Atis Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Co z tymi kobietami? Do rozważań nt. kobiet najpierw trzeba zdefiniować co to jest Kobieta. Ukułem taką definicję:Kobieta, jest to istota ludzka płci powszechnie uważanej za piękniejszą, u której dominującą cechą charakteru jest odpowiedzialność. (Z mężczyznami jest identycznie, z tym że są to istoty ludzkie płci uważanej powszechnie za silniejszą ;] ). Jeśli istota żeńska nie spełnia warunku charakteru to jest nazywana istotą kobietopodobną (tak jak kiedyś prawie-czekolada; prawie robiło kolosalną różnicę. O co chodzi. Kobiety uwierzyły w 2 najstraszliwsze w skutkach kłamstwa i przez to przestały być kobiece. Moda na to przyszła oczywiście z zachodu. 1. Żeby być "kimś" trzeba zachowywać się jak samiec (walczyć, zdobywać, kontrolować itd.) 2. Wrażliwość mężczyzn oznacza ich słabość. Ad.1. Kobieta nie walczy, bo nie leży to w jej naturze. Kobieta podporządkowuje się mężczyźnie automatycznie, bo wie, że jest on odpowiedzialny. Mężczyzna odpowiada za siebie, dom+okolice i Rodzinę. Odpowiada totalnie, czyli bierze na siebie ew. skutki wszystkiego, co się tam dzieje. Musiał się tego nauczyć, skoro ma za wszystko odpowiadać. I sam pilnuje w tym siebie najlepiej stosując swoje, męskie sposoby. A skoro tak, to po co Kobieta miałaby nim rządzić? Nie ma po co, bo facet wie co, kiedy i jak robić a czego zaniechać i dlaczego. Więc Kobieta nie wpakuje Mężczyzny "na minę", bo to byłoby nieodpowiedzialne. Kobieta podporządkuje mu się totalnie, bo on nie pozwoli na "głupoty" i samozniszczenie. Mężczyzna za to wysłucha, skoryguje, poasystuje itd. w realizacji dobrych pomysłów. Ciągoty typu rządzić, walczyć, kontrolować są składowymi męskiej siły i przejawiane przez kobiety są dla nich wynaturzeniem. To pozbawia Kobiety kobiecości. I tak ma >90% Pań, więc Mężczyzna się przed tym broni. To jest normalne i o tym "know-how" mówi i pisze Nasz Guru. Ad.2. Facet ma być silny zawsze. No nie prawda. Są rzeczy wymagające siły, i są rzeczy gdzie użycie siły szkodzi. Przykład? Zrywanie owoców, ale nie z gałęziami, naprawa maszyn, ale nie kilofem, głaskanie Kobiety, ale nie pięścią itd. Wrażliwość jest potrzebna np. do rozumienia się bez słów do komunikacji gestem, spojrzeniem, kiedy oboje "w locie"wiedzą o co chodzi, telepatii ("ooo, kupię jeszcze coś tam", bo Kobieta o tym pomyślała [tak, można]) i innych "wyższych pie.dolencji". Guru mówił, że żaden facet nie wygra wojny na 2 fronty. Uważam, że to prawda. W domu Mężczyzna ma odpocząć i się zregenerować. Przecież prężył muskuły, silił intelekt i zwyciężył kolejny dzień w wojnie z całym światem. Musi odpocząć. Kobieta to rozumie sama przez się, więc dba o Mężczyznę najlepiej jak potrafi. Istota kobietopodobna nie. Bo ona MUSI poczuć siłę, bo MUSi to zobaczyć (...). Ona i tak MUSI, bo tak jej mówiono, a ona w to uwierzyła. Musi, bo już nie jest Kobietą. I nie ma znaczenia, że jej Mężczyzna po raz kolejny wygrał z Całym Światem. Puenta: Zapytany kiedyś przez "pretendującą do miana Kobiety" istotę: "-Gdzie się podziali prawdziwi mężczyźni?" odpowiedziałem "Szukają prawdziwych Kobiet." cdn, (o Istotach Kobietopodobnych typu Szkieletornice) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Szkoda czasu na dzielenie Pań na kategorie. Instynkt biologiczny mają wszystkie taki sam. Marek mówił o tym jakiś milion razy, a my przekonaliśmy się doświadczalnie. Ta mityczna wspomniana przez Ciebie 'odpowiedzialność' to nic innego jak wynik wychowania - czyli wszczepione podświadome wzorce. A w starciu z silną biologią one zawsze przegrają. Ameryki w niczym nie odkrywasz. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi