Skocz do zawartości

Nie ma już nadziei dla Polski


deleteduser10

Rekomendowane odpowiedzi

Co musiałoby się zmienić, by Polacy chcieli wracać do kraju i faktycznie wracać zaczęli? Co musiałoby się zmienić żeby nasze pensje wyrównały się z zachodnimi, lub chociaż do ich poziomu zbliżyły? Co musiałoby się zmienić żeby w tym kraju nie było tyle kurestwa, prywaty, korupcji, matactw, machlojek, biedy i upokorzenia. A może radykalna zmiana ordynacji wyborczej? To pytanie do was.

 

Dzisiaj tak sobie myślałem, że dla naszego kraju nie ma już nadziei. Nie przy takiej mentalności obywateli, nie przy takiej klasie rządzącej której nie sposób oderwać od koryta, nie przy takich antypolskich, służalczych mediach i nie przy fakcie że w 90% jesteśmy skolonizowani. W końcu imperialiści nie maja interesu w zaspokojeniu dobrobytu w kraju podbitym. Tymczasem na naszych oczach dokonuje się V rozbiór Polski, tylko że bez użycia siły i przemocy - totalna anihilacja gospodarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zmienić ordynację na na okręgi jednomandatowe do sejmu. W senacie już jest.

Trzeba wprowadzic możliwość odwołania parlamentarzysty kiedy zapomina o realizacji obietnic wyborczych. W USA jest coś takiego.

Trzeba podnieść socjal, aby pracodawcy podnosili pensje. To z Korwina ale logiczne.

Trzeba zmniejszyć ilość regulacji, a za tym pójdzie samoczynnie zmniejszenie ilości urzędników.

Trzeba przenieść naukę religii ze szkół spowrotem do salek katechetycznych.

Trzeba zaprzestać finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Dać możliwość finansowania ich przez sektor prywatny. Znowu wzór amerykański.

Trzeba...

Trzeba...

Trzeba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę to jeszcze raz: trzeba zgłupieć.

 

Bo na serio możemy sobie tutaj dyskutować, że trzeba to i tamto - tylko, że to będzie kolejna czcza gadanina, którą słychać jak polska cała w każdej robocie i przy co drugiej flaszce. Jak miałem 18 lat to w wakacje robiłem na budowie z kolesiami, którzy zniszczyli całe swoje życie  - alkohol, kurwy, lenistwo, złodziejstwo. I każdy z tych gości, którzy nie potrafili ogarnąć własnego losu czuł się na siłach aby urządzić Polskę tak, żeby było dobrze. 

 

Nie mamy wpływu - to nie powinniśmy sobie tym zaprzątać głowy, bo będzie nas bolała na darmo. Sytuacje, gdy ludzie wypływają znikąd są bardzo rzadkie - wojny rewolucje. Tak pozostaje dość długa i mozolna praca. Dla dobra kraju można zrobić wiele dzieci:

 

- można założyć porządną rodzinę, napłodzić 15 dzieci, które wychowa się w poczuciu obowiązku, uczciwości i pracowitości

- można założyć firmę, zarobić w chuj sosu. Zarobiony sos oprócz dziwek i kokainy przeznaczyć na działalność dobroczynną, edukacyjną, fundować stypendia, finansować partie i organizacje pozarządowe

- można robić karierę naukową; Poprzez swoje osiągnięcia sławić dobre imię polski. Dobry background akademicki, tytuł naukowy, rozpoznawalne nazwisko to bardzo dobra pozycja wyjściowa do robienia kariery w polityce

- można zaangażować się w działanie organizacji pozarządowych, sypać pomysłami na ulepszenie, pisać petycje - i dalej będąc jakimś tam liderem mieć wpływy

- można bawić się w publicystykę - jak ktoś ma talent i determinację może stać się jakimś tam głosem w opinii publicznej

- można od razu iść w politykę i próbować przebijać się w jakiejść partii

 

Wiem, że to nie są jakieś piękne recepty. Ale przeciętny człowiek faktycznie może tu coś zdziałać, a nie tylko pierdolić o podatkach i przepisach, bo jak żyję to jeszcze z tego nic nie wynikło.

 

A  tak poza tym Vincent : zgłupiej. Nie przejmuj się tym, że dla Polski nie ma nadziei. Bo tak naprawdę świat jest zajebiście zmienny i jutro może być zupełnie inaczej niż dzisiaj. Ja jeszcze urodziłem się za komuny. A to tylko 26 lat temu. Za 10 lat może nie być unii europejskiej i co wtedy? Nie mówiąc o tym, że może jebnie jakaś asteroida - albo mnie przejedzie samochód. Popatrz na karierę Dmowskiego, którego sobie wrzuciłeś w awatara - nie był na kongresie wiedeńskim przez całe życie. Biologią się zajmował, publicystyką. Przez większość jego życia wcale nie było Polski. Trzeba zająć się tym, co jest tu i teraz. Realizować nasze aktualne zadania i plany - bo właśnie w ten sposób najlepiej przygotowujemy się do tego, co przyniesie nam przyszłość.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem poleconą na tym forum książkę "Wojna o pieniądz". Jest tam też wspomniana sprawa transformacji w Polsce 25 lat temu. Założenia banksterów dla naszego kraju były takie jak dla państw Ameryki Łacińskiej w latach `70.  Nasza codzienność jest rezultatem tamtych działań klanu Rotschildów, Sorosa, Sachsa i innych. Czy jest szansa dla naszego kraju? Ja to widzę czarno. Światłem w tunelu są duże zmiany w skali Europy czy Świata. Bo pociągający za sznurki przewidzieli miejsce dla Polski i nie pozwolą się temu krajowi przedostać na wyższy poziom. Świat został podzielony i role przypisane. Jeśli zaszłyby zmiany w skali Świata to możliwe że  Polska mogłaby lepiej wyglądać. Może gigantyczne zadłużenie wszystkich krajów i ludzi na ziemi, któregoś dnia spowoduje że cały ten system pierdolnie.

