Skocz do zawartości

Czy byłeś chociaż raz w życiu u profesjonalistki?


Czy byłeś chociaż raz w życiu u profesjonalistki?  

347 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy byłeś chociaż raz w życiu u profesjonalistki?

    • Tak
      135
    • Nie
      212


Rekomendowane odpowiedzi

@AdamPogadam

 

Prawdziwa wartość czegokolwiek ujawnia się w okresie kryzysu/ biedy (różne formy). Niektóre rzeczy nie tracą na wartości, niektóre zyskują, inne utrzymują stałą wartość.

 

Moim ulubionym przykładem jest okres walk w Sarajewie. Za puszkę mielonki, młode atrakcyjne panie oddawały się na całą noc. 

 

Oczywiście wartość konserwy była inna ze względu na sytuację, puszka mielonki chodziła po 20 dolarów.

 

Uwzględniając minione lata, inflację, przeliczając na pln to cena +/- 100 pln jest realną wartością rynkową dostępu ;) tyle, że za noc nie za godzinę :lol: 

 

Jeśli idziesz z panią na kolację, zapłacisz rachunek, kupisz drinki i wydałeś na nią w okolicach stówki, a wyjście skończy się całonocną kopulacją to zapłaciłeś rynkową cenę ;) Wszystko co temu towarzyszyło, wyjście, rozmowa, taniec itp. to tylko lokalny koloryt podawania sromu.      

 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 80 do 150 zł to taka realna cena.

Jednak na chwilę obecną, cipka ma dla mnie wartość zerową.

Tak samo samica ma z tego przyjemność jak i ja, zatem bilans jest równy.

Jakbym miał do tego dokładać - nie ważne czy finansowo, czasowo czy w jakikolwiek inny sposób - to wolę iść na spacer, poczytać książkę, zrobić trening.

Za darmo i więcej korzyści.

Mam nadzieję, że taki stan się nie zmieni jeszcze przez wiele, wiele lat :D

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie niestety to nie to samo co sex.

Ja ewentualnie pisze na forach ale u dziwki bylem calkiem niedawno, powody czemu sa w tym wątku wyjasnione 100 razy.

 

Przyjemnosc to moze macie taka sama ale tu dziala prawo popytu i podazy.

Popyt na cipki jest 10 razy wiekszy niz na -uje, naprawdopodobniej dlatego ze mezczyzni maja 10 razy wiecej testosteronu wiec nie licz ze jakas zaproponuje ci sex wieczorem chyba ze jestes w tych top twenty procentach samcow o ktorych baby sie bija.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie temat na to, ale nie będę zakładał innego.

 

Głowę mam zrytą problemami z ostatnią samicą i myślałem o tym czy jakiejś nie zapłacić, żeby się trochę poprzytulac. Bez seksu. Jakbym miał świadomość, że za to płacę, to bym wiedział, że nie mogę się w nic angażować. Ale przynajmniej poczułbym bliskość takiej samicy. Pomogłoby mi to w zapomnieniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem. Pomoglo by.

W dodatku nic nie musisz a jak jednak ci sie zechce to nie bedziesz musial caly wieczor podlizywac sie zeby cos dostac.

Przy okazji zobaczysz inna cipe i przekonasz sie ze jest taka sama jak tamta a przy odrobinie szczescia lepsza.

Mowia ze tak +- po piątej innej cipce, w trudnych przypadkach dziesiatej - tamta jedyna rozmywa sie jak mgla w letni poranek.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skad wiesz?

Ja akurat to przerabialem i wiem jak wiele w mezczyznie sie dzieje pod wplywem sexu.

Rodza sie emocje. Odwrotna kolejnosc niz u dziewczyn.

Jednak gdy zakosztujesz sexu gdzie indziej zauwazysz ze to ty sam te emocje urodziles.

Skoro sytuacja jest taka ze lala znikla - to JEST metoda zeby emocje wylaczyc.

Stare przyslowia nie powstaly bez powodu a to co mam na mysli to KLIN KLINEM.

Nie musi byc dziwka, moze byc inna dupa, byle z kolei w tej sie nie zakochac bo o tym mowi inne przyslowie:

Z deszczu pod rynne.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sie wybrałem. Na zdjęciach niezła, na żywo taka sobie. Nie podrywałbym. Na mieście bym się nie pokazał. Tyle wyglądu. Miałem nadzieję, ze skillem nadrobi.

 

Ona do mnie goda, żebym sie zrelaksował, tylko kurwa jak mam się zrelaksować, jak nad glowa napierdala kiepska muzyka, której wyłączyć nie można, bo w hotelu jesteśmy. Ze niby nie wiadomo :) 

 

 

Jak zaczęła mnie ujeżdżać, to jej luzne i tłuste szynki klaskały głośno o moje uda. Paszczowo - cienka jak barszcz.

