Skocz do zawartości

Czym wiecej kobiet tym wieksza niechec...


Rekomendowane odpowiedzi

Anapaula, Jeżeli facet się 'otwiera z problemem' chcąc coś ugrać to sory, ale jest cipa a nie facet. 

 

Ale to jest gra i udawanie! Tak to właśnie wygląda. Jak mogę być kompletnie szczery z kobieta skoro WSZYSTKIE kobiety kłamią, grają i udają? HAHAHA. Pełne otwarcie z moimi intencjami to jest właśnie postawa wykluczająca mnie z rozdania, to jest moment sprawdzania kart, a taki moment kończy grę. W 100% szczery mogę być tylko wobec kobiet z którymi nie czuję chemii.

Otwartości mówię stanowcze nie! Ja jestem Tajemniczy Don Brzytwo z krainy Nożowców. I głównie dzięki tej tajemniczości zawdzięczam powodzenie u Pań.

 

Fakt istnienia kobiety jako opcji i dodatku do życia nie jest dla mnie stresem. To coś pięknego. Piękny kwiat, czy widok gór nie jest niezbędny do życia. Pięknem góry, kwiatu, czy kobiety mogę się rozkoszować po wieczność, bez jakiejkolwiek konieczności, czy przymusu. Ale żeby rozkoszować się kobietą, to niestety trzeba zasiąść do pokerowego stołu. Bez gry to do dupy z taką robotą.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden ze mnie Włodek hehhe

Ciesze się że wywołałem dyskusję ale odbiegacie od tematu.

Chcę mieć rodzinę a nie ciągnie mnie do pasztetów niestety. Jak mieć dzieci żeby nie myśleć ze kobieta to kurwa i tylko czekać jak zrobi mnie w chuja. Przecież to nie życie.

To że mam swoje problemy i słabości to normalne i jak chce to mówie o tym kobiecie. Nie mam zamiaru chuchać i dmuchac na nia i udawać supermena zeby pierdolnąc na zawał w wiku 45 lat. Niech spierdala jak myśli że to nie męskie mieć problemy.

Sorry za soczysty język ale jestem po paru głębszych

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie bardzo niemeskie jest to forum i dzielenie się swoimi opiniami. One mogą swobodnie sobie rozmawiać a my mamy sie zabijać nawzajem i umierać ze zgryzoty. Sorry mamy XXI wiek i jesli one swietnie sie potrafia przystosować to my tez musimy.

To jest własnie ta walka którą należy podjąc to jest ta odwaga na którą trzeba sie zdobyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę mieć rodzinę a nie ciągnie mnie do pasztetów niestety. Jak mieć dzieci żeby nie myśleć ze kobieta to kurwa i tylko czekać jak zrobi mnie w chuja. Przecież to nie życie.

Jak martini, wystarczy czasami dobrze wstrząsnąć

 

To że mam swoje problemy i słabości to normalne i jak chce to mówie o tym kobiecie.

Wolny kraj :)

 

Nie mam zamiaru chuchać i dmuchac na nia i udawać supermena zeby pierdolnąc na zawał w wiku 45 lat. Niech spierdala jak myśli że to nie męskie mieć problemy.

To jest zdrowy egoizm. Czysta, naturalna postawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzytwa, ale ja przyznalam ze ta gra dziala ale im więcej gry tym mniej prawdziwej osobowości, ekspresji i można się w tym zgubić. Nie mogę się zachować jak chce, tylko ustalać gesty, sposob mówienia i to co mówię po to by coś ugrać albo po to by sie spodobac, albo po to by uchodzić za dobry target? Im dalej brnie sie w grę, tym lepsi gracze.  W końcu zawsze znajdzie się ktoś lepszy, kto sztukę manipulacji i randkowania opanował lepiej i ten ktoś nas wyzeruje, na koniec będziemy i przegranymi w grze i bez poznania czym jest prawdziwy związek, bliskość. I potem lamenty "gdzie ci męzczyzni", "gdzie te kobiety", no coż wszyscy gdzies grają, nikt nie został.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie że kobiety mają siłe bo sa w grupie, zawsze rozmawiają i planują z mamą z koleżankami i kolegami pedałami. A my uważamy że wszytko przetrwamy sami a kumplowi też nic nie mowimy zeby nam dupy nie odbił. Tak było kiedys ale teraz jestnowy ARIEL... 

widzisz bo w przecietnym gronie faceetów to jedyne co sobie mozemy przekazać to hasło.no fajna.wyruchałbym.a lale od najmłodszych lat przekazuja sobie informacje o facetach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak one bardzo dużo gadają ze sobą, a potem jedna drugiej odbija faceta. Jak jedna koleżanka ma fajnego chłopaka  to one jej zazdroszczą. Jak masz dziewczynę i przelecisz jej koleżankę to koleżanka nie dość, że na to pójdzie to jeszcze nie zdradzi tego swojej "najlepszej przyjaciółce". 

