Skocz do zawartości

Sąsiedzi - pijak i żona, która utrzymuje męża


Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkam w bloku na wiosce. Obok mnie małżeństwo (wiek. ok 45-50 lat). Charakterystyka: gość alkoholik, ciągle z czerwonym nosem, dziecko spierdoliło z domu, żona utrzymuje całe życie męża (według mojej wiedzy gość przepracował przez 50 lat kilkanaście miesięcy). 

 

Praktycznie każdą kłótnię i głośniejszą rozmowę słyszę przez ścianę, a jak balkon mają otwarty to już w ogóle. 

 

Najlepsze akcje:

 

- żonka podkurwia po cichu mężusia od 6:00 (ja słyszę przez ścianę, ciekawy zabieg moim zdaniem). Ciągle za nim chodzi od rana i pierdoli, jakim jest nieudacznikiem. Koleś w okolicach 17:00 wybucha gniewem, drze mordę na nią i to solidnie. Co ciekawe, sąsiedzi słyszą tylko mężusia wkurwionego. Nie wiedzą natomiast, że jego agresja to wynik praktycznie całodniowego wkurwiania. Nie ogarniam, jak można tak żyć?

 

- żonka praktycznie raz dziennie, przez kilkadziesiąt minut wypomina mu wydatki na niego i znowu, jakim jest nieudacznikiem :) Coś pięknego. Wypomina mu nawet loda za 1.49 zł, serio :D 

 

- gość co pewien czas wyraźnie żonę o coś prosi, a ta dopiero po kilku dniach odpowiada pozytywnie na jego prośbę. Z wydatkami trzyma go w stanie napięcia, nieustannie. Znowu nie ogarniam, jak można tak żyć. 

 

Nie mam pojęcia, z czego ci ludzie kurwa żyją. Cały dzień siedzą w domu. Typ raz dziennie wychodzi się najebać tanim winem. Wstają chuje o 5:00 (często mnie budząc przesuwanymi meblami) i siedzą do 23:00, ciągle się podkurwiając. Non stop identyczna gadka. Ty taki owaki, nieudacznik, nic nie potrafisz zrobić. I tak na zmianę. 

 

Dzień świra u nich totalny. W dziale manipulacje umieszczam ze względu na strategię żonki dotyczącą podkurwiania męża, który po kilu godzinach urabiania wybucha gniewem. 

 

Dziwne, z życia wzięte :) 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się śmiejcie.  Patola wbrew pozorom ma jakiś "instynkt" przetrwania i zawsze jakieś złocisze wyskrobie. Jakieś zapomogi, gdzieś jakieś prace na czarno czy wyżebrze czy coś.  Zawsze te parę groszy na przeżycie wyskrobią. Szczerze to część z tej patoli moim zdaniem jakaś "inteligencję" posiada i gdyby się naprawdę wziął to dałby radę wyjść na normalne życie. Tylko problem jest taki, że są nasiąknięci pewną mentalnością i nie są w stanie wyjść z tej strefy.  Długo by można rozmawiać o tym. Choć zdarzają się rodzynki gdzie dziecko z patologicznych rodzin pomimo sporego wysiłku osiąga sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, slavex napisał:

Się śmiejcie.  Patola wbrew pozorom ma jakiś "instynkt" przetrwania i zawsze jakieś złocisze wyskrobie. Jakieś zapomogi, gdzieś jakieś prace na czarno czy wyżebrze czy coś.  Zawsze te parę groszy na przeżycie wyskrobią

 

Masz rację, to są tak zwani "niezaradni życiowo" i są na to nawet specjalne ustawy.

