Skocz do zawartości

Warzywa, czy aby na pewno są ok?


radeq

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie starałem się jeść dość sporo warzyw i tak się zastanawiam czy aby na pewno to jest dobre wyjście. Bo mam wrażenie że przepychają wszystko, przez co jest mniej czasu na trawienie - standardowo klocek raz dziennie. Teraz jem ich mało i na kibel ciśnie co 1,5 dnia i klocek twardszy i mniej brudzi kibel albo w ogóle. Przy okazji w sumie prawie w ogóle gazów nie ma. 

 

Patrząc historycznie, ludzie mieli dostęp do warzyw przez dość krótki czas w ciągu roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzący, ale aktywny (jeden trening dziennie). Do kolacji (chleb i jajka) sałatka (sałata lodowa, cebula, pomidor, ogórek, zioła, oliwa, rzepakowy tłoczony na zimno). Czasami jakaś cukinia do tego albo papryka do urozmaicenia. 

Do obiadu robię gulasz na bazie warzyw: wsypuję do gara mieszankę chińskich warzyw z biedry, do tego papryka, jakaś fasolka szparagowa, cebula, ziemniaka i jakieś inne które się nawiną, żeby nie było zawsze to samo, np brokuły albo kalafior, do tego miecho, przyprawy i się gotuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radeq, moja nauczycielka (starej daty) od biologii w szkole średniej mówiła, że raz dziennie powinniśmy się wypróżniać. Myślę, że im dłużej trzymamy treść w jelitach, tym gorzej. To wszystko tam gnije i powstają kamienie kałowe. Jest jeszcze różnica, czy jesz warzywa surowe, czy gotowane, choć niektóre warzywa trudno jeść na surowo.

 

PS

Co to za stwierdzenie, że "mniej brudzi kibel"? :-) Zależy, jak wydalasz, a poza tym, chyba każdy "brąz" brudzi muszlę. Jeśli ktoś ma kulturę osobistą, to wyczyści po sobie. Raz byłem obejrzeć pokój do wynajęcia w mieszkaniu. Zaglądam do ubikacji, a tam niespodzianka - resztki kału poprzyklejane do muszli...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypróżnianie raz, jest zdrowe i prawidłowe. 

Miałem kiedyś z tym problemy (coś z jelitami, nie zdiagnozowane), tylko raz na tydzień odwiedzałem toaletę w tym celu.

Samopoczucie okropne, drażliwość, bóle głowy, zamulenie w głowie (jak by mi nadmiar toksyn ze stolca obniżył inteligencję ;) ),

zapachów właściwie nie czułem.

Uratowałem się właśnie dietą złożoną głównie z warzyw, orzechów, kasz, owoców (mięso odświętnie, 0 chleba, 0 cukru) i soki  wyciskane na świeżo.

Nigdy nie czułem się fizycznie lepiej, niż w tamtym okresie. 

 

Nic mi nie wiadomo o szkodliwości diety opartej głównie na warzywach, z tego co wiem, jest jedną z najzdrowszych.

 

23 minuty temu, Oświecony napisał:

Jest jeszcze różnica, czy jesz warzywa surowe, czy gotowane, choć niektóre warzywa trudno jeść na surowo.

Niektóre rzeczywiście ciężko zjeść na surowo, można zrobić na parze, żeby trochę zmiękły (tracą mniej wartości niż przy gotowaniu).

Edytowane przez Zenek
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, radeq napisał:

Siedzący, ale aktywny (jeden trening dziennie). Do kolacji (chleb i jajka) sałatka (sałata lodowa, cebula, pomidor, ogórek, zioła, oliwa, rzepakowy tłoczony na zimno). Czasami jakaś cukinia do tego albo papryka do urozmaicenia. 

