Skocz do zawartości

Tekst laski po seksie - czy to normalne takie odzywanie się?


rarek2

Rekomendowane odpowiedzi

@zuckerfreiBaby to jednak szczególnie głupie są. Skoro takiego małego miał to co z nim robiła tyle lat. Facet nigdy tak nie powie o ex, bo będzie mu wstyd. Co było to było. Trudno. Poza tym jak baba mówi tak o ex to o aktualnym tez kiedyś tak powie. I to przekłada się nie tylko na baby, ale na ludzi ogólnie. Jak ktoś w rozmowie ze mną obsmarowuje komuś dupę to w rozmowie z kimś innym będzie obsmarowywał moją. Z daleka od takich. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej jest po strone męskiej - przysięgali raz - wtopa - brak wyciągniętych wniosków. Następnej przysięgają - wtopa - itd (dół, niezrozumienie, przecież tak ja kochałem, i najlepsze - chciałem dobrze - sam tak mówiłem) kurwa, zero nauki, zero refleksji i nie chodzi mi juz nawet o zawarcie związku małżeńskiego... Ręce opadają.... Zero myślenia...... Obserwacji.... Na szczęście jest Marek z tym forum, naszym forum - bo juz chyba prościej mięsa na ladę nie da sie wyrzucić!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zuckerfrei napisał:

 kurwa, zero nauki, zero refleksji


Bo to są zazwyczaj nieszczęśliwi faceci, którzy nie kochają, nie cenią samych siebie. Tu leży ich problem. Bo oni szukają szczęścia w drugiej osobie, w samicy. A to jest kurwa poważny błąd. Najpierw odstawić kobiety na dłuższy czas, odbudować samoocenę, rozwijać się, stać się pewnym siebie samcem, wtedy można myśleć o samicach, ale z reguły same się zaczną pojawiać jak zobaczą pewnego siebie samca, zaradnego życiowo ;). 

Edytowane przez CalvinCandie
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie Dałbym Ci like, ale wyczerpałem limit ;)

Od siebie dodam, może trochę nie w temacie, ale trudno....

W trakcie seksu laski mówiły: "skończ we mnie"

Nie. Nie i jeszcze raz NIE! Być może coś mi się przestawiło w głowie i nie boję się, że jakaś mogłaby mnie złapać na dziecko. Po prostu nie chcę i tyle. Nawet w gumie nie chcę kończyć w niej. Chyba za bardzo to wszystko kontroluję hehehe ;) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dobi napisał:

Nie. Nie i jeszcze raz NIE! Być może coś mi się przestawiło w głowie i nie boję się, że jakaś mogłaby mnie złapać na dziecko. Po prostu nie chcę i tyle. Nawet w gumie nie chcę kończyć w niej. Chyba za bardzo to wszystko kontroluję hehehe 


Słusznie! Nie daj się wkręcić. Ja sam uprawiam seks z gumą (dawniej bez uprawiałem, ale po 3 próbach złapania na dzieciaka już pierdole seks bez gumy), dlatego też zastanawiam się nad wazektomią. Nie czuję potrzeby posiadania dzieci. Poza tym mam wątpliwości widząc jak bardzo zepsuty staje się ten świat. Jakieś dziwne kurwa odchyły/zboczenia są wychwalane. Nie zdziwiłbym się jakby pedofilia/gwałty były legalne. Choć teraz w sumie już araby mają taryfę ulgową. Jeden powiedział, że nie chciał zgwałcić, ale poślizgnął się ze schodów i wjechał w nią, w jej dupsko xD. Drugi w Austrii mowił, że nie znał języka chłopczyka, nie wiedział, że nie chce być zgwałcony, sąd uniewinnił go. 

Fajnie by było mieć dzieciaka, to ewentualnie z surogatką jakąś ugadać się, zapłodnić, dbać o nią do porodu, zapłacić za usługę. Wtedy dziecko byłoby moje, bez alimentów. Tak jak Cristiano Ronaldo zrobił ze swoim synkiem. 

 

Edytowane przez CalvinCandie
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie - W Polsce nie ma takiej opcji. Możesz liczyć na to, że baba zrzeknie się władzy rodzicielskiej i praw do dziecka, ale po jego urodzeniu może robić, co tylko chce.

Osobiście odradzam.

Dziecko, to jest wspaniały mały człowiek, ale gdybym mógł cofnąć czas i decydować, czy mam mieć moją córkę czy nie mieć w ogóle dzieci, to chyba zdecydowałbym się na te drugą opcję.

Ostatnio córka wyskoczyła do mnie z pretensjami: "Tato, dlaczego ożeniłeś się z mamą?" - Nie chce do niej wracać, ale musi, bo matka tak kazała i baba w todze spełniła jej żądania. 