 

Tak ich przyjaźń jest chuja warta.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mówie ze kobiety to aktorki spalonego teatru. Teatr się spalil wiec nie maja gdzie grać i robią to w zyciu. Gra to domena kobiet a nie nasza. Nasza domena to zasady, to szacunek to oddanie, honor. Nie chce się bawić w granie. Robiłem to i nieskromnie powiem ze jestem całkiem w tym dobry. Jesli chodzi o zaliczanie dup to nie mam problemu. Ja natomiast chce czegos wiecej. Wiem ze brzmi to dziecinnie ale coż...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mówie ze kobiety to aktorki spalonego teatru. Teatr się spalil wiec nie maja gdzie grać i robią to w zyciu. Gra to domena kobiet a nie nasza. Nasza domena to zasady, to szacunek to oddanie, honor. Nie chce się bawić w granie. Robiłem to i nieskromnie powiem ze jestem całkiem w tym dobry. Jesli chodzi o zaliczanie dup to nie mam problemu. Ja natomiast chce czegos wiecej. Wiem ze brzmi to dziecinnie ale coż...

ciężka sztuka rozmowy otym czego sie chce od zwiazku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zazdrosze im przyjaźni, niczego im nie zazdroszcze. Szybciej sie przeterminują niż ja. Chodzi o to ze mają sposób, dzialają w grupie. A my pręzymy sie sami bo tak nas nauczono, Gówno prawda, teraz mam dwoch przyjacioł i zawsze obgaduje z nimi sprawy. Zobaczycie zjedzą nas jak będziemy myśleć ze w pojedynke damy radę. Nie mówie tu o wróżkach i coachach ale o pożądnym kumlu. Kiedys bałem się że przeleci mi kobiete teraz postawię mu flaszkę jak to zrobi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem z dziewczyną po swoim przyjacielu,nie byli juz ze soba długi czas
.ona miała motywacje zeby zemna być.on wiedział ze ona mi na łeb nie wejdzie.panie manewry jak na poligonie w drawsku)wystarczy ze kobiecie zabierze sie władze w postaci sexu.to nastanie zgrzyt.bedzie szantażowała że odejdzie?droga wolna.niech idzie wpizdu bo gra nie czysto.proste zasady w zwiazku ugadanie co i jak i po problemie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zawsze wszyscy grali kurwa. Co myślicie, że 100 lat temu biologia była inna? Hę?

Mężczyzna też gra. Tylko gra wedle zasad które sobie obierze. Ale to też jest gra.
Jeżeli panna chce Cię owinąć wokół palca, a nie znasz zasad gry, to połkniesz haczyk. A jeżeli znasz zasady to je obejdziesz i będziesz grał wedle swoich. Gra kojarzy się wszystkim z czymś brudnym, sztucznym. Ale grać można czysto, wedle swoich, sztywnych jak pal Azji Tuhajbejowicza zasad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak. Póki co zdecydowałem się na abstynecję od kobiet zeby nabrać więcej ochoty i głodu. Głodny wilk ma lśniacą sierść i białe zęby, jest wytrwały w pogoni za ofiarą. Najedzony wilk jest leniwy, sierść mu wypada a zęby się chwieją. Wiem na co mnie stać i więcej nic nie muszę sobie udowadniać. I tak jak napisałem na wstępie z logicznego punku widzenia nie może być tak że wszystkie kobiety to wyrachowane suki a my to szlachetni filozofowie. Zobacze co czas przyniesie i nie mam zamiaru codziennie planowac taktyki i urzadzać gierki. Proste czytelne zasady oraz rozdzielność majatkowa. Przy pierwszym rozwodzie byłem miły przy drugim bedę siał strach i spustoszenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie że kobiety mają siłe bo sa w grupie, zawsze rozmawiają i planują z mamą z koleżankami i kolegami pedałami. 

Ta siła jest pozorna, bo tkwi nie w jednostce a w grupie.

Ta siła to pył i proch na granit Twoich zasad, wiedzy i zebranej po drodze mądrości życiowej. I co z tego, że knują, planują? Zasada dla wszystkich.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed slubem bylo ok, idealnie nigdy nie ma ale dogadywaliśmy się. Po slubie poszła do nowej pracy, bezpośrednio po powrocie z slubu no i zakochała się ponieważ w nowej pracy był nowy kolega który mówił ładne rzeczy. Rzeczy które później ja mówiłem innym kobietom. Poszła w to. Czy gdybym wiedział to byłbym bardziej miły..zdecydowanie nie. U mnie jest prosto i szczero. Poszła miała prawo. historia skończyla się jak zawsze on chciał sie tylko zabawić ona dostała rozwód i teraz jest sama i ma problem bo czuje sie oszukana. Przeciez sama oszukiwała. Kto gra w tą gre musi liczyc sie z przegraną. Ja nie grałem i ktos może powiedzieć ze przegrałem ale tak nie jest. Jestem silniejszy, mądrzejszy, bogatszy...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.