Skocz do zawartości

Facebook czyli kolejne miejsce by pożalić się na mężczyzn


Rekomendowane odpowiedzi

@Mocny Wilk 

 

I co najgorsze, znajdą się osoby, które będą się licytować w tym, czego ich żonka im zabrania i będą się z tym obnosić jakby to było zupełnie NORMALNE, a niektórzy wręcz sprawiają wrażenie, jakby się z tego cieszyli. 

 

Nie jest normalne, że ktoś mówi drugiemu człowiekowi robić ze swoim życiem i własnymi pieniędzmi. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eredin jak słyszę, że komuś żona np. zabrania kupić kompa do gier, coś do fury albo sprzęt sportowy to budzi się we mnie pożałowanie zmieszane ze śmiechem. 

Myślę, że jeszcze jaskrawszym przykładem pantoflarstwa jest nie przeklinanie, zakazywanie przeklinania kolegom, żeby żonka nie usłyszała:lol: ehhhh 

Goście nie mogą nawet uwolnić swoich emocji poprzez solidne KURWA, tylko trzymają złość w sobie, aby nie urazić uczuć istoty delikatnej jak kwiatuszek i czystej jak anioł.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Eredin napisał:

Nie jest normalne, że ktoś mówi drugiemu człowiekowi robić ze swoim życiem i własnymi pieniędzmi. 

 

Jak chce się być szczęśliwym i spełnionym człowiekiem w związku, to trzeba cierpieć. Chyba Ci stulejka mózg uciska - nie słyszałeś, że miłość wymaga poświęceń? :lol:

 

A tak na poważnie, to cóż począć, sam kiedyś trochę taki byłem. To nie jest ich wina, że żyją w iluzji, pozostaje więc mieć nadzieję, że szybko i możliwie mało boleśnie przejrzą na oczy. Na siłę nie da się nikogo uświadomić, a śmiać się z nich też nie ma większego sensu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to, że śmiać, ale to jest żałosne. Czy oni tego naprawdę nie widzą? Oczekiwali szczęścia i cudów na kiju od małżeństwa, a w rzeczywistości muszą NA WŁASNE ŻYCZENIE wyzbyć się swojego wewnętrznego dziecka, swoich zamiłowań i tak dalej.

 

Mam takie rzeczy, które są ze mną od wielu lat - nawet za rycerza nie wyobrażałem sobie, że mógłbym to porzucić dla kogokolwiek. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jest żałosne, ale tak zostaliśmy zaprogramowani - ożeń się, zrób dzieci, wybuduj dom i posadź drzewo, a będziesz szczęśliwy. Możliwe, że widzą bagno, ale sami przed sobą nie chcą się przyznać, że jest do dupy. Raz, że kieruje nimi ego, a dwa, że musieliby poszukać innej loszki (może akurat tylko ten egzemplarz był do kitu), co oznacza życie w samotności, wysiłek do znalezienia kolejnej i niepewność, czy trafi się lepsza. Takie patologiczne relacje ludzie mają na własne życzenie - lepiej zrezygnować z peilęgnacji samochodu niż doświadczyć ostracyzmu i wyżej wymienionych nieprzyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The best trolling na 3 laski, najlepiej, ktore wszystkie znacie, które wrzuciły sobie wspolne zdjęcie na fejsa? Ładnie we dwie wyszlyscie. I patrz jak świat  płonie:D

Druga kwestia. Uwielbiam jak znajome wrzucają sobie jakies selfie z podpisem z przesłaniem w stylu: "aby zacząć iść do przodu musisz ruszyć" :D

Jak to widzę to wyglądam tak: 

http://m.kwejk.pl/obrazek/2532773/kiedy-laska-postuje.html

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Mocny Wilk napisał:

 jak słyszę, że komuś żona np. zabrania kupić kompa do gier, coś do fury albo sprzęt sportowy to budzi się we mnie pożałowanie zmieszane ze śmiechem. 

 

Zazwyczaj po ślubie małżonki dyplomatycznie "każą" żeby facet sprzedał motocykl. Znam kilka takich przypadków, ale z drugiej strony można to zrozumieć, w dodatku jak jest dziecko (ryzyko jazdy na motocyklu + koszty). Mogą być inne priorytety np. kupno mieszkania.

 

5 minut temu, Artem napisał:

Uwielbiam jak znajome wrzucają sobie jakies selfie z podpisem z przesłaniem w stylu: "aby zacząć iść do przodu musisz ruszyć"

 

A ja mam taką minę

580c002d9916f8eb324ab4d921c8882d.jpg

jak widzę taki post:

95135-b1b45075a498032a42c7cd2cb1e2fa0f.j

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ThePowerOfNow napisał:

 

Zazwyczaj po ślubie małżonki dyplomatycznie "każą" żeby facet sprzedał motocykl. Znam kilka takich przypadków, ale z drugiej strony można to zrozumieć, w dodatku jak jest dziecko (ryzyko jazdy na motocyklu + koszty). Mogą być inne priorytety np. kupno mieszkania.

