Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, sensoryczna napisał:

Spotkaliście się z takim zjawiskiem? Czego owe kompleksy najczęściej dotyczyły?

 

Mój pierwszy związek w życiu, 2 letni, był z kobietą, która miała wyimaginowane kompleksy dotyczące swojej cery. Płakała, wyła, zamykała się w domu. Ja za nią chodziłem, powtarzałem że jest ładna itp. itd. za co w nagrodę kopnęła mnie w dooopę w bardzo niemiły sposób.

W wieku 22 lat otrzymałem ważną lekcję od kobiety -  nie spotykać się z dziuniami mającymi mega kompleksy - pociągną na psychiczne dno szybciej niż betonowe buty w realnej wodzie.

 

Cytat

Czy kobieta mająca brzydką cerę, zeza, rozstępy, czy cellulit, może mieć powiedzenie u płci przeciwnej?

 

A czy nieurodziwy i biedny facet może mieć powodzenie u kobiet? Odpowiedz sobie szczerze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś taką naprawdę ładną koleżankę, która miała tak wydumane kompleksy że głowa mała. Nowa fryzura praktycznie co tydzień. Stwierdziła kiedyś że ma żółte zęby, otoczenie na to: "co ty gadasz, przecież masz ładne, białe zęby?". Na "dowód" wyszczerzyła swoje perlisto białe zęby, żeby pokazać jakie to niby nie są żółte. A już totalnie mnie rozjebała, jak kiedyś powiedziała mi, że myśli nad soczewkami, bo chciałaby mieć zielone oczy. A sama miała duże, piękne, niebieskie oczy, takie autentycznie rzadko spotykane, jak gwiazda filmowa. Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, sensoryczna napisał:

Spotkaliście się z takim zjawiskiem? Czego owe kompleksy najczęściej dotyczyły?

Czy kobieta mająca brzydką cerę, zeza, rozstępy, czy cellulit, może mieć powiedzenie u płci przeciwnej?

Witaj

Jak to czego dotyczyly? Przeciez to oczywiste ze wygladu:) kobiety maja bzika na tym punkcie:) bo przeciez zeby zdobyc samca musza byc naj naj:)))

Kompleksy istnieja tylko w twojej glowie, i wtedy gdy sie nudzisz:)))))

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Długowłosy napisał:

A czy nieurodziwy i biedny facet może mieć powodzenie u kobiet? Odpowiedz sobie szczerze...

 

Zależy o jakie powodzenie chodziło Sensorycznej,bo jeśli o powodzenie seksualne(związkowe rzadkość) to jak najbardziej, pomimo że jakieś tam wady ma-niektórzy Samcy ruchają wszystko co się rusza ''Każda potwora znajdzie swego amatora''lub wersja druga''Potwór nie potwór ważne że ma otwór'':lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.08.2016 o 12:13, sensoryczna napisał:

Spotkaliście się z takim zjawiskiem? Czego owe kompleksy najczęściej dotyczyły?

Czy kobieta mająca brzydką cerę, zeza, rozstępy, czy cellulit, może mieć powiedzenie u płci przeciwnej?

 

1 W pierwszej kolejności kompleksy dotyczyły najczęściej wszystkiego powiązanego z wyglądem/ wizerunkiem.

 

2 W drugiej niedoborami intelektualnymi i brakiem umiejętności zawodowych, takich prawdziwych, które pozwalają osiągać przyzwoite zarobki.

 

3 Koło 30 odpala się kompleks tzw. "reputacyjny" czyli laska zaczyna się przejmować zszarganą opinią, ponieważ jak była młodsza to adoratorów nie brakowało mimo, że miała opinię puszczalskiej, zwyczajnie wielu napaleńców mimo opinii (a często dzięki niej) dawało loszce atencję.

 

Ale pod trzydziechę, tak 27 -29 samotne loszki, zauważają, że to droga donikąd i atencja i ilość kutasokilometrów na liczniku nie przekładają się na udane życie osobiste czy akceptację społeczną. Wręcz przeciwnie uroda przestała i uzyskana dzięki niej popularność, przestały zagłuszać potrzeby społeczne oraz reputację.

