Skocz do zawartości

[Wykład] „Bliskie relacje w życiu mężczyzny” - Jacek Masłowski


Tamten Pan

Rekomendowane odpowiedzi

....albo pół doktor w pół samochodzie :D

 

Żarty na bok,  spójrzmy na fuckty ;)

11 minut temu, HORACIOU5 napisał:

Czasami pani zrobi coś niby dla Ciebie, da Ci dupki czy tam zrobi fajny obiadek a potem wykorzysta to przeciwko Tobie, bo ona się przecież tak stara a Ty nie doceniasz.

 

Analogia:

Robię obiad - zajebisty wszystko świeże i chrupiące, częstuję babkę - w życiu bym nie pomyślał oczekiwać wdzięczności, a jeszcze gdyby obiad był za jej kasę...

Rąbię ją mocno półtorej godziny :D Całe łóżko rozkręcone, trzeszczy, wszystko skotłowane, mokre. I co? mam oczekiwać wdzięczności że przez kilka dni nie masturbowałem się, ćwiczyłem, dobrze jadłem i spałem, żeby mi się chciało.

 

Kurwa panie, manipulacje najniższego szczebla. Loszki nie jedzą? W kroku je nie swędzi? Co ja mam im bić brawo? Na kolana padać?

O wiem, poproszę ją o uległość :D 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dobi napisał:

Przez wieki nie było mleka w proszku i jakoś matki wstawały. Nie gadaj mi więc, że nie mają siły i muszą odpocząć. A ojciec, który pracuje w ciągu dnia, a w nocy wstaje, aby nakarmić dziecko, nie ma prawa być zmęczony?

Ale było rodziny wielopokoleniowe i podział obowiązków, łącznie z opieką nad dzieckiem był inny. Zauważyłeś chyba ze w ciągu 100 lat zmienił się społeczny model rodziny?

 

10 minut temu, Dobi napisał:

A ojciec, który pracuje w ciągu dnia, a w nocy wstaje, aby nakarmić dziecko, nie ma prawa być zmęczony?

Ma, czy ja pisze że jest inaczej? W kontekście mojej wypowiedzi jego działanie ma na celi wspomagać, ponieważ nie karmi, a pomaga przy karmieniu. Podać, odłożyć, odbić załóżmy co drugie karmienie

 

11 minut temu, Dobi napisał:

Albo jesteś babą albo trollem, albo nie wiesz kompletnie nic o relacjach pomiędzy kobietą a mężczyzną.

Ucz mnie wiec proszę

 

14 minut temu, Dobi napisał:

Gadanie o tym, że odpowiedzialny mężczyzna ma przekonywać do czegoś kobietę to jakieś brednie.

Zdaje się więc na Twoja mądrości o doświadczenie życiowe, powiedz mi proszę jak wg Ciebie powinno to wyglądać?

P.S.

Dobi, masz może dzieci? Nie odpowiadaj jeśli pytanie jest zbyt osobiste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, patrykpatryk napisał:

To tak jakby mieć pretensje bo się samochód zepsuł. Taka jego natura, a trzeba to zaakceptować to i cieszyć się dalej jazdą.

 

Ty tak na poważnie? Idź to powiedz inżynierowi :D Naturą maszyny jest psucie się :D Wohohohoho! A ja gupi myśłałem że naturą maszyn jest praca.

A słyszałeś o stuletniej żarówce?

Jeśli taką masz wiedzę na temat maszyn to co dopiero na temat relacji męsko damskich...

Idź trollować na forum kobietkipeel.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lukas ok, Twoje zdanie, masz do niego jak najbardziej prawo.

