tarzan Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Przyjmując niedzielną dawkę prawdy z poważanego i poważnego portalu, natrafiłem na sugerowany artykuł o takim tytule: „Gdy ojciec nie łoży na dzieci, alimenty zapłaci ojczym”. Zaczyna się tak: „Pani X ma dwie córki z poprzedniego związku. Zamierza ponownie wyjść za mąż za dobrze sytuowanego przedsiębiorcę. – Nowy mąż nie chce adoptować moich dzieci, więc zastanawiam się, czy będą na nim ciążyły jakieś obowiązki w stosunku do nich. Czy powinien łożyć na ich utrzymanie, skoro nie otrzymują alimentów od biologicznego ojca. Czy mogą zostać jego spadkobiercami i przyjąć jego nazwisko – zastanawia się kobieta.” Według polskiego prawa ten przedsiębiorca (ojczym) ma zobowiązania wobec dzieci tej pani; musi np. zapewnić im godziwe warunki rozwoju. Zachowanie i plany pani - wiadomo. Prawa nie komentuję (dla mnie to ciekawostka), ale jak można być sytuowanym przedsiębiorcą (pewnie 40+ z kaską) i pakować się w takie coś? Tak dla Waszej wiedzy… 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThePowerOfNow Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Ale provider ma z tego korzyści: haj hormonalny, Pani kiwa głową, zakochanie itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Wątek typu gównoburza. Sytuacje przyznania takich alimentów są tak sporadyczne, że było ich dosłownie kilkanaście w skali kraju począwszy od roku 1968. Macie objaśnienie. http://www.e-rodzinne.pl/alimenty-od-ojczyma-i-machochy/ Ponadto bacik jest obusieczny, jeśli musieli byście płacić alimenty na pasierba to i on jest zobowiązany płacić na was jak jest dorosły, a wy podupadniecie na zdrowiu lub popadniecie w niedostatek. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Strony prawnej nie poruszam ale zastanówmy się nad sama skrzywioną moralnością tej sytuacji. Pani ma dzieci z poprzedniego związku na które nie łoży eks wiec zastanawia się jakie to kroki podjąć aby nowy partner nawet wbrew swej woli MUSIAŁ łożyć na utrzymanie tych dzieci..... no i nastaje dyskusja w internecie... inne osoby doradzają: kobietko, możesz tak a możesz tak .... a tym nic nie ugrasz.... itd Odwróćmy sprawiedliwie sytuacje załóżmy, że facet ma dwójkę dzieci, które sam wychowuje bo żona powiedzmy umarła (inna opcja jest bardzo mała prawdopodobna) i poznaje nową kobietę. I powstaje taki sam watek jak wyżej - chce aby nowa partnerka łożyła na ich utrzymanie.... wyobrażacie sobie tą falę oburzenia i hejtu jaka by na niego spłyneła? Równouprawnienie? No okey, powiedzmy, że My faceci mamy swój honor i w opisanej sytuacji sami radzilibyśmy sobie nie prosząc nikogo o pomoc..... Bardziej chodzi mi o kobiecą perfidie i wyrachowanie tak dzisiaj społecznie usprawiedliwiane. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 56 minut temu, SennaRot napisał: Strony prawnej nie poruszam ale zastanówmy się nad sama skrzywioną moralnością tej sytuacji. Pani ma dzieci z poprzedniego związku na które nie łoży eks wiec zastanawia się jakie to kroki podjąć aby nowy partner nawet wbrew swej woli MUSIAŁ łożyć na utrzymanie tych dzieci..... no i nastaje dyskusja w internecie... inne osoby doradzają: kobietko, możesz tak a możesz tak .... a tym nic nie ugrasz.... itd Odwróćmy sprawiedliwie sytuacje załóżmy, że facet ma dwójkę dzieci, które sam wychowuje bo żona powiedzmy umarła (inna opcja jest bardzo mała prawdopodobna) i poznaje nową kobietę. I powstaje taki sam watek jak wyżej - chce aby nowa partnerka łożyła na ich utrzymanie.... wyobrażacie sobie tą falę oburzenia i hejtu jaka by na niego spłyneła? Równouprawnienie? No okey, powiedzmy, że My faceci mamy swój honor i w opisanej sytuacji sami radzilibyśmy sobie nie prosząc nikogo o pomoc..... Bardziej chodzi mi o kobiecą perfidie i wyrachowanie tak dzisiaj społecznie usprawiedliwiane. Rzeź by była, Panie by wpadały w diabelską furię, wyzwiska, groźby, najgorsze oszczerstwa... i wcale nie przesadzam pisząc te słowa. Np. na tym słynnym forum gazety wyborczej, panny z którymi się kłóciłem przeszukiwały mój blog całymi dniami, by znaleźć info że kupiłem buty za 20zł i z tego szydziły. Nie ma litości dla mężczyzny idącego swoją ścieżką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 6 minut temu, Aumakua napisał: Rzeź by była, Panie by wpadały w diabelską furię, wyzwiska, groźby, najgorsze oszczerstwa... i wcale nie przesadzam pisząc te słowa. Np. na tym słynnym forum gazety wyborczej, panny z którymi się kłóciłem przeszukiwały mój blog całymi dniami, by znaleźć info że kupiłem buty za 20zł i z tego szydziły. Nie ma litości dla mężczyzny idącego swoją ścieżką. Piszesz prawdę i obnażasz tajne mechanizmy kobiet. Piszesz jak na prawdę myślą, jak na prawdę czują, jak na prawdę rozumują i jak na prawdę kalkulują. To wszystko wbrew wpojonym facetom/chłopcom/mężczyznom od pokoleń zakłamanym mechanizmom. Odkrywasz prawdę. Nic dziwnego że Panie dostawały furii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Przecie to odwieczna prawda Kobieta mówi, że jej facet musi być wyższy od niej i wszystko jest ok. Facet mówi, że jego kobieta nie może być gruba i wszystkim odpierdala 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi