Skocz do zawartości

Czas decyzji


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Mike39 napisał:

Natomiast ona postaeila Na szali cale swoje zycie. 

Nie pierwszy i nie ostatni raz. Ten kolega to tylko jeden z wielu. Po nim będzie następny i następny i tak dalej i tak dalej. Koło 50'tki może sie obudzi i zobaczy co sie stało ale teraz to nawet nie masz co tłumaczyć. Ona ma emocje i myśli ze wreszcie poznała miłość życia. Powiedziałbym ze standardowo:

 

Potrzebuje czegoś nowego>Jestem samotna> potrzebuje opieki> chyba sie zakochałam> to za długo, chce ślubu> czegoś mi brakuje chce dzieci> Potrzebuje czegoś nowego> jestem...

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierd..ole niezły syf , z mojej strony życzę Ci wytrwałości w zachowaniu zimnej krwi , jak przejdziesz przez to i nie zdradzisz się do samego końca , że coś wiesz , staniesz się innym człowiekiem , niemalże nic już w przyszłości nie będzie w stanie Cię ruszyć . To dobry trening do ew przyszłych relacji z kobietami . Powodzenia Bracie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam widzisz jakie to niskie. Telefon, kasa, czas dla fuckboya...

 

Zbieraj te "kwity". W tym tempie długo to nie potrwa.

 

Uspokoiłes sie? Super! Tak 3maj! Dzieci, o których jeszcze nie mówiliśmy potrzebować będą opanowanego, spokojnego, konsekwentnego rodzica.

 

Nie pokazuj nikomu ani cienia emocji i wątpliwości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie dzieci juz duze wiec zamykanie ich we wlasnym pokoju i sex w drugim odpada, juz bym o tym wiedzial. On raczej mieszka z rodzicami, nie znam ludzi ale jak Sa normalni to ta opcja tez odpada. Moze u nas jak dzieciaki w szkole? Robi sie coraz zimniej wiec lawka w parku raczej nie.

Wracajac do dzieci to w zeszlym tygodniu mieli wolne od szkoly. Starszy mowil mi ze mama daje mlodszemu tablet a on Na nim siedzi caly dzien do krotkiej chwili tuz przez moim powrotem z pracy. Mama natomiast "siedzi" Na telefonie, wychodzac czasami do ogrodu Na papirosa ( zaczela palic ). Nie chce go dopytywac za bardzo Bo jak to z dzieckiem moze sie wygadac, ale mama nie przytula nas. Jak ona wyjedzie do tego spa postaram sie dyskretnie podczas zabawy z nim pogadac, ale chyba nie jest zadowolony z relacji pomiedzy nim a mama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym odpuścił rozmowy z dziećmi na temat matki. Po prostu bądź im ojcem. Nie mieszaj ich w tą "rozgrywkę" mając tyle możliwości zebrania kwitów.

 

Tak sie zastanawiam nad Twoją sytuacją. Ty pracujesz, zajmujesz sie dziecmi etc. Zatrudnij detektywa, niech zbiera kwity, zdjęcia, daty... masz dostęp do chmury zony - podsylaj mu tylko info co, gdzie, kiedy...

 

A sam skup się na sobie i dzieciach. Na zdrowie Ci wyjdzie, bo działając na tylu frontach polegniesz fizycznie i psychicznie lub sie ujawnisz popelniajac jakiś głupi błąd z braku czasu na przemyślenie ruchu.

 

Nie żałuj kasy na to. Oszczędzisz czas i zdrowie.

 

No i adwokat. Niech bedzie od początku sprawy. Francja - nie znam tamtejszych przepisów. Idź do fachowca.

 

My możemy zadbać tylko i wyłącznie o Twoj spokój i opanowanie. Moja rada - ćwicz coś , biegaj, pompki, przysiady. Musisz sie spocić 2,3 razy w tygodniu, odświeżyć umysł, dotlenic sie, wypocic żółć i toksyny.

