Skocz do zawartości

Zabawne spostrzeżenie na temat "sponsoringu"


Rekomendowane odpowiedzi

To, co napisali tpkal1 i piotr701 oddaje różnice miedzy traktowaniem baby jako narośli na pochwie a osobą z którą sie fajnie spędza czas. Dobra rozmowa, czule słówka wymruczane do ucha, poranne pukanko na łyżeczkę, wyjście na miasto i popuszenie sie panną (patrzcie, jaka fajna laska kolo mnie, zazdrośćcie frajerzy). Z roksą nie pojadę przecież na żagle czy na piwo w kilka znajomych par :) 

 

 

Przy czym na typowy układ sponsorski nie pójdę chyba. Wole żyć iluzja, ze laska ze mną jest, bo jestem atrakcyjny - nawet jeśli siłą rzeczy bede płacił więcej. Silą rzeczy, bo ile kasy może mieć studentka czy doktorantka? Stać mnie na fajne życie, to czemu w imię równości godzić sie na niższy standard?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/22/2016 at 0:19 PM, maVen said:

przyroda jest bezlitosna :) 

Chyba głupota. Naprawdę można nie wiedzieć ile coś takiego kosztuje? Rozumiem że nie każdy jest taką cebulą jak ja ale jak ktoś kupuje samochód to chyba też nie chce się za niego przepłacić, dlatego interesuje się rynkiem? Chyba kogoś czasem otumaniam ożliwość"zaruchania kogoś na haju hormonalnym (ja go nie doznałem i wątpie czy doznam więc mogę tego nie zrozumieć)

 

coś mi sie zjebało i przeszło mi w tryb zamiany liter...

Edytowane przez SnqGrqDs1A
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie. jednak dziewczyny tez maja oczy. Widza jaka jest konkurencja.

Chciec - chca jak najwiecej ale wlasnie dlatego ze 90% ofert to czysta fikcja ida na cos konkretnego za 25% ceny wywolawczej.

Tak naprawde te najlepsze - niewinne - nie wiedza ile chciec.

Jesli ktoras sztywno definiuje cene czy nadaje "ile mozesz dac" - to nie amatorka.

Moge k-wa kupic ci samochod ale wcale nie znaczy ze to zrobie bo niby czemu skoro cipa jest warta 200?

Spotkalem sie z taka gdy szukalem na stale.

Po 10 sekundach wiedzialem ze to profesjonalistka i to ona mnie ma za frajera.

Szprychą byla ale psychicznie zawodowa a to mnie nie kreci.

Amatorki maja opory czy w ogole dadza rade miec sex z kims obcym bez tego ze sie zakochaja.

Jesli ktos przełamie te bariere - ma perełkę.

Mnie jedna laseczka uciekła spod "noża", w ostatniej chwili włączyly sie w niej opory ASD.

Szkoda, 20+ lat, włosy czarne kedzierzawe, buzia i figura jak marzenie.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jasne. Złudzenia kosztują.

Zeby wrocic do realiow:

Ile cie kosztowalo jedno bzykniecie?

 

Przytulanie sie?

Mila rzecz.

 

Babom marzy sie taka sytuacja ze nawet nie rozloza nog a gosc sypie setkami jak grad w wiosenny poranek.

Masz kase - twoja rzecz. Syp.

Fair enough.

 

Ja wole bzyknac wiecej razy lub wiecej panienek niz czuc te pseudo-bliskosc sponsorowanej o czym wiem ze to czysty pic.

Gdybym jeszcze potrafil sie łudzic co do niej i tego co mysli - moze mialbym inne podejscie.

Baby sa jednak zbyt czytelne jesli chodzi o to czego chca.

Rowniez w tym ze uwazaja facetow za idiotow, w czym zbytnio sie nie mylą.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.07.2017 o 19:20, Piotrek701 napisał:

Witam. Temat trochę stary bo prawie sprzed roku, ale może da się reanimować. Generalnie jestem wielkim fanem sponsoringu. Sponsorowałem 3 panienki. 2 w kraju i jedną na obczyźnie, kiedy robiłem jako "expat". Przede wszystkim nie należy mylić sponsoringu z ruchaniem dziwek. Większość postów w dyskusji koncentruje się na aspekcie ekonomicznym koszt sponsoringu vs. koszt panienki na godzinkę. Osobiście  uważam, że wszyscy którzy piszą, że trzeba upaść na głowę, aby płacić sponsorowanej lasce kilka tysi miesięcznie, kiedy za godzinkę z odlotów płaci się 150 zeta....mają rację. Zgadzam się, że trzeba być nienormalnym, aby sponsorować, kiedy w grę wchodzi tylko proste zaspokojenie podstawowych potrzeb faceta. 