 

Cipa luźna, do tego w grubym tanim kondomie (walę prawie zawsze bez gumy, ew. nowe podrywki w Skynnie). Zero wrażeń.

 

Ręcznie - amatorszczyzna kompletna. Kutasa by mi urwała, gdybym nie interweniował.

 

Atmosfera? Forget it... Kompletnie przedmiotowo, żadnych pieszczot wstępnych, pocałowania w sutki (ze ona mnie, nie ja ja), żadnego niczego. No Kononowicz jak chuj. Jakbym poszedł do lekarza celem zrzucenia spermy.

 

Beznadziejna gra aktorska. Ja wiem bardzo dobrze, ze jej wcale nie jest dobrze. Zdaje sobie sprawę, ze ona wypina dupę, a w głowie ma obiad dla dziecka. Ze sapie i stęka tylko dlatego, ze ma to w didaskaliach napisane, ale nawet to trzeba umieć, do kurwy karyny.

 

Nawet nie miałem pełnego wzwodu, nie mówiąc już o orgazmie.

 

 

Najgorszy seks w życiu, a trochę już przemiału mam.

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.08.2017 o 22:20, verde napisał:

Może to nie temat na to, ale nie będę zakładał innego.

 

Głowę mam zrytą problemami z ostatnią samicą i myślałem o tym czy jakiejś nie zapłacić, żeby się trochę poprzytulac. Bez seksu. Jakbym miał świadomość, że za to płacę, to bym wiedział, że nie mogę się w nic angażować. Ale przynajmniej poczułbym bliskość takiej samicy. Pomogłoby mi to w zapomnieniu?

 

Nie pomoże ci to w zapomnieniu. Ponieważ byłeś i nadal jesteś związany emocjonalnie z byłą. Wizyta u profesjonalistki poprawia humor max na kilka dni przy założeniu , że spotkanie jest udane. To jest zwykłe rozładowanie, spuszczenie z krzyża , lekkie podbudowanie się psychiczne. Lepiej niż do profesjonalistki chodzić do cichodajek. To są "normalne" dziewczyny, studentki itp. czujesz się wtedy jak ze znajomą, nie ma presji, nie patrzy na zegarek. Często sobie z taką smsujesz też potem o dupie marynie czy nawet możecie wyskoczyć na piwo. 

 

Ale jak już chcesz iść to jest portal z recenzjami profesjonalistek tzw "szwagrów". Eliminujesz ryzyko wtopy i potraktowanie Ciebie jak osła i wyr...z kasy. Najlepiej coś w klimacie GFE - jak girlfriend. Są droższe i zaczynają się od 200 zł ale laska dba o atmosferę, nie grymasi, profesjonalne ale niestety wyreżyserowane spotkanie. W przerwie można porozmawiać na poziomie, pośmiać się i poprzytulać jak kto woli. Ja to szanuje takie Panie w klimacie GFE bo się starają i są miłe na poziomie chociaż zawód mają trudny i stresujący. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, 

 

Korzystając z usług prostytutek musicie pamiętać o następujących rzeczach(w myśl zasady przezorny zawsze ubezpieczony) : 

 

1. Nigdy nie płać w przybytkach kartą bankomatową (tylko gotówka)

2. Nigdy nie zabieraj ze sobą do bałaganu dokumentów

3  Zabieraj tylko tyle gotówki, ile chcesz wydać

4. Nigdy nie zapraszaj tych Pań do siebie do domu, po co mają znać Twój adres?

5. Jak jesteś w agencji to ma być krótka piłka : wchodzisz - wybierasz towar - robisz swoje - wychodzisz

6. Nigdy nic nie pij w agencjach, a jak pijesz to nie zostawiaj napoju bez opieki.

7. Prysznic tylko w domu przed wyjściem, a seks tylko w gumce

 

Może te zasady wydadzą Wam się przegięciem, ale pamiętajcie, że wchodząc do agentury - wchodzicie do środowiska patologicznego tam panują zupełnie inne zasady niż te, które znacie...tam nie ma reklamacji jak jesteś frajerem i ktoś to wyczuje to możesz bardzo dużo stracić.

 

Ja osobiście nie miałem nigdy przykrych sytuacji, ale co nie co w życiu słyszałem.

 

Pozdro

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, michau napisał:

A czemu prysznic tylko u siebie? 