 

Pomocy społecznej udziela się z powodu (art. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004r. o pomocy społecznej):

  • ubóstwa,
  • sieroctwa,
  • bezdomności,
  • bezrobocia,
  • niepełnosprawności,
  • długotrwałej lub ciężkiej choroby,
  • przemocy w rodzinie,
  • potrzeby ochrony ofiar handlu ludźmi,
  • potrzeby ochrony macierzyństwa lub wielodzietności,
  • bezradności w sprawach opiekuńczo-wychowawczych i prowadzenia gospodarstwa domowego, zwłaszcza w rodzinach niepełnych lub wielodzietnych,
  • braku umiejętności w przystosowaniu do życia młodzieży opuszczającej całodobowe placówki opiekuńczo-wychowawcze,
  • trudności w integracji osób, które otrzymały status uchodźcy lub ochronę uzupełniającą
  • trudności w przystosowaniu do życia po zwolnieniu z zakładu karnego,
  • alkoholizmu lub narkomanii,
  • zdarzenia losowego i sytuacji kryzysowej,
  • klęski żywiołowej lub ekologicznej.

 

Mogę się założyć o każde pieniądze, że taki patol, gdyby miał odpracować otrzymany zasiłek, zrezygnowałby z niego i poszedł żebrać gdzieś indziej.

Jeśli powiedzmy za 500 zł zasiłku miałby czyścić rowy, zamiatać ulice, odgarniać śnieg czy tam inne prace to z miejsca rezygnuje z tych pieniędzy. 

 

@mac ta Pani ma taki zasiłek, czy rentę jakąś? Skoro ona go utrzymuje?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 90% babka ma jakąś lewą rentkę. Widywałem ten temat na rodzinnej wiosce szczególnie mocno w czasach: koniec lat 90tych/początek 2000. Nagle jakiś zdrowy chuj (lub pizda) chodził po okolicy i opowiadał bajki o złym stanie zdrowia zdrowiu. I bum! Nagle rente dostawał (pewnie w łape poszło) i nie kłopotał się dalej robotą. Schemat poruszony również w kultowym dziele polskiego dokumentu pt "Arizona"

 

https://www.youtube.com/watch?v=ktlekcXpD6Q

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym kraju jest naprawdę dużo takich rodzin, jak zaobserwowałem to często później dzieci tych patoli powielają model życia na koszt państwa. Jakieś zasiłki zapomogi, teraz 500+. Często charakterystyczne jest to, że wśród rupieci w ich mieszkaniach stoją naprawdę porządne wielocalowe telewizory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą patologią, to jest prawdziwa patologia ;)

Jakiś czas temu czytałem o tego typu ludziach. Okazuje się, że oni z różnego rodzaju zasiłków i pomocy wyciągają więcej niż normalnie pracujący człowiek. Uczciwych ludzi krew zalewa. Nie stać ich na dzieci, więc mają tylko jedno. Robią wszystko, aby utrzymać rodzinę, a że roboty nie ma, to pracują za marny hajs.
Patologia rozmnaża się bez opamiętania i z roku na rok dostaje coraz więcej kasiory.


Największym absurdem, moim zdaniem, jest to, że alkoholicy, którzy nie robią nic przez całe życie, na koniec dostają rentę na nasz koszt... z powodu alkoholizmu :D 

I Pan płaci, Pani płaci, ja płacę - wszyscy za to płacimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, TPakal1 napisał:

W naszym kraju jest naprawdę dużo takich rodzin, jak zaobserwowałem to często później dzieci tych patoli powielają model życia na koszt państwa. 

 

No tak jest i to jest smutne. Mały dzieciak od samego początku ma za wzór roszczeniową postawę- bo mi się należy i juz. Mają dawać. I od małego wpajane są mu takie wlasnie zachowania. Zauważ, że Ci ludzie zawsze wiedzą gdzie i do kiedy należy się zgłosić po cos co im się "należy"

Są doskonale obeznani w przepisach i zmianach. 

Patologiczni rodzice nauczeni tylko brania nie naucza swoich dzieci dawania. Pracowania na siebie. A wiecie "czym skorupka za młodu nasiąknie"

To jest strasznie przykre. Dziecko rodzi się z czystą kartą i jest potem "stracone". Bo czy mozna to inaczej nazwać? 