4 minuty temu, HORACIOU5 napisał:

czyli uważasz, że przykłady podane tutaj przez Braci są nic nie warte a zamiast tego wolisz uznać, że generalizuję i jestem sfrustrowany

Pomóż mi tylko proszę z jedną rzeczą. Jako że Ty na pewno jesteś facetem, i wyciągasz wniosku o mnie na podstawie moich konkretnych wypowiedzi, z któryż to z moich postów twierdze iż:
1. przykłady podane tutaj przez Braci są nic nie warte
2. (o Tobie) że generalizuję i jestem sfrustrowany 

Chyba że tak nie napisałem, a porostu tak to odebrałeś, takie uczcie te wypowiedzi w Tobie spowodowały, i nie przeczytałeś jeszcze raz mojej wypowiedzi, a dałeś się ponieść fałszywemu przeświadczeniu że Cie atakuje. Cytując Ciebie- zachowałeś się jak baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

 W pewnym momencie, kiedy ojciec miał już iść w kierunku autobusu jego córka zaczęła biec do niego, przytuliła się do niego i na głos powiedziała "kocham Cię tatusiu" na co ten odpowiedział tym samym.

 

Czemu to przywołuję? Bo jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się dostrzec sytuacji w której dziecko powiedziało by tak do swojej mamy. A przecież to niby one są takie kochane i otaczają dziecko "opieką" i "miłością" ;)

Człowieku, co ty pierdolisz za bzdury? 

Ja tak mówiłem wiele razy do swojej mamy i wiele razy takie coś słyszałem u innych dzieci.

Czasami mam wrażenie że jestem na forum dla ludzi chorych na autyzm albo urojenia paranoidalne.

 

Cytat

zwróć uwagę na to, że jeżeli ojciec coś zawali to sprawa jest od razu nagłaśniana i trąbią o tym gdzie się da. Kiedy matka coś spierdoli to wszystko jest ładnie zamiatane pod dywan i bardzo dużo osób udaje, że nic nie widzi. 

Tak, np. mama małej madzi będzie tutaj dobrym przykładem.

Gdzie i kiedy konkretnie ostatnio słyszałeś trąbienie o złym ojcu w mediach? Mi nic nie wiadomo.

Rozumiem też, że zawodowo zajmujesz się statystyką, więc masz rzetelne dane na ten temat? Czy po prostu "tak ci się wydaje" i tak mówią miliardy ludzi na forum (czyt. kilkudziesięciu facetów którzy dostali nieziemski wpierdol od kobiet) 

Znam od CHUJA facetów którzy znęcali się nad swoimi kobietami, dziećmi, ćpali, chlali, zdradzali, zostawiali matki same z trójką dzieci żeby iśc ruchać jakąś 20tkę - znam z "podwórka". Więcej pierdolniętych facetów niż kobiet. Oczywiście przypadki zdradzających suk, kobiet zostawiających chorych mężów i golddiggerek też znam, ale mniej. Sorry Gregory.

 

 

Cytat

Czy myślisz że kiedyś 100kg kowal z brodą jak mu coś nie pasowało to grzecznie prosił i tłumaczył swojej babie?

Jak ryknął to się ściany trzęsły, nogi drżały i był posłuch... A teraz? Brody depilowane u fryzjera i 60kg na wadze przy 1,8 m.

A baby korzystają z życia :D 

 

No i niech kurwa se korzystają póki mogą, Tobie też nikt nie broni.

Ja np. ważę mniej niż 60 kg i przez całe życie chuja zdołałem z tym zrobić. Rozumiem, że to sprawia że nie jestem prawdziwym facetem i nie potrafię zdominować psychicznie kobiety?
Bez urazy bo wiele rzeczy w tekście pisanym źle można zrozumieć, ale czuję się jakbym jakiegoś tępego dresiarza w bluzie PITBULL czytał.

Broda depilowana u fryzjera - straszne :o Zajebać pedała!!!!! ROZJEBMY COŚ!!!!! LEGIA!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

 

 

Cytat

Bardzo jednak uciekliśmy od tematu głównego. Czy jest ktoś kto obejrzał cały wykład i chciałby się wypowiedzieć?

 

No właśnie.

 

 

 

 

Edytowane przez Tamten Pan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@patrykpatryk Kiedyś byłem na tzw. "szkole rodzenia". Było kilka położnych, które to prowadziły. Wszystkie mówiły to samo: "DZIECKIEM ZAJMUJE SIĘ MATKA! Mężom macie dać spokój, oni na was zarabiają, oni was utrzymują. Muszą wypocząć, aby mieć siłę, by na was pracować. Matka śpi wtedy, kiedy dziecko - ma zmienić swój rytm dnia."