 

Co do reszty: jak najbardziej racja. To pierwsze szczególnie ważne, jeśli sie ma wspólne konto z kobietą :)

Na wypadek gdybyś zapomniał o punkcie drugim i trzecim, i pozostawił spodnie w których masz portfel bez opieki :)

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.09.2017 o 14:10, michau napisał:

Atmosfera? Forget it... Kompletnie przedmiotowo, żadnych pieszczot wstępnych, pocałowania w sutki (ze ona mnie, nie ja ja), żadnego niczego. No Kononowicz jak chuj. Jakbym poszedł do lekarza celem zrzucenia spermy.

 

Beznadziejna gra aktorska. Ja wiem bardzo dobrze, ze jej wcale nie jest dobrze. Zdaje sobie sprawę, ze ona wypina dupę, a w głowie ma obiad dla dziecka. Ze sapie i stęka tylko dlatego, ze ma to w didaskaliach napisane, ale nawet to trzeba umieć, do kurwy karyny.

 

A powiedziałeś jej czego oczekujesz na spotkaniu? Co lubisz? Widzieliście się pierwszy raz i w tak krótkim czasie ciężko "rozszyfrować" drugą osobę, a szczególnie jej potrzeby seksualne...
 

Tu na forum płatny seks (za seks zawsze się płaci- w tej czy innej formie, natomiast mam na myśli korzystanie z usług prostytutek) jest w jednym dziale razem z pukaniem pasztetów i wjeżdżaniem na drugiego w mężatki. Czyli z zasady gorszy, mniej wartościowy, bardziej wstydliwy seks. Moim zdaniem to nie do końca prawda. Wizyta u divy to nic innego jak skorzystanie z usługi, tak jak u dentysty czy mechanika, a co za tym idzie nie należy tam szukać miłości, szalonej namiętności czy nieskrępowanego seksu bez zabezpieczenia. 
Przekrój i koloryt pań tam pracujących jest odzwierciedleniem stanu w świecie "realnym", tyle że z większym natężeniem cwaniar i naciągaczek... Ale od tego są fora z opiniami na ich temat, żeby unikać takich "min". W burdelu jak i w normalnym świecie, jedna dziewczyna ci przypasuje i chciałbyś ją odwiedzić już następnego dnia (niektóre zawodniczki są naprawdę dobre w te klocki, nie pytajcie skąd wiem :P), a z inną po 5 pierwszych minutach spotkania wiesz, że to nie ten adres. Mówisz, że miałeś w swoim życiu przemiał. Nie wierzę, że nie poznałeś choć jednej dziewczyny gdzie po pierwszym szybkim seksie ulatniałeś się pod pretekstem zostawionego włączonego żelazka i blokowałeś jej numer...
 

 

Dnia 4.09.2017 o 14:10, michau napisał:

Cipa luźna, do tego w grubym tanim kondomie (walę prawie zawsze bez gumy, ew. nowe podrywki w Skynnie). Zero wrażeń.

Na takim spotkaniu możesz mieć swoje gumki i zdecydowana większość dziewczyn nie będzie robić z tego problemu. A co do seksu bez zabezpieczenia to nie znam twojej osobistej sytuacji, ale w przypadku młodego, płodnego, wykształconego, dobrze zapowiadającego się samca (czyli większość z nas na tym forum haha :D) taka opcja absolutnie nie wchodzi w grę. Nie będę tu szczegółowo uzasadniał swojego zdania w tej kwestii, powiem tylko że powierzenie kobiecie (nieważne jak długo i jak dobrze ją znamy)  możliwości decydowania o naszej przyszłości w zamian za przyjemność, jaką niewątpliwie jest seks bez gumki, to - delikatnie ujmując - co najmniej kiepski pomysł na życie ;).

 

Płatny seks, jak wszystko w życiu, ma swoje wady i zalety. Do zalet niewątpliwie możemy zaliczyć bezproblemowość, jawność transakcji (jest kasa, jest seks) i anonimowość. Nie każdy facet ma zasoby, wygląd czy umiejętność bajerowania lasek, natomiast każdy chce od czasu do czasu (czasem częściej :P) pociupciać. I dla takich facetów, którzy nie są obiektem westchnień płci przeciwnej, takie rozwiązanie w ogólnym rozrachunku może być korzystne. 

Podsumowując - nie taki diabeł straszny, jak go (niektóre panie) malują...