 

Sponsoring polega jednak na czymś innym i nie jest to proste płacenie za postrzeganą wyłączność. Miałem gdzieś czy laski, które sponsorowałem walą się z kimś innym. Jedna była wręcz mężatką więc siłą rzeczy musiała od czasu do czasu zaspokajać mężusia. W sponoringu chodzi głównie o to, że za określoną ilość kasy otrzymujesz takie poczucie związku jak z prawdziwą dziewczyną czy żoną w kombinacji, że wszystkie sponosorowane były między 15 and 20 lat młodsze ode mnie. Panowie, zwłaszcza Ci po 40stce. Tak realnie ilu z nas może mieć 20 lat młodszą laskę, która zamiast patrzyć z niecierpliwością na zegarek (dziwki) tuli się do Ciebie jak kociak i mruczy słodkie słówka albo ugotuje Ci dobry obiad robiąc lodzika w antrakcie między zupą, a głównym? Na koniec najfajniesze. Sponosoring to spotkania, które trwają tak długo jak Ty tego chcesz. Od kilku godzin do całej nocki. Kiedy jesteś już zaspokojony mówisz grzecznie do widzenia i nie musisz słuchać o nie spuszczonej desce klozetowej czy o tym jak ją boli głowa. 

 

Jeśli chodzi o ceny to bądźmy realistami. Ja kilka lat temu w Wawie płaciłem 2,5 tysia miesięcznie "pensji" dziewczynce. Spotkania raz czy dwa razy w tygodniu tak jak MI się chciało. Teraz po kilku latach oceniam, że może to kosztować 500-1000 zeta więcej (społeczeństwo się bogaci, pensje minimalne w górę). Strony z ogłoszeniami o sponsoringu są pełne mitomanów, bajkopisarzy czy panienek chorych na głowę. Padają tam teksty o kwotach rzędu nawet 10 tysi za miesiąc. Jak to widzę to tylko uśmiecham się z politowaniem. Realne stawki z normalnymi miłym dziewczynami są dużo, dużo niższe. Należy tylko oddzielić ziarno od plew.

 

Jak by ktoś jest zainteresowany to chętnie poradzę co i jak. Dzięki. 

W sumie. Najmądrzejszy post, spostrzeżenie jaki przeczytałem w necie na temat "sponsoringu". Sponsoring z głową, to całkiem nie taka zła opcja, o ile dysponuje się odpowiednimi finansami. Wiele osób, zapewne jest przeciwko temu a same kobiety myślą, uważają, że kto płaci za "sponsoring" - ten frajer i nieudacznik ale reasumując, koniec końców, co mnie to obchodzi, co one tam sobie o tym myślą. Ważne, żeby mi było dobrze. Preferuje zdrowy egoizm i nieinterpretowanie wiecznie ciągłych zachowań i tym co sobie pomyślą jednostki. Taka moja subiektywna opinia, okiem 20-latka.

Edytowane przez Eliteq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko należy pamiętać że nie istnieje coś takiego jak na wyłączność... obudźcie się bo łudzicie niektórzy samych siebie...

Poza tym powiem szczerze, że już większy szacunek mam do prostytutek niż dziewczyn sponsorowanych (vel. "uniwersytutek").

Dziwka się przynajmniej nie kryje z tego jak żyje natomiast te walą się za kasę również ale w opinii społecznej udają niezależne wartościowe dziewczyny...

I to jest puszczaniem za kasę i to, a perfumowanie nowym nazewnictwem nie zmienia burdelu w piękny lśniący pałac...

Edytowane przez Krzysiek1991
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym podchodził do tego na zasadzie - kupuje emocję - kupuje czas który mi poświęca - kupuje seks. Wymiana handlowa. Nie ubieram tego w filozofie, nie zastanawiam się co ona myśli ani jak się prowadza ani co ma w głowie tudzież jak mówią na nią w jej środowisku. Mam to w dupie oczywiście decydując się na to.

 

Niespodziankę można załapać od każdej nie mniej jednak lodzik w gumie .... to już wole se zwalić :)

 

Mała acz ważna dla mnie różnica miedzy utrzymanka a prostytutką jest taka że utrzymanka nie wali się z kolesiem który niekoniecznie dba o higiene jeżeli wiecie o czym piszę a prostytutki czasami są do tego zmuszone z prostej ekonomiki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Zabawne spostrzeżenie na temat "sponsoringu"

Niezbyt rozumiem, emocje albo się odczuwa albo nie. To jak są wywołane, zapewne chodzi ci o teatr ze strony sponsorowanej, to już inna sprawa. Na tym forum nie trzeba chyba tłumaczyć jak wiele rzeczy w "prawdziwym" związku z kobietą jest czystą wymianą dóbr, więc nie widzę powodów do zastrzeżeń. Spróbuj stracić pracę albo wprost przeciwnie, zarobić fortunę w krótkim czasie (przy założeniu, że będziesz świadomy swojego wyższego SMV), to się szybko przekonasz jak zmienia się nastawienie twojej myszki. 

