Skocz do zawartości

Casual sex


Trader21

Rekomendowane odpowiedzi

Ucząc się języka angielskiego, a potem mając styczność z przedstawicielami/kami tej kultury, trafiłem na pojęcie 'casual sex'. Nie ma chyba w języku polskim popularnego odpowiednika, można to chyba przetłumaczyć jako przygodny seks lub albo seks bez zobowiązań.

 

W moim życiu zdarzało się niezwykle rzadko, by kobieta wyrażała chęć na seks bez zobowiązań. Najczęściej byłem od razu negatywnie oceniany - zawsze byłem za młody / za stary, za gruby, zbyt brzydki. Do tego nawet delikatnie proponując seks byłem wrzucany do szufladki 'erotoman'. Dodam, że obiektywnie jestem normalnym facetem, co prawda w okularach, ale bez otyłości, dziwactw, brudu za paznokciami itp.

 

W zasadzie jedyne sytuacje, w których kobiety chciały ze mną uprawiać seks to:

- były pijane,

- były ze mną w związku lub chciały być w związku (to prowadziło to przykrych sytuacji, w których panna czuła się obrażona a może nawet wykorzystana, gdy po seksie do niej nie wydzwaniam i nie chciałem się z nią zaręczyć),

- płaciłem im za seks.

 

Prowadziło to do poniżających sytuacji, w żebrałem o seks. Do dziś czuje do siebie obrzydzenie, gdy przypomnę sobie, jak prosiłem się o seks kobiety, a one były tym zdegustowane. Na studiach podjąłem decyzje, że nigdy się nie będę prosił i od tego czasu najczęściej płacę za seks. Jestem z tej decyzji bardzo zadowolony, spałem z kobietami, które nie tylko wyglądały jak modelki, ale nimi naprawdę były. Nigdy w życiu być ich nie miał, gdybym im nie zapłacił.

 

W efekcie prowadziło to kilka razy do sytuacji, gdy krzywiłem się na bajerowanie przez kobietę. Wyobraźcie sobie imprezę, przychodzi dziewczyna w krótkiej kiecce, pokazuje dekolt, a ja się krzywię zdegustowany i odchodzę. To prowadziło do pytań, dlaczego się tak zachowuję, czy może jestem gejem. Musiałem tłumaczyć, że to jest oszustka. Pokazuje swoje atrybuty seksualne, ale wcale nie chce ze mną bzykać, ani prawdopodobnie z nikim innym. Może chce zabłysnąć przed koleżanką, może szuka męża lub / i sponsora.

 

Jest taki stary kawał, w którym dwaj faceci rozmawiają o kobiecie. Jeden mówi "przespałeś się z nią?" drugi "nie" na co pierwszy "a to ku**wa". To może śmieszyć, bo przecież słowo "ku**wa" oznacza osobę, która łatwo się oddaje, a wspomniana osoba z nikim nie spała. Ale trzeba to zrozumieć w inny sposób. Ku**wa to również osoba, która pójście do łóżka uzależnia od jakiś korzyści, pieniędzy. Żaden z nich nie miał jej nic do zaproponowania, ani prezentów, ani kasy, ani wycieczki, ani związku. Nie dostała żadnej korzyści - nie poszła do łóżka.
 

Ciekawy jestem Waszych opinii:

Czy casual sex istnieje, ale dla jakiegoś niewielkiego procenta męskiej populacji (przypakowani kolesie)?

Czy może kobiety są z natury oziębłe / nie lubią seksu, więc nie chcą uprawiać seksu, szczególnie gdy nie ma z tego żadnych korzyści?

Czy tak jak ja, zauważyliście, żer kobiety traktują seks przedmiotowo, jako narzędzie wywierania wpływu, a nie dla zwykłej rozrywki?

Czy mieszkając poza Polską zauważyliście różnicę? Może to Polki są takie wyrachowane, a panie z innych krajów łatwiej wziąć do łóżka?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat ciekawy. Ze swojego doświadczenia powiem, że "casual sex" istnieje. U mnie rzadko, ale się zdarzał. 

 

W dużym stopniu zależy od:

 

- kilku towarzyskich zbiegów okoliczności,

- od zaufania,

- od logistyki,

- od atmosfery,

- od chemii międzyludzkiej. 