 

Była żona ;) pracuje?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje, tam go wlasnie poznala. Nie Francja a Anglia. Sama zdrada nawet dobrze udokumentowana to za malo by dostac pelna opieke nad dziecmi. Trzeba bedzie udowodnic ze przez jej poswiecanie czasu Na drugi zwiazek wyraznie je zaniedbywala.

Co do mojego samopoczucia, daleko do normalnosci, ale ten pierwszy szok juz minal. Ostatnia noc przespalem cala. Wzialem sie rowniez za swoja forme.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Inwestując w detektywa i zdobywając poprzez niego dowody, zaoszczędzisz dużo kasy na rozwodzie i podziale majątku.

Uwierz, dużo kasy, nie warto na tym oszczędzać. Do tego, detektyw podejdzie do tego profesjonalnie, a sobie zaoszczędzisz nerwów.

Zdaje sobie sprawę z Twojego stanu emocjonalnego, nie wielu facetów może sobie z tym poradzić. Możesz popełnić błędy i sprawa spali się na panewce.

Jeszcze raz, proponuję za Rumcajsem, zainwestuj w detektywa, zaoszczędzisz dużo kasy i oszczędzisz sobie nerwów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dalem troche ciala. Wbrew waszym zaleceniom puscily mi troche nerwy. Staralem sie jak moglem ale wziela mnie z zaskoczenia. Nie bylo awantury, nic z tych rzeczy poprostu wymiana argumentow.

Chodzi o to ze caly ten wyjazd na ktory zostala zaproszona przez przyjaciółkę mialbyć też przez nią sponsorowany. Ja nawet o to nie pytałem, sama mi o tym wspomniała. Dzisiaj po powrocie z pracy staram sie byc mily, lekki klaps w pupe, gadamy a ona w pewnym momencie wyjezdza mi z tekstem żebym tylko jutro do pracy nie brał karty bo ona chce wziąć ze sobą.

No nie qurwa sobie myśle. Odpowiadam łagodnie że miało być przecież inaczej, ona wyraznie poddenerwowana ze a co jak jej sie auto zepsuje i takie tam pierdolenie.

Nie moge chyba jej ulegać na każdym kroku? Mam się dawać jebać na dwa baty? Na kasę też?

 

I jeszcze jedno, jak zakup w waszym sklepie jest księgowany na paypalu? Samczy Sklep?

Edytowane przez Mike39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @Mike39 - Powiem krótko, chcesz być sponsorem jej wszystkich marzeń  to daj jej kartę i dalej narzekaj, że rucha Cię w dupsko. 

Ja bym nie dał jej karty, jak jej jebnie auto, to sam opłacisz przelewem za usługę pomocy drogowej ;). 

 

Edytowane przez CalvinCandie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Jej zabawa, to za jej kasę. Czas wyznaczyć granice i tak kiedyś to nastąpi, zapytaj ile chce, daj połowę i niech sobie radzi. Przyszło Ci do głowy że SPA to ściema?

Nawet jeżeli nie, to gach pewnie też tam jedzie, a trzeba go przenocować i za sponsorować. Za Twoją kasę. Chociaż jak będzie płacić kartą to będziesz wiedział gdzie i za co.

Chyba że wyciągnie gotówkę.

Wyznacz chociaż limit, żebyś za dużo nie popłynął. 

 

No i spokój przede wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoki lot bracie

 

ale na wstępie mega plus za to że się jakoś odnalazłes w sytuacji ???

Tak jak piszą przedmówcy popieram nie zapetlaj się w to za bardzo , bo w którymś momencie będziesz obsesyjnie przeglądał kolejne smsy ,wiadomości etc. Które twojej sytuacji juz nie zmienia ... mszcza się słabi , tak samo mieszanie w to biednych dzieci nie pomoże licz się z tym że to ona nie mając argumentów pierwsza po nie sięgnie w potyczce z Tobą , przygotuj się na to nastaw psychicznie będzie to twój kolejny as w rękawie który przewidziales.