 

Właśnie z tych przyczyn, loszki w wieku schyłkowym atrakcyjności, czyli przed 30, które prowadziły rozrywkowe życie, często poza granicami kraju np. na erazmusach mają najwięcej kompleksów.

Już wiedza, że przegrały życie, mogą tylko łapać na dziecko np. naiwnego młodziaka, który jest zwyczajnie wiecznie napalony i zakisi ogóra bo go hormony rozsadzają. 

 

Drugą ewentualnością są faceci, którzy mają kiepskie skille społeczne. Często zawodowo i zarobkowo radzą sobie przyzwoicie, natomiast stosunki międzyludzkie leżą w tym stosunki męsko - damskie. Taki stłamszony społecznie samiec czasem się skusi na taką wieloprzebiegówkę pod 30, ponieważ myśli, że na nic lepszego go nie stać. chociaż i w tym gronie zdarzają się tacy, którzy spierdolą z relacji jak zobaczą loszkę bez makijażu.

 

 

Im więcej ma loszka kompleksów tym bardziej przekłada się to na zjebanie własnego życia np. staropanieństwo, duży przebieg, zniszczona reputacja i prowadzi do jeszcze większej ilości kompleksów. 

Każdy facet, który zwiąże się z taką laską niszczy samego siebie ponieważ wcześniej czy później loszka zaczyna odreagowywać własne kompleksy na facecie.

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypominam sobie, aby laski, z którymi się spotykałem, miały jakieś kompleksy.

Być może niektóre. Czasami robiły głupie sceny zazdrości i bały się, że znajdę sobie inną, choć wtedy poza nimi świata nie widziałem.


Ja spotkałem się z czymś innym...
Często laski, które nie grzeszą urodą, inteligencją i ogólnie nie są zbyt atrakcyjne, mają osobie takie zdanie, jakby były najpiękniejsze i najmądrzejsze na świecie.

Ex wife należała do tego typu osobników. Rodzina wmawiała jej, że to ja mam ogromne szczęście, że ona w ogóle chce ze mną być. Ona sama w to uwierzyła. Sam nie wiem, co w niej widziałem ;-) Jakoś nie przekłada się to u niej na powodzenie u płci przeciwnej.


Chociaż... jedna z dziewczyn miała kompleksy na punkcie wyglądu. Czasami coś marudziła, że ma cerę nie taką, że coś jej się nie podoba. Odpowiadałem krótko - jeśli coś Ci się nie podoba, to zmień to. Ja problemu nie widzę :-)
Oczywiście był foch, ale już wtedy miałem to gdzieś ;-)

Edytowane przez Dobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.08.2016 o 20:15, Dobi napisał:

(...)Być może niektóre. Czasami robiły głupie sceny zazdrości i bały się, że znajdę sobie inną (...)
(...)Często laski, które nie grzeszą urodą, inteligencją i ogólnie nie są zbyt atrakcyjne, mają osobie takie zdanie, jakby były najpiękniejsze i najmądrzejsze na świecie(...)

 

Dnia 31.08.2016 o 20:15, Dobi napisał:

Nie przypominam sobie, aby laski, z którymi się spotykałem, miały jakieś kompleksy.

 

Dyskretnie sugerowałbym ponowną weryfikację danych w pamięci. Zachowanie z cytatów, to klasyka o podłożu wykutym na mega kompleksach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam kobiety, która nie chciałaby zmienić czegoś w swoim wyglądzie i nie miała mniejszych lub większych kompleksów z nim związanych.

Najzabawniejsze jest to, że najczęściej dotyczy to kobiet które są całkiem-całkiem. Ty dwa centymetry mniej, tu więcej, nos taki a nie inny, cera,

włosy - można ciągnąć w nieskończoność...

 

S.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

"Najlepsze" i tak są kompleksy małego miasteczka/małej miejscowości z którego kobieta się wywodzi. Powiem Wam, że nie ma nic gorszego aniżeli wstyd za pochodzenie, rodzinę, stan posiadania i przeogromna chęć przysłonięcia tego faktu co niejednokrotnie wychodzi komicznie. To tak jakbym kupił sobie nowe porsche i podjechał zatankować na CPN za 20 zł. Konkluzja - olałem.