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Byłem kilka razy i prawdopodobnie będę jeszcze nie raz . Wszystko zaczęło się kiedy zrzuciłem zbroję białego rycerza po wnikliwej analizie moich nieudanych związków . Za pierwszym razem było bardzo nerwowo i prawie się przysłowiowo nie zesrałem z wrażenia ale panna była w porządku więc jakoś poszło ;-0. Kolejne razy to już z górki z czasem to nawet rodzi się pewnego rodzaju ekscytacja bo nowa panna , nowe ciało itp. Obecnie jednak bawię się w sponsoring  . Mam w telefonie kilkadziesiąt nr do panien w różnym wieku z którymi umawiam się na seks. Przedział wiekowy 18-24 : maturzystki , studentki mężatki .Niektóre umawiają się też ze mna "nie za kase" .Im więcej dziewczyn spotykasz tym wieksze możliwości się pojawiają . Zachęcam wręcz nieśmiałych - kilka wizyt u dobrej prostytuki może Cię z tej nieśmiałości wyleczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem, ale nie ruchałem tylko gadałem ilu miała kutasów. Brzydzi mnie to, wole sobie znalezc taka z w sklepie, na ulicy, na zachrystii, pobiałorycerzyc i wiem, ze miała mniej chociazby 20tu, to nie 100. To takie moje zboczenie, tak samo jak nie kupie uzywanego auta z zapierdzianymi fotelami, tak samo wole zniwelowac ilosc kutasow przede mna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam braci. Chcę iść na Panie. Szczerze mówiąc na co dzień takich lasek do jakich chcę nie ma dostepu. Bo to 10/10

 

Dlatego chcę iść akurat do tej lub podobnej wyglądem. No  i dodatkowo na rimming iść chcę.

 

Zrealizuje to na święta pewnie bo fundusze będą wtedy.

 

Warta grzechu?

 

 

6ee3e342f75b777fe0f11873b363ff7b_900.jpg

 

8ae7e4ee912c2ad6b074739ac66124b9_900.jpg

 

 

Regulaminu nie łamię wstawiając zdj. Twarz zakryta aby nie udostępniać czy tez promowac :)

Ile dajecie takiej lasce za 1h?

i jaka ocena jej od 1do10 punktów?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.09.2017 o 02:58, RaspberryPi3 napisał:

Obecnie jednak bawię się w sponsoring  . Mam w telefonie kilkadziesiąt nr do panien w różnym wieku z którymi umawiam się na seks. Przedział wiekowy 18-24 : maturzystki , studentki mężatki .Niektóre umawiają się też ze mna "nie za kase" .Im więcej dziewczyn spotykasz tym wieksze możliwości się pojawiają .

W jaki sposób poznajesz dziewczyny z przedziału 18-24 na sponsoring? Zgaduje, że przez neta? Ale jak? Czat jakiś? Ogłoszenia? :P

 

Nigdy nie byłem u divy, ale coraz częściej chodzi mi to po głowie żeby spróbować. W ciemno bym jednak nie poszedł, ale od takich "recenzji" na całe szczęście jest pewne forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to odradzam chodzić na profesjonalne kobiety . Tam jest patologia narkotyki , oszustwo . Powiem ci szczerze idź na imprez tam też zaliczysz 

 

Lepiej zwal sobie kasą w kieszeni choroby nie dostaniesz czasu nie stracisz po takim spotkaniu poczujesz się jak słaby samiec

 

 

Edytowane przez Matiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Matiz napisał:

Szczerze mówiąc to odradzam chodzić na profesjonalne kobiety . Tam jest patologia narkotyki , oszustwo . Powiem ci szczerze idź na imprez tam też zaliczysz 

 

Lepiej zwal sobie kasą w kieszeni choroby nie dostaniesz czasu nie stracisz po takim spotkaniu poczujesz się jak słaby samiec

 

 

Mówisz to z doświadczenia czy tylko Ci się wydaje? 

Jakoś bywałem na divach w różnych miastach i większość z nich to normalne dziewczyny. Więc nie wiem skąd ten wniosek.

Jak nie jest przystojny lub nie pachnie kasą to nic nie wyrwie - co najwyżej straci kasę i tyle.

Ostatniego zdania nie skomentuje bo szkoda strzępić ryja.

 

Z poważaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, ransoft napisał:

Chętnie był odwiedził jakąś porno-lalę za 400zł z czystej ciekawości, tylko szkoda mi pieniędzy :ph34r:

Sprawdź opinie na pewnym forum abyś nie wpadł na minę i startuj! ;) Bo czasami trafiają się amatorki które chcą mega kasy a potem się okazuje że to zwykła naciągaczka, dlatego czytać opinie innych szwagrów a najlepiej tych z dużą ilością postów.

 

Z poważaniem,

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wizyta u takiej divy kończy się po określonym czasie, czy po moim wytrysku? 

Seks uprawiałem tylko parę razy i to bardzo słaby, czuję się w sumie jak prawiczek, więc pewnie skończyłbym po paru minutach, ale erekcję potrafię utrzymać długo dzięki ćwiczeniom m. kegla.

Sorki za prawdopodobnie głupie pytanie, ale nigdy nie byłem jeszcze. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.