Do obiadu robię gulasz na bazie warzyw: wsypuję do gara mieszankę chińskich warzyw z biedry, do tego papryka, jakaś fasolka szparagowa, cebula, ziemniaka i jakieś inne które się nawiną, żeby nie było zawsze to samo, np brokuły albo kalafior, do tego miecho, przyprawy i się gotuje. 

wywal chleb, zastąp kaszą/ryż basmanti, jak wygląda pozostałe jedzenie?

ile trzymasz taką diete?

jaki trening? 

 

Edytowane przez Mordimer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chleb jest ok, pełnoziarnisty, pakowany w folie, coś ala pumpernikiel, kasze, ryże i tym podobne wypełniacze mam na obiad, nie ma innych posiłków (IF, dwa posiłki tylko), chyba, że mam basen na 14 to wtedy 60g chleba posmarowanego przecierem na godzinę przed. 

Dieta 5-6 lat, dużo warzyw od roku czy tam półtorej. 

Siłka 2x po 2h, basen 4x2h, nurkowanie 3-4h pływania na loozie, do tego kurs tańca, czasami ścianka, przed wakacjami jechałem po 1,5-2 treningu dziennie średnio w tygodniu, do tego rozciąganie 2x w tygodniu + 1x odnowa biologiczna. 

 

Ogólnie wszystko jest idealnie dopięte, tylko nad tymi warzywami się zastanawiam. Innym rozwiązaniem byłoby rozdzielenie ich i niełączenie z posiłkami.  No ale zastanawiam się nad ich ogólnym zastosowaniem, czy aby na pewno są takie cacy jak wszędzie się pisze i trąbi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy problem - to czy masz jelita w dobrej formie - probiotyki się przydadzą

Dwa - jak się ma Twoje trawienie w żołądku - pijesz ocet jabłkowy do tłustych posiłków?

Trzy - wywal olej rzepakowy

Cztery - Ogranicz do warzyw odpowiednich - pamiętaj powyżej chyba 40g błonnika testosteron opada w dół o dobre 1/3

żadnych strączkowych - fasola, groch itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, GluX napisał:

Zakłócają proces trawienia u większości osób.

 

Ja uwielbiam strączkowe, jem ich sporo, nie mam problemów z trawieniem, nawet nie mam wzdęć, stolec mam regularny (co rano).

 

Co do pokarmów, których nie trawię to jedynie kukurydza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale patrząc już historycznie to Polacy jedli warzywa które rosły w Polsce dobrze : czyli (oprócz zbóż) ogóreczki ( kiszą chyba od stuleci), marchew, buraki, cebulę, rzepe ( te przechowujesz w kopcach), kapustę (kisisz).

 

Jak już coś chcesz odstawić to pomidory i oliwki (nie powinno się za specjalnie jeść warzyw i owoców ze swojej strefy). Sałatę hoduj sam - bo te dziadostwo w sklepach ma z nią mało wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz uwaga, jedna z dwóch przyczyn nowotworu/raka jelit...za mało błonnika, drugim powodem jest stres.

Osobiście od około 8 tygodni nie schodzę poniżej 50g błonnika dziennie, pierwszy tydzień był tragiczny, jest to spowodowane tym, że różne kultury bakterii w jelitach odżywiają się czym innym.

Błonnik zaburza ten proces i organizm musi się przestawić, tragizm polegał na bólach brzucha, wzdęciach itd.

Jedyne co mam do powiedzenia to fakt tego, że organizm wchodzi na wyższy level, a siedzę już w tym wszystkim ogrom czasu, nigdy nie czułem się lepiej.

Skóra jest "czystsza", lepiej śpię bo organizm nie walczy z toksynami jak popierdolony, poza tym lepiej przyswaja składniki pokarmowe bo nie jest "zatkany".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojarzę tylko tego ostatniego pana. Pani z tego filmiku powyżej chyba jest sponsorowana. Myślałem, że z książek naukowych czerpiesz wiedzę. Czytałem trochę Twoich postów dotyczących żywienia i niekiedy mam odmienne zdanie. Na ten moment mam jeszcze za małą wiedzę, żeby tutaj Braciom udzielać rad, ale gdy się podszkolę, to z pewnością będę to robił.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, GluX napisał:

Pierwszy problem - to czy masz jelita w dobrej formie - probiotyki się przydadzą

jak to sprawdzić? zero symptomów z filmu

Dwa - jak się ma Twoje trawienie w żołądku - pijesz ocet jabłkowy do tłustych posiłków?

coś tam kiedyś dolewałem do sałatki, teraz już jej nie robię, nie mam refluksa, zgagi itd

Trzy - wywal olej rzepakowy

czemu?

