Skocz do zawartości

Problemy w związku


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to będzie pasowało do tego tematu ale ... hmm a mieliście kiedyś coś takiego ?. Gdy spotykałem się z kobietą która była w związku nie zastanawiałem się nad tym co czuje jej partner, spotykanie było tylko na sex i nawet miałem wyjebane czy laska dalej się z nim bzyka czy nie. Natomiast jak byłem z laską z którą spotykałem się od czasu do czasu na bzykanie się i ona oświadczyła że znalazła sobie kogoś z kim może sobie ułoży życie ale oczywiście dalej miedzy nami będzie układ od czasu do czasu seks czułem się źle pojawiła się zazdrość i całe to gówno które sprawia że człowiek czuje się źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2016 o 08:08, maVen napisał:

Nie wiem czy to będzie pasowało do tego tematu ale ... hmm a mieliście kiedyś coś takiego ?. Gdy spotykałem się z kobietą która była w związku nie zastanawiałem się nad tym co czuje jej partner, spotykanie było tylko na sex i nawet miałem wyjebane czy laska dalej się z nim bzyka czy nie. Natomiast jak byłem z laską z którą spotykałem się od czasu do czasu na bzykanie się i ona oświadczyła że znalazła sobie kogoś z kim może sobie ułoży życie ale oczywiście dalej miedzy nami będzie układ od czasu do czasu seks czułem się źle pojawiła się zazdrość i całe to gówno które sprawia że człowiek czuje się źle

Znam to uczucie. To jest całkiem normalne. Uwarunkowane psychologicznie u facetów. Jeśli od początku spotykasz się z laską i wiesz, że ona jest "zajęta" nie jesteś w stanie się zaangażować tak jak byś mógł . Twój mózg to wie. Ja tak miałem w całkiem niedawnym przypadku. Jeśli jest "wolna" i choć początkowo myślisz sobie że to tylko niezobowiązujące spotkania  to i tak podświadomie cos tam więcej analizujesz - czy ona się nadaje na coś więcej czy nie . Z czasem nawet  jak mówisz sobie - nie zaangażuje się emocjonalnie - to i tak trochę te emocje gdzieś się pojawiają (chyba że jest się psychopatą to luz). I wtedy jak ona jest "wolna" i mówi nagle mam kogoś z kim mogę stworzyć relację czujesz się podświadomie wydymany (w domyśle częściowo odstawiony na boczny tor) ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że dwie rzeczy nałożyły się na Twoje aktualne odczucia.

 

1. Kobietę w związku podświadomie umieściłeś w innej szufladce niż tą drugą.

 

Pierwszą traktowałeś mniej przyszłościowo, w takim sensie, że podświadomiw wiesz, że jest skłonna do zdrady swojego partnera, dlatego jedyna droga takiej znajomości to sex bez zobowiązań i nic więcej.

Druga natomiast to była czysta karta - nie dopuściła się jeszcze takiego grzeszku jak pierwsza, więc teoretycznie była szansa rozwinąć tą znajomość w związek.

 

Nie zrozum mnie źle, nie próbuję Ci insynuować, że snułeś wobec którejkolwiek z nich jakiekolwiek plany, ale na poziomie podświadomości już mogły się pewne schematy poukładać.

 

2. To nie była Twoja decyzja

 

Druga kobieta podjęła decyzję i tylko poinformowała Cię o niej, co wyzwoliło w Tobie negatywne emocje, które w pomieszaniu z tym co opisałem w punkcie 1 dały cały ten syf który odczuwasz teraz. Zostałeś potraktowany przez kobietę jak zawsze przedmiotowo.

 

Nie daj się wcisnąć na orbitę. Jeżeli utrzymywać kontakt tylko seksualny z drugą to na równych zasadach. Nie może być tak, że będziesz czekać aż jej się zachce, bo przecież kogoś ma.

Chociaż jeżeli wzbudza w Tobie emocje to odpuściłbym całkiem, bo ciężko z emocjami o kotrolę sytuacji.

Edytowane przez Nomorepanic
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.