 

Próbujesz wmawiać wszystkim, że "odpowiedzialny mężczyzna" ma wyręczać kobietę w jej obowiązkach. Ma robić coś za nią i na tym polega ta "odpowiedzialność".
Jesteś w błędzie! To jest jakaś durnowata teoria z broszurki dla feministek.

Odpowiedzialny mężczyzna nie pójdzie do pracy zmęczony i niewyspany. Wyobrażasz sobie kierowcę autobusu, który wiezie 50 osób na drugi koniec Polski po nieprzespanej nocy? Ja sobie tego nie wyobrażam i nawet nie chcę.

Każda normalna kobieta potrafi zająć się dzieckiem sama. Tylko roszczeniowe krowy twierdzą, że mężczyzna ma im w tym pomagać.
Zajmowałem się moją córką i wiem, jak to wygląda. Jeśli ktoś kocha własne dziecko, to każda chwila z nim spędzona daje radość. Jeżeli dziecko było tylko narzędziem do zdobycia męża, to każda minuta z dzieckiem jest męczarnią. Baba będzie narzekać na to, że musi coś zrobić, że dziecko czegoś chce, że jest zmęczona itp. Normalna kobieta zawsze będzie uśmiechnięta i choćby padała na twarz, nigdy nie powie, że nie ma siły. Wie, że robi to wszystko dla własnego dziecka. 

Mężczyzna może jej pomagać, jeżeli sam tego chce i ma na to czas oraz siły. Tępe baby wymuszają każdą pomoc od mężczyzny.

Normalna kobieta doskonale daje sobie radę z opieką nad dziećmi. Nikt nie jest jej do tego potrzebny. Tylko tępe roszczeniowe cipy żądają pomocy.
Zaraz pewnie napiszesz, że nie zawsze tak jest i w ogóle nie znam życia, bo coś tam.

Moja mama wychowała dwóch synów. Rodzice mieszkali w jednym pokoju na 4 piętrze bez windy z dwójką dzieci. Mama dawała sobie radę sama. Nie miała nikogo, kto mógłby jej pomóc. Tata wówczas dużo pracował i rzadko był w stanie jej pomagać. Poza tym ona wiedziała, że musi odpocząć po pracy, wyspać się. Gdyby był przemęczony i popełnił w pracy jakiś błąd, to mogłoby to się dla niego skończyć bardzo źle.
Mama miała 1,5 roczne dziecko i noworodka pod swoją opieką. Nigdy nie narzekała i nie mówiła: "Ojej, jak mi było ciężko". Po prostu wiedziała, że tak trzeba, bo to jest jej obowiązek! Ojciec ma inną rolę.

Szkoda, że nie rozumiesz podstawowych kwestii. Trudno jest z Tobą dyskutować.

 


@Tamten Pan Baby w togach twierdzą, że "na wszelki wypadek" przyznają opiekę nad dziećmi matkom, bo one zawsze będą usprawiedliwione. Nieważne, co zrobią.... A gdyby ustaliły, że dziećmi ma zajmować się ojciec i cokolwiek złego by się stało, to byłaby afera na całą Polskę.
No masz konkretny przykład :)

Edytowane przez Dobi
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Lukas napisał:

A słyszałeś o stuletniej żarówce?

A słyszałem. A znasz powiedzenie wyjątek potwierdza regule? A nie, pewnie za chwile wspomnisz o sztucznym postarzaniu produktów znanym pod pojęciem spisek żarówkowy, i wszystko to jeden wielki spisek że się zużywa i psuje. 

 

7 minut temu, Lukas napisał:

A ja gupi

Nie tak ostro wobec siebie, nie myli się ten co nic nie robi. Tylko krowa nie zmienia poglądów, wiec keep calm and progress

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostro to ja mogę pojechać, ciebie, ale mi się nie chce.

Poza tym to jest kulturalne forum i będzie ban.

Porównanie do krowy nie trafione. Krowa ma wymiona a ja mam fiuta więc bliżej mi do byka.

