Skocz do zawartości

Facebook


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem rozpocząć pewną dyskusję na temat Facebooka ,a dokładniej kobiet posiadających konto na owym portalu .

Czasem  zdarza mi się przeglądać konta lasek i męczy mnie pewne pytanie, myśl :

Czy jest związek pomiędzy zawartością treści podawanych na w/w portalu (polubienia,liczba znajomych,udostępnione fotki),a tym jaka jest dana osoba w życiu realnym?

 

Zawszę mnie zastanawiają polubienia danej niewiasty i ewentualne przełożenie na osobowość. Widzicie jakieś zależności i czy warto w ogóle zwracać uwagę na to? . Podam przykład większość lasek lubi seriale, więc automatycznie powinna być skreślona?,jaki profil, takie życie ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istnieję w Internecie poza niniejszym forum, ale mogę Ci powiedzieć, że jeśli większość zdjęć stanowią samojebki, to można założyć, iż laska jest zakompleksioną egocentryczką i ma niską samoocenę. A takich lepiej unikać, sam się przejechałem na takiej.

 

Co do setek lajków i podobnej liczby znajomych, to większość samic homo sapiens tak ma, ale nie koniecznie musi to oznaczać rozchwytywanie w prawdziwym życiu.

 

6 minut temu, WOLAND napisał:

jaki profil, takie życie ?.

I tak, i nie. Ludzie często pozują na takich, jacy chcieliby być. Musisz poznać w realu i sam ocenić. Pogrzeb w tematach o randkowaniu w Internecie, może coś Ci się rozjaśni.

 

PS. Przed znakiem przestankowym nie stawia się odstępu, jak i kropki po nim ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że im więcej lajków tym mniej w głowie. Laska która dostaje 200-300 lajków uważa się za nie wiadomo jak atrakcyjną, często popularność w internecie przekłada się na bogate życie towarzyskie, aczkolwiek istnieją wyjątki od tej reguły. Tak, potrafią ładnie naklamac na profilu - wierz mi. W końcu to kolejne miejsce gdzie wyrywaja rycerzyków, więc muszą pokazać się z jak najlepszej strony. Zauważ prostą rzecz jeżeli nawet laska jest przeciętna to i tak ma na fejsie grono adoratorów, a my faceci nie jesteśmy aż tak często zasypywani komentarzami czy wiadomościami. Ja po ,,przebudzeniu" odcialem się od tej gry, już nie przeglądam profili ładnych samiczek. Brzydzi mnie ta hipokryzja.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam konta na tym czymś, mam tylko tutaj i na kilku innych forach tematycznych (ale na żadnym nie mam więcej niż kilka-kilkanaście wypowiedzi, dopiero tutaj nabrałem wiatru w żagle). 

 

Kiedyś jednak miałem przez chwilę konto na fb (kilka lat temu) + czasem jak jestem u kogoś ze znajomych to coś mi pokazują. I zauważyłem kilka zależności:

 

-jeśli ktoś jest szarą myszką w życiu (bez względu na płeć), to często na facebooku jest duszą towarzystwa. Zna każdego, słucha wszystkich gatunków muzyki, trenuje każdy możliwy sport i zjeździł(a) pół świata. W praktyce siedzi w kącie i nic się nie odzywa, a najdalej był(a) w drugim województwie (choć wg niektórych ludzi to ponoć objaw sukcesu życiowego, wycieczki pod Tarnów i te sprawy)

-jeśli lala jest ubrana jak setki innych dzisiaj, ma tysiące identycznych zdjęć, to w większości przypadków jakakolwiek rozmowa z nią jest monologiem, a ona sama spędza życie wgapiona w ekran telefonu. Tam jest gwiazdą, udając, że ma życie - właśnie widać. 

-w internecie można być każdym. To tylko zdjęcie i sztucznie spreparowany profil. Kontakty 'fejsbukowe' nie mają wg mnie racji bytu. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  A ja lubię oglądać na fejsie co mają do przekazania znajome kobiety i faceci.