 

Kilka przykładów. 

 

Sytuacja 1. Duża impreza, wiele godzin picia na domówce, praktycznie wszyscy poszli spać, zostałem ja, praktycznie trzeźwy i znajoma, która jakiś czas temu zerwała z chłopakiem. Stanęliśmy przy oknie, zapaliłem papierosa, podałem jej, lekko się przytuliliśmy i po prostu bez słów poszło dalej, cicho pod koc i do dzieła. Jednorazowa miłość. 

 

Sytuacja 2. Trafiam do klubu o 2:00, już praktycznie końcówka imprezy. Wchodzę na parkiet, od razu patrzy na mnie Pani, ja na nią, kilka obrotów, przytulenie. A ona mówi, że całą noc na mnie czekała i musi już iść, ale mogę się zabrać z nią, jeżeli mi to nie przeszkadza. Zaryzykowałem i poszedłem. Całkiem fajnie. Spotkaliśmy się później dwa razy, ale to była masakra :D 

 

Sytuacja 3. Byłem na urodzinach brata. Dość poważna impreza, nałożyłem garniak (taki codzienny), krawat, super koszula, spodenki nowe, buciki eleganckie. Zachciało się później iść na imprezę to poszliśmy, ale trafiliśmy do chujowego lokalu, tylko my odpierdoleni od góry do dołu. Pani na mnie praktycznie sama wpadła, zagadała, powiedziała, że ma dziecko, ale jest teraz u jej mamy i czy nie chcę iść do niej na after party. Zgodziłem się. Jeszcze kumpla zabrałem ze sobą, ale zasnął, a ja odwaliłem numer, praktycznie przy nim. 

 

Trzeba po prostu łapać pewne sytuacje i szybko podejmować decyzje. Być może miałeś podobne sytuacje, ale w pewnym momencie się zastanowiłeś niepotrzebnie i przegapiłeś. 

 

Zaznaczę, że nigdy nie chodziło o pieniądze, o mój status (nie posiadam, tak na marginesie :D jestem totalnym wieśniakiem wewnętrznie) czy cokolwiek innego. Nawet nie znałem tych kobiet, tylko jedną, a one mnie. Po prostu czasami coś mocno zbliża ludzi, kiedy jest odpowiedni klimat. Tak to widzę. 

 

Myślę, że niektóre kobiety bardzo potrzebują bliskości i z różnych powodów otrzymują ją tylko od obcych mężczyzn. 

 

Czasami również zdarzają się takie dni, że po prostu wszystko się udaje - gadka, szczęście, dopasowanie charakterów. Rzadko, ale się zdarza. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas się mówi "jednorazówka"

 

Za każdym jebanym razem jednorazówka była spowodowana tym, że skończył się babie związek i po prostu chciała zdobyć uczucie, że jest nadal w grze i jest atrakcyjna. Czyli dawała się po to, aby polepszyć sobie samoocenę. Nie trafiłem nigdy na kobietę świadomą, może dlatego, że jestem młodziutki. Myślę, że w wieku 25-27 lat babki są bardziej obcykane.

 

Uprawiać seks to one uwielbiają, tak jak my. Ale tak jak my, nie lubimy tego robić z kimś gorszego sortu niż my - fizyczność, pozycja społeczna itp.

 

Niestety, nie ma w naszej kulturze tego, że seks jest fajny, miły - jest wyrazem miłości. Bardziej to się traktuje jak towar - coraz mniej dup jest, które nie manipulują seksem.

Coraz więcej jest facetów pozwalających na to.

