Skocz do zawartości

Dlaczego na pytanie o innego reaguje nerwami


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

koniec mojego związku jest oczywisty ale chcę poznać prawdę i za każdym razem gdy zapytam ją o to czy ma innego jest agresywna lub wręcz chamska albo nie chce kontynuować rozmowy. Na moją logikę to oznacza, że kogoś ma i nie chce się tłumaczyć. Powiedziała mi, że nie mam najmniejszego prawa pytać ją czy ma innego... Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mobby1977 napisał:

Witam,

koniec mojego związku jest oczywisty ale chcę poznać prawdę i za każdym razem gdy zapytam ją o to czy ma innego jest agresywna lub wręcz chamska albo nie chce kontynuować rozmowy. Na moją logikę to oznacza, że kogoś ma i nie chce się tłumaczyć. Powiedziała mi, że nie mam najmniejszego prawa pytać ją czy ma innego... Co o tym myślicie?

 

Dokładnie to samo.

 

Ma innego lub potencjalnych innych, a dostaniesz ostatecznego kopa w dupę jak już będzie pewna, że nowy egzemplarz jej nie zostawi.

 

Żeby związać ze sobą innego faceta musi mu dawać dupy.

 

Zasada gałęzi, samica zostawia dopiero gdy znajdzie inną gałąź i mocno się jej trzyma.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślimy, że nie powinieneś zawracać sobie tym głowy. Jakie to ma znaczenie teraz dla Ciebie, skoro nie jesteście razem?

 

Po jej zachowaniu można przypuszczać, że tak jest, ale nie chce się przyznać, żeby nie wyjść na dziwkę albo ma zamiar zostawić sobie Ciebie na orbicie i lepiej dla niej, żebyś żył w nieświadomości. Ciekawe też, że tak ją wypytujesz o to. Łatwiej będzie Ci się pogodzić z tym, że odeszła do innego, lepszego? Będziesz się lepiej czuł, mając świadomość, że po prostu teraz woli komu innemu obierać kolbę? Jeszcze dwa pytania mam:

1. Serio masz tyle lat, co podałeś w nicku?

2. Jesteś kryptomasochistą?

 

 

2 minuty temu, mobby1977 napisał:

Mi zależy a ona robi co chce...

Kup jej kwiaty, biegaj, adoruj i pokaż, że naprawdę Ci na niej zależy, jeśli chcesz ją odzyskać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mobby1977 napisał:

Kwiaty, adorowanie i pokazanie że mi zależy nic nie wnosi a jest nawet gorzej...

 

Kurczę, to nie wiem. Może kup jej coś ładnego i drogiego? Jakieś dobry pierścionek, żeby zobaczyła, że masz kasę i gest? Albo ciekawą wycieczkę zagraniczną? 

Warto też przepytać jej psiapsióły - może one doradzą Ci, jak na powrót zdobyć jej serce, bo w końcu kto, jak kto, ale jej przyjaciółka najlepiej Ci doradzi. Na pewno zależy jej na szczęściu Twojej wybranki i Twoim ;).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mobby1977 napisał:

Kwiaty, adorowanie i pokazanie że mi zależy nic nie wnosi a jest nawet gorzej...

A może by tak stanąć przed lustrem i powiedzieć do siebie "Jestem kurwa samcem, stać mnie na wszystko co najlepsze"

A następnie uwierzyć w te słowa i spojrzeć trzeźwym okiem na to że zachowujesz się jak cipa.

Sam napisałeś w pierwszym poście, że koniec związku jest oczywisty, pytanie na dzisiaj brzmi: dlaczego za cel swojego życia stawiasz sobie męczennictwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, mobby1977 napisał:

No właśnie czyli co w takiej sytuacji robić? Mi zależy a ona robi co chce...

 

Odejść, zerwać kontakt, zacząć się rozglądać za innymi sztukami. Absolutnie nie pokazywać, że Ci zależy!! Żadnych kwiatów, uprzejmości, itp.

Jak zatęskni, to sama się do Ciebie odezwie... A jeśli ma kogoś na boku i zachowuje się agresywnie - to kij jej w oko. Ciebie to nie powinno obchodzić!

 

PS. 

Ile to razy trzeba będzie jeszcze tłumaczyć, że to KOBIETA ma się uganiać za facetem i pokazywać że jej zależy, a nie na odwrót?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, mobby1977 napisał:

No właśnie czyli co w takiej sytuacji robić? Mi zależy a ona robi co chce...

 

Zacznij zaliczać randomowe Karyny, a jak ci się znudzą znajdź sobie jakąś na stałe młodszą i ładniejsza od obecnej. Oczywiście, ta idzie w odstawkę.