 

Po drugie. Kompleksy związane z wyglądem. Pamiętam dziewczę, które było typową przeciętniarą, ani za piękna ani za brzydka - z workiem na głowie nie musiała chodzić ale ciągle swoją twarz określała per ryj. Moim zdaniem totalne przegięcie ale tak było, zero szacunku do siebie. konkluzja - olałem.

 

Po kolejne. Mega nieśmiałość i problem z podjęciem walki za własną sprawę i wyjściem z inicjatywą w obawie przed .. no właśnie nie wiadomo przed czym. Tutaj problem z samooceną, która wynika prawdopodobnie z ogromnych kompleksów. Ale nie mnie oceniać. Efekt - olałem

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji wynika że kobieta która jest zakompleksiona(z powodu wyglądu najczęściej) jest nudna/kłoda w łóżku.

Mam koleżankę która uprawiając seks nie ściąga biustonosza ponieważ wstydzi się biustu..., druga zawsze gasi światło(dziewczyna jest bardzo ładna, jej mama jest greczynką, ma super figurę, piękne długie czarne włosy i duże brązowe oczy...ale zawsze gasi światło, czego nie pojmuje:huh:)

 

ps. Pamiętam jak u fryzjera czytałam jakąś super kobiecą gazetkę i było w niej napisane w jaki sposób leżeć/układać się w trakcie seksu aby wyglądać atrakcyjnie/ponętnie....jak się kobieta z niska samooceną naczyta i weźmie te porady do serduszka - kaplica w łóżku.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Spotykałem się z panną, która miała kompleksy i nigdy nie zobaczyłem jej całkiem nago a spotykaliśmy się trochę czasu. Powiedziała mi z czym ma problem, ale nie uwierzyła gdy tłumaczyłem i przekonywałem, że mi to nie przeszkadza. Ona nie chciała w ogóle słyszeć na ten temat nic. Doszło dwukrotnie z powodu tego do konkretnej scysji. Była niesamowicie wściekła, bo uważała, że każdy facet ściemnia w takich sprawach. W każdym bądź razie chciałem dobrze, a zostałem zbesztany wtedy nieźle.

Nie były to może wyimaginowane kompleksy, ale moje białorycerstwo(byłem po prostu szczery) się nie opłaciło, bo laska zaczęła podchodzić do mnie od tego momentu z większym dystansem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Skrzypo a na czym ten problem polegał jeśli mogę spytać. U mojej ex. też było podobnie. Owszem nie miała oporów z rozebraniem ale ze współżyciem już tak ( paniczny lęk przed ciążą a hormonów nie chciała zbytnio brać bo miała obsesję na punkcie zdrowia i urody ). Mówiła też o swoich kompleksach dotyczących z piersiami i dużym genetycznymi obciążeniami związanymi z żylakami ( nie miała jeszcze). No więc doradziłem jej aby zaczęła coś ćwiczyć. Nie musiała na siłce. Doradziłem jej domowe proste ćwiczenia i gimnastykę aby ujędrnić ciało. No i wtedy się zaczęło - "wpędzasz mnie w kompleksy chuju i kapuściany łbie !" i takie tam. Z dobrej woli z czystych pobudek chciałem tylko pomóc no ale wiadomo nic nie zrozumiała. niestety byłem po prostu szczery i mówiłem wprost prawdę. Wiadomo jak to się zawsze kończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Geralt

 

Dotyczyło to cycków i brzucha. Czasem powtarzała, że przytyła, ma duży tyłek i to było akurat wyimaginowane, bo była zgrabna.

 

No i ja szczerze mówię, że dla mnie wszystko jest okej, a ona BO NIE WIDZIAŁEŚ i mam nie dyskutować z nią na ten temat. No ja zamiast zamknąć japę to chciałem ją pocieszyć i dalej nawijałem, że dla mnie wszystko jest okej. W końcu wybuchła i zbeształa mnie po całości, że jestem chamski, ściemniam jak każdy facet w takich sprawach, mam się odwalić od niej, robię jej na złość, bo ona nie chce o tym mówić a ja nawijam ciągle, jestem obrzydliwy itd.