Jak na razie idzie to w kierunku NWO.  Ale trzeba robić tak jak napisał Leviatan. Nie oglądać się na innych tylko robić swoje. Bo zmiany zaczynają się odemnie. Na innych nie ma co liczyć, bo w kraju jest dużo kurestwa, złodziejstwa itp: kryminały są tak przepełnione że nie ma w nich miejsca dla nowych skazańców. W urzędach pracownicy siedzą stłoczeni - tylu ich naprzyjmowano. Ale pocieszające jest to, że mamy też pozytywne przykłady - sportowców którzy biją innych w swoich dyscyplinach sportu- siatkarzy, piłkarzy ręcznych, skoczków, tenisistów. Oni swoją pracą osiągają sukcesy, myślą o sobie a nie zrzedą i nie oglądają się na innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle ze NWO  nie zostanie wprowadzone w 100% Mamy Chiny I Rosje a takze panstwa islamskie .Niestety co do Polski to tak jak pisal Leviatan ,trzeba zaczac od siebie zmiany.Moim pomyslem do usprawnienia kraju to zniesc konkordat wobec Watykanu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle ze NWO  nie zostanie wprowadzone w 100% Mamy Chiny I Rosje a takze panstwa islamskie .Niestety co do Polski to tak jak pisal Leviatan ,trzeba zaczac od siebie zmiany.Moim pomyslem do usprawnienia kraju to zniesc konkordat wobec Watykanu .

 

A serio - coś ci przeszkadza? Bo jak dla mnie to są tam same plusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zmienić ordynację na na okręgi jednomandatowe do sejmu. W senacie już jest.

Trzeba wprowadzic możliwość odwołania parlamentarzysty kiedy zapomina o realizacji obietnic wyborczych. W USA jest coś takiego.

Trzeba podnieść socjal, aby pracodawcy podnosili pensje. To z Korwina ale logiczne.

Trzeba zmniejszyć ilość regulacji, a za tym pójdzie samoczynnie zmniejszenie ilości urzędników.

Trzeba przenieść naukę religii ze szkół spowrotem do salek katechetycznych.

Trzeba zaprzestać finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Dać możliwość finansowania ich przez sektor prywatny. Znowu wzór amerykański.

Trzeba...

Trzeba...

Trzeba...

"Trzeba by".  Jest utwór Fredry o takim tytule.

Dawnymi czasy, jak pewna wieść niesie, Czterech podróżnych zabłądziło w lesie, Mróz był tak mocny, noc była tak ciemną, Że chęć podróży stała się daremną.	Ogień więc rozłożyli 	I dnia czekać uradzili.- Trzeba by - rzecze jeden i poziewa - 	Przynieść więcej drzewa.	- Trzeba by - rzecze drugi 	   Legając jak długi - 	   Rozszerzyć ogniska, 	   By wszystkich grzało z bliska.	- Trzeba by - zamruczał trzeci - 	   Czym zasłonić od zamieci. 	- Trzeba by nie spać - bąknął czwarty,	   Na łokciu oparty. 	Tak każdy powiedział,	   Co wiedział,I myśląc jeszcze o lepszym sposobie, 	 	Zasnął sobie.Cóż z tego: ogień zgasł, a nieostrożni	   Pomarli podróżni. - 	Gdzie bez czynu sama rada, 	Biada radźcom, dziełu biada!
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zmienić ordynację na na okręgi jednomandatowe do sejmu. W senacie już jest.

Trzeba wprowadzic możliwość odwołania parlamentarzysty kiedy zapomina o realizacji obietnic wyborczych. W USA jest coś takiego.

Trzeba podnieść socjal, aby pracodawcy podnosili pensje. To z Korwina ale logiczne.

Trzeba zmniejszyć ilość regulacji, a za tym pójdzie samoczynnie zmniejszenie ilości urzędników.

Trzeba przenieść naukę religii ze szkół spowrotem do salek katechetycznych.

Trzeba zaprzestać finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Dać możliwość finansowania ich przez sektor prywatny. Znowu wzór amerykański.

Trzeba...

Trzeba...

Trzeba...

 

Szczególnie ostatni punkt jest wart uwagi. Czas najwyższy z tym skończyć. JKM jest jaki jest, nie do końca się z facetem w wielu kwestiach zgadzam, ale jest przynajmniej uczciwy - jego partia KNP nie bierze ani nie wzięła ni grosza z budżetu państwa. Podobnie jest z moim Ruchem Narodowym.

 

A Leviatan, cóż...masz tak czy inaczej rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten film jest do obowiązkowego obejrzenia. Wtedy zrozumie się w co się gra w polityce.  Jak widać politycy postępują według schematu określonego w tym filmie. Rozbić rodzinę, zdeprecjonować wszelkie wartości, osłabić i wyizolować ludzi. Osłabionymi i biednymi ludźmi łatwo się rządzi.

Receptą na to jest: robić swoje. Dokształcać się, czytać, dyskutować z mądrymi. Zmiany zacząć od siebie, a nie zwalać winę na innych. W sumie to ci którzy coś osiągnęli to mieli pod górkę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.