Edytowane przez GluX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to kwestia kobiecej percepcji. Dla mnie, w niektórych miejscach na świecie co druga kobieta jest na tyle atrakcyjna, że poszedłbym z nią do łóżka. Dla kobiet być może co 20 facet jest na tyle atrakcyjny, żeby zaszczycić go spojrzeniem a co dopiero seksem. Poza tym kobiety boją się zajścia w ciążę. Wszystko zależy od tego gdzie się bywa. W Skandynawii czy na Wyspach Brytyjskich kobiety w klubach same proponują seks. W Polsce, takie mam wrażenie, dla większości kobiet seks jest jak pieniądz. Przez seks można coś osiągnąć. O ile będąc obcokrajowcem w Skandynawii masz mniejsze szanse na ruchanko, bo tamtejsze kobiety wolą swoich to w Polsce  dziewczęta rozkładają nogi dla obcokrajowców. Jak wiadomo obcokrajowiec to w Polsce wciąż towar deficytowy więc trzeba bardziej się starać. Polska jest szczególnie popularna wśród erasmusów z południa Europy. Byle karzeł może sobie u nas poruchać. Ponadto nie wiem czy wy również zauważyliście, ale jeśli Polka chodzi z facetem niższym od siebie to zawsze jest to obcokrajowiec. Dla rodzimych rycerzy wciąż obowiązuje zasada: facet musi mieć tyle wzrostu ile królowa plus 5 cm (średnia wysokość obcasa w bucie królowej).

Edytowane przez Kleofas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W książkach Marka jest wyraźnie napisane, że seks uruchamia się przy silnym mężczyźnie.

 

15 minut temu, Trader21 napisał:

Na studiach podjąłem decyzje, że nigdy się nie będę prosił i od tego czasu najczęściej płacę za seks.

 

Nadal się prosisz. Jak przychodzisz do sklepu to mówisz: poproszę bułki...

Fajnie że szczerze piszesz, bo większość facetów (może i nawet tutaj na forum) , to bajkopisarze.

 

16 minut temu, Trader21 napisał:

Czy casual sex istnieje, ale dla jakiegoś niewielkiego procenta męskiej populacji (przypakowani kolesie)?

 

Raczej tak.

Większość mężczyzn się żeni żeby w ogóle uprawiać seks.

Przeciętny Europejczyk ma 7 partnerek seksualnych w całym życiu , zaznaczając że niektórzy te statystyki znacząco zawyżają i mediana jest pewnie w okolicy 2-4 ;).

A czy przypakowani, to w książkach Marka jest opisane szczegółowo. Ogólnie siła i przewaga podnieca kobiety w różnej formie (kasa, wygląd, sława).

źródło: http://www.polskieradio.pl/23/272/Artykul/372939,Zycie-seksualne-cywilizowanych-–-7-faktow

 

21 minut temu, Trader21 napisał:

Czy może kobiety są z natury oziębłe / nie lubią seksu, więc nie chcą uprawiać seksu, szczególnie gdy nie ma z tego żadnych korzyści?

 

W książkach Marka jest napisane, że kobieta wyłącza seks przy słabym mężczyźnie.

Przy silnym lecą wióry.

 

22 minuty temu, Trader21 napisał:

Czy tak jak ja, zauważyliście, żer kobiety traktują seks przedmiotowo, jako narzędzie wywierania wpływu, a nie dla zwykłej rozrywki?

 

A jakby było dla zwykłej rozrywki to byś pisał że to szmaty (większość tak uważa).

Tak, Kobiety wykorzystują seks, bo... mogą :).

Ogólnie kobiety wykorzystują seks, żeby dostać emocje, a mężczyźni vice versa i tak to się kręci :).

 

24 minuty temu, Trader21 napisał:

Czy mieszkając poza Polską zauważyliście różnicę? Może to Polki są takie wyrachowane, a panie z innych krajów łatwiej wziąć do łóżka?

 

No będąc murzynem w Polsce masz branie.

A ty jako biały masz branie w Azji (mechanizmy opisane w artykułach i na forum).

Załóż sobie konto na azjatyckim portalu randkowym i zobaczysz.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ThePowerOfNow napisał:

W książkach Marka jest wyraźnie napisane, że seks uruchamia się przy silnym mężczyźnie.

Czy nigdy nie miałeś w życiu bardzo dobrego dnia? Silnym mężczyzną możesz stać się tylko przez jeden dzień, dla przykładu i w tej chwili przyciągnąć kobietę. Niektóre Panie żyją cały czas złudzeniami. Wystarczy, że sobie ubzdura, że jesteś super podrywaczem, bo akurat taki klimat miałeś i nic więcej nie robisz. Samo leci. 

Większość mężczyzn się żeni żeby w ogóle uprawiać seks.

Większość mężczyzn to niestety biali rycerze i idioci emocjonalni. Wystarczy spojrzeć, jak bardzo niszowe jest forum. 

