Ciąża po wazektomi

[deleteduser39]

Witam

Panowie ostatnio zwiedzajac czarne zakamarki internetu trafilem na cos takiego:

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=607674

 

Zapraszam do lektury.

[wroński]

Urocz historia.

 

Szkoda, że koleś nie miał jeszcze papierów na jakąś konkretną chorobę psychiczną. Mógłby finischera rozłożyć na dwa etapy

 

- A wiesz kochanie, że nasz dzidziuś na 90% będzie nienormalny? Tak, tak, sypiałaś z waryjatem, to takie słodkie.

Edytowane 4 Sierpnia 2016 przez wroński

[Zenek]

Dobre. Trafiła na cwańszego od siebie  Też nie zamierzam się przyznawać, że jestem po zabiegu.

Ze względu na to, że dla wielu kobiet, związek z facetem pozbawionym możliwości posiadania potomstwa, 

nie jest "przyszłościowy" Te bezdzietne mają w głowie taki plan, bądź ewentualność, a facet co nie może,

traci w oczach. 

[Grizzly]

 

 

[HORACIOU5]

Komentarz jakiejś sfrustrowanych niewiasty pod tamtym tematem to po prostu wisienka na torcie

[rarek2]

6 minut temu, HORACIOU5 napisał:

Komentarz jakiejś sfrustrowanych niewiasty pod tamtym tematem to po prostu wisienka na torcie

 

Na a czego się spodziewałeś po samicy - tylko tekstu że to słabe, duzy chłopczyk, niedojrzały, płytkie, ze zachował sie jak gówniarz, nieodpowiedzialny itd. I jeszcze mogął dodać ze nie ważne kto zrobił a ważne kto wychował. W sumie standard nic nowego. Suki działają tak aby tylko się urządzić czyimś kosztem - uczciwość w ich wydaniu to karykatura. Trzeba się zabezpieczać jak tylko można. Aktualna zaczęła od miesiąca coś gadać że chciałaby dzidziusia i fajnie byłoby się takim opiekować. Niby bierze tabletki. Zrobiłem z nią szlaban na seks na 4 miesiące. Jakby była w ciąży to nie będzie na mnie. No i pomimo tego że niby bierze tabletki to kondony używam. Jak ja się cieszę ze to forum istnieje, jak czytam co tu napisane i opisane to widzę jakie błędy w życiu popełniłem, a których bym nie popełnił gdybym to wszystko wiedział wcześniej.

[GluX]

I OD RAZU TEMAT ZABLOKOWANY NA DODAWANIE KOMENTARZY XD

[Qaikwow]

Gościu ma racje, aby zafundować sobie wazektomię, ale nikomu o tym nie mowić. 

[HORACIOU5]

@rarek2 kiedyś bym gadał że nie wszystkie takie są i że w końcu trafi na normalną. Ale na szczęście ten okres mam za sobą

 

@GluX a to Ci niespodzianka no nie? xD

[Mosze Red]

Pięknie rozegrane.

[Hicks]

Sama sobie przyznała ,że jest KURWĄ bez żadnych zasad moralnych.

Ale na bank i tak to ON jest WINNY wg. jej "moralności"

 

[M.Dabrowski]

5 godzin temu, rarek2 napisał:

 

Na a czego się spodziewałeś po samicy - tylko tekstu że to słabe, duzy chłopczyk, niedojrzały, płytkie, ze zachował sie jak gówniarz, nieodpowiedzialny itd. I jeszcze mogął dodać ze nie ważne kto zrobił a ważne kto wychował. W sumie standard nic nowego. Suki działają tak aby tylko się urządzić czyimś kosztem - uczciwość w ich wydaniu to karykatura. Trzeba się zabezpieczać jak tylko można. Aktualna zaczęła od miesiąca coś gadać że chciałaby dzidziusia i fajnie byłoby się takim opiekować. Niby bierze tabletki. Zrobiłem z nią szlaban na seks na 4 miesiące. Jakby była w ciąży to nie będzie na mnie. No i pomimo tego że niby bierze tabletki to kondony używam. Jak ja się cieszę ze to forum istnieje, jak czytam co tu napisane i opisane to widzę jakie błędy w życiu popełniłem, a których bym nie popełnił gdybym to wszystko wiedział wcześniej.

 

U mnie tak samo, choć dużo czytałem na wykopie i reddedit o takich sytuacjach z kobietami.