W Polsce bycie ojcem jest przepierdolone. Nie radzę nikomu. Jest dobrze do momentu aż babie nie odwali. Jeśli jej odbije, to ojciec musi walczyć o jakikolwiek kontakt z własnym dzieckiem. Wszędzie jest traktowany jak śmieć, który nie ma prawa do własnego dziecka. To droga przez mękę.

Można to olać i mieć w dupie własne dziecko, grzecznie płacić alimenty i siedzieć cicho... tylko czy tak robi ojciec?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobi - To oczywiste, że w Polsce jest to nieopłacalne, dlatego bym korzystał z usług zagranicznej surogatki gdzie można spisać umowę prawną i nie będzie bajzlu. Znajomy surogatkę w Anglii wynajął i ma fajną córeczkę. Surogatka nie ma żadnych praw do niej, nie może wnieść pozwu bo ma poświadczone u prawnika i notariusza różne pisma. Miała też robione badania na świadomość przed podpisywaniem tych pism. Taka podkładka by nie mogła ściemnić, że była nieświadoma.


Tobie to naprawdę współczuję Dobi, jestem pewien, że jesteś świetnym ojcem dla swej córki. Szkoda, że w Polsce jest tak zjebane prawo dla mężczyzn. To też mnie hamuje przed posiadaniem dzieci. 

Edytowane przez CalvinCandie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie Możesz próbować.

Ja nie chcę mieć już więcej dzieci, choć kiedyś planowałem mieć przynajmniej dwoje. Ex odpierdoliło i dobrze, że po urodzeniu córki, a nie drugiego dziecka. Widziałem, co się dzieje i stwierdziłem, że nie zasługuje na to, aby być matką mojego dziecka.

Aż żal patrzeć, jak suka niszczyć to wspaniałe dzieciątko. Ciągle mu dopierdala jakieś głupie teksty. Córka nawet boi się pokazywać przy niej radość. Boi się przytulać do taty "bo mama będzie krzyczeć".

Szkoda słów.

Dobrze, że córka jakoś już ogarnia pewne kwestie. Jak będzie starsza, to zapoznam ją z aktami sprawy. Niech wie, dlaczego nie mogła mieć taty tak, jak inne dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobi odważne słowa - respekt.

 

@CalvinCandie tez myślę nad surogatką....

 

 

Ps. Dobi  córka jak będzie mogła decydować wybierze ciebie :) byleby nie było za późno!!

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, CalvinCandie napisał:

dlatego też zastanawiam się nad wazektomią. Nie czuję potrzeby posiadania dzieci. Poza tym mam wątpliwości widząc jak bardzo zepsuty staje się ten świat. Jakieś dziwne kurwa odchyły/zboczenia są wychwalane.

 

@CalvinCandie wolność w Polsce kosztuje 2000 zł. W kilku miastach są prywatne kliniki, które przeprowadzają takie zabiegi z miejscowym znieczuleniem metodą WBS. Zabieg trwa 15-30 minut i po sprawie. Też się nad tym zastanawiam, gdy parę lat temu laska chciała mnie wrobić w dziecko. Owszem była w ciąży ale zdradziła mnie z moim kumplem ze studenckiej ławki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim celem jest wychowywanie dziecka, a nie spotykanie się z nim przez parę godzin w tygodniu jak ze zwierzęciem w zoo.

Dążę do tego, aby córka mieszkała ze mną. Minimum, na jakie mogę się zgodzić, to opieka wspólna nad dzieckiem. Celem jednak jest wychowywanie dziecka.

Wiem, ile to wymaga czasu, poświęceń, pieniędzy itp. Dla mnie to nie jest żadne problem. Chcę, aby moje dziecko miało normalne życie, aby wyrosło na dobrego człowieka, a nie na psychopatę, jak jej matka.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Dobi napisał:

Dobrze, że córka jakoś już ogarnia pewne kwestie. Jak będzie starsza, to zapoznam ją z aktami sprawy. Niech wie, dlaczego nie mogła mieć taty tak, jak inne dzieci.


Jeśli jest inteligentna, to im starsza tym bardziej kumata będzie. Już teraz wyłapuje, że coś nie gra z mamusią i nie chce od Ciebie odchodzić. Ex przegrała praktycznie jeśli chodzi o urabianie córeczki. Także nie tocz wielkich wojen. Po prostu na luzie podchodź, a docinki EX traktuj z uśmiechem + jakiś tekst " Taka piękna pogoda, a ty wolisz się kłócić".

Córka wtedy będzie dalej się bardziej upewniać w tym, że to Ty jesteś dobrym rodzicem, a nie EX.