 

Powyższa dyskusja pokazała po raz kolejny jedno:

Nie ma co się z loszką wdawać w gadkę bo cię pokona manipulacjami.

I nie chce mi się wnikać w zawiłe dyskusje, jestem 100% pewien po tym co pokazałaś żeś loszka.

I że nie umiesz czytać. Na samej górze masz nazwę forum. Przeczytaj na głos i zastanów się czego tutaj szukasz?

I tak jestem pewien że za jakiś czas moderacja napisze - konto usunięte za.....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tamten Pan te "głupoty" to rzeczywistość której byłem świadkiem. W znacznej większości przypadków jedyne na co dziecko mogło liczyć to rycie banie od matki jak to jest nieporadne i sobie nie da rady i na coś zupełnie innego od ojca. Ba, nieraz jak nawet dziecko nie mieszkało z ojcem to potrafiło otrzymać od niego znacznie więcej wsparcia niż od matki. Nie neguję tego, że są i chujowi ojcowie, bo są. Jeżeli już to wkurza mnie jedynie to, że tak często pomijane są sytuacje, kiedy matka zawala i jest to usprawiedliwiane tak jak to wyżej wspomniał @Dobi. Wtedy jakoś kwestia rodzicielki, która kiepsko zajmuje się dzieckiem jest jakoś dziwnie... pomijana.

 

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@patrykpatryk Akurat spisek żarówkowy jest faktem, czy tego chcesz, czy nie.
W dzisiejszym świecie liczy się produkcja. Trzeba produkować i sprzedawać jak najwięcej. Z tego jest kasa. Nikogo nie obchodzi trwałość produktu. Ma spełniać oczekiwania i pewne wymagania, ale nie musi być trwały i nie musi działać zbyt długo. Gdyby wszyscy produkowali bardzo trwałe produkty, to kto kupowałby nowe? Po co? - Chyba tylko dla ładniejszego wyglądu i paru nowych funkcji.

Samochód jest fajnym przykładem celowego postarzania produktów, choć w przypadku maszyn jest nieco inaczej.
Na studiach miałem taki fajny przedmiot PPI - Podstawy Projektowania Inżynierskiego. Wykładowca mówił wprost - niczego nie projektujemy tak, aby miało być wieczne. Użyteczność maszyn jest z góry zaplanowana. Po przepracowaniu określonego czasu mają zostać wymienione na nowe. Tutaj chodzi nawet nie tyle o zysk producenta, co o bezpieczeństwo użytkowania.
Wracając do przykładu samochodu - to jest maszyna, która się zużywa. Nawet jeśli zużycie części jest niewidoczne, to i tak ono postępuje. W pewnym momencie pojawia się korozja, która może niszczyć elementy konstrukcji, może dojść do uszkodzenia przez zwykłe zmęczenie materiału. Zużywają się elementy z gumy, z tworzyw sztucznych. Teoretycznie wszystko działa, ale po długim okresie eksploatacji bez przeprowadzenia specjalistycznych badań nie można mieć żadnej pewności, że samochód jest bezpieczny.
Poza tym gdyby samochód był produkowany z założeniem, że ma służyć np.: 30 lat, to jego cena byłaby wielokrotnie wyższa niż obecnie. Taki pojazd dodatkowo musiałby być poddawany badaniom co kilka lat. Każdy element musiałby być dokładnie sprawdzony na końcu linii montażowej.
Ale nie o tym jest ten temat.

@HORACIOU5 Matki zawsze są usprawiedliwiane. ZAWSZE. Nawet jeśli naprawdę nawalają w kwestii wychowywania dzieci. "Bo ona przecież chciała dobrze". Takich przykładów znam bardzo wiele. Aż za dużo aby wątpić w ich niewinność. Z resztą jest to standardowe działanie, opisywane wielokrotnie przez Szefa :) Jak loszka coś spieprzy, to przecież nie jej wina. Inni są za to odpowiedzialni. Nie potrafi przyznać się do błędu, zawsze szuka usprawiedliwienia swojego postępowania.

