Skocz do zawartości

Reakcja pań na pieniądze - scenka rodzajowa.


Mosze Red

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie podobnie.
Rok temu jechałem po samochód. Z domu wyszedłem w dresach i starych lumpach bo bank mam minute od domu.
Wchodzę do oddziału, stoją dwie lalki koło 30'stki. Brachol(gimbazjum) został z tyłu i mówię do niego: patrz i obserwuj, może się czegoś nauczysz.
Pomimo postury i wyglądu zainteresowanie 0/10.


Podchodzę i mówie: dzień dobry, będziemy wypłacać.
Loszki siedzą i czekają obrócone plecami do mnie.
Dzień dobry, poproszę dowód i kwotę do wypłaty.

Daje dowód, mówie: 20 tyś
Wyciąga i pyta: Przeliczyć?
Celowo mówię: oczywiście

Po wyjściu z banku, mój własny brat który chodzi do gimnazjum i na prawdę jest tępy jak dzida mówi:
"tej, jak powiedziałeś ile chcesz wypłacić to ludzie w banku się zaczęli obracać"

Ten temat powinien wam panowie uświadomić że miłości w tych czasach po prostu nie ma.
Ale nie ma też się czemu dziwić. Natura. Kobieta szuka pewnego samca do podtrzymania gatunku. Pieniądze>wysoka pozycja>zaradność>siła>dobry materiał na ojca.

 

Po prostu zostaliśmy wychowani tak że wierzymy w cos takiego jak miłość i inne gówna. Każdy kto wejdzie głębiej w temat szybko zobaczy o co tutaj chodzi.
Kobieta to nie materiał na przyjaciela, na koleżanke. Na cokolwiek. Kobieta to istota potrzebna Ci do przedłużenia gatunku. Reszta się nie liczy.
Obojętnie jak bardzo byśmy się tutaj rozwodzili, polemizowali, s*ali, i dupą szczekali... Tak stworzony jest ten świat.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, qbacki napisał:

Po wyjściu z banku, mój własny brat który chodzi do gimnazjum i na prawdę jest tępy jak dzida mówi:
"tej, jak powiedziałeś ile chcesz wypłacić to ludzie w banku się zaczęli obracać"

 

Normalna reakcja ludzi (a nie tylko tych dwóch 30 stek).

Jakbyś w spożywczaku powiedział "poproszę 20 kg pasztetowej" też przypuszczam słyszący to ludzie zareagowaliby zaciekawionym wzrokiem 

Edytowane przez Normalny
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2016‎-‎10‎-‎08 o 11:09, Mosze Red napisał:

sprytna szybko się ogarnęła, pani demonstracyjnie upuściła parasol, który ze znacznym hałasem pierdolnął o posadzkę. 

 

Oczywiście uzyskała planowany efekt, upatrzona ofiara obróciła się w jej stronę, co więcej facet odruchowo schylił się i podał jej parasol. W momencie podawania nastąpił kontakt wzrokowy, długie spojrzenie, trzepotanie rzęsami. "Och jaki pan miły, tak trudno spotkać kulturalnego mężczyznę .... bla bla bla". W każdym razie akcja skończyła się tym iż cwana loszka zaprosiła upatrzoną ofiarę na kawkę, a upatrzona ofiara obiecała stawić się w wyznaczonym lokalu o godzinie 10 ;).

 

Czyli chłopaczek dał się nabrać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Some boys kiss me, some boys hug me
I think they're O.K.
If they don't give me proper credit
I just walk away


They can beg and they can plead
But they can't see the light, that's right
'Cause the boy with the cold hard cash
Is always Mister Right

 

Też bym tak robił gdybym był babą :)

W sumie nie ma się co dziwić, taki mają wgrany program...

Edytowane przez wolf2019ag
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wojskowy33 Co ciekawego? Einstein mawiał, że głupota ludzka jest nieskończona. Okazuje się, że mądrość i przewidywanie nieprzewidywalnego również. Dla przykładu. Jedna amerykańska firma, której nazwy ani branży nie wspomnę ma centralę IT (datacenter + helpdesk + ..... = wszystko) w PRL. Jedna z fabryk jest w kraju, gdzie Amerykanów raczej nie kochają. W procedurze na wypadek awarii przewidziano atak terrorystów uzbrojonych w maczety którzy chcieli wykraść dane swoich obywateli pracujących dla tej fabryki, aby ich skrócić o głowę. Nie można było odciąć tej fabryki od dostępu do systemu, bo wszystkich pracowników by wymordowano. Trzeba było przełączyć tą fabrykę na instancję bazy danych z lewymi danymi. I taka sytuacja po paru latach od opracowania procedury miała miejsce.  No kurwa mać. Przewidziałbyś taką sytuacje? Bo ja chyba nie. I to jest ciekawe w tej robocie. 

 

Mam nadzieję, że moja odpowiedź wyczerpuje twoje pytanie. Wypłata również ciekawa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SalseroBędąc informatykiem i patrzenie co dziewczyna pisze na komputerze? To lepiej być wojskowym albo policjantem (od pewnego stopnia w górę). Wtedy masz dostęp nie tylko do komputera, ale i do rozmów telefonicznych, SMS'ów lokalizacji telefonu po BTS'ach - do wszystkiego.  Ale ogólnie to niesportowe zachowanie. Lepiej prać po mordzie na wszelki wypadek. Tak proforma. Powód zawsze się znajdzie. ;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzenio nie żebym sie czepiał, czy cóś:).

 

"Ale to co napisałeś o maczetach to naprawdę fancynujące jest".

 

 a tu już po ludzku piszesz, w moim języku, cytat;

1 godzinę temu, Grzenio napisał:

Jedna amerykańska firma, której nazwy ani branży nie wspomnę ma centralę IT (datacenter + helpdesk + ..... = wszystko !!!!) w PRL:lol::lol:

SH.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red podpiął/eła i promował(a) ten temat
  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
On 10/8/2016 at 11:33 AM, wroński said:

Na takie historie już nie zwracam uwagi. Znaczy zwracam, ale zachowuję się całkiem inaczej niż "trza".

Co najśmiejszniejsze podejście "I co kurwo? Na co liczysz" też jest odbierane (czasem) pozytywnie :lol:

Nie zliczę bluzgów, skarg i zażaleń od sporej części osób kiedy tak właśnie reagowałem w gimbazie. Dosłownie gadałem z nimi jak z zwykłymi kolegami. A potem same leciały no ale brak skilla przyprawiony autyzmem spowodował że z*ebałem zanim się w ogóle zaczęło. Teraz zmieniłem się i jestem taki raczej dość potulny jak nasz Pan Marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 22.01.2017 o 15:19, radeq napisał:

Niech nakręci ktoś reakcję facetów na ściągniecie push-upów :D

 

Nadawałbym się do tego nagrania, znaczy akcję taką miałem.

To było bardzo nieprzyjemne odkrycie.

 

Ale to nic.

 

Potem zaczęło się robić już naprawdę wujowo :P

 

4 godziny temu, marekserwer2 napisał:

Nie wiem czy było, jak tak to sorki. 

 

Ja też nie, ale facet ładnie to analizuje.

Właściwie o mnie mówi, że zaradny, że szarmancki i takie tam.

Ale nie zarabiam.

W dodatku kradnę MASŁO!

I sępię kasę na szaliczek dla gnoma.

I wyję ponuro po bramach jak ciepło.

I różne takie.

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.