Skocz do zawartości

Jestem nawiedzony!


Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, rarek2 napisał:

czyli kobiety. Wmówili im, że mogą być bizneswomen, że świat mają u stóp, że należy im się szacunek z nic, że mogą zająć miejsce mężczyzny.

 

a może po prostu chodziło o to, żeby wyciągnąć laski z domu, żeby zaczęły pracować, w końcu praca jest opodatkowana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii CO2 wiem i się wypowiem ;)

 

1. Za kilka lat skończą się tzw. darmowe certyfikaty, więc przygotujmu się na znaczną podwyżkę cen prądu.

2. To całe globalne ocieplenie, to jest kompletna bzdura. Ludzie łykają to jak głupi.

3. Od urodzenia mieszkam w pobliżu największej elektrowni w Polsce i chyba w Europie.

Gdy w mediach zaczęto gadać o CO2 ludzie, którzy do nas przyjeżdżali zaczęli gadać: "tutaj się ciężko oddycha, czuć, że jest więcej CO2...."

GOWNO PRAWDA! Kominy są tak wysokie, że wszelkie spaliny opadają poza granicami kraju. Polscy inżynierowie wiedzieli, co robią. Wmówili władzom, że tak trzeba, aby "cug" był lepszy. Tak naprawdę kominy mogłyby byc niższe o połowę bez wpływu na pracę elektrowni ;)

Ludzie żyjący w miastach mają więcej CO2 produkowanego przez samochody niż z elektrowni. Na wsiach to już w ogóle jest czad.

 

Nikt nie przejmuje się żadnym CO2. Gdyby coś było na rzeczy, to ludzie by mdleli albo coś :)

 

Tak samo jest z kopalnią odkrywkową: złe, straszne, ludzie umrą... A każdy by chciał mieszkać w najbogatszej gminie w Polsce. Ludzie tak żyją i nic się nie dzieje. Kompletnie nic. Czasami są jakieś tąpnięcia, ale to i tak nic w porównaniu do tego, co dzieje się na śląsku.

 

Z takich ciekawostek dodam, że pierwszą instalację odsiarczania spalin zbudowali u nas Holendrzy, bo.... chcieli mieć u siebie czystsze powietrze ;)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, rarek2 napisał:

 

Może znacie jeszcze zawody zdegradowane przez kobiety?

 

 

Pracownik banku, sprzedawca, urzędnik, konduktor.

 

Tam gdzie jest praca bardziej wymagająca czasowo i fizycznie to za bardzo nie ma chętnych kobiet, np. wśród chirurgów jest ich tylko 5%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę totalną degenerację wśród samic-sedziów.

Mężczyzna potrafi dość obiektywnie oceniać sytuacje, ale samica - nigdy!

Dla niej hasło samiec - twoj wróg jest wiecznie żywe. Robią wszystko, aby mężczyznę sponiewierać. W dupie maja wszystko, także obowiązujące prawo. Samica ma być zadowolona w imię solidarności jajników.

 

Poza tym wszystkie stanowiska, gdzie one mają wpływ na cokolwiek. Dyrektorki szkół, przedszkoli, kierowniczki. Zawsze jest jakiś burdel. Zawsze wszystko siedzą lepiej i chronią na siłę swoje "psiapsiółę" za wszelką cenę.

 

Baby do polityki generalnie się nie nadają. Nie mają żadnego pomysłu na swoją pracę. Nie wiedzą, co robić. Jeśli ktoś nad nimi nie wskaże im konkretnie, co jest do zrobienia, to same niż nie wymyślą.

 

Wszystko, co związane z techniką. Nawet w sklepie ze sprzętem RTV nie dają sobie rady. Nie wiedzą nic oprócz wyuczonych na pamięć parametrów. Nie wiedzą co jest co. Nie próbują nawet dowiedzieć się, o czym gadają.

 

Policja, wojsko, straż pożarna i wszystkie tego typu zawody. Do tego nie się nie nadają po prostu. Gdyby nie zaniżone wymagania na testach sprawnościowych (no i gdzie tu jest równouprawnienie?) prawie żadna baba by ich nie przeszła.