Dlatego nie ma nigdy co brać do siebie ocen kobiety, bo te wydają z prędkością światła (a w negatywnych są miszczyniami) i zawsze je obchodzi jedno: czy jesteś KORZYSTNY, użyteczny, pożyteczny dla kobiet. Pożyteczny nie może być mężczyzna taki który nie wychowa nawet nieswojego dziecka, czy powie prawdę o kobiecie, gdy popełni błąd, gdy zachowuje się jak dziecko, lub jak manipulatorka, albo chora na mózg, albo jak chamka, albo sama jest mizoanryczką a nie widzi tego. Brak adoracji to już ból dupy dla kobiety i następuje jej atak, bo się kurwa należy tym niebiańskim istotom

 

Zrezygnuj z wszystkiego, byle kobieta była zadowolona. Wtedy jesteś fajny i nie ma na negatywnych ocen, bluźnierstwa, ale do czasu bo później nudzisz. Kobiety fajnie eliminują takich, którzy nie są przychylni bezgranicznie, szczególnie jak wejdziesz w grupę. Podkładają świnie, opowiadają historyjki, kablują. Nienawidzą kogoś kto mówi o nich nie tylko dobrze

 

5 godzin temu, Hicks napisał:

Sama sobie przyznała ,że jest KURWĄ bez żadnych zasad moralnych.

Ale na bank i tak to ON jest WINNY wg. jej "moralności"

 

Winny zawsze ktoś inny niz kobieta, dlatego jak śmiałeś zwrocić uwagę, albo nie sypnąć kasą z nieba i wielką miłością za to że cię zdradzała z kobiecym rozumowaniem to jest tak jak biją cię, ale prosisz o jeszcze i jeszcze dziękujesz za to. służysz wiernie, grzecznie i nigdy nie powiesz, że coś ci nie pasuje. Nie narzekaj! Jestes w koncu mężczyzną, nie obrażaj się! nie masz żadnego prawa prawa i przywileje mają kobiety, a obowiązki mężczyzni, dlatego winna jest tylko jedna płeć.

 

 

[Sceptyczny]

8 godzin temu, rarek2 napisał:

I jeszcze mogął dodać ze nie ważne kto zrobił a ważne kto wychował.

Tyle jest dzieciaków w domu dziecka, ale ona chce mieć swoje, mimo że sama mówi że nie ważne kto zrobił, tylko kto wychował. Hipokryzja level expert.

[Salsero]

Jak dla mnie trochę fejkowe, ale przyjemnie się czyta - poza tym nigdy się człowiek nie zastanawia co by było gdyby był w takiej sytuacji. Ja na przykład sobie do tej pory mnie w takiej sytuacji nie wyobrażałem. Po chwili namysłu myślę, że ja bym odjebał jeszcze lepszą akcję (oczywiście jeśli moja psycha by dała radę). Powiedziałbym jej, że się z nią ożenię, ale dopiero po urodzeniu dziecka. Nalegałbym na to, wymówek jest mnóstwo: brak pieniędzy, stres, kłopoty organizacyjne, kolejki itp. Po urodzeniu dziecka zrobił szybciutko testy DNA na ojcostwo. Zaprosiłbym jej rodzinę dwa tygodnie wcześniej na uroczystą kolację - zrobiłbym to tak aby spodziewali się zaręczyn. W czasie kolacji ewentualnie tuż przed ale w dużym gronie powiedziałbym, że chciałem się oświadczyć ale akurat dziś otrzymałem wyniki testu na ojcostwo. Potem bym kulturalnie wytłumaczył, że ze związku nici. Dla lepszego efektu z jej rodziną mógłbym się nawet zaprzyjaźnić. Do końca życia od swojej rodziny by słyszała, że mogła mieć takiego fajnego faceta ale się puściła. Byłaby sama a ci którzy by z nią zostali nie szanowaliby jej.

Ale ze mnie to forum zrobiło skurwysyna

[DTL]

Jeszcze raz wielkie dzięki za to forum,rany gdyby nie wy bracia to człowiek nie miałby pojęcia o tych schematach,jakie to wszystko jest porażająco czytelne one wszystkie są takie same.Dzięki wam bracia za to forum cały czas się uczę,czasami ogarnia mnie przerażenie jak bezwzględne i kłamliwe są kobiety,myślę że my faceci jesteśmy za uczciwi w tej grze.

[SennaRot]

8 godzin temu, Salsero napisał:

Ale ze mnie to forum zrobiło skurwysyna

 

To co My Samcy nazywamy skurwysyństwem, bezwzględnością itp to dla samic to po prostu normalka.

[deleteduser39]

9 godzin temu, Salsero napisał:

Jak dla mnie trochę fejkowe, ale przyjemnie się czyta - poza tym nigdy się człowiek nie zastanawia co by było gdyby był w takiej sytuacji. Ja na przykład sobie do tej pory mnie w takiej sytuacji nie wyobrażałem. Po chwili namysłu myślę, że ja bym odjebał jeszcze lepszą akcję (oczywiście jeśli moja psycha by dała radę). Powiedziałbym jej, że się z nią ożenię, ale dopiero po urodzeniu dziecka. Nalegałbym na to, wymówek jest mnóstwo: brak pieniędzy, stres, kłopoty organizacyjne, kolejki itp. Po urodzeniu dziecka zrobił szybciutko testy DNA na ojcostwo. Zaprosiłbym jej rodzinę dwa tygodnie wcześniej na uroczystą kolację - zrobiłbym to tak aby spodziewali się zaręczyn. W czasie kolacji ewentualnie tuż przed ale w dużym gronie powiedziałbym, że chciałem się oświadczyć ale akurat dziś otrzymałem wyniki testu na ojcostwo. Potem bym kulturalnie wytłumaczył, że ze związku nici. Dla lepszego efektu z jej rodziną mógłbym się nawet zaprzyjaźnić. Do końca życia od swojej rodziny by słyszała, że mogła mieć takiego fajnego faceta ale się puściła. Byłaby sama a ci którzy by z nią zostali nie szanowaliby jej.