Cztery - Ogranicz do warzyw odpowiednich - pamiętaj powyżej chyba 40g błonnika testosteron opada w dół o dobre 1/3

tzn do jakich?

żadnych strączkowych - fasola, groch itp

 

 

W sumie jak tak czytam o tym błonniku, to chyba dorzucę trochę bardziej oczyszczonych produktów np. ryż biały.

Edytowane przez radeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Dla dobrej formy - nie wiem ile kalorii wpierdalasz - ale probiotyki + kiszonki (ogórki, sałata - byl broń boże kurwa kwaszone - mają być kiszone!)

Zauważam tak jak DeMasta że wielu trenerów z poziomu top - dba przedewszystkim o układ pokarmowy - żołądek + jeita.

Suplementacja dodatkowo octem jabłkowym (który bardzo polecam)

 

2) Spróbuj właśnie ocet jabłkowy rano przed jedzeniem - łyżeczkę z wodą - smak okropny, jak stary ruski jabol - rocznik bieżący.

Bo to, że nie masz problemu nie znaczy, że nie może być lepiej

 

3) Jestem bardzo sceptyczny do olejów roślinnych - oprócz kokosowego i oliwa z oliwek(na oliwi nie smażymy!)

 

 

4)Ogólnie, tak jak ma Red w przeciwieństwie do mnie - sprawdź co dobrze działa na Ciebie a co źle - poprzez eksperymentowanie.

Ja wiem doskonale że jak zjem coś z grochem, cebulą czy chili to dzień już jest gorszy.

 

Na pewno tutaj świetnie na mnie działa:

-Papryka

-ziemniaki

-brokuły

-kalafior

-sałata

-marchew

-pietruszka

 

 

Nie jestem jeszcze pewny co do kukurydzy u siebie. Ale drogą eliminacji będę to badał

 

@Oświecony

 

Zawsze zapraszam do dyskusji, z chęcią się dowiem czegoś nowego - bo nie chodzi mi nigdy o rację tylko o prawdę i skuteczność w tym co robimy.

Więc czytaj i to sporo - szczególnie jeśli lubisz to robić, powodzenia!

Edytowane przez GluX
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radeq oprócz wspomnianego octu jabłkowego (ja piję pod wieczór 2 duże łyżki z odrobiną wody - ocet najlepiej nieoczyszczony  naturalnie mętny)

prozdrowotnie dorzuć:

siemie lniane - ja rano jedną łyżkę od herbaty popijam wodą,

czerwona herbata - przynajmniej raz dziennie - uwaga może pogonić ;)

 

nie kosztuje zbyt wiele, ja stosuje kilka lat i chwale sobię

 

Edytowane przez Mordimer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę ten ocet przed posiłkiem. 

Ogórki kiszone biorę z lokalnego zieleniaka, na 99% kiszone, przynajmniej oceniając wodę (zawiesinę) i smak.

Dorzucę jeszcze surówkę z kapusty kiszonej i marchewki. 

 

siemię oleję, bo chcę obniżyć błonnik

herbat unikam ze względu na kofeinę, tylko ziółka różne

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, radeq napisał:

Dorzucę ten ocet przed posiłkiem. 

Koniecznie pamiętaj o tym aby woda była letnia/ciepła.

Proporcja to jedna łyżeczka octu na 200ml wody.

Co do octu, naprawdę godny polecenia jeśli chodzi o polski asortyment jest ten, który kupisz w sklepach Rossmann, z firmy enerBIO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.