Mam doświadczenie z policjantkami. Tutaj jest ten sam schemat - na siłę bronią innych samic. Nawet jeśli wychodzą na kompletne idiotki, to i tak to robią. Jeśli ktoś próbował oskarżyć samicę o cokolwiek, to wie, o czym mówię.

 

Baby generalnie szukają roboty tam, gdzie nie trzeba się napracować i myśleć. Generalnie nie myślą i widzę to codziennie. Nie potrafią nawet uporządkować sobie pracy. Są przygotowane do żarcia paluszków, ale praca ma najmniejsze znaczenie. Zdobywanie wiedzy jest dla nich problemem. Mogą wykonywać czynności powtarzalne, ale gdy pojawia się coś nowego, to jest problem. One nie wiedzą.

 

Mam w pracy taką głupią feministkę, co walczy o równouprawnienie, aborcję, eutanazję, zakaz zabijania zwierząt i inne pierdoły. Kiedyś powiedziała, jak wygląda równouprawnienie w pracy według niej:

- jeśli ktoś zarabia więcej od niej, to jest dyskryminacja, razism, nazizm i nie wiadomo, co jeszcze; zarabia mniej, tylko dlatego, że jest kobietą.

- jeżeli ktoś zarabia mniej od niej, to wszystko w porządku, bo widocznie ona ma lepsze kwalifikacje, doświadczenie, wykształcenie; tutaj nie ma mowy o dyskryminacji.

 

Baby, a szczególnie te, które walczą o aborcję, eutanazję i równouprawnienie, są popierdolonę. Wystarczy zadać jedno pytanie i już wiadomo, że we łbie jest kilo śmieci zamiast mózgu.

 

Wielokrotnie jadę po nich jak tylko się da, pokazując absurdy ich sposobu myślenia. Czasami się obrażają, ale nigdy nie przyznały mi racji i nie zastanowił się nad tym, co gadają.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, radeq napisał:

a może po prostu chodziło o to, żeby wyciągnąć laski z domu, żeby zaczęły pracować, w końcu praca jest opodatkowana

 

Chyba nie. Zauważ, że kiedyś facet pracował a laska siedziała w domu. I z jednej pensji dali radę się utrzymać, z dziećmi i domem.  Teraz dwie osoby pracują za mniej, i mają kłopoty z utrzymaniem. I to nie tylko w PL. Ale fakt brakowało rąk do pracy to zrobili babom wodę z mózgu i pognali do pracy. A teraz mamy tego konsekwencje - ujemny przyrost naturalny, a ludzi importuje się z innych krajów. Tak działa kapitalizm, kompletnie nie liczy się z niczym - nawet z tym że będzie terror bomby będą wybuchać itd, ważne że będą ręce do pracy a kasa będzie lała się strumieniem. A że ileś tam rodowitych niemców zginie, ileś niemek zostanie zgwałconych nie ma kompletnie żadnego znaczenia zgwałcona pinda się nie rozmydli. 200 osób zginie za to 500 tys rąk do pracy przyjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Babom wmówiono, że praca w domu, to nie jest praca, bo się nie rozwijają, bo są kurami domowymi. One w to uwierzyły. Wychowywanie dzieci jest traktowane przez nie jako coś złego. A pracę w domu uważają za uslugiwanie mężczyźnie, co je poniża i jest niegodne.

Te same baby, ktore w domu nie chcą przygotować mężowi obiadu, bo są wolne i równouprawnione, idą do roboty, gdzie wykonują polecenia obcych mężczyzn. Tam można.

Ona mają sieczkę we łbach. Widać to szczególnie po reakcjach na program 500+. Same baby żalą się, że kobiety wolą wychowywać dzieci i siedzieć w domu zamiast pracować za pensje minimalną. Twierdzą jeszcze, że w domu się nie rozwijają. To jest prawdziwa patologia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jaka depopulacja, jakie ograniczenie ilości ludności na świecie.

