Skocz do zawartości

Jak pomóc bratu?


Zenek

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję porady. Mój brat 29 lat, ma ciężką nerwicę. Objawia się to tak, że nie jest właściwie w stanie wyjść gdzieś do ludzi,

bo robi mu się słabo. Jakie są skuteczne formy terapii, na tą przypadłość? Chciał się zapisać na behawioralną, ale 

psychiatra powiedział na spotkaniu, że nie będzie słuchał jego jąkania i żeby się streszczał (brat wkurwił się i wyszedł).

Przykro mi patrzeć jak siedzi w domu, zwłaszcza, że ma wiele ciekawych umiejętności i talentów, które mógł by wykorzystać,

ale nerwica niestety skutecznie go blokuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie w mojej rodzinie nerwica jest jakaś popularna, sam przez to przechodziłem. Są różne typy, ale mi pomogła medytacja, mindfulness, zmiana nawyków myślowych, Kod Uzdrawiania Lloyda, trening autogeniczny Schultza. Wysiłek fizyczny też pomaga pozbyć się napięć nerwowych. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wstawić ogłoszenie na internet, są różne serwisy z kategorią "Społeczność", że szuka osoby z fobią społeczną czy nerwicą do pomejlowania ze sobą. Tu przykładowe ogłoszenie: http://www.gumtree.pl/a-drobne-pytania-i-hobby/krakow/szukam-osob-z-nerwica-spoleczna/1001389676230910498671809

 

Nie wiem, czy ta książka zadziała na ciężką nerwicą, autorka twierdzi że tak, na mnie zadziałała; pozbyłem się duszności, które miałem niemal ciągle, i nieprzyjemnych objawów z sercem, uczuciem odpływania krwi, trudniej mi było używać rąk do pisania, ale teraz jest lepiej: "Kompletna samopomoc dla twoich nerwów" Claire Weekes    

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A robił badania ciała, może pasożyt jest? A coś w życiu mu się traumatycznego stało? I od kiedy ma tę nerwicę? Żeby dać diagnozę, dobry fachowiec musi mieć badania, sporo posiedzieć z pacjentem, tutaj szukanie rady w takim temacie to trochę loteria.

 

Czy brat coś ćwiczy? Czyta jakieś książki? Trenuje uważność, np. ten słynny mindfulness? Zmienił dietę? Zrezygnował z pieczywa, słodyczy, alko? Czy pali, coś ćpa? Jak z onanizmem, sytuacją finansową? Czy jest zagrożony pobiciem, czy ktoś się na nim wyżywa, pastwi? Może jakieś lęki zrozumiałe, np. boi się o czyjeś zdrowie, rodziców, psa itd?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi osobiście bardzo pomogły:

-medytacja

-zimne prysznice

-odstawienie cukru 

-praca nad emocjami, z tego co widzę właściwie to praktykuję coś jak ten mindfulness, nawet nie wiedziałem że to się tak nazywa :)

 

Jeśli terapia, to tylko poznawczo-behawioralna. Inne są gównowarte. Tylko trzeba znaleźć naprawdę dobrego eksperta.

 

Z literatury to polecam:

-"Inteligencja emocjonalna" Daniel Goleman

-"Potęga teraźniejszości" Eckhart Tolle

 

Może być jeszcze "Bez nóg, bez rąk, bez ograniczeń" Nicka Vujicica. Autor trochę za dużo gada o Bogu i religii, ale ogólnie jest OK.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.06.2016 o 00:21, Farbowana Kita niehabilito napisał:

A robił badania ciała, może pasożyt jest? A coś w życiu mu się traumatycznego stało? I od kiedy ma tę nerwicę? Żeby dać diagnozę, dobry fachowiec musi mieć badania, sporo posiedzieć z pacjentem, tutaj szukanie rady w takim temacie to trochę loteria.

 

Czy brat coś ćwiczy? Czyta jakieś książki? Trenuje uważność, np. ten słynny mindfulness? Zmienił dietę? Zrezygnował z pieczywa, słodyczy, alko? Czy pali, coś ćpa? Jak z onanizmem, sytuacją finansową? Czy jest zagrożony pobiciem, czy ktoś się na nim wyżywa, pastwi? Może jakieś lęki zrozumiałe, np. boi się o czyjeś zdrowie, rodziców, psa itd?

Brat kiedyś ćwiczył, ale odpuścił. Nie trenuje żadnych rzeczy związanych uważnością czy wyciszaniem się (chociaż wczoraj go nakłoniłem i zapowiada się na to, że zacznie). Dietę ma syfiastą, cukru raczej niewiele, ale nie przejmuje się zbytnio tym co je. Abstynent, chociaż kiedyś folgowaliśmy ostro (on tak przez 2 lata, potem stwierdził, że ma dość takich zabaw), pali e-fajki. Sytuacja finansowa lipna, ja daje mu trochę zarobić, choć sam niewiele mam(on potrafi rzeźbić, robi muzykę, programuje na kompie, rysuje, poza tym typ takiej złotej rączki, ale nic z tego nie ma, bo boi się wyjść do ludzi). Pobiciem nie jest zagrożony. Z onanizmem- nie wiem. Staram się przekazywać mu swoją wiedzę i doświadczenia, ale on jest dość sceptyczny, szczególnie co do teorii niepsychologicznych które mogły by pomóc (rozwój duchowy, ezoteryka etc.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.