Skocz do zawartości

Syndrom odstawienia


RafX

Rekomendowane odpowiedzi

Znacie pewnie to uczucie, Bracia.

 

Mijają już prawie dwa miesiące od rozstania. W końcu odżyłeś. Skupiasz się na pracy nad sobą (wiedza, sport, etc), zainteresowaniach, studiach, wyszedłeś znowu do ludzi. Jednak w myślach nadal czasami pojawia się ona, a właściwie jej wyidealizowany obraz, bo wiesz że ta borderka by Cię całkowicie rozszarpała. Zdajesz sobie sprawę już, że to tylko Twój umysł domaga się owego poczucia przyjemności, które płynęło z bycia w związku, ale jednak łapiesz się na myśleniu o niej.

 

Dlaczego mnie to wkurwia? Ano dlatego, że jestem przecież jeszcze młody, mam całe życie przed sobą, znam swoją wartość i wiem już co robić, żeby było lepiej. Na świecie jest pełno samic, a ja potrafię nadal chodzić struty przez "tę jedną". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dodał lekturę o kobietach z zaburzeniami NPD/HPD/BPD  np. ten polski blog: http://koniectoksycznych.blogspot.com/ albo zagraniczny http://shrink4men.com/ , wtedy zdasz sobie sprawę że uciekłeś katowi z pod gilotyny... To naprawdę nie przelewki,  przebywanie w długoletnim związku z kobietą BPD bardzo często kończy się syndromem zespołu stresu pourazowego (PTSD), z czego trzeba leczyć się latami, w skrajnym wypadku to może spowodować śmierć: poważną depresję z próbami samobójczymi, zawał albo raka. 

 

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RafX: W przeszłości też niestety trafiłem na pannę, którą określa się mianem Borderline czyli kobiety z zaburzeniami psychicznymi i zmiennymi nastrojami. Najpierw głaszcze, jest miła, a potem zmiana o 180 stopni. Czujesz się jakbyś był na jakichś torturach psychicznych. 

Wybij sobie pannę z głowy, to tylko kobieta, a nie jakieś bożyszcze. Wagina, to nie jest jedyna przyjemność na tym świecie. Zakoduj to sobie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, CalvinCandie napisał:

Najpierw głaszcze, jest miła, a potem zmiana o 180 stopni.

 

Tak dokładnie było. Jednego dnia idealizowanie mnie, podbijanie ego, niby wielka troska, a innego dnia kąśliwe uwagi, dystans, chłód. Na szczęście dotarło do mnie z czym miałem do czynienia tak naprawdę.

Edytowane przez RafX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, to jest schemat borderline. Takich kobiet nigdy nie zmienisz. Same też się nie zmienią bo to im ewidentnie odpowiada. Czerpią przyjemność z takich zmiennych emocji. Ja to dodatkowo nazywam pieszczotliwie: Wampiry emocjonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.