 

Bądź dobrym ojcem spędzają i poświęcają z dziećmi jak najwięcej czasu wiem ze to łatwo się pisze a trudniej zrobić jak ma się w głowie " meksyk " ale wyjdzie Ci to tylko na dobre

 

W sytuacji karty odbija piłeczkę ze tez Ci jest potrzebna , bo chcesz kupić jakąś niespodziankę rodzinie , zrobić zakupy , naprawić auto itd. Proponuj gotówkę która będziesz kontrolował przy wypłacie , odkładają kasę na inne konto , graj w jej grę mów ze komuś musisz pożyczyć na jakiś czas gdy będzie pytać gdzie kasa etc. Jesteś bystrzak ale ona Cię nie doceniła i niech dalej żyję w tym przekonaniu nie ma sensu odkrywać kart ,

 

Pomysl nad wizyta u psychologa , uwierz mi ze pomaga , sam kiedyś nie zdawałem sobie sprawy z tego jak może być komuś lepiej jak wyrzuci z siebie to co go gryzie a na pewno tak masz ,  po co się męczyć  i ryzykować ze wybuchniesz raz jeszcze i coś się spierniczy .

 

Powodzenia !!!

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Adolf napisał:

@Krakus87 A co ty się tak błyskawicznie przeistoczyłeś?

 

Przed paroma chwilami płakałeś w innym, swoim wątku, a teraz doradzasz jak rasowy forumowicz z długim stażem.

Dziwny coś, jesteś.

Mój obecny związek to nie pierwszy w życiu wierz mi , cały czas zbieram doświadczenie na własnej skórze wiec chyba mogę się z nim podzielić z innymi nie wiem czemu doszukujesz się tutaj drugiego dna ... chyba swoim wpisem jeszcze nikomu nie zaszkodzilem a forum jest stworzone by sobie pomagać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mike39 napisał:

Dzisiaj dalem troche ciala. Wbrew waszym zaleceniom puscily mi troche nerwy. Staralem sie jak moglem ale wziela mnie z zaskoczenia. Nie bylo awantury, nic z tych rzeczy poprostu wymiana argumentow. Widzisz, dlatego detektyw - nie ogarniesz sam, bo ona będzie zaskakiwać Cię często i nie zawsze trzeźwo temu podołasz.

 

Chodzi o to ze caly ten wyjazd na ktory zostala zaproszona przez przyjaciółkę mialbyć też przez nią sponsorowany. Ja nawet o to nie pytałem, sama mi o tym wspomniała. Sponsorka jak nic.

Dzisiaj po powrocie z pracy staram sie byc mily, lekki klaps w pupe (o to chodzi, next time dodaj palec w dupę, zobaczysz, że się nie pogniewa ;), gadamy a ona w pewnym momencie wyjezdza mi z tekstem żebym tylko jutro do pracy nie brał karty bo ona chce wziąć ze sobą.

No nie qurwa sobie myśle. Odpowiadam łagodnie że miało być przecież inaczej, ona wyraznie poddenerwowana ze a co jak jej sie auto zepsuje i takie tam pierdolenie.

Nie moge chyba jej ulegać na każdym kroku? Mam się dawać jebać na dwa baty? Na kasę też?

Huja odetnę jak pojedzie tam z przyjaciółką - wali na SPA z "Twoim nowym najlepszym przyjacielem" jak nic. Co robić? Może dać tą kartę i pokazać kiedyś w sądzie rachunki - finansowanie pieniędzmi rodziny zabawy hujem obcego? Pomyśl. Może warto te parę funtów poświęcić w zamian za kolejny dowód. Pytanie czy już masz detektywa, który tam pojedzie i cyknie foto?

Zastanów się na spokojnie.