No i nabrała dystansu od tamtej sytuacji także tak jak pisałem białorycerstwo po raz kolejny się nie opłaciło i przyniosło wręcz odwrotny skutek.

Edytowane przez Skrzypo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś laskę uszczypnąłem w udo delikatnie i trzymałem mówiąc "oooo celulitek", popłakała się...

Ogólnie to zawsze jakoś mnie ciągnęło do pomagania/ulepszania kobiet i chyba zawsze na tym chujowo wychodziłem ;) w sumie nawet opór mam przy mojej podopiecznej na siłce, także od dłuższego czasu mam wyjebane. Więc jak wyłapię kilka negatywnych cech w moim odczuciu to nara. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Skrzypo u mnie też mimo, że miała 158 cm wzrostu i ważyła około 47 kg. to ciągle mówiła że jest gruba i musi schudnąć. Zresztą raz mówiła, że jest bardzo ładna i lepiej wygląda w realu niż na zdjęciach czy na video na skype. A raz mówiła że jest brzydka, nie wygląda tak ładnie jak reszta dziewczyn. Wspominała coś o dysmorfofobii. Hmm u mnie było podobnie. Trochę to dziwne bo im ładniejsza dziewczyna to tym bardziej jest zakompleksiona. Tutaj nie chodzi o urodę ale o fatalne wzorce wyniesione z dzieciństwa zwłaszcza z domu rodzinnego i ze szkoły. A włosami mojej byłej to ponad dwa miesiące się zajmowałem bo niby wypadają ze stresu. Jednym słowem paranoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam z tym celulitem.

Też miałem grubą akcję z laską przez takie żarty.

Inna sprawa, że mnie akurat takie żarty śmieszą.

 

Nasze Wspaniałe Panie nieustannie nabijają się z Nas, mężczyzn (zwłaszcza jak nie słyszymy) i uchodzi im to całkowicie bezkarnie, ale jak same są obiektem żartów, to moment im ściska dupsko i jest ryk.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahhahahahhahah ile to razy człowiek zażartował z takich błahostek a reakcje? jedna w płacz druga w śmiech trzecia: ty chamie :D Dla mnie to wogóle powalona sprawa, gadasz komplementy w stylu: jesteś sexowna, pieknie wyglądasz, masz zgrabne nogi a dostajesz w odp: taa jasne, nie żartuj sobie ze mnie, nie wciskaj mi kitu albo nie podlizuj się :D a gdy powiem chujowo wyglądasz, masz krzywe nogi albo na pytanie czy sądzisz ze jestem gruba (mimo ze nie jest) odp brzmiała: tak to foch natychmiastowy, spadaj frajerze, nie mógłbys być milszy hahahhaha:D weż tu zrozum kobietę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego trzeba mówić komplementy kobietom? bo wstają lewą nogą i się smutają :D

ja:  nie przechodza mi komplemety przez usta
ona:  To duża wada! Jak można nie mówić komplementów :P Chyba trzeba Cię przeszkolić!

ja:  udowodnij swoja zajebistosc to moze mi sie cos wymsknie

ona:  Hahaha 1f603.png:D Ja nie rozumiem, jak można nie mówić ludziom komplementów, ja to robię bardzo często

ona:  Mówię często, ale zgodnie z prawdą, mam po prostu dużo ładnych ludzi w swoich kręgach

ja:  coś tam się śmieję z niej

ona:  No za dar natury też, ale nie koniecznie. Jak się ładnie ubiorą, umalują, podkreślą urodę. Tak to dziala w moicj kręgach i wszyscy są zadowoleni

ja:  bla bla bla

ona:  To trzeba zacząć mówić! To nic nie kosztuje A można komuś poprawić humor

ja:  bla bla bla

ona:  Nie mówię o takich sytuacjach, bardziej o wyjściu z łóżka lewa nogą

:Dasd

asdona:asd

 

Edytowane przez radeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.