Dziewczyna pracuje w Norwegii, a ja w Polsce. Nasze plany na przyszłość.

[zuckerfrei]

Jak blisko bedzie konca swiata to info na ten temat wlasnie powinna przeczytac Pani Krystyna, aż mi się nogi ugieły

 

Mieszkacie razem kiedy jest w PL? - dzielicie wtedy domowe obowiązki??

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez zuckerfrei

[SledgeHammer]

1 godzinę temu, The Saint napisał:

Odezwał się ten co kręci z panną z dzieckiem    
hehe, bez urazy @ABCDE, po prostu musiałem tak dla żarciku.

No comment

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

@Remik304

 

Dobra, nie czytaj naszych porad, fhój z nimi

 

Otwieraj szklarnię, Ja wpadam i zrobie ci pełną automatykę jak kuplowi itd. będzie jak w 21 wieku na południu Chin.

Wszyscy z okolicznych okolic będą do ciebie (was) zjeżdżać żeby sie zachwycać, jak macie pięknię i nowocześnie.

 

Daje ci 30% zniżki a tani nie jestem, zniżki daje tylko tym u których widzę w niedalekiej przyszłości komornika.

Aha i jeszcze jedno, przyjmuje tylko cash , może być w Jewro, albo nok'i.

SH.

 

 

 

 

[Remik304]

Nie było mnie chwilę i powiało pesymizmem, ale dzięki za zwrócenie uwagi na ważne sprawy. Pomijam sprawy zdrady, tego że sypiamy ze sobą parę razy w roku. Równie dobrze ja mogę zdradzać ją jak ona mnie. Nie powiem, że dałbym sobie za nią rękę uciąć. Znam trochę jej otoczenie tam i trzymam rękę na pulsie. Obawiacie się mojej roli parobka na jej dworze i słusznie. takie sytuacje bardzo temu sprzyjają i nigdy w swoich planach nie umniejszałem temu zagrożeniu. Wydaje mi się, że mam na tyle "przewagę" nad nią, którą ona respektuje, że nie dojdzie do takiej sytuacji. No chyba, że coś się we mnie załamie i zostanę "cipką".  
Ważną rzeczą na którą zwróciliście Panowie moją uwagę są sprawy prawno-finansowe i w  tej sprawie pogadam z moim kuzynem prawnikiem. Dzięki Wam za to. 

Swoją drogą ja znam kilka par które mają własną firmę i prowadzą ją razem z dobrym skutkiem. 

[Drizzt]

Powiało pesymizmem, bo po prostu większość uważa to za zły pomysł i chcemy Cię uchronić Poza tym lepiej być gotowym na najgorsze, a potem się ewentualnie pozytywnie zaskoczyć niż wpaść w gówno po uszy, którego się nie spodziewałeś.

 

36 minut temu, Remik304 napisał:

Wydaje mi się, że mam na tyle "przewagę" nad nią, którą ona respektuje, że nie dojdzie do takiej sytuacji.

To dobrze, dobrze.

 

37 minut temu, Remik304 napisał:

No chyba, że coś się we mnie załamie i zostanę "cipką".

Własna działalność ma to do siebie, że zawsze jest ryzyko i rzadko wszystko od początku do końca pięknie się układa. Dlatego wiedz, że będą problemy mniejsze lub większe. Postaw się np. w sytuacji gdzie przez Twoją decyzje tracicie sporo kasy i Twoja luba i jej rodzina/znajomi obarczają Ciebie winą. Jak to przyjmiesz? Czy nadal będziesz mieć tą przewagę? Gdy zaczną się kłótnie żeby Tobie więcej takich decyzji nie powierzać itd. Degradacja. Jeśli wiesz, że utrzymasz w takich momentach autorytet to spoko.

 

Nie zrozum mnie źle, ja Ci życzę jak najlepiej, tylko wiem, że jak wejdziesz w taki układ to masz nieduże szanse na to "jak najlepiej".

 

Ogólnie pożyczanie pieniędzy czy robienie interesów "na spółe" z kimś z rodziny czy swoją kobietą to śliski temat. Tak jak w jakiejś reklamie ING udało im się sklecić dobre hasło "W banku pożyczasz pieniądze i jesteś winny oddać TYLKO pieniądze".

 

51 minut temu, Remik304 napisał:

Swoją drogą ja znam kilka par które mają własną firmę i prowadzą ją razem z dobrym skutkiem.

A wiesz jak jest w domu? Bo to, że firma prosperuje to jedno, a jak z życiem prywatnym? Ja też znam kilka takich par i firmy owszem funkcjonują (choć nie wszystkie ) ale to co poza pracą to masakra.

 

Już pomijając czyje to pieniądze, aspekty prawne itd. to pomyśl, że ciężko Wam będzie w domu nawiązać rozmowę o czymś innym niż praca... Dom jest po to żeby w nim wypocząć.

 

Jak widzisz po tym co jest na forum i nie tylko, nawet w klasycznym modelu ciężko jest ułożyć sobie kobietę i żyć z nią w zgodzie, a ta sytuacja jest jeszcze trudniejsza...