 

- im więcej ludzi (niewolników) tym lepiej zarówno dla rządzących jak i dla wielkiego biznesu

- sprowadza się ludzi z dużym współczynnikiem dzietności w obszary, które się już same depopulują, czyli działanie zupełnie odwrotne - przeciwdziała się depopulacji 

- jeśli ktoś wyskoczy, że dąży się do wojny, to przypominam,że po każdej wojnie jest BOOM demograficzny i w ciągu 2 pokoleń ludków robi się więcej niż było przed wojną

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawód zdegradowany hm Sądy i cała ta "otoczka"  ,przykłady to Sędziny które sądzą stronniczo (rozprawy Grzegorza Brauna, jest też taki Raper czy muzyk który został pomówiony o narkotyki , oczywiście na rozprawach Sędziny) 

-pielęgniarki !  różna doświadczenia życiowe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

Panowie jaka depopulacja, jakie ograniczenie ilości ludności na świecie.

 

- im więcej ludzi (niewolników) tym lepiej zarówno dla rządzących jak i dla wielkiego biznesu

- sprowadza się ludzi z dużym współczynnikiem dzietności w obszary, które się już same depopulują, czyli działanie zupełnie odwrotne - przeciwdziała się depopulacji 

- jeśli ktoś wyskoczy, że dąży się do wojny, to przypominam,że po każdej wojnie jest BOOM demograficzny i w ciągu 2 pokoleń ludków robi się więcej niż było przed wojną

 

 

Z całym szacunkiem mistrzu, ale patrzysz na to wszystko przez pryzmat "krótkoterminowych" celów. Owszem, sprowadzanie ciapaków niejako zwiększa populację, ale to raczej skutek uboczny niż cel.

 

Prawdziwym powodem sprowadzania muslimów jest wywołanie wojny a później kontrola społeczeństwa. Wszystkie kraje świata są zadłużone, kraje zachodnie czy USA są na skraju bankructwa. Jedynym skutecznym sposobem na zapobiegnięcie bankructwa jest wojna.

 

Ich plan jest taki:

- trzeba doprowadzić do tego, żeby społeczeństwo skłóciło się ze sobą i aby walczyli między sobą. Wtedy władza wkroczy do akcji, rozdzieli bijących się braci a po wszystkim podda ich permanentnej kontroli

- tylko jak doprowadzić do tego, by np. Francuzi zabijali masowo Francuzów? Nie da rady. 

- zatem trzeba sprowadzić obcych ludzi, którzy mają odmienny światopogląd i osiedlić ich u nas. Odmienne światopoglądy będą doprowadzały do spięć, a im dłużej innowiercy będą u nas mieszkać, tym bardziej będą uważali nasze ziemie za ich ziemie. Po kilkunastu latach dojdzie do tego, że jedni będą nienawidzić drugich i żadni nie będą chcieli się wynieść. Wojna prawie gotowa.

- jak już jedni będą zarzynać masowo drugich i dojdzie do otwartego konfliktu, władza wkroczy ze swoim wojskiem, opanuje sytuację po czym powie "widzicie obywatele coście narobili? Trzeba was kontrolować, bo inaczej pozabijacie się nawzajem". A obywatele zgodzą się na to, bo argumenty władzy będą bezsprzeczne.

 

To nic innego jak operacja False Flag. Władzy zależy na tym, by to społeczeństwo walczyło między sobą, dzięki czemu otrzymają solidny argument by je kontrolować i przymiarki do tego widzimy od lat. Miało wejść ACTA, ludzie pomysł zbanowali. Dziwnym zbiegiem okoliczności po zamachach we Francji zaczęły pojawiać się plotki, że terroryści porozumiewają się za pomocą Twittera i gdyby go cenzurowano, do zamachów by nie doszło. Nagle pojawiły się głosy, że może faktycznie bezpieczniej byłoby, gdyby władza kontrolowała Internet. Większość zamachów terrorystycznych w XXI wieku to nic innego jak ustawki, o których służby specjalne krajów wiedziały przed faktem. Zamachy te mają zasiać strach w obywatelach i doprowadzić do tego, że obywatele zrzekną się wolności kosztem bezpieczeństwa. Gdyby zamachów nie było, ludzie pukaliby się w czoło "po co jakieś kontrole na lotniskach, przecież na świecie jest pokój, nie ma się czego bać".