(...)

 

Na pewnym forum był taki gość. Obrotny, oczytany i inteligencji nie sposób mu odmówić, po jakiejś dobrej szkole szkole, czy cuś. Coś jak Red na tutejszym forum, tylko nie aż tak zarobiony. Ze 3 razy wspomniał, że chciałby moto kupić, ale żona ma rację, że to niebezpieczne i że co z biznesem, jeśli coś mu się stanie, itp. bzdury. Sam się na to godził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wkurwia cała masa białych rycerzy na tematycznych grupach na fb. Wrzuca post facet - odpowiedzi 1-5. Wrzuci coś dziewczyna (nawet nie jakaś super ładna) - odpowiedzi 50+. Czy to mieszkania, ustawki rowerowe czy inne - wszędzie to samo. Nie liczy się w ogóle content wiadomości wrzucanych przez kobietę. Każda grupa w mgnieniu oka zmienia się w portal randkowy i śmietnik gdzie ciężko coś znaleźć. Raz nawet coś odpisałem w grupie dot. ustawek rowerowych. I jaki komentarz od tej dziuni :D

 

WThi7xA.png

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu przyglądałem się kilku grupom "samotnych matek". Oczywiście zostałem usunięty i zablokowany za napisanie paru słów prawdy.

W jednej z tych grup jakaś locha chwaliła się tym, że zakończyła się jej sprawa rozwodowa i może zaczynać życie od nowa (czyt. szukać nowego frajera, który będzie utrzymywał ją i jej bachory). Od razu pojawiło się wiele komentarzy innych, podobnych do niech świń. Wszystkie ją pocieszały. Ja tylko wspomniałem, że to może nie być tak proste, jak jej się wydaje, a jej atrakcyjność znacznie spada przez to, że ma dzieci i jest po rozwodzie. Od razu włączył się jakiś rycerzyk, który zaczął mnie nazywać niedojrzałym dzieciakiem ;) Jako, że był adminem, to szybko mnie zablokował, gdy zaczęło mu brakować argumentów. Bo niby "dołuję kobietę".

W innej grupie lochy wymieniają się swoimi doświadczeniami i sposobami na upierdolenie ojca swoich dzieci w sądzie. Chwalą się tym, ile alimentów wywalczyły i tym, że izolują dzieci od ojca. Niektóre dzieliły się sposobami na to, jak nasłać na byłego męża komornika (a nie jest to trudne) tak z czystej złośliwości, żeby mu dopierdolić. Wszystkie tego typu posty były chwalone.

Dobrze pamiętam, jak jedna z nich pożaliła się, że dostała 2500zł alimentów na jakieś małe dziecko, ale sąd apelacyjny obniżył je do 1200zł. No i za co ona teraz będzie żyć? Oczywiście innego lochy jej współczuły, pisały jaki to sąd niesprawiedliwy i w ogóle źle się dzieje. Wszystkie zaczęły mnie wyzywać, gdy napisałem, że być może powinna pójść do pracy...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak jak niektórzy z kolegów zrezygnowałem całkowicie z obecności na tym portalu. Miało to miejsce jakieś 3-4 lata temu. Myślę, że dzięki temu zaoszczędziłem sporo czasu no i mój umysł jest na pewno czystszy.

Nie interesują mnie dalecy znajomi albo znajomi znajomych, relacje na żywo ze ślubów czy porodów, komunii itp. Nie wprowadzało to niczego do mojego życia a wręcz przeciwnie zabierało mi czas i zaśmiecało głowę. Z tymi z którymi zawsze utrzymywałem kontakt utrzymuje nadal na żywo. Ci którzy mnie znają mają mój numer i tyle. Nie chce wiedzieć co u wszystkich w koło się dzieje i też nie chce żeby oni wiedzieli co u mnie bo lubię prywatność. 

Nie krytykuje jeśli ktoś ma konto i traktuje wiadomości wybiórczo albo prowadzi konto firmowe. Ale nie ukrywajmy duża część społeczeństwa przebywa dziennie tam godzinami kreując swoje wirtualne alter ego które ni jak ma się do rzeczywistości. 

f1d.jpg

 

 

 

 

 

Edytowane przez infamous
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem nie mam i poza jakimś biznesowym /jeśli bedzie potrzebne/mieć na pewno nie bedę.

Za chwilę zaczną wywalać ściany w mieszkaniach i szyby wstawiać żeby wszyscy widzieli... szczególnie jak nowe 55" kupi.

ludzie to już całkiem ochujeli, ostatnio jedna lala pokazywała mi co jej kumpela wpierdalała na śniadanie..., a co mnie to ochodzi... ale inni tym żyją, a raczej w tym żyją...lemingoza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 23.06.2016 at 10:54 AM, GluX said:

Była w Egipcie, ale ona to tylko uwielbia leżeć i się opalać.