@zuckerfrei - Tylko nie w Polsce, @Dobi ma rację. Tutaj mogą zrobić w chuja bo za dużo bab w togach jest.

@Geralt - To wiesz jakie to uczucie gdy zdajesz sobie sprawę, że ktoś chce wrobić w dziecko bez Twojej wiedzy i zgody. Dlatego odmawiam seksu bez gumy i rozważam wazektomię. Wcześniej bym zabezpieczył spermę w kilku próbkach w jakimś banku by zapłodnić w przyszłości surogatkę. Bo wazektomia jest ryzykowna jeśli chodzi o przywrócenie płodności.

Jeśli chodzi o jej koszt, to żaden problem. Lepsze te 2000-5000 zł niż płacenie przez całe życie alimentów dla cwanej samicy.

Edytowane przez CalvinCandie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie - Z ex nie ma żadnej rozmowy (adwokatka zabroniła). Ja tylko zadaję pytania i spokojnie nagrywam jej odpowiedzi :) 

Dzisiaj córka chwaliła się matce, że była z tatą w kinie. Matka na to: "No, nareszcie tata zabrał cię do kina". W sumie, to troszkę mnie to zdenerwowało, jak pomyślałem na spokojnie, to inny obraz mi się z tego wyłonił:
1. Ex dostaje kupę hajsu, bo tak baba w todze jej zasądziła;
2. Ex uważa, że ojciec powinien zabierać córkę do kina.

No super! I to jest podstawa do obniżenia alimentów :) Przecież ex uważa, że powinienem gdzieś zabierać dziecko. Sama na to kasy nie daje, sama nie zabiera dziecka do kina, więc tata musi. A bilety kosztują...

Spokojnie sobie stoję, nagrywam. Czasami zadaję jakieś pytania - ona nie odpowiada. Wtedy ja pytam, czy ma jakiś problem ze zrozumieniem pytania. Sama daje mi kolejne argumenty do sprawy.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dobi napisał:

No super! I to jest podstawa do obniżenia alimentów :) Przecież ex uważa, że powinienem gdzieś zabierać dziecko. Sama na to kasy nie daje, sama nie zabiera dziecka do kina, więc tata musi. A bilety kosztują...

Spokojnie sobie stoję, nagrywam. Czasami zadaję jakieś pytania - ona nie odpowiada. Wtedy ja pytam, czy ma jakiś problem ze zrozumieniem pytania. Sama daje mi kolejne argumenty do sprawy.

 


Dałbym Tobie i @Geralt lajki, ale limit się wyczerpał bo za dużo fajnych postów. Dlatego lubię te forum bo nie jest tak zepsute jak społecznościówki. 

Bardzo dobrze, że tak do tego podchodzisz na luzie i zbierasz dowody na obniżenie alimentów. Niech dalej się tak podkłada. Też by mnie w duchu wkurzył taki tekst, to tylko pokazuje, że ona córkę traktuje jako żyłę złota (hajs). Trzymam kciuki byś dostał regularną opiekę nad córką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie - Takich akcji było znacznie więcej.

Wielokrotnie prosiłem o przygotowanie zapasowego kompletu ubrań. Wymieniłem konkretnie, co jest potrzebne. Oczywiście nie przygotowała nic, wręcz miała do mnie pretensje: "Co z ciebie za ojciec, że dziecku nawet ubrań nie kupisz". No i super.

Minister ocenił koszt utrzymania na ok. 750zł. Ona dostaje na dziecko 800zł - czyli sporo więcej... i jeszcze uważa, że ojciec ma ubierać dziecko?

Widać wyraźnie, że alimenty traktuje jak pieniądze dla niej. Z resztą to widać po córce. Ex ubiera ją w kurtkę, którą ja kupiłem, gdy mała miała ok. 2,5 roku - teraz ma 5 lat. Ma inną kurtkę - dostała od babki.... kupiona w lumpeksie albo po kimś.

Bierze kupę kasy na dziecko, a córka wygląda jak dziad. Autentycznie - to jest opinia innych matek.