 

Niedawno czytałem wypowiedź jakiegoś profesora w sprawie zamachów we Francji, który powiedział wprost - wypowiadając wojnę muzułmanom, robimy dokładnie to, czego wszyscy chcą. Zobrazował on to prostym przykładem - muzułmanie dzielą się na dobrych i złych. Ci źli organizują zamachy. Jeśli w akcie zemsty będziemy mordować muzułmanów, istnieje spore prawdopodobieństwo, że oberwie się też tym dobrym. A kiedy to się stanie, ci dobrzy muzułmanie, zaczną nienawidzić nas tak samo jak ci źli i otwarty konflikt mamy gotowy.

 

Czy się to komuś podoba czy nie, w ciągu najbliższych 30 lat wybuchnie wojna. Już teraz we Francji i Niemczech robi się coraz goręcej, pojawiają się odważne głosy sprzeciwiające się muzułmanom. Te napięcia będą narastać, za kilkanaście lat muzułmanie będą chcieli wypędzić chrześcijan, a chrześcijanie muzułmanów i ziści się wieloletni plan o wojnie.

Edytowane przez Mayki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Mayki napisał:

Ich plan jest taki:

 

Czyj? ;)

 

59 minut temu, Mayki napisał:

w ciągu najbliższych 30 lat wybuchnie wojna.

 

Wojna trwa cały czas, wiesz ile wynosił najdłuższy okres czasu bez jakiegokolwiek konfliktu zbrojnego w Europie przez ostatnie sto lat? :lol: 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rarek2 napisał:

 

Chyba nie. Zauważ, że kiedyś facet pracował a laska siedziała w domu. I z jednej pensji dali radę się utrzymać, z dziećmi i domem.  Teraz dwie osoby pracują za mniej, i mają kłopoty z utrzymaniem. I to nie tylko w PL. Ale fakt brakowało rąk do pracy to zrobili babom wodę z mózgu i pognali do pracy. A teraz mamy tego konsekwencje - ujemny przyrost naturalny, a ludzi importuje się z innych krajów. Tak działa kapitalizm, kompletnie nie liczy się z niczym

 

A może tak działa konsumpcjonizm? np wyznaję zasadę, że za samochód mogę poświęcić 2-3 tyg życia (pracy), a ludzie oddają lata....a z takich skrajnych przypadków, to 40 dni w Norwegii przeżyłem za 400 zł, zapytasz dlaczego tak dużo, bo dużo słodyczy wpierdzielałem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, greturt napisał:


A zastanwiales sie kiedys nad tym od innej strony? Mnie wlasnie wydaje sie, ze lewactwu zalezy na tym, zeby ludzie byli singlami. Wszedzie masz seks, rozwiazlosc, porno. Model rodziny tradycyjny prawie juz nie istnieje. A dlaczego tak uwazam, ze im na tym zalezy? Nie od dzis wiadomo, ze pewnym ludziom za kurtyna UE zalezy aby ograniczyc przyrost populacji. Sa oni popierdoleni i omamieni dobrem ziemi i globalnym ociepleniem.