Przeciętny Europejczyk ma 7 partnerek seksualnych w całym życiu, zaznaczając że niektórzy te statystyki znacząco zawyżają i mediana jest pewnie w okolicy 2-4 ;).

A czy przypakowani, to w książkach Marka jest opisane szczegółowo. Ogólnie siła i przewaga podnieca kobiety w różnej formie (kasa, wygląd, sława).

Nie dziwię się, skoro większość 1. nie potrafi się ubrać, ogolić, zrobić czegoś ze swoim wyglądem, 2. nie ma żadnych zainteresowań, 3. kolesie w dobrym klubie stoją z browarkami przy barierkach i zupełnie nie podchodzą do kobiet, nie nawiązują jakiejkolwiek relacji, 4. boi się odrzucenia, 5. nie umie się wypowiedzieć, 6. 666 innych powodów. 

 

Szczerze mówiąc z większością mężczyzn nie chcę mieć absolutnie żadnych kontaktów. Mało kto nadaje się na solidnego zioma, a nie mówię już o przyjaźni. 

 

W książkach Marka jest napisane, że kobieta wyłącza seks przy słabym mężczyźnie.

 

Zgadzam się, ale na początku znajomości masz zupełnie inny wizerunek i na tym możesz oprzeć przygodne znajomości. Później schemat, ale początek, szczególnie w momencie zaskoczenia chemii daje ogromną przewagę. 

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, ThePowerOfNow napisał:

No będąc murzynem w Polsce masz branie.

A ty jako biały masz branie w Azji (mechanizmy opisane w artykułach i na forum).

Załóż sobie konto na azjatyckim portalu randkowym i zobaczysz.

 

Warto sobie obejrzeć filmy i rozkminiać właśnie kwestie damsko męskie. Zauważyłem że po prostu najzwyczajniej trzeba jakoś się wyróżniać z tłumu. Dlatego Murzyn jest  u nas pożądany a my w Chinach ;) Coś nowego, może i tropikalnego ;)

Oglądałem ostatnio jakiś film kostiumowy o złodziejaszkach co się podszywali za arystokratów. I co, zajebista dupencja podbija oczywiście do głównego bohatera (wiadomo że chodzi o pociągnięcie fabuły) ale rzuca tekst typu: nie wyglądasz na typowego arystokratę...

Wystarczy się wyróżniać żeby same zagadały a potem to już Twoja bracie sprawa jak to pociągniesz ;D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, oczywiście że "casual sex" istnieje i ma się dobrze. Koleś napakowany czy nie, nie ma to wielkiego znaczenia, bo kobiety jak i my, mają różne fetysze. Jedne dostają szajby na tle zapijaczonego malarza, inna na mięśnie, wzrost a jeszcze inne na błyskotliwość, dowcip czy ekscentryczność. Tyle że te ostatnie najtrudniej pokazać i sprzedać. Reszta jest tania (do pokazania).

Sam przecież też nie chcesz się bzykać z owłosionym kaszalotem, który na ulicy jest w najlepszym przypadku dla Ciebie przezroczysty. Nawet nie będziesz miał ochoty tracić czasu, żeby sprawdzić czy cokolwiek kryje się pod zwałami tłuszczu, a i ona nie będzie miała szansy czegokolwiek z zakresu kompensacji braku urody pokazać. W obie strony działa to tak samo.

 

12 godzin temu, Trader21 napisał:

W zasadzie jedyne sytuacje, w których kobiety chciały ze mną uprawiać seks to:

- były pijane,

Puszczają hamulce i uwalnia się natura. Jak mawiają: kobieta pijana - dupa sprzedana. Zresztą mało komu w stanie podpicia nie jest wszystko jedno i w sumie żaden to sukces.

Przy okazji demaskuje to skalę kalkulacji pań, które na trzeźwo, póki działa kora, darmo się nie każdemu oddadzą. Mają lepszy zmysł tradera (P/E) niż Trader ;)

 

12 godzin temu, Trader21 napisał:

- płaciłem im za seks.

Za kobietę w sumie zawsze się jakoś płaci. Taką czy inną walutą, na raty albo w kredycie. Najlepszy jest oczywiście barter typu sex za sex, fajne spędzanie czasu za fajne spędzanie czasu itd. Nigdy nie płaciłem za sex i towarzystwo kasą. Dla zasady. Dla mnie to co można w tej sferze kupić jest ch... warte i zawsze przepłacone, więc wychodzi się na frajera. Nie jestem aż tak "cienki", żeby lasce wypłacać dodatkową rekompensatę.