Tego wszystkiego jest znacznie więcej, ale nie będę zaśmiecał forum. Być może kiedyś napiszę jakiś temat o tym, jak "mamusie" traktują dzieci po rozwodach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, CalvinCandie napisał:

To wiesz jakie to uczucie gdy zdajesz sobie sprawę, że ktoś chce wrobić w dziecko bez Twojej wiedzy i zgody. Dlatego odmawiam seksu bez gumy i rozważam wazektomię. Wcześniej bym zabezpieczył spermę w kilku próbkach w jakimś banku by zapłodnić w przyszłości surogatkę. Bo wazektomia jest ryzykowna jeśli chodzi o przywrócenie płodności

 

Owszem zgadzam się z tobą @CalvinCandie. Trzeba zabezpieczyć przed zabiegiem nasienie najlepiej z kilku ejakulatów po to aby mieć jak najlepsze jakościowo nasienie i zamrozić. Potem płaci się jakiś tam abonament roczny i tyle. Jest coś takiego jak rewazektomia. Zabieg jest pięciokrotnie droższy i musi być przeprowadzony pod opieką anestezjologa i jest pięć razy droższy od wazektomii. W Polsce taki zabieg kosztuje około 10 tys. Ogólnie to przy prawidłowo przeprowadzonej rewazektomii facet może mieć 60% płodność w porównaniu do stanu przed wazektomią. Czyli nie jest tak jeszcze tragicznie. Po zabiegu mogą boleć jaja gdy znieczulenie puszcza, ponoć taki ból jest jakby ktoś kopnął w jaja. Aha ni o należy powstrzymać się z wysiłkiem fizycznym tak przez tydzień a z seksem nawet do pół roku ale zazwyczaj tak do miesiąca może trzech. A potem to już 100% pewność, że żadna loszka nie wkręci ciebie z ciążę. Ponoć są badania, że mężczyźni co dokonali wazektomii żyją dłużej i seks ponoć jest lepszy. Wytrysk pozostaje taki sam. Trzeba się zacząć poważnie zastanawiać bo w dzisiejszych czasach gdy rządzi Pis to nigdy nic nie wiadomo. Lepiej zapłacić 2 tys. niż męczyć się przez 25 lat z alimentami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Geralt - PiSu w to nie mieszaj, proszę ja Ciebie.

W sprawie ojców robią mało. Znaczniej mniej niż można by oczekiwać i mogliby robić... ale jednak coś się dzieje. 

Przez parę miesięcy zrobili znacznie więcej niż PO przez 8 lat nie spierdolili aż tak dużo.

Przykład:
Rząd PO wprowadził zmianę w KRiO, zgodnie z którą sędzia musiał ograniczyć władzę rodzicielską temu rodzicowi, z którym dziecko nie mieszka... czyli generalnie ojcu... w przypadku braku zgodnego porozumienia wychowawczego. Do czego to doprowadziło? - Oczywiście żadnych porozumień nie było, bo baba się nie zgadzała... dzięki temu sędzia ograniczał władzę rodzicielską ojcu.

Prezydent Duda podpisał ustawę o utworzeniu OZSS, które zastępowały RODK działające niezgodnie z prawem - nawet TK wypowiedział się na ten temat. Teraz działają niby legalnie, choć też sprzecznie z wieloma przepisami.


Obserwuję to wszystko na bieżąco i wiem co i jak.
PiS przynajmniej wprowadza definicję opieki naprzemiennej i zaczyna ją promować, podejmuje jakieś działania w tej kwestii. Przez 8 lat było na ten temat cicho. PiS chce zmieniać sądownictwo i ma świadomość, że ludzie zaczną wychodzić na ulice jeśli nic nie zrobią. To jest dobra zmiana. Można im wiele zarzucić, ale jeśli już, to proszę posługiwać się faktami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dobi napisał:


Dobrze, że córka jakoś już ogarnia pewne kwestie. Jak będzie starsza, to zapoznam ją z aktami sprawy. Niech wie, dlaczego nie mogła mieć taty tak, jak inne dzieci.

 

Też miałem taką pokusę jakiś czas temu, ale Dobi ani mi się waż to robić. To są wasze sprawy - a dziecku nic do tego. Nie rób większej szkody niż już powstała. Wasz rozwód i to co się działo nie powinno dziecka dotknąć w ogóle.

Może sam kiedyś do tego dojdziesz. Nie wolno dziecku nic mówić na drugiego rodzica. Uwierz mi, że to zaprocentuje. Przerabiałem to z moją córką. A to że twoja ex tak się zachowuje do córki to będzie tylko na szkodę ex. sam to w końcu zauważysz. Dziecko jak podrośnie będzie chciało być z tym rodzicem z którym dobrze się czuje.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rarek2 Teraz trzymam ją daleko od tych spraw.

Jesli będzie chciała wiedzieć więcej, to dowie się najwcześniej jakieś 13 lat, gdy będzie pełnoletnia. O ile będzie chciała. Jak nie, to się nie dowie. Nic na siłę.

Myślę, że będzie chciała znać prawdę. Wcześniej niż jej nie powiem na ten temat. Nie będę jej odbierał dzieciństwa.

 

Ex często mówi jej i sprawach rozwodowych, ale na nie będę zachowywał się tak, jak ona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.