To jest pełen przekaz emocji jakie nimi targają. Od wstawiania rysunków fiutów, poprzez jakieś zjebane cytaty i myśli, do selfi i 'w związku'.

A później znowu zjebane cytaty i inne 'mądrości fejsbukowe'.

 

To jest doskonałe narzędzie do obserwacji ludzi i wyciągania wniosków na ich temat. Poprzez projektowanie siebie na fejsie, ujawniają swoje cechy charakteru.

Dotyczy to również płci męskiej. Faceci również projektują siebie poprzez fejsa.

Dzięki temu oddzieliłem ziarno od plew.

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam zagadkę:

 

Mam znajomą, z twarzy 10/10 - sliczna twarz, uśmiech, duże, piękne oczy. Buźka najładniejsza na uczelni. Niska, szczupła, tyłek taki sobie. Ogólnie ciało normalne, szczupłe, nie seksbomba, ale za to z twarzy miodzio. Dziewczyna jest bardzo pracowita, mądra i ogarnięta (ogarnia matmę lepiej niż większość chłopaków). Z tego co widzę, nie lubi się nikomu narzucać, nie lubi prosić o pomoc, jak już to robi, to chce, by trwało to jak najkrócej byle nie przeszkadzać. Jak ktoś jej pomaga dużo (np. ja) to stara się odwdzięczyć, często sama proponuje pomoc chociaż jej o to nie proszę. 

 

Zgrzyty - jedyne co mnie w niej zastanawia to lekki chłód bijący od niej, to nie jest dziewczyna zagadująca ludzi, tak jakby nie lubiła poznawać ludzi,, rozmawia tylko ze swoimi bliskimi koleżankami oraz chłopakami, których zna z przeszłości lub którzy jej pomagają. 

 

I teraz to, co mnie zastanawia to jej profil na fb - ma tam ponad 400 znajomych, a lajków pod zdjęciami - ok 30-40. Wśród moich znajomych to jest ewenement, nawet brzydkie i grube dziewczyny mające ponad 300 znajomych mają po 50-80 lajków. Komentarzy też mało, czasem zdarza się, że nikt nie skomentuje. Koledzy mający ok 200-300 znajomych mają więcej lajków niż ona.

 

Jak myślicie z czego to wynika? Czy to wina tego jej chłodu (zadaje się tylko z bliskimi oraz tymi, którzy jej pomagają, resztę kolokwialnie olewa i tak jakby nie zależało jej na znajomości z nimi). Odnoszę wrażenie, że ogólnie jest ona nielubiana i chociaż ma swoje bliskie przyjaciólki, to poza nimi jest już krucho. Czy może ogarnięte i mądre dziewczyny nie są lubiane, bo się wymądrzają ponad inne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Adolf napisał:

To jest doskonałe narzędzie do obserwacji ludzi i wyciągania wniosków na ich temat. Poprzez projektowanie siebie na fejsie, ujawniają swoje cechy charakteru.

Dotyczy to również płci męskiej. Faceci również projektują siebie poprzez fejsa.

Dzięki temu oddzieliłem ziarno od plew.

 

@Adolf właśnie dlatego (wyłudzanie informacji) powstał ten "system".

I wcale się nie dziwię, że ci się podoba, jest lepszy od policyjnego :D

Węszyć to Ty już będziesz całe życie, taki zawód, nieważne, że w "spoczynku":lol:

 

Dlatego Ja nie mam tam konta.

Nie mam konta na żadnym portalu "społecznościowym".

Powód - napisałem;).

SH.

 

 

@Eredin

 

Nie wiem czy wiesz , ale napisałeś klasyczne objawy uzależnienia internetowego

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Mayki napisał:

 

Mam znajomą, z twarzy 10/10 - sliczna twarz, uśmiech, duże, piękne oczy. Buźka najładniejsza na uczelni. Niska, szczupła, tyłek taki sobie. Ogólnie ciało normalne, szczupłe, nie seksbomba, ale za to z twarzy miodzio. Dziewczyna jest bardzo pracowita, mądra i ogarnięta (ogarnia matmę lepiej niż większość chłopaków). Z tego co widzę, nie lubi się nikomu narzucać, nie lubi prosić o pomoc, jak już to robi, to chce, by trwało to jak najkrócej byle nie przeszkadzać. Jak ktoś jej pomaga dużo (np. ja) to stara się odwdzięczyć, często sama proponuje pomoc chociaż jej o to nie proszę. 