 

I jeszcze jedno, jak zakup w waszym sklepie jest księgowany na paypalu? Samczy Sklep?

Pisz na priv - ja Ci kupię co chcesz. Oddasz tak żeby nie było widać.

 

 

Dzieję się w tempie błyskawicy. Trzymaj formę i się nie dawaj!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dał jej kartę, niech ma. Dzięki temu będziesz wiedział gdzie, na co i ile wydała kasiory.

Można ustalić jakiś limit wydatków, albo przelać pieniądze na inne konto, aby nie wydała za dużo. Właściwie, to możesz nawet zmienić PIN przez internet i w razie czego zgonić na nią, że sama coś popieprzyła.

 

Jeśli zacznie się akcja "rozwód", to szykuj się na standard: Nie zajmuje się dziećmi, ma z nimi słaby kontakt, jest agresywny.

Dobrze jest ponagrywać jakieś filmiki z dziećmi podczas zabawy, najlepiej z paroma świadkami. Niech ktoś będzie i zobaczy.

Standardem u Półek jest oskarżanie o agresje. Dobrze mieć chociaż dyktafon pod ręką, a najlepiej jakaś małą kamerę. Baby naprawdę potrafią odstawiać nieźle numery.

Niezłym pomysłem jest instalacja paru kamer w mieszkaniu 

 

Ważne dokumenty dobrze jest trzymać poza domem, aby ona nie mogła ich przejąć.

Warto robić sobie notatki: kiedy wychodzi, co robi itp. Jej korespondencję już kontrolujesz, więc nie muszę o tym mówić. Wszystko musi być w kilku kopiach na wszelki wypadek.

 

Dobrze jest utrzymywać kontakt ze znajomymi, nie odcinaj się od nich. Czasami mogą pomóc.

 

Można przypuszczać, że jeśli zabierzesz odpowiednią ilość dowodów, to zmięknie i nie będzie z Tobą walczyć w sądzie. Być może wizja kompromitacji wśród członków rodziny zadziała jakoś na jej mózg.

 

Na razie to by było na tyle.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli juz to pisz lub dzwon z innego numeru. Nagrywaj. Dowiedz sie jak najwięcej i graj na czas. Powiedz, ze musisz sie zastanowić etc. Jesli to była dziewczyna to należy ja zneutralizowac - uspokoić i kupić sobie czas na działanie, tak aby nie spierdolila tematu. No i finalnie wykorzystać jako świadka jesli sie da. 

 

Ja bardziej stawiam, ze to kolezanka Twojej żony... jakoś tak mi sie wydaje...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mike39 napisał:

Robi sie bardzo ciekawie. Dzisiaj po poludniu otrzymalem smsa od osoby "zyczliwej".

Oprocz information o zaistnialej sytuacji proponuje mi natychmiastowe zakonczenie romansu. Wiadomosc napisana dosyc ostrym jezykiem.Byla dziewczyna?

Nic nie odpisalem, nie wiem co. 

 

Pogubiłem się, ten sms to przechwycony do żony, czy do Ciebie? Jeżeli do Ciebie to o jakie zakończenie romansu chodzi?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja stawiam, ze to ta wspaniała kolezanka Twojej zony - "porzucona" na rzecz fackboya atencjuszka mści sie.

 

Kobieca natura - inna nie moze być szczęśliwa ode mnie...

 

 

Ps zona w spa? Czy w tym czasie pojawiły sie treści w chmurze? Fotki?

Edytowane przez XYZ
Ps
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, XYZ napisał:

A ja stawiam, ze to ta wspaniała kolezanka Twojej zony - "porzucona" na rzecz fackboya atencjuszka mści sie.

 

Kobieca natura - inna nie moze być szczęśliwa ode mnie...

 

 

Co to za popieprzona logika, chyba nie ten adres, niech pisze do swojej psiapsiułki, jak jest zazdrosna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.