Skocz do zawartości

Warto?


Człowiek Słońce

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam czy warto się "rozdziewiczać" na siłę. Jestem prawiczkiem, co mi prawdę mówiąc nie przeszkadza. Skupiam się na swoich celach- rozwoju samoświadomości, wewnętrznego spokoju i praktyce duchowej.

Nie chcę niepotrzebnie tracić energii na wyrywanie jakiejś laski i bzykanie jej. Z drugiej strony mam takie wrażenie że jednak coś mnie mija i że warto spróbować. 
Do tego dochodzi jeszcze temat utraty spermy i sił witalnych - zdobycie dziewczyny to przecież sygnał dla podświadomości że robota jest zrobiona, geny przekazane i że można sobie dać spokój.

Mam jeszcze obawę, że seks jest jak każda inna przyjemność- najpierw super fun, a potem zjazd i czekanie na następny stosunek. Po co mi to.

Jak sądzicie, samce, rwać, próbować i doświadczać, czy raczej skupić się na własnym rozwoju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Człowiek Słońce Seks jest zajebisty, ale bardzo przeceniany. Przez seks mozesz dostac wpierdol, kose w zebra, ale rowniez mozesz sie zrelaksowac, naladowac energia wbrew pozorom. Zaciesnia wiezi. Poza tym ilosc fajnych rzeczy, ktore mozna z cipka robic jest imponujaca ;) Generalnie bedzie cie to zjadac od srodka jak nie sprobujesz i bedziesz pozniej mial pod gore wchuj. Ja pierwszy raz zakisilem jak mialem 25 na karku a uwiez wtedy juz mnie to zjadalo od srodka. Nie podczas samej sytuacji lozkowej, ale podswiadomy strach przed kapitulacja nie pozwalal mi z kobietami "pociagnac za spust". Do tego jedna kompletnie nieudana proba z lat wczesniej zostawila mocna ryse na psyche.

Z ta regeneracja nie przesadzaj. Jak kobietka jest fajna to ani sie nie obejzysz i kutas juz gotowy na powtorke ;)

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seks jest naprawdę fajny. Zmień podejście. Poznaj parę dziewczyn, spróbuj. Jeśli będziesz się czuł niekomfortowo nie musisz tego robić z technicznego punktu widzenia. Nic na siłę. Z siłami witalnymi nie przesadzaj. Od seksu z odpowiednią partnerką żadnej  straty nie poczujesz.

Edytowane przez ABCDE
Literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Człowiek Słońce napisał:

Jak sądzicie, samce, rwać, próbować i doświadczać, czy raczej skupić się na własnym rozwoju?

 

Ty już sobie odpowiedziałeś, chciałeś tylko potwierdzenia ;).

 

Masz 19 lat, a zadajesz sobie szekspirowskie pytania na temat seksu. W tym wieku niemałą część Twoich myśli powinna zajmować chęć zakutaszenia, szczególnie że będzie to pierwszy raz. A, jak widać, tak nie jest. Albo jesteś kryptokobietą, albo gejem, albo masz coś z głową. W ostatnim przypadku nie ma żartów, bo coś w Twoim mózgu może blokować potrzebę rozmnażania. Słaby popęd w tym wieku nie jest normalny.

 

Ej, ale nie jesteś trollem, nie? :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Brzytwa zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.