Ja mam własne zdanie na ten temat oparte dodatkowo na doświadczeniu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, patrykpatryk napisał:

Odnośnie karmienia piersią, tak, cześć kobiet karmi butelką bo karmienie jest dla nich niewygodne, męczące, ogólnie rzecz biorąc kierują się egoizmem. Te które karmią piersią robią to też z bardzo ważnego powodu jakim jest podnoszenie odporności u dziecka o czym chyba zapomniałeś wspomnieć. I w tym wypadku rolą odpowiedzialnego ojca jest próba zmiany tej decyzji. Choćby poprzez zaoferowanie pomocy przy karmieniu w nocy.

Zastanawiam się jeszcze, w jaki sposób mężczyzna mógłby pomóc kobiecie karmiącej piersią niemowlaka... :D Ma wstawać razem z nią i patrzeć, jak karmi?

Oczywiście rano ma zapierdalać do roboty, aby zarobić na utrzymanie rodziny, bo to jest jego obowiązek :) On już nie musi być wyspany ani wypoczęty. "Mamusia" ma wypocząć, bo tak.

Edytowane przez Dobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobi, i mam nadzieje że ta sytuacja nauczy Cie aby następnym razem może lepiej będzie ostudzić emocje, i dopiero napisać posta. Bo jak widać pamieć nie pozwala aby z niej cytować. 
 

Jak łatwo zauważyć odpowiedzialny mężczyzna, w tym kontekście przedstawiony jako odpowiedzialny ojciec kieruje się najważniejszą sprawą jaką jest dobro jego dziecka
Zaoferowanie pomocy, które znów błędnie zinterpretowałeś jako przymus doprowadząjące do wyręczania kobiety, było tylko przykładem, a nie jedyną słuszną metodą którą należy podążać. 
Innym rodzajem pomocy może być zajęcie się dzieckiem po powrocie z pracy aby kobieta zmęczona wstawaniem co 2-3 godziny w nocy na karmienie, aby wtedy odespała. 

Ale to też pewnie wyręczanie, białorycerstwo?

Tylko nie zapomnij co Ci się podejrzewam może zdarzyć, szerszego kontekstu tej wypowiedzi, czyli jak przekonać kobietę aby nie rezygnowała z karmienia piersią na rzecz butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bunt na plantacji, niewolnicy nie chcą robić za darmo.

Nie chcą oddawać dzieci i żyć pod wiecznym obcasem.

Trzeba ich podzielić w małe grupki, potem na pojedyncze jednostki i do wora.

Wyłapać a co bardziej hardych wybatożyć.

Niech się nie ważą podnieść ręki na Panią.

Myślą, mową, uczynkiem i ciałem.

Zakaz rozmów i zbiórek. 

A jak nie posłuchają to jeszcze raz batem.

To im się odechce spisków. Dziel i rządź.

 

Jak w średniowieczu. Ciemnota. Matrix ztrong.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha... pozwól więc że odpowiem na podobnym poziomie

Poniżej podaje mój sprawdzony sposób na peklowanie mięsa na mokro który mam nadzieje i wam się przyda. 

KROK PIERWSZY--NACZYNIE 
1/ potrzebujemy naczynie odporne na działanie soli które dobieramy wielkością do ilości mięsa przeznaczonego do peklowania pamiętając że musimy tam jeszcze pomieścić solankę w ilości 40% w stosunku do mięsa. 

PAMIĘTAJCIE MIĘSO MUSI BYĆ SCHŁODZONE DO OK +8 C 
2/ważymy mięso i układamy w naczyniu do peklowania. 

KROK DRUGI -PRZYGOTOWANIE SOLANKI 

...

Get the massage? Chłopie, co Ty robisz? Kiedyś widziałem świetnego mema, opisujące zachowanie wielu osób na fb, Wklej cytat jakiejś znanej osoby kiedy nie masz nic do powiedzenia.

Prosiłem, kilkukrotnie, odnieśmy się w tym poście do materiału, albo jeśli już musimy do swoich wzajemnych wypowiedzi, ok, wskażmy gdzie się ze sobą nie zgadzamy, ale cholera konkretnie.
@Lukas, co będzie kolejne, foszek z przytupem? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.