Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze takie combo, że bierzesz pannę na stałe - na powiedzmy ok 2 lata kiedy to związki dają najwięcej satysfakcji, a jak opadną hormony to wymieniasz pannę na inny model.

Minusem, a raczej ceną jaką musisz za to rozwiązanie zapłacić jest dołek emocjonalny kiedy taka przygoda się kończy.
 

Tak samo w przypadku kiedy masz stała pannę i hasasz na boku, to musisz albo się pilnować żeby stara się nie dowiedziała, albo jej powiedzieć narażając się na to że ona bardzo szybko sama pójdzie w tango.

 

Nie ma rzeczy za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mordechaj B'rzyt-wa napisał:

Jest jeszcze takie combo, że bierzesz pannę na stałe - na powiedzmy ok 2 lata kiedy to związki dają najwięcej satysfakcji, a jak opadną hormony to wymieniasz pannę na inny model.

Minusem, a raczej ceną jaką musisz za to rozwiązanie zapłacić jest dołek emocjonalny kiedy taka przygoda się kończy.
 

Tak samo w przypadku kiedy masz stała pannę i hasasz na boku, to musisz albo się pilnować żeby stara się nie dowiedziała, albo jej powiedzieć narażając się na to że ona bardzo szybko sama pójdzie w tango.

 

Nie ma rzeczy za darmo.

Tylko ja mam chyba problem z tymi hormonami nie potrafię się wkrecic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.