 

No to @Mayki nam się zabujał.:D Dał jej dychę, dla mnie z opisu, 7 za taki sobie tyłek.:) Resztę se dopowiedział.

 

Chcesz Misiek zaruchać? Podpowiemy Ci, w zamian za relacje z podchodów. Będzie fajnie.:)

   

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adolf napisał:

 

No to @Mayki nam się zabujał.:D Dał jej dychę, dla mnie z opisu, 7 za taki sobie tyłek.:) Resztę se dopowiedział.

 

Chcesz Misiek zaruchać? Podpowiemy Ci, w zamian za relacje z podchodów. Będzie fajnie.:)

   

 

Skłamałbym jakbym Ci powiedział, że nie chciałbym oszamać jej pieroga :D Dałem dyche za twarz, a nie całokształt. Dla mnie u kobiety najwazniejsza jest twarz i ona winduje ogólną ocenę, średni tyłek obniża jej ocenę o 1, a oziębły charakter o kolejny 1, więc ostatecznie 8. Tak czy inaczej to moja ulubiona koleżanka na roku, można na niej polegać i sobie popatrzeć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Eredin napisał:

Nie mam konta na tym czymś, mam tylko tutaj i na kilku innych forach tematycznych (ale na żadnym nie mam więcej niż kilka-kilkanaście wypowiedzi, dopiero tutaj nabrałem wiatru w żagle). 

 

Kiedyś jednak miałem przez chwilę konto na fb (kilka lat temu) + czasem jak jestem u kogoś ze znajomych to coś mi pokazują. I zauważyłem kilka zależności:

 

-jeśli ktoś jest szarą myszką w życiu (bez względu na płeć), to często na facebooku jest duszą towarzystwa. Zna każdego, słucha wszystkich gatunków muzyki, trenuje każdy możliwy sport i zjeździł(a) pół świata. W praktyce siedzi w kącie i nic się nie odzywa, a najdalej był(a) w drugim województwie (choć wg niektórych ludzi to ponoć objaw sukcesu życiowego, wycieczki pod Tarnów i te sprawy)

-jeśli lala jest ubrana jak setki innych dzisiaj, ma tysiące identycznych zdjęć, to w większości przypadków jakakolwiek rozmowa z nią jest monologiem, a ona sama spędza życie wgapiona w ekran telefonu. Tam jest gwiazdą, udając, że ma życie - właśnie widać. 

-w internecie można być każdym. To tylko zdjęcie i sztucznie spreparowany profil. Kontakty 'fejsbukowe' nie mają wg mnie racji bytu. 

 

To,że profile internetowe są nie miarodajne zdaję sobie sprawę ale co w przypadku gdy poznaliśmy kobietę w świecie realnym,wydawała się w miarę ogarnięta,a po przejrzeniu profilu zachodzi podejrzenie ,że jednak ma nierówno pod sufitem?ciągnąć to czy dać sobie spokój?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Im ładniejsza kobieta, tym więcej lajków i wszelkiej maści biało rycerzy w komentarzach - typu "ale ty jesteś piękna" ;) Kiedyś jechałem na rowerze i spotkałem piękną kobietę, mówię do niej żeby sprawdziła spotted dzisiaj wieczorem. Odpisuje mi, a tam 300 lajków pod zdjęciem i chłopak w tle. Naprawdę piękna kobieta ;) 
  • Oznaczanie wielu ludzi , gdy ich nie było tam i nie ma to żadnego sensu + jakiś dziwny cytat = wołanie o pomoc i atencję
  • Często FB jest używany do wywierania presji na partnerach : pierścionki zaręczynowe firmy X - lubię to, wspaniałe wesele - lubię to, najładniejsze domy w Polsce - lubię to i lajkowanie takich obrazków jak się jest samotną matką poszukującą jelenia (wersja łagodna providera, samca beta):
  • 1311742891_by_lusiss_600.jpg
  • I oczywiście klasyka:
  • 0777acff7c9ab34562699e4e1d05affb.jpg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu starałem się i poznawałem dziewczyny, które tak jak ja stronią od portali społecznościowych. Logika podpowiadała mi, że ten przejaw nietypowości pociąganie za sobą kolejne i znikną wszelkie problemy. Oczywiście trop okazał się błędny. Owszem, samice żyjące bez fejsbuka i tym podobnych mają, w moim mniemaniu, dodatkowe zalety, lecz w kwestii wad, czy raczej "imperatywu biologicznego", bez większych zmian.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Adolf napisał:

  @Mayki No to możesz sobie po tańczyć. Masz blokadę że ona Cię przerasta, wynikającą z Twojej niskiej samooceny.

 

Ty nie masz'popatrzeć', pomarzyć.

 

 Ty masz ją mieć pod sobą!:)

 

Bardziej wynikającą z niższego SMV, chociaż moja samoocena wysoka też nie jest. Ona jest mądra i pracowita, jak ja, ale przewyższa mnie buźką i urodziła się w zamożniejszej rodzinie. Żebym w ogóle jej dorównał, musiałbym mieć lepsze ciało (pracuję nad tym) oraz zarabiać więcej od niej (bardzo prawdopodobne że tak będzie, ale nie zapeszam). Pod względem SMV mam szanse jej dorównać i ją przewyższyć dopiero za co najmniej 3 lata, a wtedy ona będzie już miała 26 lat na karku i pewnie męża i dziecko w drodze. Nawet jakby nie ułożyła sobie życia, to jednak te 26 to już dużo jak na rozpoczęcie znajomości. Jedyną więc szansą na zamoczenie jest pogodzenie się z opcją z rozsądku w wyniku nieoczekiwanych okoliczności (śmierć męża, rozwód, cokolwiek) a to mnie jakoś nie rajcuje. Ale dzięki za doping ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę offtop: często pracodawcy po przejrzeniu CV zaglądają na FB danego samca/suki - i czasem wychodzi co i jak. Ja nie mam tam konta a byłem 2 razy. 

 

@Mayki ona ma tylko dupę i cycki, podbij zaproś gdzieś...

 

@Adolf to były Policeman?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.08.2016 o 20:08, Mayki napisał:

Mam znajomą, z twarzy 10/10 - sliczna twarz, uśmiech, duże, piękne oczy. Buźka najładniejsza na uczelni. Niska, szczupła, tyłek taki sobie. Ogólnie ciało normalne, szczupłe, nie seksbomba, ale za to z twarzy miodzio. Dziewczyna jest bardzo pracowita, mądra i ogarnięta (ogarnia matmę lepiej niż większość chłopaków). Z tego co widzę, nie lubi się nikomu narzucać, nie lubi prosić o pomoc, jak już to robi, to chce, by trwało to jak najkrócej byle nie przeszkadzać. Jak ktoś jej pomaga dużo (np. ja) to stara się odwdzięczyć, często sama proponuje pomoc chociaż jej o to nie proszę. 

 

Nie ma ona czasem na imię Gosia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 26/08/2016 at 6:10 PM, WOLAND said:

Chciałem rozpocząć pewną dyskusję na temat Facebooka ,a dokładniej kobiet posiadających konto na owym portalu .

Czasem  zdarza mi się przeglądać konta lasek i męczy mnie pewne pytanie, myśl :

Czy jest związek pomiędzy zawartością treści podawanych na w/w portalu (polubienia,liczba znajomych,udostępnione fotki),a tym jaka jest dana osoba w życiu realnym?

 

Zawszę mnie zastanawiają polubienia danej niewiasty i ewentualne przełożenie na osobowość. Widzicie jakieś zależności i czy warto w ogóle zwracać uwagę na to? . Podam przykład większość lasek lubi seriale, więc automatycznie powinna być skreślona?,jaki profil, takie życie ?.