Ale ze mnie to forum zrobiło skurwysyna

To by bylo prawdziwe "and now everybody shut the f*ck up"

Tez mi sie wydaje ze to fejk, nie mniej jednak takie sytuacje maja miejsce.

Edytowane 5 Sierpnia 2016 przez qbacki

[Hicks]

Ja wam coś powiem jak mój "szczęśliwy związek małżenski się kończył to po narodzinach synka miał 6mies. usłyszałem 2 RAZY "ja cię już nie kochałam ale CHCIAŁAM mieć dziecko"

Od tego czasu kobiety dla mnie to chuje i kurwy.

Kiedyś wam opiszę a jest co opisywać ale nie mam weny.

Za drugim razem kurwe nagrałem.

Zebyście widzieli jej minę jak kiedyś jej to wypaliłem.

Myślałem , że mnie wypatroszy.

 

[Mosze Red]

5 minut temu, Hicks napisał:

"ja cię już nie kochałam ale CHCIAŁAM mieć dziecko"

 

Nie potrafisz docenić szczerości połowicy.

 

 

[SledgeHammer]

Miałem kiedyś "kumpla" w pracy , a było to ponad 20 lat temu który miał wykonany ten zabieg.

Był po krótkim nieudanym małżeństwie z którego miał 2 -kę dzieci.

Mówił nam, że już nigdy nie chce mieć dzieci i załatwił sobie ten zabieg aby żadna nie zaszła

Było to w czasach gdy tego typu zabieg był "najmocniejszym" dowodem w sądzie, nikt nie słyszał jeszcze o DNA, a badania krwi były "nierostrzygające".

 

To był typ "żigolo", po 40-tce , bardzo o siebie dbający(dla nas śmiech), włoski wtedy na żel, wypielęgnowana bródka, dobre perfumy itd.

Koleś przyciągał laski jak magnes , umiał je bajerować, miał wysokie SMV itd.

Zazdrościliśmy mu wtedy, że wyrywa takie sztuki (same górne SMV) i do tego młodsze o 10-15 lat.

 

Kiedyś nam powiedział, że nigdy od pewnego czasu nie mówi swoim kobietom, że jest po takim zabiegu.

Zrobił to raz kiedyś z jedną z którą spotykał się długo, naopowiadał, że nie chcę mieć już więcej dzieci i dlatego to zrobił - wzięło go na szczerość

Lala od razu nie chciała się już z nim więcej spotykać.

 

Potem już nie mówił żadnej, sam twierdził i nas przekonywał, że szczerość się nie opłaca w stosunku do kobiet i ruch.........ł do bólu.

Czasem miał po 2 - 3 jednocześnie w różnych dzielnicach i okolicznych miasteczkach.

Często jak przychodził w poniedziałek do pracy mówił, że go jaja bolą i koniec na dłuższy czas, po czym na weekend powtórka itd.

 

Mając tą wiedzę co mam(y) teraz wiadomo dlaczego taka była reakcja paniusi, która poznała prawdę.

Tak więc nie wiem czy ten artykuł to fake czy nie, wg mnie jest "Based on true story".

SH.

[SennaRot]

Szczerość w stosunku do samic nie tylko nie poplaca, ona wszystko po prostu psuje.

[Grievous]

Akurat ta historia o wazektomii to prawdopodobnie miejska legenda

http://www.craigslist.org/about/best/sea/274495936.html?lang=en&cc=us

[Krzysiek1991]

Z ciekawości czystej zapytam, taki zabieg jest odwracalny?

[JoeBlue]

Jest ale odwrocenie kosztuje 10 razy wiecej z grubsza liczac.

Czytalem o tym gdzies ale ze mnie to nie interesuje zbytnio nie wnikalem.

 

Wasektomie nazywaja "strzelaniem ślepakami" a ja komus na jakims forum powiedzialem ze gdyby przypadkowo byl w Iraku to ślepaki sa tam malo przydatne.

Osobiscie wole miec porzadna amunicje, nigdy nie wiadomo kiedy sie przyda.

Edytowane 27 Sierpnia 2016 przez JoeBlue

[Zenek]

Przed przystąpieniem do zabiegu, dowiedziałem się, że jest to odwracalne, ale nie w każdym przypadku. 

Także, podejmując decyzję, trzeba mieć to na uwadze. 

Na stronie o wazektomii jest napisane:

Cytat

Odwracalność wazektomii jest możliwa, ale zabieg naprawczy jest skomplikowany i nie zawsze kończy się powodzeniem.