 

13 godzin temu, Trader21 napisał:

spałem z kobietami, które nie tylko wyglądały jak modelki, ale nimi naprawdę były. Nigdy w życiu być ich nie miał, gdybym im nie zapłacił.

Nadmiernie cenisz ich urodę a za mało siebie. Przecież to tylko zwykłe, wprawdzie uczciwe, ale jednak kurwy. Nie ma się czym jarać. 

 

13 godzin temu, Trader21 napisał:

Czy może kobiety są z natury oziębłe / nie lubią seksu,

Lubią. Lubią na maxa. 

 

13 godzin temu, Trader21 napisał:

Czy tak jak ja, zauważyliście, żer kobiety traktują seks przedmiotowo, jako narzędzie wywierania wpływu

Jasne, jeśli mogą oprócz sexu mieć dodatkowe benefity, to wybiorą sex z premią (zatracając się w namiętności z kimś innym, kto nie musi płacić, i to właśnie w tej roli trzeba być albo w żadnej). Bo większość facetów ich nie interesuje, nie pobudza, ma to co wszyscy i występuje w ilości ziaren piasku na plaży. Ile bardzo atrakcyjnych kobiet widzisz codziennie chadzając się po mieście? Osobiście, jeśli zobaczę w ciągu dnia trzy, które są mega, to jest max. Reszta robi za szum tła. I vice versa.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze Panowie, dokonajmy tego co z automatu robią nasze drogie panie tj. pokalkulujmy.

Ilu znamy, wśród naszych zaufanych znajomych, gości którzy mają casual sex i są rozchwytywani przez kobiety?

Piszę to o gościach rzetelnych - nie o mitomanach, Januszach seks-opowieści, co to jednej nocy po czteropaku pół żeńskiego akademika przenicował na wylot.

 

Zastanówcie się chwile.

 

Ja znam WYŁĄCZNIE JEDNEGO. Faktycznie za czasów swojej świetności przystojny, bajerant de-luxe i taki niestrudzony z lekka namolny gość - babce było spławić

go ciężko. Reszta - to raczej Janusze mitomaństwa. Kilku miało okazjonalny seks z nowopoznaną babką na jakimyś szkoleniu integracyjnym itd. Jeden przyznał się

że babka poszła z nim do łóżka bo musiała tu i teraz odegrać się na swoim stałym partnerze. Trafił się mój kolega - no to go zgwałciła, jej było obojętne kto.

O sobie nie piszę bo nie ma o czym. Zawsze rycersko zakochany byłem, seks był wyłącznie wtedy gdy byłem w związku. Nie potrafiłem wykorzystać przewag które posiadałem,

nie potrafiłem ich uwypuklić i korzystając z nich - umiejętnie zaakcentować by to długowłosa i długonoga strona się postarała. Wprogramowane miałem jak kamień węgielny, że

to ja mam się starać. Matrix w wersji basic. Dzięki Ci Panie, że w odpowiednim czasie trafiłem na strony Marka i to zacne forum, z którego zbiorowej krynicy wiedzy łapczywie czerpie od ponad roku. Bo wcześniej czułem podświadomie, że coś tu jest nie tak, coś mnie gryzie i uwiera a efekty są odwrotnie proporcjonalne do nakładów - ale brakowało właśnie tej kropki nad 'i' którą jest Wasza wiedza i doświadczenia skumulowane w tym miejscu. Ale do tematu.

 

Nie wypowiem się za pokolenie aktualnych 20 latków, bo mam zbyt mało znajomych w tym wieku. Wiem jednak, że ok. trzydziestoparoletni koledzy 'atrakcyjni społecznie' bo ustawieni zawodowo oraz z zasobami (mieszkania/domy/samochody/zarabiana kasa/sposób spędzania wolnego czasu) z tego co obserwuję wyrywają kobiety na seks na zasadzie krótszych lub dłuższych - ale zawsze związków. Czasem będzie to dwa tygodnie korzystania z wdzięków panny, czasem i parę miesięcy - ale mimo wszystko wspólnym mianownikiem jest ów 'związek' który stanowi koło ratunkowe dla panny przed uznaniem za 'dziwkę, łatwą i puszczalską'. Ci koledzy mogą mieć i dwie laski jednocześnie - ale zawsze w jakimś 'związku'.