Jak była tam sama lub z koleżanką, to raczej uwielbia leżeć pod czarnym...

Dla mnie takie laski zawsze były skreślone. Pierwsze co zapodawałem tekst: uwielbiam podróże, byłem już w Grecji i we Włoszech a teraz marzą mi się wakacje w Turcji lub Egipcie i czekałem czy loszka się wygada.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam, kiedy samiczki wrzucają na FB ten cytat Marylin Monroe:

 

"Jes­tem sa­molub­na, niecier­pli­wa i trochę niepew­na siebie. Po­pełniam błędy, tracę kon­trolę i jes­tem cza­sami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie pot­ra­fisz znieść mnie, kiedy jes­tem naj­gor­sza, to cho­ler­nie pew­ne, że nie zasługu­jesz na mnie, gdy jes­tem najlepsza."

 

Zazwyczaj takie są zawsze najgorsze, a nigdy najlepsze i wiem wtedy, że trzeba od takich spieprzać jak najdalej. :D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Normalny napisał:

FB ma też plusy.

Zapisany jestem do wszystkich możliwych stron dot. prawa rodzinnego (opieki na dzieckiem, alimenty itp). Jestem na bieżąco w aktualnych i projektowanych przepisach prawa bądź akcjach społecznych z ww tematyki  

Tylko i wyłącznie dlatego utworzyłem konto na FB :)

Dzięki temu mam kontakt z ludźmi, którzy mają podobne problemy. Korzystam z ich pomysłów, wymieniamy swoje doświadczenia.

Gdyby nie to, już dawno skasowałbym konto na tym portalu.

W niektórych grupach coś się dzieje. Ludzie mają pojęcie o tym, co robią. Parę udanych akcji przeprowadzili.
W niektórych, niestety, widać, że chodzi tylko o "wypłynięcie" w mediach, a tak naprawdę nie mają nic ciekawego do powiedzenia i nie robią kompletnie nic sensownego. 

Edytowane przez Dobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 11.10.2016 o 19:09, Dobi napisał:

Dobrze pamiętam, jak jedna z nich pożaliła się, że dostała 2500zł alimentów na jakieś małe dziecko, ale sąd apelacyjny obniżył je do 1200zł. No i za co ona teraz będzie żyć? Oczywiście innego lochy jej współczuły, pisały jaki to sąd niesprawiedliwy i w ogóle źle się dzieje. Wszystkie zaczęły mnie wyzywać, gdy napisałem, że być może powinna pójść do pracy...


Też bym to skomentował, nieco dosadniej niż Ty. Rozwala mnie taka roszczeniowość samic. Próby uzmysłowienia im, że same mogą zadbać o swoje życie poprzez ciężką pracę, kończą się wyzwiskami i linczem. Dlatego nie mam szacunku do rozwódek, które wyszarpały sobie niezłe alimenty.

Miałem jednego kolegę w pracy jak jeździliśmy po Polsce rozbudowywać sieci teleinformatyczne w sądach/prokuraturach. To co on miał ze swoją byłą żoną, to istny MORDOR, a żona to taki Sauron w kobiecym przebraniu. Ciągle narzekała, że za małe alimenty, a płacił 1400 zł, ledwo co sam mógł wyżyć z pensji 2500 zł. Musiał zamieszkać w jakiejś starej kamienicy by starczyło mu na opłaty + wyżywienie. To była wegetacja. Ze swoją córką prawie wcale się nie widywał, typowy zabieg lochy by trzymać dziecko z dala od ojca. 

Z chłopakami postanowiliśmy mu pomóc, pogadaliśmy z nim o obniżeniu alimentów, o załatwieniu mu dodatkowej fuchy by dorobił do tej pensji co ma. Jeden z kolegów miał znajomego adwokata więc po znajomości pomógł w sprawie obniżenia alimentów. Jego ex jak się dowiedziała, że wpłynął wniosek o obniżenie alimentów, chciała go zlinczować. Poczuła, że skończy się życie na czyimś garbie. 

W sądzie wygrał sprawę o obniżenie alimentów, locha odwołała się, ale tu też wygrał i musiała się pogodzić ze znaczną obniżką alimentów z 1400 zł do 740 zł. Prawie połowa mniej. Oczywiście w sądzie była nieraz przywoływana do porządku jak wylewała swój jad w stronę kolegi, że jak może być taką sknerą dla swego dziecka. Tu przyznam, że się uśmiałem bo byliśmy z kolegami na rozprawie by wesprzeć duchowo kolegę. 