 

 


 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaręczyny i dziecko. Kup pierścionek za minimum 5 tys. jeżeli Cię nie stać to bierz kredyt, przecież to miłość Twojego życia walcz do końca! To co, że zdradza jak się zaręczysz to przestanie i wróci nieziemski seks.  Koniecznie dziecko, ale jakby co to nie rób badań DNA, bo wyjdzie, że jej nie ufasz, a przecież miłość jest najważniejsza. Jeszcze taka małą porada: masz pasję hobby? Rzuć wszystko i cały wolny czas spędzaj z nią. Jakby nie daj Boże wyszło, że dziecko nie Twoje to wychowuj, ważne kto wychowa, a nie zapłodnił. Teraz biegiem po kwiatki. Przytul Panią i przeproś za wszystko :) Pamiętaj kobiety są święte i należy im się wszystko. Nie poddawaj się, pisz cały czas smsy i dzwoń - musisz pokazać, że naprawdę Ci bardzo zależy. Jeżeli chcesz, żeby sytuacja szybko wróciła do normy to przepisz na nią samochód, mieszkanie wtedy zobaczy jak ją kochasz. Odetnij się od kumpli, oni chcą zniszczyć waszą miłość i nie lubią Twojej ukochanej. Nie możesz jej stracić, bo kocha się tylko raz. Jeżeli ona odejdzie nigdy się już nie zakochasz i do końca życia będziesz nieszczęśliwy, a chyba tego nie chcesz?

 

 

 

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam jedną rzecz od siebie. Loszka, której na tobie zależy i nie robi ci rogów zareaguje w jeden z dwóch sposobów:

 

 

1 Twoja zazdrość połechta jej próżność i będzie zadowolona, że jesteś o nią zazdrosny i wtedy twoje pytanie zazwyczaj obróci w żart lub przejdzie do flirtu "misiu jesteś zazdrosny jak słodko" czy coś w ten deseń, ewentualnie podsyci twoją zazdrość żeby zbudować napięcie seksualne, a później ją stłumi pokazując jak bardzo cię lofcia  ;)  

 

2 Opcja druga to będzie histeria, płacz - jak ty mnie traktujesz/ za kogo mnie masz/ nie jestem dziwką itp. Opcja druga jest charakterystyczna dla dwóch typów loszek.

 

Jedna grupa to te, które mają narzuconą ramę społeczną, że zdrada jest zła, że zostanie napiętnowana, ludzie będą nią gardzić, to będą przykładowo loszki z mocno religijnych rodzin lub z małych środowisk gdzie wszyscy wszystkich znają, a metka lgnie do człowieka. 

 

Druga grupa to ta, które jeszcze fizycznie nie zdradziły ale są do tego zdolne/ mają chęć/ kogoś na oku ale nie wiedzą czy coś z tego wyjdzie. Wtedy będzie napad histerii i płaczu, żeby wpędzić cię w poczucie winy i odegnać twoje podejrzenia.

 

I w sumie na podstawie powyższego schematu łatwo określić czy loszka cię zdradza czy nie, czy też chce cię zdradzić. Ofc. to, że teraz cię nie zdradza, nie znaczy, że w przyszłości nie zacznie bo np. światopogląd jej się zmieni dzięki koleżankom, lub zwyczajnie trafi się zainteresowany dużo lepszy model.

 

 

Natomiast reakcja, którą opisałeś złość, awanturnictwo, mówienie iż to nie twoja sprawa, świadczy tylko o bardzo zaawansowanym planie przejścia na inna gałąź. Stopień zaawansowania na 99,9 % regularnie daje innemu dupy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończ tą relacje TU i TERAZ. Może zainwestowałeś sporo i po prostu żal Tobie tego ale jak teraz tego nie przerwiesz poniesiesz większe konsekwencje i straty. Nawet jeśli chwilowo będzie spokój to przyszłość przyniesie kataklizm który pozamiata wszystko.

Kończ i odejdź z twarzą. "Było miło ale się skończyło życzę Tobie jak najlepiej. Papa" Odwracasz się na pięcie, kasujesz jakikolwiek kontakt i tyle. Każdy idzie w swoją stronę. I choćby błagała, płakała masz być twardy jak skała. Poczuj, że masz między nogami jaja. 

 

blfi.gif

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, mobby1977 said:

Witam,

koniec mojego związku jest oczywisty ale chcę poznać prawdę i za każdym razem gdy zapytam ją o to czy ma innego jest agresywna lub wręcz chamska albo nie chce kontynuować rozmowy. Na moją logikę to oznacza, że kogoś ma i nie chce się tłumaczyć. Powiedziała mi, że nie mam najmniejszego prawa pytać ją czy ma innego... Co o tym myślicie?

 

Naprawdę chcesz wiedzieć co o tym myślę? 

 

Po pierwsze po co Ci wiedza czy ma innego? Jesteś masochista? Musisz rozdrapać wszystko do kości i pokazać jej jak cierpisz? Zyskasz tym w jej oczach czy stracisz?

