i interesuje ją tylko co tam na wsi słychać

-To jest wuja Janusz - tartaku pracuje, co zarobi to wypije, lubi swoje życie na zasiłku - dostał dom po rodzicach

 

Co by nie mówić, tak wygląda większość rodzin na świecie D:

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy trochę wypiłem, to zdarzało mi się, że stałem koło kobiety nie widząc jej, i mówiłem koledze na ile ją oceniam, i chyba się troszkę zszokowały według tego co mi mówili potem. Taka skala się przyda, bo reszta osób nie będzie wiedziała o co chodzi. "No może 7, ale z takim makijażem to każdą bym taką ocenił"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.