 

Kompletnie, ale to kompletnie BEZ ZOBOWIĄZAŃ 'fuck friends' nie odnotowałem. I tu zgodzę się z tum co pisze @GluXże dla kobiety taki jednorazowy numer tak naprawdę jest numerem interesownych - albo chce się zemścić na aktualnym/byłym facecie, albo potwierdzić we własnych oczach, że wciąż ma branie i liczy się w grze. Ale tak dla samej przyjemności? Grubo wątpię.

 

S.

 

i-changed-my-facebook-name-to-benefits-s

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ziomka. Mega przystojniak. Wychodziliśmy gdzieś, a do niego Panie non stop podchodziły. Non kurwa stop. Na ulicy, w klubie, w pubie, nawet przy budzie z kebabem. O kompleksy z takim gościem u boku bardzo łatwo :D 

 

W każdym razie on nigdy, nigdy, nigdy nie wykorzystał okazji. Mówił mi, że nie lubi, nie chce "brudnych świń" i szuka normalnej kobiety. On chce wybrać i tak zrobił z czasem. Kobiety podchodzą do mężczyzn, nie opierdalają się zupełnie, od razu sugerują przy okazji, czego chcą. To mnie mocno kiedyś zaskoczyło. 

 

Uważam, że wielu gości ma ogromne szanse na seks - przygody, jednak rezygnuje z nich, często świadomie. Tak mi się przy okazji nasunęło. Mi się kilka zdarzyło na przestrzeni 10 lat, ale nie powiem, że to jest norma u mnie i jakaś wielka rzecz. Raczej "zbieg wyjątkowych okoliczności". 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Subiektywny napisał:

Ilu znamy, wśród naszych zaufanych znajomych, gości którzy mają casual sex i są rozchwytywani przez kobiety?

Mam możliwość patrzenia z bardzo bliska na "drugą stronę barykady" w kilkuosobowej reprezentacji znajomych lasek 24-28. Nie patrz na facetów wokół. To fundamentalny błąd poznawczy i wielka smuta. Wiesz jak to się u nich odbywa? Jak mają ochotę, to sobie biorą. Idą po prostu do klubu czy w miasto i polują. Średnia ilość kolesi, którzy je penetrowali oscyluje w okolicach 20-30. I całkiem możliwe, że dla niejednego z nich, to był jedyny sex od dłuższego czasu.

Nie pakują się w żadne "związki", a facetom, którym na nich zależy (głównie to 40-latkowie) oficjalnie oświadczają, że nie zamierzają być im wierne a oni na to idą. I to "ich" faceci są "w związku" ale nie one! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Rnext napisał:

Mam możliwość patrzenia z bardzo bliska na "drugą stronę barykady" w kilkuosobowej reprezentacji znajomych lasek 24-28. Nie patrz na facetów wokół. To fundamentalny błąd poznawczy i wielka smuta. Wiesz jak to się u nich odbywa? Jak mają ochotę, to sobie biorą. Idą po prostu do klubu czy w miasto i polują. Średnia ilość kolesi, którzy je penetrowali oscyluje w okolicach 20-30. I całkiem możliwe, że dla niejednego z nich, to był jedyny sex od dłuższego czasu.

Nie pakują się w żadne "związki", a facetom, którym na nich zależy (głównie to 40-latkowie) oficjalnie oświadczają, że nie zamierzają być im wierne a oni na to idą. I to "ich" faceci są "w związku" ale nie one! 

 

Uuuuuu ...

Bardzo mi się takie coś nie podoba. Cóż, czy ci 40latkowie są świadomi zależności? Świadomi przegranej pozycji którą zajmują? Nie widzą konieczności wprowadzenia u siebie IDENTYCZNYCH ZACHOWAŃ (zasada lustra) bądź zdecydowanego podziękowania i odcięcia się od takich 'związków' tudzież znajomości?

Mi się to w głowie nie mieści, ale cóż, ja to w tzw. starej szkole wyrosłem...

