Skocz do zawartości

iPhone SE


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę zrobić prezent swojej Duszy, i fundnąć jej ajfona, chodzi mi o ten model: https://www.morele.net/smartfon-apple-iphone-se-64gb-gwiezdna-szarosc-mlm62lp-a-869631/

 

Jak wiecie chciałem kupić nokię 808 z aparatem 41mp, ale nie produkują go parę lat i kupno na allegro w cenie 1100 - 1500zł jest bardzo ryzykowne, sprzedawcy mają sporo negatywów za odnawiane telefony, boję się kłopotów i awantur późniejszych, nie wspominając o awariach i czekaniu miesiąc na telefon, albo i więcej, a tel. przychodzi znowu zepsuty (i takie były negatywy).

 

No to jak mam za 1500zł mieć takie ryzyko, to nie lepszy ze sklepu markowy telefon, który kręci filmy w 4k i ogólnie jest uważany za najszybszy na rynku? Ogólnie chyba najbardziej mi zależy na aparacie/kamerze, a to jest chyba najlepsze w jabłku?

 

Zalety:

 

- Lans

 

- Szybkość

 

- Świetna kamera, Fionię nagram.

 

 

 

Wady:

 

- Cena sprawia że kręci mi się w głowie, mógłbym mieć za 2,5 kafla dobry rower, kartę 1080, dołożyć trochę i mieć occulusa, a przecież trzeba jeszcze dokupić pakiet netu do tego, szkło ochronne, etui itd.

 

- Strach chodzić, a jak ukradną czy zgubię?

 

- W sumie to po co mi on jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Aumakua napisał:

 

- W sumie to po co mi on jest?

 

 

Ano właśnie :D

 

 Ale myślę ja sobie że nie ma co żałować duszy przyjemności , jak go Marku chcesz to kupuj , z tego co wiem to bardzo dobry telefon.

 

Gdybym miał zaproponować coś innego to po raz kolejny Lumia 640 albo 640 xl (ale tylko i wyłącznie z windowsem 8.1) 

Lans mały ale szybkość działania i wygoda ogromne. I stosunkowo tanie są.

 

Albo Samsung Note 4. Telefon z 2014 roku ma wciąż parametry tych najnowszych i cena jest umiarkowana :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, APSS napisał:

Gdybym miał zaproponować coś innego to po raz kolejny Lumia 640 albo 640 xl (ale tylko i wyłącznie z windowsem 8.1) 

Przepraszam Marek, że Ci wjeżdżam w temat z prywatą, ale czy telefony z windowsem (lumie) są w ogólnym rozrachunku tańsze od swoich odpowiedników z innym systemem?

 

A co do iPhona to ja bym się nie czuł komfortowo z 2500 szeklami w kieszeni, które może się uszkodzić/wypaść/zostać zajebane. Lans na pewno wzrośnie, jak wyciągniesz takiego sprzęta przy pannach to poziom kisielu w majtkach się podniesie:D

 

Myślę, że telefon godny przewodnika duchowego :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nokia 3210 - 1250 mAh   (r.2000) <---- !!!

IPhone SE - 1624 mAh   (r.2016) <---- !!!

Samsung SIII - 2100 mAh   (r.2012)

Samsung Note 4 - 3220 mAh   (r.2014)

 

http://www.mgsm.pl/pl/porownanie/6162/9347/12847/98/

 

Osobiście posiadam Galaxy SIII.
Przy racjonalnym użytkowaniu w stylu: rozmowy, trochę zdjęć, trochę muzyki + internet przez hotspoty (tylko w razie konieczności) bateria trzyma około 5-7 dni (rekord - ponad 9 dni!).