 

Po drugie, skoro jest agresywna i chamska to ona już tobą otwarcie gardzi. Czyli dawno przegrałeś, ona wygrała, ma druga gałąź, ktoś jej daje emocje i dobrze dopchnął, a ty swoim żalem i smutnymi oczkami tylko utwierdzasz ja w tym ze dobrze wybrała. Nie wzbudzisz w niej poczucia winy, ona siebie już rozgrzeszyła:)

 

Co powinieneś zrobić zapytasz? Zacząć się uśmiechać :) Kaz jej się spakować i spierdalać. Ma się wyrobić w godzinę bo potem przychodzi Karolina/Weronika/Ania i będziesz ja pieprzyc do rana. Chociaż w sumie skoro spałeś z obiema to może jeszcze zostanie - ogarniecie jakiś trójkąt. A jak nie to niech chociaż kamerę potrzyma :) Czemu jej to zrobiłeś? Bo tamta dawała Ci w dupkę i brała do dzioba po same kule a ty nie :) 

 

Zaczynasz coś rozumieć?

 

Jeśli jesteś z kobita to ona jest w Twojej restauracji, czyta Twoje menu. Nie pasuje jej menu to wskazujesz jej drzwi. Nie zmieniasz dla niej menu i nie błagasz jej by spróbowała :)

Edytowane przez nieidealny świat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No płakać to ona nie będzie, macie racje gardzi, wyzywa od najgorszych gdy zapytam o innego... Zrywa kontakt i nie chce absolutnie jakiegokolwiek kontaktu z mojej strony i moich znajomych. Oczywiście mam podejrzenie, że chodzi o kolegów z pracy bo jak dumnie damesa kraka, że podoba się swoim kolegą i na kawę ja zapraszają... Jak to Mareczek w jednym ze swoich materiałów powiedział "Bo facet kochał za mocno"... I wiem, że w moim przypadku tak właśnie jest za dużo pokazałem, za dużo chciałem dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, mobby1977 said:

No płakać to ona nie będzie, macie racje gardzi, wyzywa od najgorszych gdy zapytam o innego... Zrywa kontakt i nie chce absolutnie jakiegokolwiek kontaktu z mojej strony i moich znajomych. Oczywiście mam podejrzenie, że chodzi o kolegów z pracy bo jak dumnie damesa kraka, że podoba się swoim kolegą i na kawę ja zapraszają...

 

Ty się naprawdę nie szanujesz. Gowno Cie obchodzi co ona myśli czy robi. Nie chce być z Toba JEJ STRATA, chciała wybrała ;) A ty się przejmujesz.... Czy pchał ja jeden czy dwudziestu na raz i tak nie zmieni to sytuacji i faktu ze w jej oczach jesteś przegrany i slaby. Wkurw się zatem i zrób coś ze sobą DLA SIEBIE. :) 

 

Teraz świta?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mobby1977 napisał:

Co masz na myśli z tym trolem???

 

Że dość specyficznie piszesz.

Jak ktoś z elementarnym brakiem wiedzy lub ... troll-prowokator-podżegacz.

Tyle.

 

S.

Edytowane przez Subiektywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili jesteś nakręcony na nią, haj nie opadł, więc pytania o innego są po to aby z nim konkurować o nią( ja ci chuju pokaze, jestem lepszy od Ciebie i to mnie wybierze) , w takim układzie laska ma adoracje level hard, waszym kosztem oczywiście, kurwa dwóch się o mnie biję, ale jestem super :) tak nie musi być, ale taka możliwość istnieje :)

Naprawić nie naprawisz nic, bo każda Twoja próba ratowania tego spowoduje utratę resztek szacunku do Ciebie, pamiętaj ze jak jedna osoba goni za drugą, to podświadomie daje jej sygnał ze w takim układzie jest gorszą wersją :)

zależy Tobie bo ( jeszcze biały rycerz) stworzyłeś sobie wizje z nią i chcesz tak naprawde ratować to wizję, to znany syndrom osób wyblakłych emocjonalnie( absolutnie nie chce Ciebie urazić) które w drugiej osobie szukają kogoś kto wypełni emocjonalne braki...

Moja rada to unikanie jej, olej ją i wyciągnij wnioski z tej historii :)

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny podobny przypadek.

 

Czy Ty nie masz szacunku do siebie? Samoocena daleko na minusie. Jak można jeszcze się zastanawiać i rozmyślać nad kobietą, która równocześnie RUCHA SIĘ z innym gościem i prawdopodobnie chce z nim ułożyć sobie życie? A do tego Ciebie bezpośrednio traktuje bez szacunku, jak szmatę. Jak trzeba się poniżyć żeby to akceptować i nie zareagować?

 

W Waszej relacji już dawno jest pozamiatane. Zakończ to i zapomnij.

 

Zamknij ten temat na forum i zacznij nowy, jak się ogarnąć, zregenorwać, pracować nad sobą, co robić itd. A nie kurwa zastanawianie się czy płaszczyć się przed ździrą. Skoro słuchasz Marka i czytasz forum to doskonale wiesz co masz robić.

 

No chyba, że to kolejna tania prowokacja.

 

Pozdro.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.