 

Aż się prosi żeby napisać:

Czemu tak robią te laski? BO MOGĄ ! BO IM SIĘ POZWALA! BO NIE MAJĄ ZA TO NEGATYWNYCH KONSEKWENCJI ... Nie boją się ...

 

S.

Edytowane przez Subiektywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Rnext napisał:

Mam możliwość patrzenia z bardzo bliska na "drugą stronę barykady" w kilkuosobowej reprezentacji znajomych lasek 24-28. Nie patrz na facetów wokół. To fundamentalny błąd poznawczy i wielka smuta. Wiesz jak to się u nich odbywa? Jak mają ochotę, to sobie biorą. Idą po prostu do klubu czy w miasto i polują. Średnia ilość kolesi, którzy je penetrowali oscyluje w okolicach 20-30. I całkiem możliwe, że dla niejednego z nich, to był jedyny sex od dłuższego czasu.

Nie pakują się w żadne "związki", a facetom, którym na nich zależy (głównie to 40-latkowie) oficjalnie oświadczają, że nie zamierzają być im wierne a oni na to idą. I to "ich" faceci są "w związku" ale nie one! 

Rnext te panny jakies konkretne wizualnie czy widac po nich ze no dziewicami nie sa? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ilu znamy, wśród naszych zaufanych znajomych, gości którzy mają casual sex i są rozchwytywani przez kobiety?

Piszę to o gościach rzetelnych - nie o mitomanach, Januszach seks-opowieści, co to jednej nocy po czteropaku pół żeńskiego akademika przenicował na wylot

 

Ja również tylko jednego. Nawet z samych obserwacji zachowań tych mniej mi znanych osób widać od razu, że do klubu to oni wychodzą co najwyżej, żeby się nawalić albo potańczyć (aż mnie ciekawi czy to tańczenie im rzeczywiście sprawia przyjemność). Ponad 90% facetów może sobie pomarzyć o jakimkolwiek seksie poza związkiem.

 

Myślę, że po prostu za mało facetów jest na tyle atrakcyjnych, żeby kobieta bez innych nagród w postaci związku chciała na to pójść. Kasa, status z pewnością wpływają na interesowne instynkty kobiet, ale czy sprawiają, że od tego mają mokro w gaciach? Nie sądzę. Kasa się kończy, kobieta odchodzi. Ktoś kiedyś pisał, że na portalu randkowym wstawił zdjęcie gościa bez twarzy, ale z wyrzeźbionym kaloryferem i pisały do niego laski z całej Polski. To jest to co sprawia, że u kobiet uruchamia się seks. Wygląd + odrobina bajerki, żeby zbudować zaufanie i zaciągnąć do łóżka. Każdy z nas pewnie zna taką osobę, która niczym szczególnym się nie wyróżnia od reszty facetów (mam na myśli status i charakter), a jednak mają wokół siebie łańcuszek kobiet. A jakby się spytać tych kobiet to by powiedziały, że niezły przystojniak z niego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje

 

Po prostu trzeba nauczyć się laski czytać i szukać tych zainteresowanych i nie tracić prądu na te niezainteresowane

 

Moja aktualna pani poinformowała mnie że nie mam bajery ok ,pytam na co się złapała mowa ciała odpowiedziała

 

Tak więc każdy ma jakieś mocne cechy więc uzewnętrznić te najlepsze i obserwować która chętna:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Subiektywny napisał:

Bardzo mi się takie coś nie podoba.

C'est la vie.

 

21 minut temu, Subiektywny napisał:

Cóż, czy ci 40latkowie są świadomi zależności? Świadomi przegranej pozycji którą zajmują?

Osobiście znam tylko jednego z nich, resztę opowieści. Trudno powiedzieć czy ten jest świadomy, bo zaledwie wie co się dzieje na poziomie faktów. Podsunąłem mu to forum i  książki GÓru, bo żal chłopa. Ale to do niego się chyba średnio przebija. A on na jej tle coraz bardziej świruje. Właśnie przed chwilą z nią rozmawiałem, była na openerze a jego strach i zazdrość zżerają że ją tam wszyscy przerżnęli (jak by tego nie robili wcześniej).

 

45 minut temu, Subiektywny napisał:

Czemu tak robią te laski? BO MOGĄ ! BO IM SIĘ POZWALA! BO NIE MAJĄ ZA TO NEGATYWNYCH KONSEKWENCJI ... Nie boją się ...