Ja wiem że produkty od japka są dobrze skonfigurowane i ogólnie turbooszczędne, ale z drugiej mańki praw fizyki nie nagną i bateria da o sobie znać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek miało być koniec z dziadostwem!? Marsz po te SE ja mam 6 i polecam i do tego na androidzie motorole. Motorola została kupiona przez google i puszcza dobre telefony - w Polsce chyba mało popularne. Wydaj, kup, zadzwoń do kurtyzany i nagraj video - ja tak robię :p.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 6 zwykłą (która na paragonie z Saturna miała 4600 xD ) i jestem bardzo zadowolony. Telefon śmiga bardzo ładnie ze względu na iOS a ma starsze podzespoły niż SE. Pomyśl dopiero jak będzie chodził z nowymi bebechami i w dodatku Touch ID z 6s więc też szybko telefon się będzie odblokowywał. Jak kupisz ten telefon ktory bardzo dobrze leży w dłoni to nie będziesz zawiedziony i rozumiem, że cena, ale jak zależy Ci na szybkości i prostocie to bierz. To jest dobry telefon za dobre pieniądze. Uważaj na pamięć, bo 16 GB to mało na iPhoney. 

 

Ja specjalnie poszedłem do roboty, żeby zarobić na telefon, bo nie miałem telefonu a poeniądze na androida bym wyrzucił w błoto, bo system się strasznie mulił. Bardzo fajnie się przegląda na iOS braciasamcy. Jak masz jakieś pytania to pisz.

 

 

Edytowane przez Qaikwow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

- Strach chodzić, a jak ukradną czy zgubię?

 

A obecny telefon często gubisz? Pewnie nie, więc czemu w tym przypadku miałoby być inaczej? A poza tym mając sprzęt za takie pieniądze, uważałbyś pewnie 2x bardziej. Chociaż ostatnio koleżce taki telefon (nie wiem czy dokładnie ten model, nie znam się na tym) wpadł do kibla. :D Ale on się z nim nie pieści z tego co widzę. 

 

Cytat

- W sumie to po co mi on jest?

 

Po nic, tak jak wiele innych rzeczy, ale jak dusza chce przyjemności i możesz jej to zaoferować - nie wahaj się. Ja się często waham w róznych sprawach, ale jak już zaryzykuję, to nigdy nie żałuję. :) 

 

Z Hondą było podobnie, a potem zaryzykowałeś i zobacz jak fajnie i przyjemnie jest. Chociaż mimo wszystko to dwie różne sprawy, ale dusza czuje przyjemność? Czuje. A dlaczego - tego już nie rozróżnia.

 

Tylko tyle mam do powiedzenia, ze spraw technicznych się nie wypowiadam, bo nigdy tego w ręku nie miałem i raczej miał nie będę. Mi się Samsungi w wersji Mini podobają, nie lubię dużych cegieł. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie zgubiłem, a różne karkołomne sytuacje miałem. To chyba zależy od ,,szczęścia'' (nieodpowiednie słowo, ale inne nie przychodzi mi do głowy), znam osoby, które notorycznie gubią telefony i - tamtararam - są to kobiety. :P

 

Wspomniany wcześniej przeze mnie znajomy, któremu iPhone wpadł do klopa, w ciągu ostatniego miesiąca miał 2 razy ekran rozbity. Ot, nie ma reguły. 

 

Edycja: Ale ja mam obsesję na tym punkcie i macam się bez przerwy po kieszeni czy wszystko jest na swoim miejscu. Może dlatego w życiu zgubiłem tylko dwie dychy w wieku 11 lat (i chyba od tamtej pory wszystko ciągle sprawdzam). 

Edytowane przez Eredin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to już sam sobie odpowiedziałeś pytaniem "- W sumie to po co mi on jest?".

 

Z zalet możesz skreślić szybkość i świetną kamerę, bo w większości smartfonów za 2,5k te zalety występują (strzelam, że nawet za połowę tej ceny również). Czyli zostaje Ci lans za 2,5k. Jeśli to Twój cel, to kupuj śmiało.

 

Poza tym ten smartfon ma kiepską baterię, mały ekran o słabej rozdzielczości (a pewnie 90-95% filmów będziesz oglądał na ekranie swojego smartfona) i parę innych przestarzałych już rozwiązań.

 

 

Edytowane przez Om nom nom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam. Dodatkowo nie masz opcji żeby ją wyjąć - nie mówiąc o kupnie większej.

Taka polityka firmy. Notabene - właśnie za tą politykę bojkotuję po cichu w ramach swoich możliwości wszystko spod znaku japka - czyli po prostu nie korzystam i nie kupuję.