Wiadomo, że zdarzają się wyjątki i mimo wszystko takie dziecko wyrasta na ludzi, jednak wymaga to od niego sporo wysiłku, pracy a i często zerwania kontaktu z rodziną, co na pewno łatwe nie jest. Podziwiam dzieciaki, które wydostały się z patologicznej sieci. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac Niewielkie pocieszenie, ale mogłeś trafić gorzej. :P 

 

Nie będę tego co mam na myśli pisał na forum, może na jakimś zlocie opowiem albo przy innej podobnej okazji, ale wierz mi, że to co mówisz, to jeszcze jest relaks i ćwierkanie ptaszków o poranku. ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jednonogi Kapelusz napisał:

Ważne ze gość ma jaja i idzie w zaparte, nie robi nic ze swoim życiem, nie dając się "urobic" przez niedojebana żonę.

On sam jest niedojebany, wystarczyłoby znależć zajecie i już inaczej pani by piała, ale widac tak mu dobrze.

Mentalność pasożyta, ech gdzieś w życiu już sie z tym spotkałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Trzynastka napisał:

Zauważ, że Ci ludzie zawsze wiedzą gdzie i do kiedy należy się zgłosić po cos co im się "należy"
doskonale obeznani w przepisach i zmianach. 


No popatrz ty się. Czyli ta patola coś umie przypadeq, że akurat to ? Ja nawet nie orientuję się co ile, przez jakie instytucje można otrzymać zapomogi - chętnie od nich wezmę korepetycje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Dobi napisał:

Z tą patologią, to jest prawdziwa patologia ;)

Jakiś czas temu czytałem o tego typu ludziach. Okazuje się, że oni z różnego rodzaju zasiłków i pomocy wyciągają więcej niż normalnie pracujący człowiek. Uczciwych ludzi krew zalewa. Nie stać ich na dzieci, więc mają tylko jedno. Robią wszystko, aby utrzymać rodzinę, a że roboty nie ma, to pracują za marny hajs.
Patologia rozmnaża się bez opamiętania i z roku na rok dostaje coraz więcej kasiory.


Największym absurdem, moim zdaniem, jest to, że alkoholicy, którzy nie robią nic przez całe życie, na koniec dostają rentę na nasz koszt... z powodu alkoholizmu :D 

I Pan płaci, Pani płaci, ja płacę - wszyscy za to płacimy.

To jest przykład działania państwa socjalnego. Taka polityka to pomnażanie cwaniaków, leni, lewusów i innych patoli. Tolerancja dla nieudacznictwa. A uczciwy człowiek może się tylko zniechęcić do życia w takim kraju. W państwach zachodu jest jeszcze śmiesznej. :mellow:

Alkoholik dostaje rentę, bo alkoholizm został uznany za chorobę, podobnie jak narkomania, stąd jakiś zapijaczony chlor może starać się o rentę. Chore!!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Trzynastka napisał:

 

Masz rację, to są tak zwani "niezaradni życiowo" i są na to nawet specjalne ustawy.

 

Pomocy społecznej udziela się z powodu (art. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004r. o pomocy społecznej):

  • ubóstwa, - Jestem ubogi
  • długotrwałej lub ciężkiej choroby,- no, kwalifikuje się, mam nawet papiery na to, że jestem hyźnięty
  • alkoholizmu lub narkomanii,- ooo tak B)
  • zdarzenia losowego i sytuacji kryzysowej, - cały czas mi się coś przydarza a sytuacja kryzysowa to stan normalny
  • klęski żywiołowej lub ekologicznej. - podobno ja jestem taką klęską

 

Kochani, zaświeciło nade mną słońce. Wreszcie pomyślano o mnie. Idę zostać menelem :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby cały świat był tak zmotywowany jak menel, dziś mielibyśmy kolonie na Marsie. Pomyślcie sobie że Ci ludzie wstają rano i mają tylko jeden jedyny cel "narąbać się" i ten cel zawsze osiągają. Powinno się zrobić jakieś badania nad ich psychiką, zrobić z tego kurs (już widzę te reklamy "myśl jak menel! I bogać się !") I zarobić niezła kasę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.