Mało tego, zawsze znajdą kolejnego bez wymagań. Jest ich pełno.

 

24 minuty temu, Subiektywny napisał:

Nie widzą konieczności wprowadzenia u siebie IDENTYCZNYCH ZACHOWAŃ (zasada lustra) bądź zdecydowanego podziękowania i odcięcia się od takich 'związków' tudzież znajomości?

Dostają to czego im brakuje, więc cena nie gra dla nich roli, na takim są "głodzie". Niektórzy pewnie też lubią się pokazać z "ładnym breloczkiem", czują się dowartościowani w oczach otoczenia (niech mi inne samce zazdroszczą). Generalnie nieprzepracowani są wewnętrznie, stwarzają pozory siły i charakteru (na pokaz), ale de facto w środku rozsypka. 

 

8 minut temu, hermes napisał:

Rnext te panny jakies konkretne wizualnie czy widac po nich ze no dziewicami nie sa? 

Trudne pytanie dla mnie. Ja po prostu uznaję że kobiety mają ekstremalnie rozbudowaną seksualność i nie potrafię od b. dawna patrzeć na nie przez pryzmat ich cnoty. Dla mnie każda laska jest wyuzdana, co najwyżej nie okaże tego przy mnie, a przy kimś innym. Więc ja po prostu w żadnej kobiecie nie widzę "dziewicy".

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Subiektywny napisał:

Ilu znamy, wśród naszych zaufanych znajomych, gości którzy mają casual sex i są rozchwytywani przez kobiety?

 

Większość to bajkopisarze.

Realnie seks tylko w związku/małżeństwie.

Ale to subiektywne obserwacje.

Ktoś może mieć inaczej.

 

Aczkolwiek dwóch kolegów same laski zaczepiają bezpośrednio.

Jednakże nie korzystają, bo mają różne wzorce wgrane.

 

Edytowane przez ThePowerOfNow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, ThePowerOfNow napisał:

 

Aczkolwiek dwóch kolegów same laski zaczepiają bezpośrednio.

 

 

 

I jak uważasz  - czym oni się wyróżniają od 'statystycznego-normalnie przeciętnego' gościa w ich wieku?

Sylwetka, przystojność, rysy twarzy, muskulatura, dominująca pewność siebie, badboyowatość, umiejętność bajerowania ? Jakieś inne wyróżniające cechy?

 

S.

Edytowane przez Subiektywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Subiektywny napisał:

Sylwetka, przystojność, rysy twarzy, muskulatura, dominująca pewność siebie, badboyowatość, umiejętność bajerowania ? Jakieś inne wyróżniające cechy?

 

#1: wysoki, blondyn, bujne włosy, niebieskie oczy, wysportowany (tenis, pływanie), do tego ojciec bogaty, który o niego dba nie tylko pod względem finansowym

#2: jak wyżej tylko niższy wzrost (173 cm).

 

Bez umiejętności bajerowania. Chodzi tylko o to, że same kobiety do nich podchodzą i one bajerują.

A potem to psują, bo kobiety jeden nie ma, a drugi poznał na sympatii...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext napisałeś o braku wymagań. Właśnie w moim przypadku jak jakieś dziewczę zaczyna do mnie podbijać to szybko się odbija, bo mam konkretne wymagania od nich. W zasadzie dzięki temu nie mam problemu z upierdliwymi kobietami, bo jak tylko odczuwają albo słyszą że coś się od nich wymaga to same uciekają. Mówię tutaj o dziewczynach z przedziału 20 - 25.

 

Z innej beczki to kiedyś mogłem mieć spontaniczny seks. Panienka wypiła chyba z dwa piwa, ja więcej ale na szczęście trzeźwość umysłu zachowałem. Czemu na szczęście? Ano byliśmy sami w przyczepie kempingowej. Obu moich kumpli nie było. Gadka szmatka i nagle pocałowała mnie w czoło a potem patrzyła w oczy tak, że w sumie widać było, że jakby mogła to by mnie zgwałciła. Nie zareagowałem i nie dopuściłem do niczego, bo to była dziewczyna kumpla i po prostu takiej chujni się kumplowi nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.