Lewactwu zależy na gloryfikacji jednostki, szerzeniu rozwoju indywidualnego człowieka, ale te teorie dotyczą jedynie kobiet. Mężczyzna jest tu całkowicie zignorowany, pozostawiony samemu sobie. Dlatego lewactwo to synonim feminizmu. Feminizm przybiera na sile i już jest na takim etapie, że w przyszłości zdominuje społeczeństwa zachodnie, właściwie już zdominował. A feminizm to klęska dla mężczyzn. Wyzwolenie kobiet w każdej dziedzinie przeczy idei małżeństwa według wzoru patriarchalnego. Kobiety przywłaszczyły dla siebie korzyści płynące z małżeństwa, a mężczyznom zostały ochłapy. Cały ciężar związku spadł na mężczyzn. Seks, którego pełno w mediach, rozwiązłość i wszechobecna pornografia moim zdaniem ma być katalizatorem do tworzenia się nowych relacji między kobietą a mężczyzną według starego wzorca patriarchalnego. A z tym jest coraz większy problem. Wszędzie w krajach zachodnich panuje kryzys demograficzny. A będzie tylko gorzej. Stąd płyną te chore idee, aby społeczeństwa zachodnie wymieszać z prymitywnym bydłem z południa. Wtedy byłaby szansa na odwrócenie tego negatywnego demograficznego trendu. Jednak nikt się nie zastanawia jakie to może rodzić skutki w przyszłości. Cwaniacy zza kurtyny UE (jak piszesz) twierdzą, że każda rewolucja wymaga ofiar. Tylko korzyści mogą być mizerne, a skutki katastrofalne. Mam jedynie nadzieję, że to co rodzi się teraz na zachodzie, te ruchy nacjonalistyczne nie rozwiną się zbytnio, a będą tylko siłą oczyszczającą z wszechobecnej głupoty, lewackiego zidiocenia. Są konieczne. 

A mężczyźni muszą zmienić swoją postawę i nastawienie wobec kobiet, bo inaczej to czeka nas życie w Markocie lub na kartonie po TV pod jakimś mostem. :))

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 22.09.2016 o 08:03, qbacki napisał:

Od 5 lat zyje w przekonaniu ze ku*wa nie pasuje do tego kraju.

Ja mam tak dopiero od prawie 2uch lat . Od kiedy przestałem pić palić i zaczałem mocno trenowac to oczy sie same otworzyły . Znajomych juz dawno niemam bo dla nich jestem dziwak. Moja przpowiednia dla Polski jest taka ze bedzie coraz gorzej ... . BTW. ''ONI'' pracujac za grosze i bedac okradanymi(pod kazdym względem) jeszcze w sumie sie z tego cieszą . Niemam słów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

True, True...

Tylko je*ać je*ać je*ać. nadgodzinki, sobótki, kredyciki, Karyny, Jausze i parawaning. Piwsko, bebzol do góry i heja z leżaczkiem na plaże o 5 rano żeby miejsce było.
Jak masz pasje to zaraz "bogacz je*any"
Sam sobie mówię "jezus jak Ty pier*olisz i narzekasz"
Później idę do pracy, gadam z ludźmi i mówie: "k*rwa miałeś racje"

Chłopy nie ma co za dużo gadać: Polska to kraj gdzie wszystko dostajemy za pół darmo bo jak porównasz ceny w USA gdzie za implant zęba płacisz 5000$ a w Polszy 3000 ale pln to zaraz widać gdzie lepiej. Niestety na cenach sie kończy. Podejście Polaków do życia jest na fatalnym poziomie.

- czy to wszystko będzie?

-tak, dziękuje

- 38 złotych i 90 groszy

-proszę

-dziękuje

-a ma pani jeszcze 20 zł rozmienić na cztery piątki

-niestety nie, bo już mi brakuje i zaraz nie będe miała z czego wydawać, ale tam w kiosku może pan spróbować

-dobra ku*wa, to zobaczymy, ja też nie będę miał drobnych

 

Z czym do ludu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.09.2016 o 22:27, Tomko napisał:


Jak mowilem - zero logicznego myslenia i kreatywnosci, ktora w tym zawodzie jest podstawa!

 a pracuje któraś w zawodzie? 

 

u mnie był poziom taki sobie, niemniej osoby zainteresowane tematem kilka ładnych lat po studiach radzą sobie, pozostała część niekoniecznie i w dużej części nie pracuje w zawodzie

Edytowane przez Mordimer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.