To tylko część osobowości. Poza tym niektórzy na FB automatycznie  "lajkują" pewne strony. Wiadomo też, że każdy chce się na FB pokazać z jak najlepszej strony więc wstawia najlepsze fotki czy pozuje na inteligentnego w inny sposób. Znam przypadki kiedy laska mająca dobrą pracę, która wiąże się z zarobkami rzędu kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie i częstymi wyjazdami w fajne zagraniczne miejsca jedzie na antydepresantach, albo chleje. Ale na FB zawsze uśmiech. Tak więc traktowałbym kreacje na FB z dużą ostrożnością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Krzysiek1991 napisał:

coraz większej męskiej części otwierają się oczy na obecny świat...

 

Z tym to przesadziłeś. To że czytasz to forum, nie znaczy że wielu facetów ma takie przekonania.

Forum faktycznie dynamicznie się rozwija, ale druga strona równie dynamicznie manipuluje w szkołach, posiada przemysł filmowy i media głównego nurtu itd.

Nie zdajesz sobie z ogromu facetów, którzy są białymi rycerzami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ThePowerOfNow napisał:

Nie zdajesz sobie z ogromu facetów, którzy są białymi rycerzami

 

dla prostego przykładu spróbuj rzucić jakaś teze na temat kobiet i tego zjebanego programu w ich głowach na jakiejś prywatce, gwarantuje że większość kolegów przy swoich dupeczkach raczej będą bronić swoich księżniczek niż im szkodzić

 

 

Edytowane przez maVen
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Krzysiek1991 napisał:

Najlepsze to są i tak dziewczyny z statusami typu "Szlacha nie pracuje" itp. Jestem ciekaw z czego one będą one żyć kiedyś? Bo poza 500+ to nawet na jelenia będzie ciężko bo coraz większej męskiej części otwierają się oczy na obecny świat...

 

W tym przypadku wychodzi podejście niektórych kobiet do pracy-''po co będę pracowała jak i tak rodzice mnie będą utrzymywać jako że jestem ich córeczką''. Gdy facet nie ma pracy ,zaczyna się wylewanie szamba na niego w stylu nierób , obibok,ciamajda życiowa. Kobietą w tym względzie się pobłaża ,zresztą nieraz one nie za specjalnie garną się do pracy.Jeżeli laska jest ładna to może całe życie nie pracować bo i tak zawsze znajdzie się chętny ją utrzymywać ,jedyną jej pracą jest wtedy odpowiednia konserwacja ciała ;).

Edytowane przez WOLAND
składnia,odstępy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, WOLAND napisał:

Gdy facet nie ma pracy ,zaczyna się wylewanie szamba na niego w stylu nierób , obibok,ciamajda życiowa.

 

100% racji. Moja ex śmiała się z takiego znajomego faceta, że sobie nie może pracy znaleźć, że słabo szuka, że leń, jakby chciał to by już znalazł.

A było to parę lat temu w czasie gdy koniunktura była gorsza. Wkurzyłem się wtedy i potem zerwałem, jak się nazbierało różnych innych rzeczy.

9 minut temu, WOLAND napisał:

Kobietą w tym względzie się pobłaża ,zresztą nieraz one nie za specjalnie garną się do pracy.

 

Znowu 100% racji :D. Na spotkaniu rodzinnym pytają się jej ojca o pracę i on mówi, że narazie studiuje , bo z pracą ciężko (studia w kierunku edukacji klas 1-3 czy jakoś tak).

Podwójne standardy i stan hipokryzji level -1 (poza skalą).

Jakby to był facet to by leciały docinki i epitety.

Brak mi słów.

 

6 godzin temu, maVen napisał:

dla prostego przykładu spróbuj rzucić jakaś teze na temat kobiet i tego zjebanego programu w ich głowach na jakiejś prywatce, gwarantuje że większość kolegów przy swoich dupeczkach raczej będą bronić swoich księżniczek niż im szkodzić

 

Dokładnie! Jak chcesz stracić znajomych, to porusz ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.