Chłop po wygranej był tak szczęśliwy jakby wygrał los na loterii bo poza obniżką alimentów, sąd nakazał ex by przestała blokować widzenia z córką inaczej za każdy dzień blokady będzie naliczane 300 zł. 

Podsumowując:
Chłop płaci prawie połowę mniej alimentów, widuje się z córeczką, znalazł dodatkową fuchę, przeprowadził się do fajnego mieszkania i nie bieduje. Co jakiś czas nas zaprasza do siebie bo jak to mówi: Jestem Waszym dłużnikiem, a my to skwitujemy: "Bracie nie pierdol, tylko polewaj i zapomnijmy o tym horrorze". 


Wracając do tytułu tematu, to mnie wcale nie dziwi narzekanie na facetów, ego boosting czyli podbijanie swego ego białymi rycerzami co się ślinią na widok ich zdjęć, czasem w dziwnych pozach.

Z doświadczenia wiem, że nie warto produkować się i uświadamiać białych rycerzyków bo możemy być wyrzuceni z grupy (mam na myśli sensowne grupy). Niech sobie żyją w tym matriksie. Jedynie jak zauważę kogoś co rokuje na wyjście z matriksa to odsyłam go na samczeruno.pl lub forum braciasamcy.pl.

Na facebooku samice bardzo się pilnują w kwestii zgnojenia świadomych samców. Będą wyzywać, robić z niego oszołoma/szowinistę/damskiego boksera. Szkoda strzępić ryja na nie. Ignorowanie ich jest dużo lepsze bo jak one nie dostają dowodu, że wkurwiły faceta, to same się wkurwiają. One nie chcą dopuścić do sytuacji, że ktoś stanie się świadomy, dzięki świadomym samcom, którzy wprost z mostu napiszą prawdę o zachowaniu samic.

Kolega @TestosteroneBoy dał świetny artykuł nt. social networkingu, a tam był świetny cytat odnośnie najaktywniejszych osób na takich portalach, zacytuję go poniżej bo warto:
 

Cytat

The ones who actively use social networking, use it for whining, complaining, cry-baby’ing, and ego boosting.


Cytat celnie trafia bo sam mam okazję zauważyć te zachowania, dlatego  Facebooka używam tylko jako platformy do komunikacji ze znajomymi, rodziną + służbowo bo prowadzę firmę więc kontakty z klientami.

Edytowane przez CalvinCandie
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie Dostała 2500zł alimentów (już nie pamiętam, ile było na nią i ile na dziecko) i do tego należy do liczyć 500zł z programu 500+
Żaliła się na niesprawiedliwy wyrok sądu.

Napisałem to, co myślę dość dosadnie.

Najlepsze było to, że od razu naskoczyły na mnie nawet te, które twierdzą wszem i wobec, że same muszą pracować na swoje dzieci, bo ojciec albo nie płaci, albo dostają niskie alimenty.
Ktoś mnie z tej grupy szybko usunął, abym nie mógł tej patologii komentować.

Warto zwrócić uwagę na ważną rzecz: Baby uważają, że alimenty są dla nich, że im się należą, że to są ich pieniądze. Ojciec ma płacić i koniec. One nawet nie poczuwają się do obowiązku, aby kupić dziecku porządne ubranie albo zabrać gdziekolwiek - ojciec ma to robić. Alimenty są przecież dla nich. Ojciec powinien dziecko ubierać. Uważają alimenty za coś, co im się należy. Niby mówią, że są to pieniądze dla dziecka, ale gówno prawda. W ich łbach alimenty są dla nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Baby uważają, że alimenty są dla nich, że im się należą, że to są ich pieniądze

To jest sedno problemu z alimentami. One zapominają, że alimenty powinny dotyczyć wkładu OBOJGA rodziców. Czyli one też coś muszą dać dziecku od siebie, a mam wrażenie, że dają dziecku to co da tatuś. Rzadko która kobieta swoje pieniądze zainwestuje też w dziecko. 

Rozsądnym rozwiązaniem byłoby utworzenie konta na alimenty dla dziecka + rozliczanie paragonami/fakturami na co one poszły. Alimenty byłyby tylko w celach zaspokojenia potrzeb dziecka. Czyli alkohole i inne używki odpadałyby i można byłoby je zaskarżyć do sądu jako nieprawidłowe dysponowanie środkami na dziecko.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.06.2016 o 12:59, Brzygot napisał:

Znajac nasze piękne czasy taki fanpage o jakim mowa nie pożyłby zbyt długo ze względu na"mizoginię"

Zgadza się. Mój kolega już tego spróbował, tworząc grupę "kobiety to szmaty" czy coś w tym tonie, w każdym razie nie przebierał w środkach. Paru ludków dołączyło, zaczęło pisać, i już donos, zapewne od jakiejś panienki... albo białorycerza. I z takimi tematami udał się na anonimowe fora obrazkowe, gdzie ma się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.