Piszę to z punktu widzenia teoretyka, ale znałem kiedyś typa, który mimo że był przed 30-tką. bawił się w sponsoring, co na początku mnie dziwiło. W sumie nie wyglądał źle, poza tym miał dość bandyckie usposobienie, co przyciągało płeć przeciwną. Z usposobienia był cynikiem, więc akurat w jego wypadku trudno mówić o złudzeniach. Może niektórzy sponsorzy rzeczywiście są naiwni, ale to już kwestia indywidualna moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madrze gadasz a ja nie mam checi przegladac calego wątku wstecz.

Tu sie zgadzam a jak znajde chwile - poszukam o co złapaliśmy sie za łby.

Chyba o to ze moge miec za 100-150 dziennie razy 20 dni w miesiacu = to za co ktos placi kilka kafli miesiecznie.

A przeciez i tak nie bzyka tej lali codziennie chocby dlatego ze ma ciote.

 

Ja po prostu w emocje juz nie wierze bo to czysta babska manipulacja.

Masz kase - mają emocje.

Nie masz - chyba nie pasujemy do siebie. Nie czuję tego co kiedys.

 

To wszystko wiemy.

 

Cos z powaznego zycia:

Wiesz dla jakiej kobiety jestes jej alfa?

- Gdy bzykales inna a ona ci wybacza.

- Gdy powinela ci sie noga a ona oferuje sie ze wezmie kredyt zeby ci pomoc.

 

TAKIE kobiety sa warte tyle złota ile ważą.

Reszta to masa, tłum, wszystkie takie same.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JoeBlue Kiedy możesz być pewny, że te emocje to nie złudzenie? Znasz postępowanie kobiet, znasz historie z tego forum, nawet ukochana żonka może dawać iluzje emocji o czym dowiesz się z opóźnieniem.

Osobiście uważam, że goście którzy płacą kilka, kilkanascie tysi za tzw wyłączność maja jakieś problemy.

Bez problemu znajdziesz dziewczynę 7/10, 8/10 która zgodzi się na taki układ za 2-3 tyś za miesiąc. Spędzisz z nią dwie noce i praktycznie masz koszt divy na ten sam czas, bonusem jest to, że nie ma patrzenia na zegarek bo następny klient już czeka. Te lepsze rankingowo mają oczywiście większe wymagania ale, co zaskakujące, ich ogłoszenia wiszą wiecznie aktywne.

A to że może się bzykać z innym? Co mi do tego, diva robi to również. Divie musisz zaufać, że dba o swoje zdrowie i zawsze w gumie, tutaj możesz zażądać regularnie badań, jak nie chce to idziesz do następnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.08.2017 o 21:39, JoeBlue napisał:

- Gdy powinela ci sie noga a ona oferuje sie ze wezmie kredyt zeby ci pomoc.

 

TAKIE kobiety sa warte tyle złota ile ważą.

O to moja z 80 kg kruszcu warta, chętnie sprzedam Ci ją za 2/3 ceny. Nie bita, 1 właściciel od nowości,

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Brat Jan said:

O to moja z 80 kg kruszcu warta, chętnie sprzedam Ci ją za 2/3 ceny. Nie bita, 1 właściciel od nowości,

Gdyby byla tyle warta nie oddalbys jej nawet za podwojna cene.

Sprawdziles w praktyce to o czym mowilem czy tak ci sie wydaje?

 

Do paazika:

Chyba chodzilo o wylacznosc.

Jesli chodzi o wiarygodnosc badan - mozna im wierzyc 2-3 dni.

Owszem, 2 kilo miesiecznie jest do przyjecia ale nie wiecej.

Dupcia nie wie ze 2000 netto to +-3500 jakie musisz zarobic bo co ja to obchodzi.

 

W sumie z roznych zrodel wynika ze najlepsze sa takie ze wsi.

2000 w gotowce widzial ostatnio jej ojciec po rewolucji i to sa niewyobrazalne dla niej kwoty.

Widzac je w gotowce odda diablu dusze a tobie cialo.

W Warszawie nawet wieloryb chce 500 za loda.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, JoeBlue said:

 

 

W sumie z roznych zrodel wynika ze najlepsze sa takie ze wsi.

2000 w gotowce widzial ostatnio jej ojciec po rewolucji i to sa niewyobrazalne dla niej kwoty.

 

2000 to jej ojciec ma dotacji na tydzień za hektary :)

Płacenie kobietom za seks to robienie z siebie jelenia poziom hard :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.