Ale z drugiej strony wiem jak to jest być nakręconym na jakiś gadżet.

Ogólnie myślę, że Markowi telefon się spodoba bo jest mało awaryjny, szybki, robi w miarę dobre zdjęcia, i jest ogólnie pisząc - idiotoodporny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisali poprzednicy bateria niestety najcześciej bedzie Ci trzymać dobry cały dzień a czasami dwa. Ten telefon przez niektórych jest określany jako najlepszy iPhone jaki został wprowadzony do tej pory na rynek. Jak pisałem, mam 6 zwykłą i narazie nie sprawia mi problemów. Jeszcze zależy jak chcesz kupić - nowy lub używany i uważaj na telefony odnowione czyt. Refurbished. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowych sprzętów z androidem nie ma się co bać. Teraz telefony mają takie parametry, że nie ma czegoś takiego jak zamulanie czy zacinanie. Też się bałem, ale się przekonałem gdy wymieniłem lumie 735 na meizu m2. Ten drugi działa dużo szybciej i jest wygodniejszy w korzystaniu. 

 

Co do appla, nie wątpię, że jest to zajebisty sprzęt, superszybki, ładny i wytrzymały. Ale cena całego asortymentu spod znaku jabłka w Polsce to jakaś kpina. Stać mnie ma drogi telefon, ale ja nie wydam na taki gadżet więcej niż 1000zł. W tej cenie też są już na prawdę bajeranckie sprzęty, które duszy także się spodobają :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że 4 cale jak na coś na czym będziemy przeglądali internet czy oglądali filmy to ciut ( duużo :-) ) za mało.

Szczególnie na męskie dłonie i paluchy ;-)

 

Miałem 4 cale po używaniu 5 calowego telefonu i nijak nie mogłem się odnaleźć , a teraz kiedy poużywałem trochę 5,7 calowych 640 xl i Note'a 4 "piątki" to najmniejsze ekrany na których "coś widzę" :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że jesteś pisarzem i blogerem to apple :) dużo aplikacji dla pisarzy i blogerów , może kiedyś kupisz apple pcta do salonu ;P szpan + 100  

Fakt 4 cale do neta mogą być małe ale zobacz ile i czego będziesz używał jezeli dużo telefonów,nagrywanie filmów i dzwięku  a mniej internetu to OK.

Do netu przydało by się coś z większym ekranem ale już nie będzie małe ;) 

 

29da922132_przyslij_mi_twoj_telefon.jpg

Edytowane przez Voqlsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Aumakua napisał:

Kurwa, ja zwariuję :<

Haha.

 

Poprzeglądałem co jest teraz ciekawego. Jakbym miał wymieniać teraz telefon to brałbym xiaomi redmi 3 pro. 

 

Wyświetlacz 5 cali. Dla mnie idealny, większego jedną ręką nie obsłużyć, a idzie też na tym wygodnie korzystać z internetu czy poczytać książkę w autobusie. Bateria 4100 mAh. Ogromna, na pewno trochę telefon na tym pociągnie :) Procesor 8 rdzeni i 3gb ramu, będzie śmigał jak zły. Obudowa aluminiowa. Ogólnie telefon bardzo ładny. Co więcej chcieć? Cholera, może i ja sobie wymienię :) 

 

No chyba, że podświadomość ucieszy się tylko z jabłuszka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuj Szefie, najwyżej pożałujesz parę dni i przejdzie. To jednak jest ''zdrowsze'' niż ciągłe wahanie się - wiem, bo ostatnio podjąłem dwie decyzje, do których się zabierałem tygodniami. Takie tam pierdółki nic nie znaczące. I chociaż mam portfel lekko chudszy (szybko nadrobię), to przynajmniej umysł spokojny i nie biję się z emocjami codziennie. 

 

Edycja: Moja rada może nie jest zbyt sensowna, ale innej nie mam. Nie wymyśliłem jeszcze innego sposobu na pozbycie się natarczywych myśli i emocji będących ,,za'' i ,,przeciw'' na przemian. 

Edytowane przez Eredin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.